:piwo:

Lodowate piwo Lwówek, nie zbyt dobre, ale lodowate. :piwo:

:piwo: Ciechan mocny

cider

ostatnie :piwko2:

Jeszcze cztery :spoko:
:piwo:

Warka

:kawa:

A co mi tam
stuknę się z tobą
:piwo:

PS Te nowe fele już oblałeś, znaczy postawiłeś coś? Wiesz, szkoda by było, jakby co... :sciana:

:kawa:

:kawa:

Też wypiłem :kawa:

Wypiłem i ja, i co z tego? :kawa:

:kawa:

Lodowaty sok jabłkowy z lodowatą wodą gazowaną i do tego odrobina czystego płynu :>

Wszystko w wielkiej piwnej szklance. :drinking:

zwykła woda bez bombli ;)

no to ja wlasnie po kolejnej :kawa:

:kawa:

Piję :kawa: i czekam, aż się browarki schłodzą w zamrażarce
a muszą być szybko :sciana:

:sciana:

Kawa to śmierć w tej temperaturze, lodowata woda w czystej postaci daje ukojenie. Muszę kolejną flaszkę wstawić do niewyłączającej się lodówki.

Jak ci się ma wyłączać ta lodówka
jak ty tam nogi w zimnej wodzie trzymasz? :sciana:

:kawa:

i spać.

:herbatka: bawarka

:herbatka:

Żywczyk z zamrażarki :spoko:
:piwo:

:piwo:

nie piję przed pracą :sciana:

Piszesz nie na temat :rozga:

:piwo: schładzające :spoko:

Lodowata woda, kolejna, temperatura zacięła się, spał będę chyba w piwnicy...

Ty to już w ogóle jesteś wodopijec :sciana:

woda z cytryna
woda z cytryna
:kawa:
ale cider juz nadchodzi
zbliza sie juz...

:piwo: Ciechan miodowy... u mnie dziś w domu 29.7 stopni... leje sie ze mnie...

no i cider :D

Jest tu jakiiś wieczorny flachowiec?
:piwo:

Mam Cię :P

Wydaje ci się.
Schowałem się za Reetou i nie możesz mnie widzieć.

powiem tak: pol litra cidera na rozgrzewke, potem dobra "opera" (Monty Python's Not the Messiah (He's a Very Naughty Boy)), do tego... hmm... poszustne Glenmorangie on rocks i kanaryjskie cygaro :D
alem teraz radosny i rzeski... :D

Oj, to widzę, że jest gorzej niż myślałem:

jak to jest, że nie widzę Reetou? Co on znowu wymyślił?

On ma pelerynę - niewidkę. :taktak:

:kawa:

Zupełnie jak Portier...

Tak, dokładnie tak.
Czasami Harmonię pod nią ukrywa. :)

Żadną tam harmonię.
Teraz mnie ukrywa.

Ty też się zmieścisz. Nie bądź takim egoistą! :D||
To jest ogromna peleryna i może się nawzajem nie widzicie.
Rozejrzyj się dobrze!... :taktak:

Uważaj, bo Reetou się obrazi :hahaha:

Grozisz mi?
:kawa: :)

pierwsze :piwo: po robocie:spoko:

Cwaniaczek w nocy pracuje a w dzień się chłodzi.

A ja :kawa: :herbatka: woda, w drogę... :(

:kawa:

jak ci nie wstyd przed dziećmi :sciana:

:kawa:

:herbatka:

Kilka dni temu w chłodniejszy wieczór odbyła się mała degustacja rozlewu destylarni Bladnoch.
Nasze skojarzenia były następujące:

Caol Ila 25 yo, Bott. No 215 of 265, Hogshead No 5388, Distt. 13th November 1984, Bottled 19th March 2010, 54,1%
Zapach: liny okrętowe na schnące na słońcu, wodorosty świeże rozgrzane słońcem, morska sól
Smak: Suchy dym, Słonawe powietrze oceaniczne,

Caol Ila cs 28 yo, Bottled No 37 of 170, Hogshead No 8154, Distt. 18th September 1980, Bottled 10th July 2009, 55,2 %
Zapach: Kwiatki, owoce min. jabłuszko zielone - golden ?
Smak: Rozgryzione nasiona jesionu,

Glen Elgin 25 yo, Bottled No 77 of 211, Hogshead No 2850, Distt. 1st November 1984, Bottled 11th March 2010, 42,3 %
Zapach: korzenie, gałka muszkatowa
Smak: korzenie, marmolada z gorzkiej pomarańczy

Ben Nevis 25yo, Cask No. 98/35/1, Distilled in December 1984, Bottled in January 2010, 56%
Zapach: prosto z butelki - pieprz, kiszone ogórki, z kieliszka - wiśniowy, ale taki jak przy wykonywaniu galaretki, którą można rozcieńczyć i zrobić z niej sok (babcine przepisy)
Smak: bardzo intensywny, czarna herbata, cukierki kawowe

:kawa:

:kawa:
bawarka :herbatka:

:kawa: przed snem.

:pepsi:

pierwsze piwo po bylejakim śnie (33 stopnie)
po nocnej zmianie:sciana:

Napoje chłodzą się przed domem w szybkiej schładzarce. :wazuuup:

Załącznik 55228

:piwo:+:piwo:

:piwo:

no to zdrowie :piwo: dzisaj lechu przybyl

@ed a to winko czy coś mocniejszego :> ale chyba nie rozcieczasz cisowianka :D

:kawa: poranna.

Wieczorne :piwo:

Białe wino z Sycylii. Cisowianka, to podstawa! :drinking:

:kawa:

bzdura, :piwo:

Wy nic nie wiecie. Cisowianka! :drinking:

Żeby mieć piwo, to trzeba pójść na osiedle, żeby pójść na osiedle, to trzeba założyć spodenki i sandałki, żeby założyć spodenki i sandałki, to trzeba je znaleźć, żeby je znaleść, to trzeba przestać tu pisać...

O tej porze to można spokojnie pójść na golasa...

Jest dziwna pogoda... nie ma słońca, jest tylko 25 stopni...

Tam w sklepie jest włączona lodówka...

:blink:

Następna :kawa:
Załącznik 55234

:kawa:

:piwo:+:piwo:+:piwo:+:piwo:+cool:>

jeeeest :piwo:

:kawa:

Roger Waters w Polsce Roger Waters w Polsce Łódź
Data: Poniedziałek, 18 Kwiecień 2011
Godzina: 18:00
Lokalizacja: Łódź , Atlas Arena, al. Bandurskiego 7

jedzie ktosik ?? u mnie 3 osoby się wybierają

Nie wykluczam. Daleko nie mam :)
Jakieś 3 przystanki.

winko
no i slodziutki drink z Zona :jupi:

:kawa:

:kawa:

Sam walisz? :O

?????????

ty byś sie tylko dziwił :sciana:

:kawa:

:kawa:

Taaaa... kawa, od łysej małpy. :>

Nie będę się kamuflował: http://img39.imageshack.us/img39/657/piersiowka.gif + :kolejka:
Po kosiarce. Skosiłem to, co przed upałami było trawnikiem, a teraz trzeba to chyba zabetonować... :]

:kawa:

:kawa: i udawać trupa.

:piwo:

:bekon_z_piekarnika:

:kawa:

:piwko2:

Cukierki trufle :jem:

Czuć w nich spirytus, to się tu nadają.

:piwo:

:piwo: mazowieckie niepasteryzowane

dobrze, że jest z Kim wypić :piwo: :spoko:

no dobra ostatnie i w odmęty senne :piwo:

:kawa: poranna.

:kawa: