Dwa programy do nagrywania .

[paput2000]

GRYZLI napisa***322;(a)
Mam następne pytanie które mnie nurtuje-mianowicie kiedys gdzies przeczytałem ze nie powinno sie miec w kompie 2 programów do nagrywania jednocześnie bo mogą wchodzic w konflikt między sobą-czy to prawda ,moze ktoś ma jakies doświadczenia wtym temacie?
Mam NERO ,A MYŚLAŁEM O ZAINSTALOWANIU DODATKOWO klona,ale trochę sie biję.
Z góry dzięki za radę.

Być może to co przeczytałeś dotyczyło programów do zapisu pakietowego takich jak DirectCd i InCd. Te programy zainstalowane równocześnie mogą sprawić trochę kłopotu, ale nie muszą.

[DreamCrusher]

Jedyna kombinacja, powodująca konflikt, z jaką się dotąd
spotkałem to Nero + InCD.

[para]

zuk4u napisa***322;(a)
Jedyna kombinacja, powodująca konflikt, z jaką się dotąd
spotkałem to Nero + InCD.

Nie tylko. Ja miałem WinME to nie przeszkadzało sobie wiele programów
do nagrywania. Natomiast zainstalowanie NTI CD-Makera 2000, powodowało zawieszanie się WinME. Pomogło tylko odinstalowanie go.

Pozdrawiam

[memorando]

para napisa***322;(a)
Nie tylko. Ja miałem WinME to nie przeszkadzało sobie wiele programów
do nagrywania. Natomiast zainstalowanie NTI CD-Makera 2000, powodowało zawieszanie się WinME. Pomogło tylko odinstalowanie go.

Pozdrawiam

A ja wszystkich wneriwę są dwa systemy microsoftu z ludzkim obliczem w2k pro i xp pro a win 95 95sr2 98 98 se me to szatańskkie systemy mialem z nimi same problemy i zwiecha po 4 godzinach pracy byla standardem todalem w2k i go wielbię bo jeszcze mi się nie zwiesil

[-Sid-The-Rat=>]

twoje przezycia z systemami nijak sie maja do tego czy te systemy sa zle czy dobre

moze to kwestia marnego usera? slabego sprzetu? gryzacych sie programow? konfliktow sprzetowych? a ty od razu - SYSTEM DO BANI!

podobne opinie jako niemerytoryczne nie powinny goscic na lamach tego forum

<sid w nastroju bojowym>

[pali]

Easy CD Creator 5 ma konflikt z Nero - sam doświadczyłem.

[ZbigNieff]

Tomek777 napisa***322;(a)
Ja mam Nero, CloneCD, Feurio i Alcohol 120% - zero problemów.

Ja rowniez posiadam owe sofy i do tego dochodzi mi jeszcze EasyCD 5.0
oraz WinOnCD 6.0 i problemu jeszcze nigdy nie mialem...

[memorando]

ZbigNieff napisa***322;(a)
Ja rowniez posiadam owe sofy i do tego dochodzi mi jeszcze EasyCD 5.0
oraz WinOnCD 6.0 i problemu jeszcze nigdy nie mialem...

pewnie reatil

[memorando]

-Sid-The-Rat=> napisa***322;(a)
twoje przezycia z systemami nijak sie maja do tego czy te systemy sa zle czy dobre

moze to kwestia marnego usera? slabego sprzetu? gryzacych sie programow? konfliktow sprzetowych? a ty od razu - SYSTEM DO BANI!

podobne opinie jako niemerytoryczne nie powinny goscic na lamach tego forum

<sid w nastroju bojowym>

niestety poparte wiedzą mialem win 98 dokladnie 2 lata i zwieszal się komp średno co 10 godzin 2 razy mam teraz od roku w2k i komp zwiesza się średnio raz na 6 miesiecy z powodu np zainstalowania winoncd i fix paca to raz mialem tak moja wina nie uważam że win 98 do bani ale jest denerwujący ze względu na niską stabilność dobry do grania a w2k jest lepszy do innych ciekawszych zastosowań np na win 98 se mialem ciągle problem z zamknięciem systemu a ram 192 na win 98 to chyba nie malo? no i stalo się to pisalem doc 3 godziny i zwiesil się i reset stracilem 60 % dokumentu to dalem w2k i też to kwestia przyzwyczajenia przyzwyczailem się do tego że mam spokoj teraz i mogę po 16 godzin siedzieć przy kompie bez resetu

[pali]

memorando napisa***322;(a)
niestety poparte wiedzą mialem win 98 dokladnie 2 lata i zwieszal się komp średno co 10 godzin 2 razy mam teraz od roku w2k i komp zwiesza się średnio raz na 6 miesiecy z powodu np zainstalowania winoncd i fix paca to raz mialem tak moja wina nie uważam że win 98 do bani ale jest denerwujący ze względu na niską stabilność dobry do grania a w2k jest lepszy do innych ciekawszych zastosowań np na win 98 se mialem ciągle problem z zamknięciem systemu a ram 192 na win 98 to chyba nie malo? no i stalo się to pisalem doc 3 godziny i zwiesil się i reset stracilem 60 % dokumentu to dalem w2k i też to kwestia przyzwyczajenia przyzwyczailem się do tego że mam spokoj teraz i mogę po 16 godzin siedzieć przy kompie bez resetu

Sid mówi, że to sprawy niemerytoryczne, ale nie moge powstrzymać się i dorzucę swoje trzy grosze (poza tym wszystko pięknie się nagrywa, zero problemów, rozgryzam wspaniałego EACa... - to oczym pisać.)

Wszystkie systemy windows nie są przeznaczone do ciągłej pracy - tak są zrobione, że co rusz wymagają restartu.
Nawet gdy się nic nie instaluje, user nie popełnia błędów, itd - to i tak trzeba co jakiś zrobic reboota. Ja mam w domu win xp pl i chodzi on średnio po kilka dni, trzy do pięciu (tzn. ciągle jest komp włączony). Po takim czasie, nawet gdy wszystko jest ok, robię restart, bo wtedy maszyna zaczyna pracować zauważalnie lepiej. Myślę, że jest to związane z systemem zarządzania pamięcia - ale to tylko gdybania, bo zdiagnozować się tego nie da.

I pochwalę sie na koniec - mój linux box, od momentu włączenia na poczatku grudnia, chodzi bez restartu do dzisiaj Fruwa na nim m.in. intranetowy apache, ftp, serwer fontów, ja sobie na nim piszę, rysuję...

[memorando]

pali napisa***322;(a)
Sid mówi, że to sprawy niemerytoryczne, ale nie moge powstrzymać się i dorzucę swoje trzy grosze (poza tym wszystko pięknie się nagrywa, zero problemów, rozgryzam wspaniałego EACa... - to oczym pisać.)

Wszystkie systemy windows nie są przeznaczone do ciągłej pracy - tak są zrobione, że co rusz wymagają restartu.
Nawet gdy się nic nie instaluje, user nie popełnia błędów, itd - to i tak trzeba co jakiś zrobic reboota. Ja mam w domu win xp pl i chodzi on średnio po kilka dni, trzy do pięciu (tzn. ciągle jest komp włączony). Po takim czasie, nawet gdy wszystko jest ok, robię restart, bo wtedy maszyna zaczyna pracować zauważalnie lepiej. Myślę, że jest to związane z systemem zarządzania pamięcia - ale to tylko gdybania, bo zdiagnozować się tego nie da.

I pochwalę sie na koniec - mój linux box, od momentu włączenia na poczatku grudnia, chodzi bez restartu do dzisiaj Fruwa na nim m.in. intranetowy apache, ftp, serwer fontów, ja sobie na nim piszę, rysuję...

Ja pracuyję w systemie ciąglym na dobę 18 godzin do 19 dzień w dzień i ani razu nie mam w ciągu tego czasau resetu ani nie wyłączam a spawam i oglądam dużo filmow nie przeczę po 20 godzinach każdy windows wymaga profilaktycznego resetu

[memorando]

pali napisa***322;(a)
Sid mówi, że to sprawy niemerytoryczne, ale nie moge powstrzymać się i dorzucę swoje trzy grosze (poza tym wszystko pięknie się nagrywa, zero problemów, rozgryzam wspaniałego EACa... - to oczym pisać.)

Wszystkie systemy windows nie są przeznaczone do ciągłej pracy - tak są zrobione, że co rusz wymagają restartu.
Nawet gdy się nic nie instaluje, user nie popełnia błędów, itd - to i tak trzeba co jakiś zrobic reboota. Ja mam w domu win xp pl i chodzi on średnio po kilka dni, trzy do pięciu (tzn. ciągle jest komp włączony). Po takim czasie, nawet gdy wszystko jest ok, robię restart, bo wtedy maszyna zaczyna pracować zauważalnie lepiej. Myślę, że jest to związane z systemem zarządzania pamięcia - ale to tylko gdybania, bo zdiagnozować się tego nie da.

I pochwalę sie na koniec - mój linux box, od momentu włączenia na poczatku grudnia, chodzi bez restartu do dzisiaj Fruwa na nim m.in. intranetowy apache, ftp, serwer fontów, ja sobie na nim piszę, rysuję...

O ile się nie mylę windows 2000 xp są oparte troszeczkę na unixie ale glowy sobie dam uciąć <chyba pewne rozwiązania takie jak swap kernel>