Powrót   Forum CDRinfo.pl > Różne > Off topic

Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom.



Witaj Nieznajomy! Zaloguj się lub Zarejestruj

Zarejestrowani użytkownicy mają dostęp do dodatkowych opcji, lepszej wyszukiwarki oraz mniejszej ilości reklam. Rejestracja jest całkowicie darmowa!

Dyskusja zamknięta
 
Opcje związane z dyskusją Tryby wyświetlania
Stary 11.02.2003, 17:25   #346
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
To jest forum o nagrywaniu a my tu o DUPACHHHH gadamy
Ale nie zrozumcie mnie źle - nie mam nic przeciwko temu :cool:

BTW: Ten topik powinien miec status "Przyklejone" lub "Informacja" czy coś takiego, wtedy każdy by o nim wiedział.
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online  
Stary 11.02.2003, 17:56   #347
Krzycho83
Racer
 
Avatar użytkownika Krzycho83
 
Data rejestracji: 12.11.2002
Lokalizacja: Białystok
Posty: 1,538
Krzycho83 zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
MacGyver napisa***322;(a)
To jest forum o nagrywaniu a my tu o DUPACHHHH gadamy
Ale nie zrozumcie mnie źle - nie mam nic przeciwko temu :cool:

BTW: Ten topik powinien miec status "Przyklejone" lub "Informacja" czy coś takiego, wtedy każdy by o nim wiedział.
No ale od tego wlasnie jest Off topic A poza tym to topic cały czas się wynurza na wierzch więc go widać
Krzycho83 jest offline  
Stary 11.02.2003, 18:09   #348
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
Zaraz Wam saserwuję opowiadanie erotyczne. Oczywiście sam go nie pisałem tylko kiedyś ściągnąłem z jakiejs strony.
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  
Stary 11.02.2003, 18:11   #349
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
Opowiadanie: BASEN

Basen

Było ciepłe letnie popołudnie. Postanowiłam wybrać się na basen. Bynajmniej nie po to aby się opalać. Wybrałam się więc na krytą pływalnię, która była niedaleko mojego mieszkania. Co prawda nie było tam słońca i trochę to kosztowało ale za to można było popływać w ciepłej i czystej wodzie. Wchodząc zauważyłam, że na szczęście jest mało osób, nic tak nie denerwuje jak ustawiczne obijanie się o kogoś. W szatni dla kobiet oprócz mnie były jeszcze dwie małolaty. Z zaciekawieniem patrzyły jak się przy nich rozbieram. Gdy ściągnęłam koszulkę i zobaczyły moje piersi widziałam w ich wzroku nutę zazdrości. Trochę mnie to krępowało, ale byłyśmy w końcu kobietami i sama pamiętam jak oglądałam rozwinięte ciała starszych koleżanek. Zrzuciłam spodnie i majteczki stojąc tak goła zaczęłam szukać w mojej torbie stroju. Strój pożyczyłam od siostry, ponieważ mój zaczął się rozłazić po kąpielach w słonym morzu. Strój był obcisły i co najgorsze biały, ale gdy był suchy nie widać było przez niego moich wdzięków, miałam nadzieję, że po zmoczeniu też taki będzie. Ubierając go widziałam jak dziewczyny ukradkiem oglądają moje ciało, same też zaczęły się przebierać. Z zauważalnym wstydem ta, która stała bliżej mnie ściągnęła bluzkę a potem majtki. Widać, że miała najwyżej czternaście lat. Miała małe piersi ze sterczącymi sutkami, a jej podbrzusze pokrywał delikatny czarny meszek. Dziewczyna szybko ubrała dwuczęściowy strój i wybiegła z szatni. Jej koleżanka też zrzuciła z siebie ciuchy, miała trochę większe piersi i bardziej kształtne ciało. Gdy zdejmowała majtki stała do mnie tyłem, zaraz też chciała ubrać strój ale gdy go wyciągała z torby wypadł jej na podłogę, pochyliła się by go podnieść, a że stała w rozkroku zobaczyłam jej prawie wcale nie porośnięte krocze z wąska szparką. Dziewczyna szybko ubrała się i wyszła z szatni. Gdy wychodziłam wzięłam ze sobą swoje rzeczy, miałam już przykre doświadczenia z zostawianiem ciuchów i pieniędzy w basenowej szatni. Poszłam pod natrysk. Pod wpływem wody mój biały strój stał się przeźroczysty jak folia. Gdy wchodziłam na pływalnie zauważyłam na sobie wzrok ratownika i kilku siedzących na brzegu basenu chłopaków. Nawet trochę imponowało mi jak patrzą na moje ciało, a było widać prawie wszystko przez materiał prześwitywał nie tylko kształt mych piersi ale także widoczne były duże czerwono - bordowe sutki. Dokładnie też było widać czarny trójkąt pomiędzy moimi nogami. Nie przejmowałam się tym i wskoczyłam do wody.. Płynąc różnymi stylami zrobiłam kilkanaście długości basenu, później trochę poskakałam i z pulsem znacznie szybszym niż po spacerze postanowiłam dać sobie luz, nie byłam przecież zawodową pływaczką. Wzięłam torbę i poszłam pod prysznic. Zrzuciłam kostium, który i tak nic nie zasłaniał i stanęłam pod strumieniem gorącej wody, który masował moje zmęczone ciało. Gdy myłam włosy usłyszałam jakieś męskie głosy, pomyślałam że chłopcy, których widziałam na basenie zamierzają mnie podglądać pod prysznicem. Szybko spłukałam szampon z włosów i wytarłam twarz. Gdy otwarłam oczy zobaczyłam jak pod natryski wchodzą młodzieńcy z basenu. Najstarszy z nich podszedł do mnie i powiedział - no nieładnie tak się kąpać pod męskimi natryskami. O kurde! - pomyślałam - pomyliłam szatanie. Musiałam głupio tak wyglądać goła, wśród kilku małolatów. Ten który się do mnie pierwszy odezwał, dodał - ale nam to wcale nie przeszkadza, możesz się tu kąpać. Niektórzy z nich zaczęli ostentacyjnie ściągać kąpielówki. Wszyscy mieli gdzieś po osiemnaście lat i byli posiadaczami całkiem dorodnych instrumentów. Ten który pierwszy się rozebrał szybko stracił kontrolę nad swoją męskością. Jego fiutek stał wyprostowany jak struna, chłopak wcale jednak się nie speszył i powiedział do mnie - za to, że weszłaś na męski teren musisz na coś popatrzeć. Małolat przykucnął szeroko rozchylił uda i patrząc na swoją armatkę zaczął ją zaciekle masować ręką, po chwili zamiast masować zacisnął dłoń na swojej męskości i jął ujeżdżać ją z wielkim zapałem. Z narastającym podnieceniem patrzyłam na jego zabawę, rozejrzałam się dookoła i zauważyłam, że wszystkim jego kolegom też bryknęły fiuty. Wszak sytuacja była raczej nietypowa ich kolego gwałcił się na oczach nieznajomej nagiej kobiety. Na finał tych pieszczot nie trzeba było długo czekać, chłopak nagle przyspieszył wyprężył uda i trysnął nasieniem tak że mimo iż stałam jakieś półtora metra od niego poczułam jak gęsta ciepła ciecz spływa po moich nogach. Inni chłopcy też zaczęli pieścić swoje fiutki, aby nie dopuścić do zbiorowego trzepania kapucyna zaproponowałam, że mogę któremuś wyssać jego armatkę. Jeden zbliżył się do mnie klęknęłam przed nim tak aby mieć jego fiuta na wysokości twarzy. Najpierw delikatnie musnęłam językiem końcówkę jego członka, który zadrżał pod wpływem tego impulsu, później bez ceregieli wzięłam do ust całego penisa i zaczęłam go ssać. Na wynik tej operacji nie musiałam długo czekać, gdy zauważyłam że penis zaczyna drżeć wyjęłam go z ust ale na nic to się nie zdało bo i tak lawina spermy oblała moja twarz i spływała na piersi. Chłopak wycieńczony usiadł pod ścianą, a ja spytałam czy ktoś jeszcze ma ochotę na taką zabawę, sama byłam bowiem mocno podniecona zaistniałą sytuacją. Jeden z chłopaków stojący dotąd z boku podszedł do mnie od tyłu i chwycił mnie za piersi. Nie były to bynajmniej pieszczoty, po prostu chciał on poczuć co to znaczy dotykać kobiecych piersi. Gdy już wygniótł moje cycuszki jego ręce zaczęły błądzić po moich plecach i zatrzymały się na pośladkach. Chłopak z zacięciem ugniatał moja pupę ale i tego nie było mu dosyć, jego ręka zaczęła wędrować ku mojemu kroczu. Rozchyliłam nogi aby ułatwić mu penetracje. Czułam jak niezgrabnie dobiera się palcami do mojej cipki. Zaczął powoli rozchylać moje wargi sromowe i dwa palce wprowadził do mojej pochwy. Chwile je tam trzymał ale widać chciał przeżyć coś więcej, bo lekko mnie popchnął tak że musiałam położyć się na z kafelkach posadzki. Swoje kolano wepchnął miedzy moje uda i zaczął je rozchylać. Aby uniknąć gwałtu rozluźniłam nogi i czekałam na jego atak. Chłopak wszedł swoim fiutem w moją cipkę z dużym impetem i zrobił to tak niezdarnie że aż mnie to zabolało. Po chwili zaczął wykonywać szybkie posuwiste ruchy, a że był to chyba jego pierwszy raz to nie musiałam długo czekać na jego spełnienie. Poczułam jak gorące nasienie rozpływa się we mnie. Chłopak wyciągnął swoją zmaltretowaną armatkę i wycisnął z niej ostatnie soki. Ja także wstałam i zobaczyłam jak z mojej dziurki wypływa powoli lepkie nasienie, którego sporą porcją zostałam obdarowana. Jeden z chłopców, który dotąd stał pod ścianą ośmielony tym co zobaczył podszedł do mnie i poprosił abym mu pozwoliła wejść w siebie. Tym razem położyłam się na plecach podparłam na łokciach i rozchyliłam nogi. Chłopak przykląkł zaczął się najpierw przyglądać mojemu kroczu, jakby nie wiedział gdzie ma włożyć swoją szabelkę. Ujął swojego sterczącego fiuta w prawą rękę i zaczął się zbliżać do mojej dziurki. Dwoma palcami rozchyliłam swoje wargi sromowe tak aby dokładnie widział gdzie ma umieścić swojego małego przyjaciela. Młodzieniec wreszcie dotarł do mojej jamki, jego penis z łatwością wśliznął się we mnie. Chłopak zaczął wykonywać rytmiczne ruchy jednocześnie próbując całować moje falujące piersi. Po kilkunastu głębszych pchnięciach wyciągnął swojego wyprężone fiuta i obfita porcja spermy pozostała na moim brzuchu. Postanowiłam zakończyć tę zabawę, ponieważ w każdej chwili mógł ktoś wejść i zobaczyć mnie jak zabawiam się z małolatami. Tak więc owinęłam się ręcznikiem i biorąc swoje rzeczy wyszłam spod natrysków zdecydowanym krokiem tak aby któryś z małolatów nie wpadł na pomysł aby jeszcze raz się zabawić. Wreszcie trafiłam pod damskie natryski gdzie zamierzałam dokończyć kąpiel, ale i tu czekała na mnie niespodzianka. Dziewczyny, które widziałam wchodząc na basen kąpały się pod jednym natryskiem. Trudno to było nazwać kąpielą ponieważ pod pozorem namydlania koleżanki wzajemnie pieściły swoje młode ciała. Specjalnie nie przejęły się moją obecnością ponieważ nie przerwały wzajemnej penetracji intymnych części ciała. Ta bardziej rozwinięta stała tyłem przez co jej koleżanka miała łatwy dostęp do jej pisi którą delikatnie, tak jak to potrafią tylko kobiety, gładziła dłonią. W pewnym momencie zamiast gładzić włożyła dwa wyprostowane palce do pochwy koleżanki, ta chyba nieprzyzwyczajona do tego z wrażenia aż stanęła na palcach, gdy wyjęła palce z pochwy zaczęła wodzić palcem wokół odbytu i próbowała wcisnąć tam jeden z palców ale jej się nie udało. Byłam znowu podniecona i zawołałam na dziewczyny - może pobawimy się razem. Małolaty trochę zdziwione tą propozycją nieśmiało podeszły do mnie, zaproponowałam żeby któraś umyła mi plecy, ale mycie pleców szybko zamieniło się w zwiedzanie mojego krocza, nic dziwnego byłam posiadaczką ładnej broszki dorosłej kobiety. Aby doświadczyć czegoś nowego sięgnęłam do mojej torby skąd wyciągnęłam plastikowego penisa, którego niedawno kupiłam. Dziewczyny z zaciekawieniem patrzyły na coś czego chyba jeszcze nie widziały w naturze. Zaczęłam nim gładzić wewnętrzną stronę moich ud, zbliżając się do dziurki, jednocześnie obserwowałam twarze moich znajomych, zobaczyłam wytrzeszczone oczy i półotwarte usta. Wrażenie wyparte na nich spotęgowało się gdy włożyłam plastikowego przyjaciela do pochwy i zaczęłam wykonywać posuwiste ruchy, małolaty patrzyły tylko jak pojawia się i znika we mnie kawałek plastiku rozchylając i ukrywając na przemian moje nabrzmiałe wargi sromowe, ta zabawa, a szczególnie to, iż robiłam to przed taką widownią szybko doprowadziły mnie do szczytu który był krótki ale na chwile odebrał mi władze nad moim ciałem i wypadła mi z dziurki moja zabawka. Jedna z dziewczyn podniosła go i poznawała ręką jego kształt. Chcąc najwyraźniej mnie naśladować stojąc zaczęła wpychać go do swojej wąskiej szparki. Widząc, że w ten sposób się nie zmieści przykucnęła i rozchyliła nogi teraz patrząc na swoją cipkę poczyniła kolejną próbę. Tym razem penis choć z wyraźnym oporem zaczął wchodzić do małoletniej dziurki. Najwyraźniej sprawiało to jej ból ponieważ robiła to bardzo powoli, ale i tak chyba bardziej delikatniej niż zrobiłby to pierwszy raz jakiś jej napalony kolega. Czując, że już głębiej nie wejdzie zaczęła powoli go wyciągać. Na plastiku pojawiły się plamki krwi, chyba właśnie ktoś stracił cnotę przy pomocy plastikowego gadżetu. Druga z dziewcząt widząc, że nie jest to takie łatwe nie chciała zabawić się z moim znajomym. Dziewczyny miały już na dzisiaj dość wrażeń, a i ja byłam wyczerpana. Aby zakończyć to spotkanie, schowałam plastikowego *****a i skończyłam kąpiel. Ubierając się umówiłam się z dziewczynami na jutro na saunę.
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  
Stary 11.02.2003, 18:22   #350
Pawel_k
User
 
Data rejestracji: 25.09.2002
Posty: 3,272
Pawel_k zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
dobre dobre
__________________
nie bedzie niczego
Pawel_k jest offline  
Stary 11.02.2003, 18:34   #351
misz_masz
KiNgOfOcEaN
 
Avatar użytkownika misz_masz
 
Data rejestracji: 06.09.2002
Lokalizacja: kretowisko w centrum kraju :-)
Posty: 928
misz_masz zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Re: Opowiadanie: BASEN

Cytat:
MacGyver napisa***322;(a)
Basen

Było ciepłe letnie popołudnie. Postanowiłam wybrać się na basen....
MacGyver toz to ładny scenariusz na film ,łap sie za kemerkę nakręcaj
i dawaj na forum!^_^ ^_^ ^_^ ^_^
misz_masz jest offline  
Stary 11.02.2003, 18:42   #352
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
Re: Re: Opowiadanie: BASEN

Cytat:
misz_masz napisa***322;(a)
MacGyver toz to ładny scenariusz na film ,łap sie za kemerkę nakręcaj
i dawaj na forum!^_^ ^_^ ^_^ ^_^
Spoko
Ale nie wiem kogo obsadzic na poszczegulnych rolach
Może chcez się załapac
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  
Stary 11.02.2003, 18:43   #353
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
Gorący sex na tyle autobusu

Gorący sex na tyle autobusu

Zeszłego lata spędzałam urlop nad morzem. Pogoda była taka sobie i pewnie byłyby to kolejne nijakie wakacje, gdybym w przeddzień wyjazdu nie poznała Krzysztofa. Od razu wpadł mi w oko. Wysoki, wysportowany, dokładnie taki, o jakim marzy większość dziewczyn. Nigdy bym nie pomyślała, że zwróci uwagę właśnie na mnie, ale widocznie coś mu się we mnie spodobało. Dzięki Krzysztofowi ostatni dzień pobytu upłynął mi bardzo przyjemnie. Dużo ze sobą rozmawialiśmy i spacerowaliśmy nad brzegiem morza. Rozumieliśmy się bez słów i było nam naprawdę cudownie. Niestety w szybkim tempie zbliżała się pora rozstania. Ogromnie żałowaliśmy, że nie dane nam było spotkać się wcześniej. Jedyną pociechą było to, że wracaliśmy do domów tym samym autobusem mniej więcej połowę drogi, a potem przesiadka i każde miało ruszyć w swoją stronę. Dobre i to, pomyślałam. Usiedliśmy na samym końcy autobusu, żeby nikomu nie przeszkadzać rozmową. Był późny wieczór, więc większość pasażerów już spała.Kiedy tak sobie szeptaliśmu do ucha, poczułam w pewnej chwili rękę Krzysztofa na kolanie. Zrobiło mi się bardzo przyjemnie, podnieciłam się. Dłoń Krzysztofa stopniowo przesuwała się coraz wyżej, między moje rozpalone uda, docierając w końcu do moich majtek i wślizgując się pod materiał. Krzyś zaczął powoli gładzić palcami moją muszelkę, delikatnie masował mój owłosiony wzgórek. Zaczeliśmy się całować. Pod wpływem jego pieszczot bardzo szybko zrobiłam się strasznie wilgotna i za wszelką cenę chciałam poczuć w sobie jego nabrzmiewającą męskość. Wydawało mi się, że nie wytrzymam dłużej tego napięcia, więc dyskretnie zsunęłam majtki i usiadłam mu na kolanach. Jego członek był już gotowy i prawie rozsadzał obcisłe spodnie. Szybko więc wypuściłam go z uwięzi i pomogłam mu wślizgnąć się do środka. był bardzo gorący. Poczułam przyjemne ciepło rozlegające się w mojej cipce i przeszywający mnie dreszcz rozkoszy. Krzyś ssał namiętnie moje sterczące sutki jednocześnie napierając na moje wargi. Byłam już tak napalona, że spojrzałam tylko na niego i szepnęlam na ucho aby wziął mnie od tyłu. On tylko się uśmiechnął. Ja uklękłam na siedzeniu tak, że opierałam się o fotel śpiącego sąsiada. Patrzyłam wprost na siedzących w autobusie ludzi. Krzyś wślizgnął się za mnie. Najpierw przyłożył swoje wargi do moich i zaczął namiętnie całować moją wilgotną cipkę, rękami gładząc pupę. Sprawiało mi to tak wielką przyjemność, że ledwo powstrzymywałam okrzyki rozkoszy, bojąc się jednak wybuchnąć i obudzić pasażerów, usa zatkałam majteczkami. Mój ogier natomiast wwiercał się językiem tak głęboko, że aż trudno w to uwieżyć, czułam jakby moja łechtaczka miała zaraz eksplodować z rozkoszy. Rzeczywiście, długo nie musiałam czekać, gorący dreszcz przeszył moje rozpalone ciało. Ten orgazm był cudowny, jednak nadal miałam ochotę na coś więcej. Tymczasem Krzysio szykował się do kolejnego natarcia. Poczułam tylko rozkoszny wślizg i powolne, rytmiczne pchnięcia. Mój cichy kochanek położył się na moich plecach i rękoma pieścił moje nabrzmiałe piersi. jego fiut wykonywał wspaniałą robotę. Takiego rżnięcia nie przeżyłam jeszcze z nikim innym. Nagle usłyszałam cichy szept: Czy mogę wejść teraz w twoją drugą dziurkę? - zapytał nieśmiało. Ja w odpowiedzi sięgnełam ręką do tyłu, wyjełam jego maczugę i nakierowałam na mój odbyt. On zrozumiał. Językiem nawilżył tylko okolicę odbytu i wsunął tam powoli swojego nabrzmiałego przyjaciela. na początku sprawiło mi to ból ale w miarę rozwoju akcji moje wrażenia były niezwykłe. Jemu też było wyjątkowo dobrze bo poczułam jak jeszcze bardziej mu bryknął w mojej pupie. Popychał mnie coraz szybciej i mocniej, czułam, że zbliża się do szczytu. Chciałam jednak possać go jeszcze w buzi, więc zeszłam z fotela i kucnełam na dole. Najpierw zaczełam mu walić dłonią, po chwili jednak był już w moich ustach. Ociekał wręcz od śluzu i odrobiny spermy, bardzo mnie podniecił jego smak więc drugą ręką miętosiłam jeszcze moje napuchnięte wergi i łechtaczkę. Fiut Krzysia momentami dotykał wręcz mojego gardła, ja ssałam go i lizałam jego czubek językiem jakby lody waniliowe. Nagle zadrżał i potok gorącej spermy wylądował wprost na mojej twarzy. Oboje byliśmy wyczerpani ale zadowoleni. Aż dziwne, że nikt nas nie przyłapał. Nawet nie przypuszczała, że sex w autobusie może być tak cudowny i podniecający. Może dlatego, że w końcu byliśmy wśród ludzi, co dodawało całej sprawie pikanterii. Nad ranem przesiadaliśmy się i każde z nas pojechało w swoją stronę. W całym tym zamieszaniu nawet nie zdążyliśmy wymienić adresów. Teraz bardzo tego żałuję, bo ta upojna chwila w autobusie śni mi się jeszcze po nacach, budzę się zlana gorącym potem i nie mogę zrobić nic więcej niż doprowadzić się do orgazu palcami. Marzę, że kiedyś się jeszcze spotkamy. Krzysztof był przecież wspaniałym chłopakiem w którym się zakochałam a do tego potrafił jakt nikt zrobić mi dobrze. Zresztą kto wie, może kiedyś znów przypadkiem spotkamy się w podróży... jęczałam, czując rozkosz i pobudzenie. Po powrocie z tej wędrówki do ogrodu rozkoszy, zasnęliśmy wtuleni w siebie. Czy to był sen, czy działo się to naprawdę?! To cudowne móc doznawać takich rzeczy.
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  
Stary 11.02.2003, 19:17   #354
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
3. Ta dzisiejsza młodzież

Ta dzisiejsza młodzież

To się zdarzyło latem ,wracałam autobusem i miałam do przejechania około pół godziny , w autobusie był tłok a dzień był bardzo gorący ,miejsc też nie było więc stałam po kilku minutach jazdy poczułam na swoich udach czyjś dotyk myślałam ze to przypadek, ale ten dotyk był umyślny odsunełam się trochę i po paru minutach znowu poczułam ręce na swoich udach odwróciłam się i chciałam zrobić awanturę, ale za mną stał młody chłopak i się serdecznie uśmiechnął wygladał na jakieś 16 może 17 lat trochę to mnie zdziwiło ja sama mam 30 lat więc tym bardziej,on cały czas nie przerywał swoich czynnosci, a mi to zaczeło sprawiać przyjemnosć głaskał mnie po udach tak delikatnie ze było mi całkiem miło byłam ubrana tylko w letnią sukienkę więc było mu łatwo to robić. Tak dojechałam do domu po wyjściu z autobusu podszedł do mnie i powiedział ze następnego dnie też będzie jechał o tej samej porze i czy niemiałabym do niego pretensji o to co robił w autobusie ,odpowiedziałam ze niewiem czy będę jechała następnego dnia i wogóle to niech mi da spokoju. Po przyjściu do domu zaczełam się zastanawiać nad tą sytuacją i doszłam do wniosku ze następnego dnia to ja się nim zabawię. Ubrałam się w krótką sukienkę letnią i nie ubrałam majtek chciałam żeby się zdziwił ,wsiadłam do autobusu o tej samej porze i zaczeła sie jazda, po dwuch przystankach wsiadł on i zaczoł się przyblizać do mnie cała ta sytuacja podniecała mnie coraz bardziej ,jak stanoł za mną poczułam jego rękę na swoim udzie już coraz bardziej był odwżny , jak doszedł do mojej cipki to rzeczywiście znieruchomiał,trwało to parę minut poczym zaczoł mnie obmacywać już na całego włożył mi palec do cipki a mi było coraz lepiej byłam coraz bardziej mokra musiałam tylko uważac żeby nikt tego nie zauważył, bo on już się zapominał. W pewnym momęcie zwolniły sie miejsca w autobusie i wypadało usiąść ,usiadłam na przeciwko niego usiadłam w taki sposób ażeby mógł dobrze pooglądać mnie a ja jego , byłam już taka podniecona że gdyby nie to że byłam w autobusie to rzuciłabym się na niego i go zgwałciła, podciągnełam trochę spódnicę tak żeby widział moją cipkę i zaczełam się nią bawić widziałam jak mu odstają spodnie i pomyślałam jak by to było teraz na niego się nadziać, albo mu obciągnąć i wypić całą jego nagromadzoną spermę, tacy chłopcy sa zawsze napaleni i gotowi na sex. W takim stanie dojechalismy do mojego przystanku ja wysiadłam i liczyłam ze on zrobi to samo ,nie myliłam się, podbiegł do mnie i powiedział ze jeszcze nie był w takiej sytuacjii jak zaraz czegoś nie zrobimy to on zwariuje ja też już byłam tak napalone ze wciągnełam go do bramy rozpiełam rozporek i zaczełam mu obciągać spóścił sie mi do ust już po 10 s.spermy było tak dużo ze niemogłam jej połknoć częśc wziełam na dłoń i zaczełam się onanizować a on sie patrzył co dopiero mnie podniecało stałam przed młodym chłopcem rozkraczona i nawet nie poczułam jak przy kolejnym orgazmie się zeszczałam, a jego to tak podnieciło ze zaczoł zlizywać moje szczochy mówiąc ze jest to nawspanalsze przeżycie dla niego przez chwile było mi głupio, ale jak jemu to sie podobało. Nie przeszkadzałam mu w tej czynności potym wszystkim ogarnełam się i wyszliśmy z bramy, dopiero się dowiedziałam ile ma lat i jak ma na imię.miał na imie Marek i miał skończone 15 lat trochę mnie to przeraził no , ale stało się jemu było dobrze i mi , myślałam ze natym sie skończy , ale Marek zaproponował mi spotakanie tylko po to zeby mnie oglądać w takich sytuacjach odpowiedziałam że niema sprawy i umówiłam sie z nim nazajutrz u mnie w domu rano. Przyszedł o umówionej porze a ja byłam jeszce nie ubrana co zreszta mi nie przeszkadzało otworzyłam mu dzrzwi będąc tylko w majtkach i biustonoszu, po wejści on poprosił mnie żebym sie nim nie przejmował i robiła wszystkie żeczy tak jak by go nie było zgodziłam sie i zaczeła się basza zabawa , najpierw wziełam kąpiel a on cały czas był koło mnie i oglądał mnie a ja mu w tym nie przeszkadzałam, prośił żebym mu pokażała dokładnie swoja cipkę więć ja rozchyliłam a on się jej przyglądał jednocześnie się onanizując pózniej poprosił mnie oto żebym zrobiła siku ,ale nie do ubikacji a jemu do buzi troche niechętnie to robiłam ,usiadłam rozkraczona nad nim i pomału zaczełam sikac na niego ,a on to połykał po paru minutach się spóścił co mogłam tylko obserwować bo byłam zajęta sikaniem na niego widać sprawiało mu to dużo przyjemności a mi dopiero to sie zaczynało podobać po tej czynności odpoczywaliśmy jakąś godzinę Marek mnie w tym czasie całą wylizał a bardzo dokładnie moja cipę chciałąm wziąśc ponownie kąpiel , ale Marek powiedział ze lubi taki zapach cipki i prosi żebym jej nie myła,co tez zrobiłam po tym jego lizaniu doszłam do wniosku ze może zabawie się z nim ostrzej i zaczełam go obciągać, ale nauczona doświadczeniem nie robiłam tego dłógo jak tylko stanoł usiadłam na niego i zaczełam go ujeżdzać to też długo nie trwało spóścił się po 5 minutach , wlewając całą spermę mi do cipki ,doszłam do wniosku ze przynajmniej będę miała czym sie onanizować bo niem nic lepszego niż sperma. Ułożyłam sie na plecach i onanizowałam się tak ostro ze zapomniałam o całym świecie a tym bardziej o Marku zmęczona i zadowolona zasnełam z jego głową między moimi nogami jak się obudziłam już go nie było.
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  
Stary 11.02.2003, 19:25   #355
Pawel_k
User
 
Data rejestracji: 25.09.2002
Posty: 3,272
Pawel_k zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
:o MacGyver gdzies ty takie teksty znalazl 8)
__________________
nie bedzie niczego
Pawel_k jest offline  
Stary 11.02.2003, 20:48   #356
tomgoo
&lt;&lt;&lt;Watcher&gt;&gt;&gt;
 
Avatar użytkownika tomgoo
 
Data rejestracji: 28.06.2002
Lokalizacja: Sokołów Młp.
Posty: 2,766
tomgoo niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Jest ich troche na sieci
__________________
Pozdro for all
Chat
Tomgoo
tomgoo jest offline  
Stary 11.02.2003, 20:55   #357
misz_masz
KiNgOfOcEaN
 
Avatar użytkownika misz_masz
 
Data rejestracji: 06.09.2002
Lokalizacja: kretowisko w centrum kraju :-)
Posty: 928
misz_masz zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Zostawmy dziewczyny w spokoju i tę erotykę również i napijmy sie mojego ulubinego NAPOJU BOGÓW . Zdrówko chłopaki.....
Dołączone obrazki
IMPREZKA ON-LINE (tylko powyzej 18 lat)-doporter.jpg 
misz_masz jest offline  
Stary 11.02.2003, 20:59   #358
Krzycho83
Racer
 
Avatar użytkownika Krzycho83
 
Data rejestracji: 12.11.2002
Lokalizacja: Białystok
Posty: 1,538
Krzycho83 zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
misz_masz napisa***322;(a)
Zostawmy dziewczyny w spokoju i tę erotykę również i napijmy sie mojego ulubinego NAPOJU BOGÓW . Zdrówko chłopaki.....

Browar Dojlidy Białystok misz_masz wiesz co dobre
Krzycho83 jest offline  
Stary 11.02.2003, 20:59   #359
tomgoo
&lt;&lt;&lt;Watcher&gt;&gt;&gt;
 
Avatar użytkownika tomgoo
 
Data rejestracji: 28.06.2002
Lokalizacja: Sokołów Młp.
Posty: 2,766
tomgoo niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
1
- A może jeszcze jedna herbatę ? - zaproponowała.
Spojrzał na zegarek - była jedenasta wieczorem.
- Będę musiał iść - zaoponował bez przekonania.
- Zostań jeszcze trochę.
- Dobrze.
Po chwili w milczeniu pił podana mu trzecia z rzędu herbatę. Boże, jak fajnie się z nią milczy - pomyślał. Rozmowa czasami im się nie kleiła, ale mógłby siedzieć godzinami, milcząc i patrząc na nią. Tak mu się przynajmniej zdawało. Jej twarz, jej piękne, opalone ciało. Jej błyszczące nogi, i śliczne stopy... jeeej, jakie ona ma piękne stopy... Właściwie nie wiedział dlaczego Ona mu się podobała. albo raczej, dlaczego czasami mu się podobała a czasami nie. Jej twarz... W tej chwili był nią zachwycony, ale czasami nie mógł się nadziwić, jak taka twarz może mu się w ogóle podobać...
- No cóż - pomyślał - może czasami wygląda ładniej a czasami nie ? Niedorzeczność. Chociaż może... - uśmiechnął się do siebie niezauważalnie.
Włączyła radio. Zawsze tak robi, pomyślał, gdy wydaje jej się ze skończyły jej się tematy do rozmowy. A ja nie musze rozmawiać. Mogę milczeć i patrzeć.
Spojrzał na zegarek - piętnaście po jedenastej. Musze iść, pomyślał, zanim dojadę do domu będzie pewnie północ.
- Wiesz, będę musiał już iść - zaczął niepewnie
- Zostań jeszcze. Proszę.
- Do rana ?
Uśmiechnęła się.
- Tak...
Opuściła oczy. Zaczęła trochę nerwowo bawić się trzymana w rękach książką.
Poczuł się niepewnie. Czy ona rzeczywiście tego chce ? Powoli wstał z fotela i zbliżył się do łóżka, na którym siedziała. Usiadł i objął ja ramieniem. Pocałował w policzek. Przytuliła głowę do jego ramienia i podbródka, on wtulił się w jej włosy i siedzieli tak przez chwile w milczeniu. Poczuł jak przez erekcje powoli zaczynają go uciskać spodnie.
Ciekawe czy to zauważyła - pomyślał.
Pocałowała go w usta. delikatnie, potem śmielej. Pochylił się i pocałował jej szyje, pod uchem. Drżącą ręką rozpiął jeden guzik jej bluzki.
Cholera, chyba się rumienię - pomyślał. Zdobył się na odwagę, popatrzył jej w oczy i uśmiechnął się. Dostrzegł w nich ciekawość, pożądanie i wesołość. Zaczęła rozpinać jego koszule. On w tym czasie uporał się z jej bluzka, i odsłonił czarny sportowy stanik. jaki ładny, pomyślał - i jakie ładne kształty opina. Wbrew obawom udało mu się rozpiąć jej stanik dość łatwo. Odsunął się trochę i popatrzył na jej niewielkie, sterczące jędrne piersi, o ciemnych niewielkich sutkach. Sutki były już twarde, końcówki sterczały jak antenki. Powoli zbliżył usta do jej piersi. Pięknie pachniała.
Westchnęła, gdy całował i pieścił jej piersi. Odchyliła się do tyłu i położyła na łóżku. Jej piersi, stercząc teraz do góry nabrały nowego kształtu. Wspólnie pozbyli się pozostałych części odzieży. Położył się delikatnie na niej, poczuł jak na całą powierzchnią dotyka jej skóry. Całował jej usta, policzki, oczy, czoło, włosy. Zaczęli oddychać coraz szybciej. Powoli rozchyliła szeroko nogi, ułożył się między nimi. Wypchnęła zapraszająco biodra do góry i do przodu. Wszedł w nią delikatnie, nie przestając pieścić i całować jej twarzy i piersi. Objęła go udami i przyciągnęła do siebie. Zatracili się we wspólnych pieszczotach. Świat dookoła przestał istnieć.
__________________
Pozdro for all
Chat
Tomgoo
tomgoo jest offline  
Stary 11.02.2003, 21:01   #360
tomgoo
&lt;&lt;&lt;Watcher&gt;&gt;&gt;
 
Avatar użytkownika tomgoo
 
Data rejestracji: 28.06.2002
Lokalizacja: Sokołów Młp.
Posty: 2,766
tomgoo niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
2. Jak bedziecie chcieli jeszcze to napiszcie
W czasie zbliżającej się ostatniej gwiazdki, moja żona poszła do biura na przyjęcie wigilijne. To było tylko dla pracowników, więc ja nie byłem zaproszony. Powiedziałem mojej żonie Lindzie, że pójdę grać w piłkę. Ale zmieniłem zdanie i wróciłem do domu. Po obejrzeniu telewizji położyłem sie spać. Około pierwszej po północy usłyszałem głosy. Wstałem i wyszedłem z sypialni. Zobaczyłem mężczyznę pomagającego wejść żonie przez drzwi wejściowe, a za nimi jeszcze dwóch innych mężczyzn. Domyśliłem się, że to byli trzej współpracownicy Lindy z biura. Cofnąłem się w półmrok sypialni i postanowiłem obserwować co się będzie działo dalej. Żona zdjęła żakiet i usiadła na tapczanie na przeciw sypialni. W sypialni było ciemno, a ja zostawiłem drzwi tylko lekko uchylone, więc ona nie mogła mnie zauważyć. Widziałem moją żonę siadającą na tapczanie; prawie natychmiast jeden z mężczyzn usiadł obok niej. Drugi mężczyzna usiadł od strony pokoju dziennego. Powtarzałem często żonie, że jak trochę wypije, to nie jest ostrożna gdy siada.

Miała na sobie tę któtką, czerwoną sukienkę z głębokim dekoltem na plecach, którą tak uwielbiałem. Odsłaniała ona wysoko jej nogi, a przez duży dekolt widać było mocno jej piersi. A w dodatku do tej sukienki nigdy nie nosiła stanika. Gdy usiadła, sukienka podniosła się prawie do krawędzi jej pończoch. Z miejsca gdzie siedziałem moglem dojrzeć delikatną skórę jej nóg powyżej krawędzi pończoch.

Usłyszałem jak Linda powiedziała: „Przestań Joe. Jestem mężatką”. Widziałem jak Joe objął ramieniem jej ramiona i próbował ją pocałować. Ale Linda odsunęła się. Nagle Joe przysunął Lindę do siebie i przycisnął swoje usta do jej. Widziałem jak wsuwa jej język do jej ust. Gdy moja żona próbowała się uwolnić od Joe’a, rozsunęła nogi odsłaniając białe majtki. Mogłem dojrzeć jej majtki z miejsca gdzie siedziałem i wiedziałem, że mężczyźni siedzący naprzeciw niej widzieli jej włoski wydostające się po bokach majtek i zarys szparki mojej żony przez cienki materiał. Gdy Joe trzymał Lindę z językiem w jej ustach, przesuwał rękę w dół po jej sukience. Widziałem jak dotykał przez materiał jej piersi. W końcu Joe przerwał swój pocałunek i pozwolił Lindzie odetchnąć. Próbowała wstać, ale Joe przytrzymywał ją. Wtedy powiedziała: „OK. wystarczy, teraz pozwól mi wstać”.

Nagle pozostali mężczyźni przysiedli na podłodze, każdy z jednej strony Lindy nóg. Gdy to zauważyła, próbowała zewrzeć nogi. Ale chwycili za jej kolana i szeroko rozwarli jej nogi, aż sukienka podsunęła się do bioder.

Joe znów przyciągnął Lindę i mocno ją pocałował. Znowu wsunął jej język do ust. Linda próbowała znowu się wyrwać. Ale teraz jej nogi były rozwarte prawie do krawędzi tapczanu. Jeden z facetów na podłodze sięgnął między jej nogi i odsunął na bok wąski pasek materiału majtek. I wsunął palce w jej bezbronną cipkę. Zaczął pacami posuwać jej cipkę.

Usłyszałem Lindę:”nie, nie, Joe proszę, nie”. Widziałem Joe’a zsuwającego górę jej sukienki i obnażającego jej obie piersi. Jej sutki mocno sterczały gdy Joe zaczął je ssać.

Linda zaczęła płakać, gdy zdjęli jej majtki. Widzieli wyraźnie je cudowną cipkę. Nie zważając na jej prośby i płacz rozłożyli ją na dywanie. Dwoje z nich przytrzymywało Lindy ręce nad jej głową przez co jej piersi uniosły się wyżej. I rozwarli szeroko jej nogi. Joe zdjął spodnie i slipki.

Słyszałem moją żonę:”Nie, nie, nie, nie możecie mi tego zrobić, proszę nie”. Widziałem jek Joe’a członek wsuwał się w szparkę mojej żony. Ale zauważyłem też, że niezależnie od jej protestów, ssanie jej sutków i pieszczoty palcami jaj cipki dały rezultaty.

Członek Joe’a posuwał ją bardzo wolno; był śliski i błyszczący od soków rozkoszy mojej żony. Joe rżnął ją około dziesięciu minut. Moja żona ścisnęła mocno zamknięte oczy, szeroko otworzyła usta i wzięła głęboki oddech - osiągnęła orgazm.

Gdy Joe wstrzelił swój ładunek do jej wnętrza, wysunął się i sperma wypłynęła stróżką w kierunku pupy Lindy. Drugi facet zajął miejsce Joe’a i wszedł w jej szparkę. Zauważyłem, że już nie przytrzymują Lindzie nóg, one po prostu były rozwarte. Ten facet musiał za dużo wypić, rżnął Lindę około dwadzieścia pięć minut zanim wytrysnął do jej wnętrza. Widziałem, że Linda szczytowała trzy razy.

Trzeciemu facetowi nie wystarczyły rozwarte nogi Lindy. Zadarł jej nogi tak, że kolanami dotknęła piersi. To dało mu swobodny dostęp do szeroko rozwartej cipki mojej żony. Gdy ją rżnął w ten sposób, Joe wsunął swojego penisa do jej ust. Aby tego uniknąć, obróciła głowę. Ale on złapał obiema rękoma jej głowę i siłą wsunął w nią członka. Gdy tak była zmuszana, aby wziąć penisa do ust nie wytrzymałem i wyszedłem z cienia. Patrzyłem na moją żonę rżniętą i ssącą penisa. Powoli otworzyła oczy. Jej oczy zrobiły się wielkie, gdy mnie zauważyła stojącego tam przy sypialni. Zaczęła płakać ...

... mówiła, że jej przykro, że nie mogła ich powstrzymać. Powiedziałem, że wiem, że wszystko widziałem. Wtedy wściekła się. „Dlaczego, do cholery, nie powstrzymałeś ich przed tym”? Odpowiedziałem, że oglądanie tego przedstawienia btło bardzo przyjemne. Przypomniałem jej, jak kiedyś sugerowałem: „chciałbym kiedyś zobaczyć Cię rżniętą przez innego mężczyznę”. Wówczas ona mówiła, że to się nigdy nie zdarzy. Ale to się właśnie zdarzyło. I nie mogłem czekać do następnej okazji.

Powiedziała: „bądź pewny, że to się więcej nie powtórzy”. Odparłem: „zobaczymy ...” położyłem się na niej ... teraz przyszła moja kolej na to aby ją pieprzyć. Była tak gorąca, nie mogła mnie powstrzymać i nie chciała ...
__________________
Pozdro for all
Chat
Tomgoo
tomgoo jest offline  
Dyskusja zamknięta


Twoje uprawnienia:
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz umieszczać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB codeWłączone
EmotikonkiWłączone
Kody [IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone

Teleport


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 09:10.


Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.