Dobra powiem tak.
Albo się ma tendencję do tycia albo nie.
Ja osobiście mam metabolizm no miód-majonez żre ile się da (kocham jeść - tłuste / za słodkim nie przepadam chyba że mam chcicę)
i nie tyję na tyle by było widać jakieś tłuszcze czy coś.
Może dlatego, że rosnę (mam 17 lat i 175-180~ wzrostu ważę 70-75kg).
Ale co do chudnięcia podobno działają tgz. kijki (chodzisz po lesie np. i się na nich podpierasz - nooo wiesz o co chodzi

), kiedyś czytałem, że MASTURBACJA (u facetów) podobno świetnie działa (nie wiem ile w tym prawdy XD). Jeżeli masz trochę ciałka i chcesz obrócić je na "swoją stronę" to polecam zacząć ćwiczyć (ciężarki itp) zamienisz masę na mięśnie.
A później zostaniesz bramkarzem w dyskotece (i żyli długo i szczęśliwie).

Żadnego zbędnego tłuszczyku o//
tylko opalić by się kur***a przydało xD