Szwabskie, po szwabsku mocno cuchnące chmielem, gorzkie, a jednocześnie delikatne. :hmm: :piwko2:

Pusty piątek, standard.
:kolejka:

jaki pusty?, jaki pusty?... najpierw pigwówka mrożona, a potem coś mocniejszego z Colą... jeszcze nad piwem się zastanawiam :D
W końcu stawiać mogłem wczoraj, a że nikt się nie odezwał to piję sam :P

Wczoraj to sprawdzałem, ale ty miałeś już przedwczoraj.
Niemniej twoje zdrowie. I pomyślunku :spoko:
:piwo:

Zdrowie zdrowych, chorych i innych! :piwo:

Johny Walker :whisky:

Dobra, ostatni szwabski browar wypity, idę spać, bo po południu trzeba jechać na przeszkolenie do roboty, którą nie wiem czy wezmę. :piwo:

:kawa: pogrillowa.

Grill był wczoraj - podobnie jak tydzień temu na piątek zapowiadali w miarę przyzwoitą pogodę, w przeciwieństwie do soboty. I nie mylili się.

:kawa:

:kawa: z samego rana

:kawa: po śniadaniu.

:piwo: do meczu

Szczęsny, to ma szczęście! :kawa:

Oby go nie opuściło :spoko:
Kurde nie wiem ile piw pójdzie pod ten mecz :rotfl:
:piwo:

:kawa: