piwo i ja mam, ale chęci coś brak.......ptasia grypa? :idea:

miałem w życiu już grypę zwykłą i żołądkową, ale na ptaka nigdy się nie rzuciła ???
:P

Ja też na siłę piję.
Te długie weekendy mnie wykańczają.:)

znam ten ból z piciem piwa na siłę - trzeba wypic, bo nie wiadomo co będzie z tym koncem świata ;)

jak zauważę jutro, że świat staje się ciemny albo się zapada czy coś podobnego to wypije wszystkie moje zapasy na raz - a co, niech mnie rozerwie ||

To już możesz zaczynać.
W Szczecinie świat ciemny.
A może to noc?

U mnie też ciemno, więc, panowie, na zdrowie !!! :piwo:

o dzisaj koniec swiata :poddaje: obudzilem sie z bolem glowy a apteki zamkniete to dopiero koniec swiata :D

zawsze ktoras ma dyzur... a tak swoja droga czy dzis jest jakis handel czynny? chcialbym uzupelnic zapasy przed 12:00...

A Ty nie mieszkasz przypadkiem ino we Wrocławiu?
Ten ból głowy to może być początkiem końca...

stacje benzynowe pozostają. ale nie u mnie w okolicy - od lat panuje na nich prohibicja
mam to gdzieś :P
jak złapie mnie chęć na piwo to mam zapasik w zimnym miejscu :D

to tyle na temat apteki. ;p

ej, nie przenoś nam końca świata do Wrocławia, to miało być we Wrocławku :>

I tak w ogóle, o ile dobrze pamiętam, to o 11 czyli za 40 minut... szykujmy się...

o 12:00 Inowroclaw i slupy dymu, moze jakis mega znicz zapala co trafi do rekordow ginesa

no to wrescie mamy koniec Inowroclaw idzie na dno :D

mnie tez od rana rowno nawala :|
a co do tych slupow ognia - jak ktos madrze na pewnym forum napisal, spojrzcie na herb inowrocławia :)
pozdro ;)

No przecież mówię.
Nie ostanie się ino Wrocław i okolice.
Znaczy Oławę i tak dosięgnie.

edit: Żyjecie tam jeszcze?

Ale na razie slupow ognia czy tez dymu nie widzie... a jak tam od strony Szczecina?