Nauka programowania

[diego9403]

Pogubiłem się w tych waszych wszystkich postach i nie wiem co mam kupić. Nawet nie wiem czy będę miał kiedyś tyle na koncie bankowym, aby kupić te wszystkie książki.

[pali]

Napisany przez diego9403

Pogubiłem się w tych waszych wszystkich postach i nie wiem co mam kupić. Nawet nie wiem czy będę miał kiedyś tyle na koncie bankowym, aby kupić te wszystkie książki.

Książki informatyczne są drogie. Biblioteka!

Skąd jesteś?

[diego9403]

Chrzanów, małopolska.W pości nad tobą chodziło mi o to, że nie wiem już co kupić.

[Bartez]

Pascal dla początkującego to zupełne nieporozumienie. Lepiej się uczyć czegoś, co jest obecnie wykorzystywane i w trakcie nauki można widzieć efekty swojej pracy.

Na początek proponowałbym PHP. Wersja 5 pozwala już na korzystanie z wielu zalet obiektowości. Co do nauki, to wcale nie musisz wydawać wielu tysięcy na książki. Wiele przykładów, artykułów można znaleźć w sieci. Musisz poczytać, co to jest w ogóle programowanie obiektowe (Object Oriented Programming), jak się tego używa i dlaczego jest takie fajne A reszta to kwestia praktyki, pisania tysięcy linii kodu, poznawania coraz lepszych rozwiązań różnych problemów, zapoznawanie się z wzorcami projektowymi itp itd. Jeżeli nauczysz się prawidłowego myślenia, to język nie będzie stanowił barier. Zasada działania w każdym języku obiektowym jest bardzo podobna, kwestia poznania składni i różnych niuansów danego języka programowania.

[Berion]

Wg. mnie Pascal to strata czasu. Lepiej zacząć od razu od C/CPP. Są multiplatformowe, a nie widzę jakiś wielkich różnic pomiędzy nimi (w aspekcie nauki języka oczywiście). Sam tak zaczynałem.

Może java? To zdaje się ten sam kaliber.

... a może zamiast książek zacząć od 4programmers.net?

[andy]

@Berion & Bartez fakt że Pascala/Turbo Pascala nigdzie się nie używa jednak dla osoby początkującej będzie najbardziej przystępny. Późniejsza przesiadka na C++ czy Jave to tylko formalność. Rzucanie się na coś trudniejszego na samym początku może go zniechęcić.

[diego9403]

Czyli wybrać Turbo Pascala. Mam nadzieję, że cena się zwróci.

[kizio]

Jak już wybierasz Pascala to jako IDE polecam Notepad++ z odpowiednimi Makrami do kompilatora Free Pascal - działa to lepiej niż IDE Free Pascala oraz Turbo Pascala. Przypomnę że Free Pascal nadal jest rozwijany, Turbo Pascal od wielu lat już nie. Gwoli ścisłości Turbo Pascal to płatna implementacja kompilatora ostatnio wydana w 1992r. ! Free Pascal to z grubsza to samo tylko dalej rozwijane i darmowe. Sam język to Pascal.

*IDE = Integrated Development Environment (zintegrowane środowisko programistyczne) - w skrócie jest to okienko w którym piszesz program połączone z kompilatorem, debugerem, linkerem itd.

[Patrix]

Niech zaczyna od pascala pod cmd potem delphi, nastepnie c, potem c++ cmd potem builder po c++ php wchodzi szybko, ja już trochę tych języków przerobiłem wyrobiłem sobie takie wyczucie, że potrafię dość dobrze rozeznać się w programie napisanym w języku, którego jeszcze się nie uczyłem.
Np. praktyczne zrozumienie języka bascom (funkcji jakie mnie interesują i składni) do mikrokontrolera atmel atmega8 zajęło mi tylko 3 dni i po tych 3 dniach sam sobie zaprogramowałem układ do moich potrzeb sam się zdziwiłem bo wyszedł dość złożony program.
Asembler to jest dopiero bardzo fajna zabawa (serio, nie żeby to był jakiś sarkazm czy coś)

[Berion]

Tja, kiedyś Sid The Rat, napisał że do nauczenia się go wystarczy góra 20min. ;P

[Patrix]

Napisany przez Berion

Tja, kiedyś Sid The Rat, napisał że do nauczenia się go wystarczy góra 20min. ;P

To jest w stylu "tata a kowalski powiedział" z Twojej strony (powtarzanie po kimś prawd o wątpliwej jakości), poza tym błazeństwo i cwaniactwo kogoś kto tak napisał (nawiasem nawet nie widziałem tego jego posta na szczęście)
Fakt faktem, że jest łatwiejszy od asemblera ale w 20 minut to on mógł sobie co najwyżej przyswoić dyrektywy mikrokontrolera albo podstawową inicjalizację LCD ("Hello World") lub o co chodzi z oscylatorem taktującym mikrokontroler i to ze ściągą przy wklepywaniu w kompilator.
Oj Bieron Bieron...


A w poprzednim poście miałem na myśli, że w wielu językach zasada składni/semantyka jest taka sama lub podobna i po opanowaniu choć dwóch języków to reszta wchodzi szybko i jest od razu logiczna/zrozumiała (pomijam tu programowanie niskiego poziomu czyli asembler).

[andy]

A w poprzednim poście miałem na myśli, że w wielu językach zasada składni/semantyka jest taka sama lub podobna i po opanowaniu choć dwóch języków to reszta wchodzi szybko i jest od razu logiczna/zrozumiała

Potwierdzam. Nauka programowania to jak nauka jazdy. Jeśli nauczymy się jeździć na motocyklu to później chcąc nauczyć się jeździć samochodem czy "czołgiem" nie uczymy się od podstaw tylko odpowiednio modyfikujemy swoją dotychczasową wiedzę.
Gdybyś chciał przesiąść się na C++ wystarczy nauka składni oraz OOP.

Czyli wybrać Turbo Pascala. Mam nadzieję, że cena się zwróci.

Moim zdaniem zwróci się jeśli nie będziesz leniem. Jak już wcześniej pisałem Pascal/Turbo Ptyś jest językiem niezwykle prostym w przyswojeniu dzięki czemu idealnie nadaje się do nauki. Fakt do praktycznego zastosowania jego czas już minął bo teraz liczy się OOP ale do dydaktyki to najlepsza możliwość.

[Berion]

Toć ironia była. Oj Patrix, Patrix.

[Patrix]

Napisany przez Berion

Toć ironia była. Oj Patrix, Patrix.

ulżyło mi

[andy]

Wy tu nie ironiować bo chłopak weźmie na poważnie i się zniechęci