to po :kawa: i do roboty

:kawa: to co robimy :hmm:

Panowie, śniadanie to Wy sobie w domu jedzcie...

"Hochwander: Panowie, no co jest? Trzy dni i już miało być rozebrane!
Robotnik I: Będzie rozebrane. Śniadanie kończymy i już robimy, panie kierowniku.
Hochwander: Śniadanie to wy w domu jedźcie, bo mi tu reżyser na głowę włazi! Że dekoracja nie gotowa...
Robotnik II: Ty, co on za jeden jest?
Robotnik I: Kierownik produkcji, Hochwander. Przyszedł z kobitą i szpanuje! No, kończ Władziu i robimy!
[Robotnicy kończą delektować się bełtem, po czym wyciągają karty do gry]"

pełan inwigilacja forumowa :>

:kawa: bez bełta i kart do gry. :D

Nieporozumienie. :]

Piwo, i zrobić fuchę, za pieniądze! :P

Jak piwo, to jestem "za"
:piwo:

A fucha nieee...nie nada :nie:

no to jednak :piwo:

:drink:

:kawa:

:piwo: w końcu weekend się zaczął... dziś na patelni mam "Mocne Miodowe"

to zdrowie, bo nas tu kawozboki zakrzyczą
:drinking:

:piwo: kolejna butelka

wszyscy, jak widzę, oszczędzają...
a przynajmniej tak mówią...

chcecie, żeby nam zabrali lokal?
no albo rybki, albo...

:kolejka:

zaraz, zaraz ja dziś mam puszkowego żywca :piwo:

Nachlałem się piwa. :piwo:

Sezon grillowy uznaję za rozpoczęty! :tak!:

:ognicho:

wreszcie coś pozytywnego :spoko:
jou chla piwo zamiast kawy
to zdrowie :piwo:

Piwa na razie dość - przechodzę na mocniejsze trunki. :>

:wow:
Oszczędzaj trochę i przyjedź na zlot :)

To nie ja stawiam. :nieee:

:kawa: zaraz mnie postawi...

i co, postawiła ci?
to ja chyba też zaraz...

:herbatka:

:kawa:

:herbatka:

:kolejka:

:kawa:

:kolejka:

:kawa: znowu. :D

:kolejka: znowu, i na tym koniec - Rycho kazał oszczędzać. :szczerb:
8-) pierwszy i ostatni dzisiaj - Rycho kazał oszczędzać :szczerb:
:kawa: będzie później :D

to teraz ja
:kolejka:
:D

:ajerkoniak:

moze byc :kolejka:

na dziś ostatnie :piwko2:
i do wyrka :taktak:

:kawa: i spać.

:kawa: i wstać :blink:

:rozpuszczalna:

:kawa: i nie wiem co dalej.

A ja wiem...:> Podpowiem: za godzinkę następna :kawa:
A ja sobie żłopnę Załącznik 51666

:kawa: :spoko:

:kawa: znowu.

Pijaki!

Zboczone pijaki! Ja mam zimne :piwko2: w lodówce, ale najpierw idę na rowerek. :D

To dopiero ZBOK:haha:

I burżuj!
Piwo ma, lodowke , rowerek...
Jest kryzys!!

Idę popedałować - teraz wyzwą mnie od zboków. :rotfl:

sam to powiedziales :D
:kolejka:

Jest kryzys. Włącz dynamo, to chociaż trochę prądu narobisz. :idea:

Zbok!!! (przedynamowałem 16 kilometrów, ostatnie 3 na bateriach :P)

No to wracając do tematu...:piwo: Dawne z Konstancina - muszę powiedzieć, że nauczyli się tam piwo robić. :taktak:

:hmm: nie ma jak wynalazki :kolejka:

Teraz Ciechan. :kolejka: Lepsze! :)

Frater podwójny - bardzo mi "leży" :piwko2:

Frater Podwójny powinien leżakować dłużej niż jego data przydatności, wtedy robi się jeszcze podwójniej lepsiejszy! :taktak: Udało mi się 2 takie wynaleźć na zapleczu Piwosza, a niczego nieświadomy właściciel chciał je wylać :O A one dopiero stały się wyśmienite, porównywałem ze świeżymi, naprawdę lepsze. :piwo: (zaraz polecę do lodówki, tylko nic Rychowi nie mówcie, bo to już trzecie będzie ;))

ostatnio z Zona winko testowalismy
potam ja piwa jakies
generalnie czasu nie bylo, zeby o tym pisac :D
wiec teraz kulturnie kolejka :kawa:

Standardowo żywczyk flaszkowy :)
:piwo:

jak flaszkowy, jak widze ze z puszki pijesz :D

z kufla piję, ośle!
puszka to zło

jak patrzysz przez te soczewki z bluskaja to wcale ci się nie dziwię :P
no to :piwo:

:kolejka: baranie :mruga:

Zagadka:
Miałem w lodówce 2 piwa, dokupiłem 6, wypiłem 3, i mam 4... :blink:
Mam w domu kreta! :mruga:

ślepemu nigdy nie odmawiam :D
:kolejka:

:kolejka:

:kawa: + :kawa:

Zalewamy... :rozpuszczalna:

:wow:
To Was jest więcej takich ZBOKÓW?

ZBOK ZBOKA ZBOKIEM ZBOKUJE :P

Czas na :herbatka: Kawy na razie nie ruszam, bo coś mnie łeb napier...a, tzn. napadowe bóle głowy mam :D

:kawa:

to o sciane nim ||
:sciana::D

:kawa: znowu.

:herbatka:

:kawa: i do pracy zaraz.

:piwko2: + :piwko2: + :kolejka: + :piwo:

:D

ja tylko 2x :piwo: i spać.

Rycho was zabije.
Mieliście oszczędzać!

No przecież stuknę się z wami :piwo:
Dziś po inauguracyjnym grillu jestem :)

Jestem tak zmęczony, że zachlałem się tymi piwami...ale już mi prawie przeszło :D

Idę po następne, jak się nie odezwę, to znaczy, że poległem. :D

:piwo:

Też jestem głodny...

Utrapienie z tymi pijakami...

Ja dzisiaj przejechałem cały dzień na kawie :kawa: płynie z automatu, o nazwie "kawa" i o jednym batoniku....:|

W dwugodzinnym korku przez centrum (autobus się palił) moja siostra zaczęła marudzić, że jest głodna - też nic nie jadła, wymyśliłem, że zamówimy pizze do stojącego Berlingo na Placu Konstytucji. :D
Ale odpuściłem, a szkoda. ;)

pierwszy zubr psssstsss.. mmmmmm

:kolejka: nie ostatnia:D

:kolejka: no to pójdę do piwnicy :)

zubr, round 2
komus chipsa?

Chipsa wezmę, ale jestem nawalony jak messerschmitt :blink:

Gdzie jest piwnica? W górę, czy w dół? :blink:

nie istotne w gore, czy w dol
drzwi do piwnicy (horrory) sa zawsze w kuchni

I jak bylo w tej piwnicy, zyjesz jeszcze :hmm:

:piwo: :w00t:

Od rana już chleje :P Ale chyba to bezalkoholowe jest :taktak:
A ja sobie właśnie zalewam spóźnioną :rozpuszczalna:

http://forum.cdrinfo.pl/images/smili...e/herbatka.gif expresowa

pijaństwo to rzecz straszna :taktak:
zwłaszcza od rana

ide zaraz na :kawa:

Się nic nie znacie, Piwo z rana, jak śmietana. Szczególnie w dzisiejszą sobotę. :piwo:

:kawa: w piątek.

:piwo: niedzielne

:kawa: przed pracą. http://img217.imageshack.us/img217/9581/czolemme6.gif

Ostatnie chwile przed postem, a wy o suchych pyskach???
:kolejka:

:kolejka:

Jabłko podobne do szarej renety...

Od rana :rozpuszczalna: