Sceptycznie podchodz***281; do okre***347;lenia tego terminem "wojna".
T-mobile zbyt szybko zareagowa***322; na now***261; ofert***281; Play i my***347;l***281;, ***380;e po prostu dogadali si***281; wcze***347;niej we spólnym gronie przy flaszeczce...

Wys***322;ane z mojego HTC Wildfire za pomoc***261; Tapatalk

Albo uchronili się przed masową ucieczką klientów.

A to trudno stwierdzić. Przydałaby się jakaś statystyka dotycząca wysokości rachunków. Jaka część klientów płaci co najmniej 70 zł (abonament).

Ja mam jeszcze ok. 6 miesięcy w Orange (umowa roczna), czyli mam czas na ewentualne decyzję.

To ma ogromne znaczenie w przypadku telefonów służbowych, chyba że oferta nie dotyczy firm. Takie telefony mają często drogie abonamenty ze względu na ilość rozmów.

Przejście do Play dałoby firmie:
- obniżenie kosztów
- jako taką gwarancję, że pracownik nie wydzwoni wielkiego rachunku - odpada problem dokładnej kontroli.
- przejrzystość w planowaniu wydatków (ilosć telefonów * 79zł * ilość miesięcy)

Ponadto nawet posiadacze niższych abo, np takich za 60zł mogliby pomyśleć "hej przechodze do play troche dopłace ale bede dzwonić bez limitów do każdego, nawet do Play".
A abo za 60zł to raczej średnio niższa półka cenowa, choć zdaje sobie sprawę że największą popularnością cieszą sie opcje 20-40zł.

Zdaje się, że oferta skierowana jest do klientów indywidualnych.
Zresztą (nie wczytywałem się dokładnie, czyli ewentualnie proszę o wyprowadzenie z błędu) oferta Play (Formuła 4.0) to tak na prawdę to kwota 89 zł. Owa różnica 10 zł to rabat za e-fakturę.


Gdyby to było skierowane do firm to na pewno byłby przełom i spora migracja, ale jeżeli nie wiemy dokładnie, jaki odsetek abonentów to faktycznie będzie dotyczyło, to należy poczekać z zachwalaniem.

czekając na dostawy SE Neo V, znalazłem fajny telefonik - SE Xperia Ray.
telefon wyróżnia się małymi wymiarami, lekkością i rozdziałką 480x854 przy ekraniku 3,3"

już bym go miał, ale cena 419 zł przy abonamencie 75 zł mnie powaliła...

Piękna przyszłość nas czeka :)

Ja bym się wkurzał gdyby mnie fon w myśleniu wyręczał...

@Patrix chyba nie do końca zrozumiałeś...

Spróbuję wytłumaczyć to na innym przykładzie. Osobiście do pracy dojeżdżam PKP, aby dojechać na godzinę X, wstaję o godzinie Y. Teraz wyobraź sobie na że na oklei jest jakieś utrudnienie i jest opóźnienie (takie informacje mam z iSMS np.). Smartphone uzyskuje taką informację kiedy śpię i odpowiednio modyfikuje mój alarm abym mógł użyć alternatywnego środka transportu - np. bus.

W którym momencie urządzenie pozbawia mnie myślenia? Jak dla mnie to urządzenie wspomaga mnie. Dzięki niemu awaria mojego środka transportu nie wpływa na mój dzień.

Technologia jest po to aby nam polepszyć standard życia, po to aby nam pomóc. Dzisiaj możemy się rozliczyć z fiskusem przez neta (eDeklaracje), załatwić wiele spraw administracyjnych przez internet (ePUAP). Dla mnie to super wygoda - nie chodzę po urzędach i nie marnuję czasu.

Nie mam problemu z czytaniem ze zrozumieniem.
Niech informuje, a nie budzi mnie przed czasem. Sam wybiorę środek lokomocji po wyspaniu :P

A pita na papierze wypełniłem.

A jak chcesz być poinformowany jak śpisz? Przecież musisz się obudzić aby przeczytać informację...
Oczywiście takie funkcje powinny być do ustawienia: co jak, kiedy, gdzie.

Jakby mnie mój budzik samowolnie obudził godzinę wcześniej, to by wyleciał przez okno.
Nawet jakby to był smartbudzik.

Może ja i jestem już stary, ale tak sobie myślę, że jakby wam młodym odebrać te wszystkie technologiczne zabawki i gadżety, to byście przestali funkcjonować.

Właśnie... jak mnie obudzi o tej godzinie, na którą go nastawiłem. Nie ma problemu.

Otóż to. Nie jestem stary, ale bez przesady z tą technologią.
Przykładowo na wakacje nie zabieram laptopa ani internetu, telefonu zwykłego używam.
Ale korzystam zaś z technologii, która oszczędza moje plecy, wolę małego kindle od dwóch grubych książek ;)

Nikt Ciebie nie zmusza do skorzystania z funkcji "smart". Możesz przecież nastawić budzenie bez tej funkcji i tłumaczyć się ze spóźnienia.

Jeżeli jednak pozwolisz budzikowi zadbać o Twoją punktualność, to nie możesz mieć o to do niego pretensji. Wręcz odwrotne, za dobrą służbę należy się nagroda w postaci dobrych gatunkowo akumulatorków, czy czego tam będzie mu do szczęścia potrzebne.

Dokładnie tak, przecież takie opcje będzie można wyłączyć - jak np. teraz synchronizację podogy w telefonie.

Co jak co ale tylko on załapał o co mi chodziło...

Dla mnie osobiście to bardzo ułatwia życie.

Kolejny przykład to podróż samolotem, wyobraź sobie, że masz zabukowany samolot na jutro. Jesteś spakowany i gotowy do wyjścia. Nad ranem jak jeszcze śpisz okazuje się że maszyna ma 3h opóźnienia bo talibowie podłożyli ładunki wybuchowe i służby porządkowe muszą je usunąć.
Chciałbyś czekać te dodatkowe 3h na lotnisku? A tak program za Ciebie sprawdzi środki transportu tak abyś był na lotnisku mniej więcej 1h przed odlotem i obudzi Cię o odpowiedniej godzinie, dzięki temu wyrobisz się z odprawą i nie będziesz musiał czekać zbyt długo na odlot.

Najpierw piszesz, że bez przesady a później dodajesz, że bierzesz czytnik książek ze sobą. Ktoś woli mieć np. smartfona i nie nosić mapy 2x2m.

Każdy używa technologii jak mu pasuje więc to, że tobie się smartphone nie przyda na wakacjach nie znaczy, że komuś innemu nie. Ktoś inny może pomyśleć, że czytnik kindle to rzecz zbyteczna.

Ale mówimy o wszystkich tych technologicznych wynalazkach? Telefony, samochody, kuchenki mikrofalowe.
Gdyby je zabrać to ludzie dalej by żyli, nikt by nie wyginął, jednak komfort życia by drastycznie spadł. Więcej czasu byś marnował na rzeczy które są środkiem do innych - np. podróż do pracy, podgrzanie jedzenia itp. itd.


Żeby to nie był totalny offtop to nawiążę trochę do smartfona bo w końcu temat jest o telefonach i podobnych.
Mam taką sprytną funkcję jak dostosowanie jasności ekranu w zależności od sytuacji - małe oświetlenie ekran ma małą jasność aby nie zabić oczu, duże oświetlenie(gdy jesteśmy na dworze i słońce napier****) to ekran przestawia się na maksymalne podświetlenie, dzięki czemu obraz mam bardziej widoczny.
Gdy ktoś do mnie dzwoni a telefon mam w kieszeni to moja sensacja to wykrywa i dzwoni na maks, gdy wyczuje, że ją wyciągam to przycisza dzwonek.
Dalej klawiatura Swype, pisanie tekstów jest tak szybkie, że żadna inna metoda jej nie pobije - mówię o pisaniu jedną ręką. Pisanie jedną ręką na klawiaturze fizycznej qwertym normalnej czy normalnej + T9 jest wolniejsze - dłużej piszę smsa. Lepiej napisać coś szybciej czy wolniej?


Lista zakupów(używam Listonic). Powiedzmy, że chcesz zrobić sobie zakupy. Masz chwile czasu więc siadasz na kompie i dodajesz do listy co chcesz kupić, potem będąc w pracy nagle Ci się coś przypomniało więc dodajesz z poziomu Smartphona, na koniec wysyłasz listę do żony aby sprawdziła :P i ewentualnie dodała coś do Ciebie.
Fakt można to zrealizować za pomocą zwykłej kartki, czy notatnika w telefonie. Jednak robienie tego w taki sposób ogranicza Ci np. czas - można skanować produkty po kodach kreskowych (kończy się kawa to dodajemy do listy a przy następnych zakupach ją kupię). Kolejna fajna rzecz to sumowanie produktów, ze względu na "skomputeryzowanie" marketów bywa, że ceny na półce są nieaktualne. W taki sposób możesz na koniec sobie porównać kwotowo każdy produkt.

Do tej listy można dodać o wiele wiele więcej.