Ja nie siedzę przed kompami :nie:

Dziś o świcie zameldowałem się nad Bugiem; padało, powierzchnia rzeki parowała, było świetnie. Grzybów nie było.

:glupek:nad rzekę to ja po ryby chadzam :taktak: Jarsonu grzyby zbiera się w lesie :czytaj:

A byłem niedawno, z kumplem. Sam nie łowię, jakoś mnie to aż tak nie kręci; czasem jeżdżę z kimś, siadam sobie na krzesełku i kontempluje piękno przyrody.

Od rzeki do lasu niedaleko, mogłem zahaczyć na kilka minut, ale nie miałem ani żadnego pojemnika na grzyby, ani nawet odpowiedniego stroju...

A ja dziś byłem na ojcach dyrektorach ||ale troszka trzeba było się nagimnastykować:)

Załącznik 63320

Załącznik 63319

Tyle kilosów dla jednego grzyba :hahaha:

Jeden rydz wart więcej co dwa wiadra podgrzbko muchomorów Twoich;)

No tak.
Lepszy rydz, niż nic.

U mnie dziś więcej ludzi jak grzybów :D ja nie chodziłem bo przez yebany DHL siedziałem w domu , czekając na kuriera , dupek twierdził że był , złożyłem reklamację i w poniedziałek sam odbiorę paczkę :sciana: co za kurewska firma! jakoś z pocztą nie ma problemu.

Na kuriera w sobotę? czekałeś ;)Na jednego;) to do knajpy się idzie;)

Załącznik 63321

Załącznik 63322

Załącznik 63323

Załącznik 63324

yebany kurier był niby w piątek , więc zadzwoniłem do centrali aby umówić się na inny termin ,yebana słuchwa z centrali nie mogła się do niego do dzwonić(pewnie był na tym jednym w knajpie) więc wysłała do niego sms i cisza :sciana: więc ja maila z o*******em do samej wa-wy :taktak: a oni ''że wilcze doły'' :ysz: mogli mnie poinformować że w soboty nie jeżdżą , więc sam bym podjechał po paczkę k***astraciłem 2dni z życia :'( siedząc w domu i grając w gre(która mnie też wkurvia)

No to Berion czytał Twojego posta 5 razy i nie zrozumiał. Jak to "straciłem 2dni z życia :'( siedząc w domu i grając w gre"? :O

Splinter Cell Blacklist się nazywa :sciana: a Berion ma konsolę to pewnie bierze ją pod pachę jeśli gdzieś wychodzi :> i nie wie co to jest marnowanie życia i 2dni urlopu na siedzeniu przed PC :ysz:

Rydze były, w pobliskim warzywniaku, bałem się zapytać po ile, teraz żałuję.

Edu w końcu wybierz się do lasu :taktak: nie bój się wilków nie ma :nie: co najwyżej kleszcze , ale one nie połykają w całości , najwyżej ugryzą Cię w doopę :haha:

Kleszcze już zimują;) -wczesna zimna jesień w tym roku;)

No...

Załącznik 63329

rano tak :sciana:

Załącznik 63353

popołudniu tak:)

Załącznik 63355

jak bylem na mazurach, to miejscami grzybow w lesie bylo wiecej niz mchu :D
w przybytku w ktorym sypialem czuc bylo tylko zapach suszonych rozniastych wynalazkow :D
ja sie na grzybach nie znam, tego co bym zebral, wolalbym sam nie jesc :haha: ale focic uwielbiam :D

zary2mary na grzybach http://youtu.be/IPQfAWf9iWM :>:ysz:

Najlepszy jest pierwszy komentarz. :D

A kto to taki? zary2mary;)

Powolutku kończy się sezon-ale ciepłe noce dają jeszcze niezły wysyp.Kołpaków już nie miałem w co zbierać:)
Pojawiają się też pierwsze zielonki.............:)

Załącznik 63402

Załącznik 63403

Załącznik 63404

Też byłem dzisiaj na grzybach, półtora kilo podgrzybków mam... ze straganu, po 18 złotych kilo. :szczerb:

Ja już nie zbieram :nie: , bo znając moją starą , to grzybowa będzie co drugi dzień :taktak: a w inne dni to jak nie buraczkowa to szczawiówka :sciana:

Ja jeszcze mam z ostatniego grzybobrania trochę i też już nie mam planów iść. Zresztą te ostatnie też uzbierane przy okazji, zatrzymaliśmy się na chwilę wracając spod Zamościa i w 15 minut pół reklamówki wytargałem...

To ja się z chęcią zamienię... ||

U mnie będziesz miał do wyboru albo rosół, albo pomidorową, a najczęściej nic...

Przychodzi facet do domu i pyta żony co ugotowała na obiad? Nic. Ale wczoraj też nic nie było! Ugotowałam na dwa dni.

U mnie zupa musi być , choć by i ''Chińska'' drugim daniem czyli kartoflami nie najadam się :nie: może dlatego że jadam tylko 3razy dziennie :hmm:

U mnie też lepiej by była.

Ale Ed już Ci wyjaśnił. A u mnie gotują na tydzień :D

:sciana:dlatego uważam że żona to ZUO :taktak: lepiej zainwestować w pralkę która sama pierze :spoko: mikrofalówkę która sama podgrzeje nawet tygodniową zupę ;) zawsze można zamówić kebaba czy cuś innego i żona do tego nie jest potrzebna :nie: ostatecznie można odwiedzić mamusię :D

A do reszty sa portale dla sponsorow...

Dziś byłem na opieńkach, ogólnie bardzo lubię zbierać te grzyby ;)

Opieńki są bardzo smaczne.

Ja sposobem z puszczy Białowieskiej pierwszy raz opieńki w solankę zapakowałem
i zimą będę próbował odtworzyć przysmak z knajp -zupa solankowa opieńkowa:)
A opieńka u nas można ciężarówkami wywozić z lasu:)strasznie obrodził w tym roku:)

czary2mary a dotleniłeś się bez kitu? :haha:
U mnie dziś ludzi więcej jak grzybów :sciana: zastanawia mnie też to co robi straż leśna bo bydło jeździ samochodami jak po jakimś ****a osiedlu k***a ale wydaje mi się że to już końcówka grzybobrania , chociaż ciepło jest ,ale i such bo dawno u mnie nie padało.

W Twoich chaszczach może mnogo ludzików-ja jak idę to tam gdzie ludki już nie dochodzą lub się boją w tak gęsty i odległy las zapuszczać;)
Wyraźnie widać koniec sezonu-zielonka zaczyna się meldować:)

Faktycznie , to u Ciebie kawał lasu jest , w porównaniu do mego zagajnika :ysz: , ale ja daleko nie chodzę , tyle co mi grzybów trzeba to i koło domu nazbieram :taktak:
A sam byłeś , czy to taki rodzinny sweet wypadzik :jezyk:

Sam z kochanką;)

Wyłażą zielonki:)

Załącznik 63517

Załącznik 63518

Atak na rydzyka:)

Załącznik 63575

Załącznik 63576

Załącznik 63577

Co prawda a mamą na spółkę, ale w ciągu 2 godzin to dla mnie sukces. Same podgrzybki. Nie zbieramy raczej innych, w naszym rejonie ciężko o inne. Przynajmniej pewne. :)

Jeszcze są? Ha, wczoraj w nocy było chłodno i dziś też będzie, ale może i ja się wybiorę. 2 tygodnie temu jadłem, już się stęskniłem :)

Jadę jutro rano, na kilka godzin. Dam znać jak coś znajdę. :)

Grzybki wiosnę czują;)

Załącznik 64973

Dobre. :spoko:

Ja ostatnio byłem na grzybach u mnie w piwnicy, przyniosłem słoiczek maślaków i słoiczek podgrzybków, zjadłem wszystko od razu. :D

Sezon 2014 OTWARTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 

Na razie więcej czasu trzeba poświęcić na walkę z komarami niż na szukanie grzybków ale na jajeczniczkę nazbierane:)+ 1 czerwony kozak przez słońce upieczony i parę zwykłych koźlaków ususzonych na amen;)


Załącznik 66116

Załącznik 66117

Załącznik 66118

Załącznik 66119

Załącznik 66120

Załącznik 66121

Załącznik 66122

W jakim że to rejonie kraju ?

Najpiękniejszym;) Warmianka :) ale w lesie susza -zakaz całkowity wejścia do lasu--gdyby jakaś Straż Leśna się napatoczyła to 100~~200zł nie moje albo długa w ciemny las;)

Bory Tucholskie są super na grzyby :)

Kury na kolacyjkę;)

Załącznik 66577

Załącznik 66578

Załącznik 66579

No patrz pan, choć szczerze przyznam, że najbardziej lubię grzybki z jajecznicą. No i kurki na tym polu nie sprawiają się zbyt dobrze. Po prostu są jakieś takie mało "grzybowe". :) Nie ma to jak podgrzybek albo prawdziwek.....

Ani śladu innego grzyba nawet muchomora:ysz:

Jajecznica z kurkami, to klasyk sezonu! :spoko:

Troszkę na Warmiance sypnęło:spoko:

Załącznik 67148

Załącznik 67149

Załącznik 67150

Załącznik 67151

Dużo grzybów jest w Borach Tucholskich - niezadeptane, rozległe lasy :)

U mnie jeszcze nie ma :( ale dziś pada od rana , w nocy chyba też padało , i jeszcze nie przestaje , to może coś tam się pojawi? Oj pożarło by się świeżego grzybka :taktak:

Jutro jadę, w mojej okolicy. Mocna ekipa. Jak coś znajdę, to podeślę fotki.

Byłem w Puszczy Noteckiej, jest sporo podgrzybków i maślaków, trafiłem również kilka koźlaków.

Ja nazbierałem trochę prawdziwków , kilka koźlaków , i parę podgrzybków :taktak: najwięcej jest maślaków i ludzi w lesie :ysz: jeszcze chyba za wcześnie na wysyp grzybów :(

Wczoraj w mojej okolicy po 3 godzinach chodzenia po lesie, 2kg podgrzybków. Dawno tyle nie nazbierałem. Większość "podjedzona" przez ślimaki, ale to nadal spora ilość. U nas w lasach praktycznie nie rosną inne grzyby, czasem jakaś kurka się trafi. Podgrzybek smakuje mi jak cholera. ;)

Na obiadek Kanie :) do słoika w solankę młode opieńki a bardzo rzadki i pod ścisłą ochroną Szmaciak gałęzisty zwany również siedzuń sosnowy, kozia broda, leśny kalafior, baranie rogi, baran, kwoka, sorokop, strzępulec czy orysz (smakuje podobno orzechowo -migdałowo-tylko dwa razy w życiu go spotkałem i zastosowałem się do ścisłej ochrony tego gatunku) został w lesie :spoko:

Załącznik 67264

Załącznik 67265

Załącznik 67266

Załącznik 67267

Kurcze już opieńki są. Musze się wybrać koniecznie :)

U mnie opieniek nie ma :nie: dziś trochę podgrzybków , kilka prawdziwków i koźlaków , kanie to rosną u mnie na podwórku :taktak: ja ich nie zbieram :P

Kurde pozazdrosciłem i pojechałem do lasu :)http://img.tapatalk.com/d/14/09/07/4yha3y2a.jpg

:sciana: Jak można tak smacznych grzybów nie zbierać?;)

Może dobrze robi
nie wiadomo co za kanie tam ma...

Chyba nie podejrzewasz człowieka lasu żeby nie rozpoznawał podstawowych gatunków runa leśnego.:nie::nie::nie:
Według mnie to nie to -(a wiadomo że Kania to tylko na patelnię )
@DejaVu pochował w domu wszystkie patelnie żeby nie dostać po głowie za godziny spędzone przed konsolą i PC nad strzelawkami i innymi rozróbami .....;);)

nie znam się :nie: dla mnie każdy grzyb z blaszkami to muchomor :> ;)

slusznie - lepiej nie zjesc 100 dobrych grzybow niz zjesc jednego zlego :)
wczoraj bylismy w Karczmie Borowej na spacerze - z grzybow juz nici, runo wyschlo, jakies niedobotki tylko ze ledwo na swiezo dla smaku z kielbaska mi starczylo

Pierwsze przykazanie grzybiarza -nie jestem pewny nie zbieram:spoko:
Na 100% na fotce masz Kanie:) bardzo smaczny grzyb - u smakoszy na półce razem z rydzem :)
Ja czasami jeszcze zabieram na grzybobranie atlas kieszonkowy grzybów ale ja zbieram przynajmniej kilka gatunków których nikt nie zbiera z obawy przed zatruciem itd itp . Ale wiadomo ostrożności z grzybami nigdy nie za wiele:spoko:

Nie czytali ze zrozumieniem :sciana: wiem że to kania u nas zwana sową , czasem je zbieram , jeśli mam ochotę :taktak: przeważnie jednak zbieram tylko prawdziwki do suszenia , ewentualnie jak małe to do marynowania , do smażenia to lubię maślaki i podgrzybki :jem: podgrzybki też do marynowania jak również ''kołpaki'', kurki to tylko na rozpoczęcie sezonu ,jak są inne grzyby ,to po nie się nie schylam :P na jesień to oczywiście opieńki :spoko: rydzów w mojej okolicy nie ma :( w inne lasy nie jeżdżę , tyle co dla mnie nazbieram koło domu :taktak: Kiedyś jadało i się inne grzyby np: ''olszówka''(krowiak podwinięty) teraz to one są trujące k***a

Kto rano wstaje...
 

W lesie kołpaki ,kozaki,kanie ,kurki wszystko na K a nawet od rana najlepsze miejsca zajmują przy drodze krajówce ku....wy;) też na K ||

Załącznik 67482

Załącznik 67483

Załącznik 67484

Załącznik 67485

Załącznik 67486

Załącznik 67487

Załącznik 67488

Załącznik 67489

Załącznik 67490

Ten ostatni grzyb ma zdecydowanie najlepsze nogi. Tylko chyba jest mocno trujący....

Ostatnie zdjęcie zrobił celowo nieostre. :sciana:

Bo się zawstydzil :D

A taka okazja, żeby wrzucił :cycki: na forum...

:cycki: :cycki: :cycki:

O tym grzybie na pierwszym zdjęciu (kołpaka?) nigdy nie słyszałem. To jest jadalne w ogóle?

Chyba tak, skora nadal żyje.

Bardzo smaczny na patelnię:)

http://dargrzyb.strefa.pl/ko-paki--p-achetki.html

Głupiś !:rozga: najlepszy marynowany :taktak:

Zależy dla kogo;)

Dla wódki! :szczerb:

DejaVu zarzeka się że nie pijący;););) ........itd itp;) tylko gry,ryby i grzyby;)

To co on z tego życia ma? :hmm:

Nazbierałem przez 5 minut 854 gramy podgrzybków... w warzywniaku. :szczerb: 20 zeta kilo. Jestem po jajecznicy na kilku z boczkiem i szczypiorkiem myyy... :)
Trzeba było zbierać, bo sporo robaczywych, ale co tam robaki, dokładnie pokroić i dobrze wysmażyć. || Białko uzupełniły jajka. ;)

U mnie w krainie podgrzybka zupełnie brak w tym roku jego -sucho strasznie -jedynie w mchach i trawach trochę grzyba i w okolicach mokradeł :ysz:

Edu prawdę rzekł :taktak: polać mu ! toast2 ja piję tylko 2 razy do roku :taktak: :taktak: tzn. w święta i jak jest okazja :> dzisiaj w pracy taka się zdarzyła :ysz: to żem łyknął ze 100gram k***a

100 gram to sporo, 200, to dużo, pół litra, to mało, tak mamy my Słowianie. :D

To już chyba ostatni raz dziś była włóczęga po lesie \zamknięcie marnego sezonu-\sucho w lesie cały czas -\bardzo małe zbiory w tym roku u mnie:ysz:


Załącznik 67802

Załącznik 67803

Załącznik 67804

W tym roku na grzybach nie byłem ani razu :( Nie było czasu, ale jakby się zastanowić, to grzybów też za wiele nie było, tak że wiele nie straciłem.

Panie jak w rzekach nie ma wody , to jak ona ma być w lesie :sciana:

W tym rokui może przesadnie o suszach nie trąbili, ale to był mocno suchy okres. Pamiętam, że przez całe lato tylko kilka razy porządnie popadało. Teraz już się niby zbierało na załamanie pogody, ale po dwóch deszczowych dniach przyszedł zupełnie niespodziewanie mróz. I znowu zero opadów...

Obawiam się, że niewiele nam zostaje. :szczerb:

http://alma24.pl/pr_images/5900300545087.jpg

Jeszcze pieczarki i boczniaki;)

A boczniaki, to tak, miałem już parę razy w garażu słomiane słupki z boczniakami. :)

Kupowane też fajne, ale mniej. ;)

U mnie w rowie kanie rosną

Gdzie? :O

Ale grzybica! :szczerb:

W Borach Tucholskich są zawsze grzyby. No może zimą nie...