Sok z jabłek z miętą Tymbark

:kawa: i spać.

:rozpuszczalna: i do pracy :D

:kawa:

:kawa: i śnieg pada :blink:

Jaki rząd taka pogoda...
:piwo:

Piwo pijesz od rana?! Zbóju!!!

...no i poszedł zepsuć kolejnego Łirpula :sciana:

ten mutant twierdził, że pojedzie :O

Krótka przerwa na Załącznik 51512

Herbatka robiona przez firmę Unilever, tą samą, co robi Domestosa! :> :P

Mięta z melisą - coś mnie żołądek boli, a nie piłem Domestosa. ||

Całkiem niezła, pita w wersji "Earl Grey" :>

Kupiłem raz. Mi to wszystko jedno, bo przy tej ilości cukru jakby mi ktoś rozpuścił trochę brązowej farby w gorącej wodzie, to pewnie bym nie zauważył różnicy. Ale żona, która zasadniczo nie używa cukru powiedziała, że jej się pić nie da. Tylko jakieś Ahmady i tym podobne...

A w ogóle co to za picie herbaty/kawy na imprezie? Może słone paluszki i paltocik podać? ||

Ja żadnym smakoszem herbaty nie jestem, więc...
Bo my z @edem abstynentami jesteśmy... :taktak:

Ja to nawet ziółka piję, a nie palę. :haha:

w zielarza sie bawisz czy co :sciana:

Kompocik?
Myślałem, że to w żyły...

:kawa:

17 stopni na zewnątrz. :D

:kolejka: 17 wewnatrz:D szkla

najlepiej, jak się ma 17 piw...tzn z 20 wypiło się 3 i te 17 jeszcze jest :D

to pod te marzenia :piwo:

:kawa: po obiedzie. :D

Łysy, ty nas nie denerwuj :>

:rozpuszczalna: jak zwykle
:spoko:

:kawa:

no to kawujemy się
:kawa:

ee tam, poranne piwko to jest to :piwo:

jesteś po pracy, to nie podskakuj ;)

:herbatka:

:kawa:

Poranna woda mineralna i Ranigast na śniadanie - to jest to. :sciana:

no co ty Grzeniu, na 14-tą zasuwam, ale zjem miętówkę i już :spoko:

nie mowi sie zjem tylko wypale i nie mietowke a mentolowe :taktak:

A ja mam dzisiaj woooooolne :jupi:

a ja jutro :spoko:

skąd wiedziałeś :sciana:

a browar wieczorny uzupełniony?

Jutro to będzie futro :D

Nie zaskoczę nikogo :herbatka:

Idę za ciosem... :herbatka:

A co Ty słoń jesteś?

Nie, piję ze zwykłego kubka :hmm:

Nie drap się...

Załącznik 51516

Ja wiem, co to są ciosy, natomiast ponieważ piję ze zwykłego, a nie porcelanowego kubka, wnoszę, że nie jestem słoniem :)

Ja też nie lubię chodzić do sklepu.

I tak przez 1317 stron ;)

a gdzie tu jest jakis kibelek?

Chyba w gównianej edukacji...

U mnie przez 419 :P

U mnie przez 419 :P Specjalnie sobie zmieniłem ilość postów wyświetlanych na stronie :D

Edit:
Tak. To trzeba było dwa razy powiedzieć ;)

siemanko wszystkim :piwo:

ja ci dam piwo :rozga:
nos w książkę o kupie i czytać! ;)

Achtung, achtung, grzeniu dzisiaj bije :help:

:piwo: piatkowe i wieczorowe... czyzbym sam ?

:kawa:

Nałęczowianka bez gazu. :drinking:

:'(

Czekoladki marcepanowe. :jem:

Lech pils :kolejka:

Niebieskie LMy od Zetoxy. 8-)

Mięta z melisą... :drinking: a jak mnie tak dalej będzie skręcać, to połknę tabletkę nasenną i odjadę :D

nie lepszy na sen jest napoj chmielowy? mnie w dzien roboczy czasem scina juz po drugim a nawet pierwszym kuflu/butelce/puszce

Taką niebieską tabletkę nasienną? :szczerb:

Ormi - nie dyskutuj ze zbokomutantami, szkoda nerwów.
:kolejka:
:D

Bardzo najlepszy, ale nie na kłopoty z żołądkiem...
Nie wezmę żadnej tabletki, bo tu sami zboczeńcy są, i nie wiem co mi zrobią, jak będę spał jak zabity! :O

Na klopoty z zoladkiem pije amol z woda w proporcji 1:2 i przechodzi od razu... ewentualnie zoladkowa gorzka 50 gram jesli jest na stanie

Fernetstock! :spoko:

To zawsze powinnmo być na stanie :taktak:

Wygrzebałem coś z szafki "Grant`s ale cask" dość sporo odpite ale na dzisiejszy wieczór wystarczy ;)

:kawa:

:P

:kawa: + pierniczki alpejskie :D

paszteciki w cieście francuskim oraz :piwo:

Zagrałem w totka za dychę. :hahaha:

:kawa: po pracy.

:kawa: po prostu. :D

dobra - to ja psykam :piwko2:
a wy patrzcie i skręcajcie się :haha:

Psykacze wstają.
Czas się kłaść spać...

Poczekaj, właśnie idę po następne :D
:piwo:

:D
Uważaj, żeby Ci obudowa nie wpadła w wibracje...

coś jakby twój awatarek wpadł w wibracje.........kurde, to chyba nie kwestia monitora? :hmm:

ja mam jeszcze jedno... tzw. heniek 650 ml, mały zapas dziś zrobiłem...

i słusznie, słusznie :spoko:
:piwo:

:piwo: skończyłem ostatniego henka,... katem oka zobaczyłem jeszcze jakiegoś małego Lecha w puszcze... wziąłem go wiec na deser...

:kawa: przed snem.

:kawa: po śniadaniu

:kawa: na dobry początek dnia.

:kawa: :kawa: :wazuuup:

Z prądem tę kawę masz? :wow:

Bez prądu, ale ledwo skończyłem jedną, to przyjechał kumpel, i już piłem drugą, a mocne niemiłosiernie były :D

To ja też sobie jeszcze jedną zaparzę. :D

:kawa:

ja też proszę :)

i ja jak mogę :))

klasyczny strong po pracy :piwo:

:wino:

No proszę.
Pojawiają się normalni. :D
:piwo:

Właśnie. :taktak:

:kawa:

:piwo: dzis dla odmiany zywiec

jak ja cię lubię :D
:piwo:

to jeszcze jeden na noc :) :piwo:

:sok pomarańczowy: