![]() |
:piwo:
|
Grill & :piwko2:
|
U mnie identycznie ;)
Przy czym już w domu i przyglądam się półfinałowi Wilson - Gilbert. Scenariusz typowy - Gilbert radził sobie naprawdę dobrze przez pierwsze 18 partii, zaliczyli po drodze wszystkie remisy. W końcu jednak Wilson przełamał ten schemat i od tamtej pory Gilbert nie wygrał już nic, jest 14:9 i David w rozsypce. Jeśli teraz będzie 14:10 to może jest szansa, że w następnej sesji Gilbert jeszcze powalczy, przy 15:9 nie ma o czym rozmawiać. |
No i stanęło na 14:10, ale raczej wynik jest przesądzony. Wilson tego już nie wypuści.
To co, cyk :piwo: |
Tak to wygląda. Wczoraj było :piwo:, teraz oczywiście :kawa:
|
Teraz :kawa: bo przecież popołudniu trzeba :piwo:
|
Wpół do dziesiątej, a przyszedłem do domu się napić, bo upał... Jakbym wiedział, że nie będę jechał to wiadomo, ale że nie wiem - woda z elektrolitami :P
|
:kawa:
|
Tak, trochę wódy z Tymbarkiem gazzzowanym, bo tak. toast2
A na zagrychę zapiekanki. A później, jako, że nie zmrużyłem oka wczoraj od 3 rana, to pójdę spać. |
Cytat:
|
Cytat:
|
Dziś jakby trochę lżej, o 10 miałem 18,3 a teraz widzę 21,6. Tak czy siak dla mnie trochę za dużo.
:kolejka: na to co wypociłem |
Cytat:
Mięta i rzut oka na mecz między jednym zbiorniczkiem paliwa w pile a drugim :) |
Piecuszą się takie całą zimę i potem im za ciepło, ja wczoraj w robocie klimę włączyłem, jak w pomieszczeniu doszło do 28, nawet kropli potu nie miałem, ja po zimie tę energię wchłaniam, chyba w kości.
Jeszcze mnie nie mogło do spania, kolejna wódka z napojem idzie, ale widzę, że bez piwa nie da rady. toast2 |
Ja już tak mam od zawsze. Wolę -5 niż powyżej +25. Niby się mieści, ale w miejscu pracy jest więcej, a klima tam to pojęcie abstrakcyjne.
To po całym :piwko2: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 15:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.