![]() |
Nie wiem czy było, ale umieszczam.
> > Dwa tygodnie temu były moje czterdzieste urodziny, ale jakby nikt tego nie zauważył. > > Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia, > > może nawet będzie miała jakiś prezent .. Nie powiedziała nawet "cześć > > kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Myślałem, że chociaż dzieci będą > > pamiętały - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. > > Kiedy jechałem do pracy, czułem się samotny i niedowartościowany. > > Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu > > poczułem się dużo lepiej - ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około > > drugiej sekretarka weszła i powiedziała: > > - Dzisiaj jest taki piękny dzień,w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? > > Zgodziłem się -to była najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. > > Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. > > W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała: > > - Dzisiaj jest taki piękny dzień. Czy musimy wracać do biura? > > Właściwie to nie - stwierdziłem. > > - No to chodźmy do mnie - zaproponowała . > > U niej wypilimy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialimy chwilę, a ona zaproponowała: > > -Czy nie masz nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego? > > -Jasne - zgodziłem się bez wahania. > > Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła..... ...niosąc tort urodzinowy razem z moją żoną, dziećmi i teściową. > > Wszyscy śpiewali "Sto lat" . ... a ja ****a ,siedziałem na kanapie... ... w samych skarpetkach! |
Cytat:
|
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
Niezły wywiad :spoko: Więcej takich ;p |
|
|
Przychodzi MacGyver do sklepu i mówi:
- Poproszę zestaw narzędzi. - Nie ma... - A co jest? - Musztarda... - Może być. |
MacGyver :)
Przychodzi MacGyver do sklepu i mówi:
- Poproszę zestaw narzędzi. - Nie ma... - A co jest? - Musztarda... - Może być. |
:) DOBRE! :)
Podczas II Wojny Swiatowej Mc Gyver dostal sie do obozu koncentracyjnego. W koncu trafil fo komory gazowej. Zamkneli go puscili gaz, a tu nagle slychac pukanie w drzwi. Pilnujacy go straznik pyta sie - Czego? - Prosze pana tu sie gaz ulatnia! - To dobrze, tak ma byc. Po chwili znowu: - Prosze Pana tu sie gaz ulatnia! - DObrze, tak ma byc. Po jakims czasie niemiec pyta sie ironicznie: - No i co jeszcze ci sie gaz ulatnia? A Mc Gyver mowi: - Nie, juz naprawilem! Mc Gyvera razem z jego kumplem wrzucili do basenu z glodnymi krokodylami. GYver mowi do kumpla: - Masz drugie sniadanie ? - Nie. - Szkoda. Zrobilbym helikopter... Jas mowi do Malgosi: - Malgosiu chodz skoczymy na numerek - Oj, nie Jasiu bo zajde w ciaze - Nie martw sie ja cos zaradze. Skoczyli na numerek po czym Malgosia mowi: - No to teraz radz Jasio wzial palnik acetylenowy wypalil Malgosi gdzie trzeba, polal kwasem, wywiercil wiertarka, wysadzil dynamitem, polal ropa naftowa i podpalil. - Gotowe ! - A jak mimo tego zajde? - No to jak juz sie urodzi, to nazwiemy go Mac Gyver |
Hehe - fajne :) Ciekawe czy nasz rodzimy MacGyver też zna jakieś kawały na swój temat :)
|
Coście się tak McGyvera uczepili?? :>
|
Cytat:
#################################### Synek MacGyvera zwierzył się ojcu jaki prezent chciałby otrzymać od Mikołaja. MacGyver postanowił osobiście skonstruować zabawkę dla syna. Wziął trochę mąki i wody, ulepił ciasto, włożył do środka kilka drucików, sprężynkę, baterię R- 16, pudełko po zapałkach oraz kilka śrubek. Połączył wszystko drutem, pomalował na czarno i wstawił do piekarnika. W Wigilię synek MacGyvera rozpakowuje prezent i szczęśliwy woła: -Tato, skąd Mikołaj wiedział, że chciałem najnowszy model walkmana Sony?! #################################### Idzie zajączek ulicą, aż tu nagle z dużą prędkością nadlatuje bombowiec. Zajączek patrzy w górę i z trwogą stwierdza, że bombowiec wprost na niego zrzuca bombę. Nagle pięć metrów nad głową zajączka bomba zatrzymuje się, obraca o 180 stopni, kieruje się w stronę bombowca i... wybucha. JAK TO SIĘ STAŁO Odpowiedź: Zajączek oglądał wszystkie odcinki MacGyvera i znał ten numer z agrafką i magnesem... #################################### Na początku Pan Bóg stworzył niebo i ziemię. Później stworzył MacGyvera i miał już problem z głowy... #################################### Jamesa Bonda i MacGyvera zamknięto w pomieszczeniu o gładkich ścianach dwudziestometrowej wysokości ale bez dachu. MacGyver pyta: - James, masz zapałki? Bond szuka ich po kieszeniach i mówi: - Nie. MacGyver: - Szkoda ... Helikoptera już nie zbuduję ... #################################### MacGyver i James Bond jako jedyni uratowali się z tonącego statku i dotarli do bezludnej wyspy. Po godzinie MacGyver pyta: - Masz pudełko zapałek? - Po co ci zapałki? Chcesz rozpalić ognisko? - Nie, mógłbym zrobić tratwę. #################################### Do sklepu z artykułami metalowymi przychodzi MacGyver i mówi: - Poproszę emaliowaną miednicę i trzy druty do robótek ręcznych. Sprzedawca podaje MacGyverowi zamówione towary i pyta: - Jestem bardzo ciekaw, po co to panu? - Obiecałem żonie, że zrobię jej na urodziny antenę satelitarną. #################################### MacGyver szykuje się do kolejnej akcji. Ładuje do samolotu: elektroniczny sekator, piłę laserową i maszynę do szycia. Pilot pyta: - MacGyver, po co ci te graty? - Dostałem zlecenie z Polski. Mam oddłużyć oświatę, obniżyć progi podatkowe i załatać dziury w budżecie. #################################### MacGyver ucieka przed goniącymi go przestępcami uzbrojonymi w karabiny maszynowe. Co chwila bezskutecznie próbuje powstrzymać goniących go oprychów. Niestety potyka się i upada. Przestępcy pewni sukcesu idą w stronę MacGyvera aby się z nim rozprawić. Nagle MacGyver wyłamuje sobie ząb, wyjmuje ze środka malutką kulkę i wkłada ją sobie do ust. Następnie wyjmuje z kieszeni plastikową rurkę, kieruje ją w stronę facetów i z dużą siłą wydmuchuje kulkę. Następuje wybuch, który zdmuchuje z powierzchni ziemi nie tylko przestępców ale także połowę Ameryki Pn. MacGyver zdziwiony: -Chyba trochę przesadziłem! #################################### - W jaki sposób z czterech spinek do włosów i drutu kolczastego zbudować helikopter? - W sposób bardzo trudny. - A jak tą budowę uprościć? - Poprosić o pomoc MacGyvera (wtedy nawet drut kolczasty nie będzie już potrzebny). #################################### Na śnieżnej planecie Hoth Luke Skywalker i Han Solo uciekają przed strzelającymi do nich maszynami kroczącymi AT-AT. Nagle Han przystaje i wyjmuje z kieszeni puszkę sprayu. - Co robisz? - pyta Luke. - Wypróbuję ten środek przeciw owadom kroczącym, który dostałem wczoraj od MacGyvera! #################################### Rozmowa w budynku telewizji: - Jak myślisz, dlaczego tamci dwaj zrezygnowali z teleturnieju "Zrób to sam"?! - Chyba dowiedzieli się, że trzecim uczestnikiem jest MacGyver! #################################### MacGyver, który od wczesnego dzieciństwa interesował się materiałami wybuchowymi, wraca ze szkoły i mówi: - Wiesz tato, musisz iść do szkoły. - A co się stało? - Nic takiego, wysadziłem swoją ławkę w powietrze. Po tygodniu Mac wraca ze szkoły i mówi: - Tato, znów wzywają cię do szkoły! - Nie pójdę do szkoły, mam już tego dość! - I słusznie - mówi Mac - Po co chodzić po ruinach? #################################### Po wysadzeniu pracowni chemicznej w powietrze MacGyver zostaje wezwany do dyrektora, który mu oznajmia: - Nie wyobrażam sobie jak ta szkoła będzie funkcjonować bez ciebie, ale zaryzykuję... #################################### - Dlaczego MacGyver nie ma roweru? - Bo go przerobił na helikopter. #################################### Hitlerowcy złapali MacGyvera i jako że był bardzo niebezpieczny, zamknęli go w komorze gazowej. Po kwadransie MacGyver wychyla głowę przez szczelinę i woła: - Hej, gaz się wam ulatnia! Hitlerowcy zatkali szczelinę i poszli grać w karty. Po dwóch godzinach wracają. Otwierają drzwi komory, patrzą, a tu wychodzi MacGyver i mówi: - Wszystko w porządku, już naprawiłem ... #################################### Silnik samolotu lecącego nad pustynią ulega awarii. Pilot podaje każdemu z pasażerów spadochron i mówi: - Proszę założyć to na plecy, za chwilę wszyscy będziemy musieli wyskoczyć z samolotu. - A jaką mamy pewność, że spadochron otworzy się? - Proszę państwa, nie ma obawy! Na przykład taki MacGyver skacze z samolotu bez spadochronu i zawsze wychodzi z tego żywy! - No tak - mówi jakiś facet - ale on w skarpetce zawsze ma chusteczkę do nosa i używa jej w momencie lądowania! #################################### http://agentmacgyver.republika.pl/zdjecia/dolar.jpg |
Jak to mówią - z samego siebie też trzeba umieć się śmiać :haha:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:20. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.