Tak się zastanawiam, co to za głupi pomysł, że browary produkują "regularne" piwa oraz wersje export, które, poza tym oczywiście że są dostępne u nas, są lepsze... Jak się nad tym zastanowić - wygląda na to że jesteśmy tak przyzwyczajeni do tego że zagraniczne jest lepsze, że oczekujemy, że polskie piwo będzie lepsze kiedy będzie "zagraniczne" :P

Swoją drogą :piwo: było wczora z wieczora, teraz jest espresso :kawa:

No gupie to jest. Piwo W.Ex. jest dla mnie fajne, bo jest mocno nachmielone i słabsze, 4,6%, super na lato, mogło by być nawet jeszcze słabsze, jak się będę chciał sponiewierać, to wiem czym to zrobić. :>

Jestem tak zmęczony, że spanie mi nie idzie, odkręciłem Jima, co czekał na lepsze chwile, może mnie wyśle do wyra. :D

toast2

Tatra pils. Dla mnie siury, ale cóż - cena.
:piwo:

ps co ja mam, że ciągle mylę warkę z tatrą :hmm:

No co jest, gdzie was wywiało?
:kolejka:

Jestem ;)

:piwo: od kumpla, ponoć 4,6%, ale za to jakie dobre...

Odespałem. :kolejka:

:kawa:

Zaraz będzie :kawa:

Świeżo wyciśnięty soczek z marchewek i jabłek. toast2
Do pełni szczęścia brakuje tylko, żeby się wyciskarka sama umyła...

Roboty nie ma, to chyba trzeba będzie jakiegoś piwa dokupić, bo pogoda bieszczadzka.

Pogoda barowa, zatem :kolejka:

Była duża kawa z kawiarki, kanapki, 2 piwa, jest czym sikać. :kawa: :piwko2:

Nie uzupełniłem wczoraj składu, więc 3 piwa co je miałem, to się jakoś tak wypiły przez dzień, więc trzeba zjeść kanapkę, wypić kawę i jechać po zakupy. :kawa:


Marchewki i jabłek na soczek też już nie mam, a chla się go dobrze, oj dobrze! toast2

Dziś wcześniej :kawa:

Skład uzupełniony, więc piwo na apetyt i się zastanowię co na prawdziwe śniadanie zrobić.

:piwko2:

Ja jadłem tatara :spoko: