Jak wszędzie..

Ale te zapisy sprawdzę. Generalnie mi wystarczy karta płatnicza z możliwością płatności internetowych (np. w Amazonie). Widziałem, że MBank takie możliwości ma, jeśli to nie będzie to, to nie skorzystam.

czyli chcesz karte debetowa
a tu masz o kredytowej - to nie to ;) jakie sa roznice to chyba wiesz? :hmm:

Nie no, generalnie różnice są jasne, ale przy odpowiednim użytkowaniu są podobne (a nie podejrzewam się o szaleństwa ;) ), no może poza kwestią opłat i ewentualnego bezpieczeństwa. Ale chyba rzeczywiście muszę się wczytać, bo może starczy zwykła płatnicza z możliwością opłat internetowych. Nie pamiętam już dokładnie, jakie rodzaje ofertował MBank.

jest jedna, bardzo istotna roznica w codziennym uzytkowaniu - bankomaty :)
karty kredytowe sluza do operacji bezgotowkowych, operacje gotowkowe sa platne/obciazone oplata kredytowa od pierwszego dnia

Ja jakiś czas temu (ponad 2 lata) wystąpiłem do Lukas banku i do Inteligo (czyli PKO BP) o pożyczkę na kilka tysięcy złotych, chyba na osiem. Odmówiono mi, po czym kilka miesięcy później dostałem maile z propozycją właśnie takiej pożyczki, z Lukasa dzwoniły nawet kilkukrotnie. :]
Już od jakiegoś czasu ma wyższe propozycję. Kończę spłacać kredyt w Lu8kasie, niewielki, nie absorbujący, krótki.

Z innej beczki..

Zainteresowały mnie swego czasu serwisy internetowe umożliwiające kontrolę wydatków i przychodów. To znaczy nie, żebym na poważnie planował prowadzenie czegoś takiego online, ale rozglądam się w tym temacie, bo własne arkusze w excelu, chociaż praktyczne, powoli przestają mi wystarczać.

Przejrzałem między innymi te trzy serwisy:

http://kontomierz.pl/

http://mojeoszczednosci.pl/#

http://www.cashcontrol.pl/


Najciekawszy wydaje się pierwszy, ale i tak pozostanę na razie przy Excelu (bo generalnie mam tam wszystkie te funkcje zrobione we własny sposób). Jedyna ciekawa funkcja, której niestety sam nie zrobię, to definiowane alerty operacji na koncie. W sumie fajna sprawa.

A może jest jakiś godny polecenia program oferujący podobną funkcjonalność?

Mam też arkusz w Excelu. Sam go zrobiłem. Z 8 lat temu i nawet nie wiem jak działa ;)

Do mnie kilka lat temu wysłano kartę z BPH - Bursztynową. Wartosć - 500 zł ;). Połamałem ją natychmiast. Potem miałem kartę Srebrną BPH - sam załatwiłem. Z trudem bo bank nie rozumie pojęcia honoraria. Ale była rok bez opłat, potem ją oddałem,żeby nie płacić.

W sumie jakby do mnie przysłali takiego maila, nie obraziłbym się. Karta rok bez opłat ? Czemu nie. Ale dla mBanku jestem chyba zbyt nowym klientem.

W jakiejś gazecie przeczytałem,że w obecnych warunkach, kredyt na kredytówce nawet by się opłacał. Zamiast kredytu gotówkowego. Bo przy gotówkowym są ubezpieczenia, prowizje i inne opłaty. A KK trzeba by tylko regularnie spłacać. Trzeba by to policzyć ale do tego potrzebny jest finasista, bankowiec, księgowy(a).... Może ktoś to u nas rozpatrzy ?

no to jestem trzeci, co prowadzi wydatki w Excelu:haha:
to mój najstarszy plik w komputerze z 1995 roku:spoko:

Andrzejj9 - a nie boisz się ,że jak w kontomierzu podasz swoje hasło i login to......

Boję ;) Dlatego jak napisałem, raczej nie planuję prowadzenia czegoś takiego online.

Chociaż w jakiejś gazecie ostatnio sprawdzano bezpieczeństwo tych wszystkich serwisów i chyba akurat kontomierz wypadł najlepie. Zresztą i w prezentacji jest temu poświęcony obszerny fragment. Co jednak nie zmienia faktu, że nie czuję się przekonany. Nawet przy hasłach sms-owych.

Dzienna kapitalizacja sposobem na podatek Belki
http://www.oprocentowanielokat.pl/dz...tek-belki.html

Czytałem już o tym kiedyś, teraz odświeżyłem sobie temat.. W sumie niegłupi sposób, muszę przeliczyć, czy w ogóle gra jest warta świeczki i ile mógłbym ewentualnie na tym zyskać w stosunku rocznym.

A ja przyznać muszę, że w AliorBanku lokata nocna to fajna sprawa ;) Widać zyski.

Jakie kurka zyski?

Lokata nocna, 8%. Oprocentowanie pokrywa Ci koszty karty ;) Wszystkie bankomaty za free. Tylko wałek z smsami ale ja dużo przelewów nie robię także mi to odpowiada ;]

Mi nie chodziło o reklamówkę banku, bo to można na ich stronie przeczytać (i nie tylko), tylko gdzie te zyski widzisz? Bo jeśli 8% w skali roku przez noc i tylko od połowy środków, to ile to wychodzi realnie, 2%? To znam lepsze... Przy oficjalnej inflacji 3,6%, a realnej dużo wyższej, to to się strata nazywa, nie zyski...



A za kartę nic nie płacę, a w Polsce też mam bankomaty za free.

A w jakim banku jesteś? Włóż 10000pln na lokatę w AliorBanku i zobaczysz zyski :) Mi starcza to, że koszty kart pokrywa ;)

W porównaniu do Inteligo to jestem na plus.

Ja sobie chwalę mBank - w zasadzie wszystko za free (chyba za wyjątkiem bankomatów innych niż ich i Euronetu).
Oprocentowanie na eMax Plus (konto lokacyjne - ograniczenie polega na tym, że za darmo można zrobić z niego jeden przelew w miesiącu, kolejne płatne 5 PLN). Do tego dwa konta bardziej płynne (i sporo innych usług) - wszystko za free (w tym notowania giełdowe online - wersja zależna od obrotu na rachunku maklerskim).

Więc trzymając na nim 10 000 mam miesięcznie 33 PLN odsetek na czysto (po odliczeniu Belki i kosztów utrzymania konta). A ile wychodzi w Alior?

Jak dorobię się tych 10 000 pln to Ci powiem :szczerb:

Nie jesteś w stanie sięgnąć do tabelki na stronie Aliora?
Dla ułatwienia dodam, że pomimo omijania Belki słabiej wypadają. A jak trzeba płacić za kartę, to już całkiem porażka.

To całkiem fajna manipulacja zabrać pieniądze, a potem oddać tylko część - klienci się cieszą jak dzieci ;)

Witam.

Jeśli trzymasz w mBanku na Emax+ 10000 dlatego, że mogą Ci być nagle potrzebne - to rozumiem i % mBanku aktualnie jeśli chodzi o konta typu "oszczędnościowe" nie jest najgorszy - jeśli jednak traktujesz to choć w części jako lokatę - to nadal są dużo lepsze oferty na 3/6/12 miesięcy (np. Optymalna w NB/OF czy Meritum z dzienną kapitalizacją).

Pozdrawiam

ro29

miałem kiedyś w mbanku 30tys i dostawałem coś ok 100zł miesięcznie :D
Wiem że są lepsze formy trzymania pieniedzy niestety potrzebowałem ich w razie czego - wiec odpadały.
(btw szkoda ze nie jestem jasnowidzem trzeba było kupić wtedy za nie dolary :D)
Całe szczęście że ojciec odradził mi zabawy na giełdzie...

Zawsze lepsza stówa niż nic.
Od wielu lat mam mBank i jak na razie jestem zadowolony. Nie płace za konto i przelewy kompletnie nic. Euronet jakiś zawsze sie znajdzie.

Choc kiedyś było bodajże 5,7% a nie jakieś marne 4,1% :ysz: .....kryzys.... Nie licze opcji powyżej 50tys bo chyba nikt tyle tam nie trzyma.

ależ tu się burżujstwo okropne szerzy :sciana:

Mam 2 pytanka.
Wiem że samemu należy analizować, ale krótka analiza obejmuje obecną chwilę a chciałbym się dowiedzieć czego bardziej obiektywnego czasowo.

Potrzebuję 2 konta, a w zasadzie 1 konto na co dzień i 1 rachunek/lokatę na który chciałbym odkładać kasę na przyszłość - może jakiś w miarę niezbyt rozklekotany samochód, no ale......

Aktualnie mamy z małżonką konto w mbanku - to bym zostawił dla małżonki, a dla siebie jakąś alternatywę.
Myślę o:
- ing direct i do tego otwarte konto oszczędnościowe
- dbNET konto internetowe i db Konto Oszczędnościowe -> wygląda lepiej niż ing, wszystkie bankomaty za darmo, wyższe oprocentowanie itp. Ale jakoś nazwa Deutsche Bank PBC S.A. do mnie nie przemawia.

Może jakieś propozycje ??

Ewentualnie zastanawiam się nad ofertami GETIN Bank lub Fortis.
Plus dla getinbaku to to, że oddział mam na osiedlu, blisko domu. Fortis, Ing, Deutsche sa oddziały w mojej mieścinie.
Meritum - czysty internet,bez oddziału na miejscu. Jedynym potwierdzeniem lokaty jest email. Kurcze, jakoś nie ufam takim rzeczom.
Nawet "czysto" internetowy mBank przysyła papiery do podpisu oraz umowę kurierem. A nie
Acha, poza tym meritum to dla kogoś z kasą - wpłać i trzymaj. Ja chcę co miesiąc trochę kasy przelewać to konto oszczędnościowe. To ma służyć "zbieraniu" jak w śwince skarbonce.

Ja również mam konto z MBanku i stojąc przed podobną decyzję, zostawiłem je sobie, a dodatkowo otworzyłem dwa konta Emax+. Co prawda wtedy było trochę lepsze oprocentowanie bo ponad 6%, ale i teraz chyba nie jest bardzo źle. Na jedno Emax spływa mi wynagrodzenie, na drugie dochody z innego źródła i całość ładnie widzę po zalogowaniu. Pieniądze na bieżące wydatki przelewam raz w miesiącu (przelew bezpłatny, kolejne płatne 5 zł, ale na szczęście od jakiegoś czasu można je wykonywać samemu z poziomu panelu użytkownika, bo wcześniej trzeba było dzwonić na mlinię) na ekonto i na nim wykonuję wszystkie pomniejsze operacje.

Nie twierdzę, że to jest najlepsze rozwiązanie, bo od dawna nie analizowałem dokładnie konkurencyjnych ofert, ale na pewno jest bardzo wygodne. Zwłaszcza jeśli masz już i tak jedno konto w MBanku.

Mam dokładnie tak jak andrzejj9, poza tym ze emax+ tylko jeden. Również jestem zadowolony od paru lat.

To tak mamy - ekonto + emax + emax plus. Jednak chcemy otworzyć drugi rachunek w innym banku, fizycznie znajdującym się na miejscu.

ING Direct :spoko:

Otworzyłem niedawno eKonto i trzy eMax Plusy. Wynagrodzenie spływa na eKonto, to co chcę przelewam na eMaxy. I jest OK. Po co otwierać jeszcze konto w drugim banku ? Lokaty mBank też przecież ma.

Doszliśmy do wniosku, że oddzielne konta, wyłącznie "osobiste" to dobry pomysł :>
Stąd mbank zostaje dla małżonki, ja potrzebuję innego. Jeśli nie ma lepszej alternatywy to otworzę w mbanku, ale po co oboje mamy mieć w mbanku, skoro może jednak jest ciekawa alternatywa ....

Prościej sprawy wyłożyć już nie potrafię.

Obecnie zastanawiam się nad ING, City, Getin bank

hmm.. dla mnie to jest właśnie komplikowanie sprawy. Po co szukać czegoś innego, jeśli to, co się ma, dobrze się sprawdza? Oczywiście nie mówię tu o jednym koncie, bo rozumiem, że chcecie mieć oddzielne, ale znacie Bank, wiecie czego się po nim spodziewać, więc czemu po prostu nie założyć osobnego konta w tym samym miejscu?

Oczywiście nie namawiam, żeby nie było że dla MBanku pracuję ;) Ja po prostu w takiej sytuacji raczej bym sobie nie zawracał głowy, żeby koniecznie drugie konto mieć poza MBankiem. No chyba, że warunki byłyby zdecydowanie lepsze, ale wtedy przeniósłbym tam obydwa..

mBank ma 1 wadę. Ograniczone możliwości wyciągnięcia gotówki. Nie zawsze da radę zapłaić przelewem czy kartą.
Rzadko, ale czasami potrzebna jest gotówka. W zeszłym roku miałem obchód bankomatów żeby zgromadzić fundusze na zakup używanego samochodu - konieczna była gotówka. I od tamtej pory chodzi mi po głowie konto z możliwością wypłaty gotówki w kasie banku. A że doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy oddzielnych kont to jest okazja poszukać i rozejrzeć się. mBanku wcale nie skreślam. Pytam się tylko właśnie o ewentualną, atrakcyjniejszą ofertę.

City bank ma opcję wypłaty w okienku gotówki 1x w miesiącu bez prowizji. Konto oszczędnościowe jest oprocentowane ~ 6%. Przeglądam ich warunki, szukam haczyków. Jak na razie ich konto oszczędnościowe wygląda lepiej niż emax plus. Zwykłe konto jest podobne do ekonta, z tym, że wymagają stałego dochodu.

Getin jest tak zawiły, że nie mogę się przez niego przegryźć więc raczej go sobie daruje.
ING ma gorszą ofertę niż mBank - odpadł.

Ograniczenie sam sobie ustawiasz - ja raz wyciągałem 8tys. (przestawiwszy uprzednio przez Internet limit).
Musiałem zapłacić notariuszowi - i nie ma innej opcji.

W każdym innym przypadku duże kwoty przelewam. Jak sprzedający chce sprawdzić, to można założyć konto w tym samym banku - znajomy tak kupował mieszkanie. Specjalnie założył konto, u notariusza przelew, sprzedający loguje się na swoje konto - pieniądze przelane, sprawdzone, papiery podpisane.

Citibank - kiedyś miałem. Ale drożyzna była wtedy u nich okrutna. Tylko karta kredytowa mi została. Do tego haczyki. Przecież całkiem wyraźnie masz napisane, o tych 6%:

Od 15 lipca br. wyższe oprocentowane na Koncie Oszczędnościowym - aż 6,06 % w skali roku już od pierwszej złotówki na nowe środki.

>> więcej

Oprocentowaniem 6,06% w skali roku są objęte nowe środki, które zostaną wpłacone na Konto Oszczędnościowe Citibank od 15 lipca 2009.

Nowe środki to nadwyżka nad łącznymi środkami Klienta na dzień 14 lipca 2009 r. zgromadzonymi w Banku na rachunku Konta Osobistego w złotych, na lokatach terminowych w złotych, na rachunkach Konta Oszczędnościowego w złotych i Konta SuperOszczędnościowego w złotych, gdzie Klient jest posiadaczem lub pierwszym Współposiadaczem wskazanym w Umowie. Za ostatni dzień miesiąca naliczane są odsetki w wysokości 4,04%. Należna różnica między 4,04% a 6,06% za ostatni dzień miesiąca naliczana jest w kolejnym miesiącu.

Oprocentowanie dla starych środków wynosi 4,04% w skali roku wg zmiennej stopy procentowej.

Mając mBank wyjmujesz kasę w bankomatach Banku Zachodniego, mBanku, Euronetu, eCard i chyba Cash4You. Jak chcesz mieć multum bankomatów to tylko PKO BP (nawet w Karpaczu jest), Pekao SA.

Do tego mam konto jeszcze w Inteligo (PKO). Jak potrzebuję większą gotówkę, to przelewam do PKO i wypłacam w oddziale.

No dobra
Po pierwsze - konto w mbanku mamy i nie rezygnujemy. Znam mBank i jest ok.
8000 to 4 bankomaty czy 5 ?? 16 000 to 8 - 10 x bankomat ?? Z zaznaczeniem że trzeba zmienić limit kwoty wypłaty oraz limit ilości wypłat - to poprzez mlinię.

Ale nie o mbanku tutaj. Tylko o ewentualną alternatywę.
Wychodzi na to, że n ie ma alternatywy ??

Co do City -> mają zawiłe sformułowania, ALE do tej pory nie miałem tam konta, czyli wynikałoby, że całość jaką tam wpłacę będzie objęta 6%. Z drugiej strony City też jakoś średnio mi się podoba.

Faktycznie to chyba mimo niższego oprocentowania w miarę przywoity jest ING.

Tak swoją drogą jak czytam te regulaminy, tabele itd to wychodzi takie bagno, że wcale się nie dziwię, że był / jest kryzys bankowy. Oni najchętniej przyjeliby kasę i pojechali na wyspy kanaryjskie. Bo przecież klienci nie są potrzebni, żeby im wypłacać kasę ale tylko żeby oddawali kasę bankom

Ech, głowa mnie już boli.
Chyba faktycznie skończy się na dodatkowym koncie w mbanku.
Do poniedziałku jak mnie nie oświeci lub zaciemni to na tym stanie.


P.S.
A z inteligo można wypłacać bez obciążeń w kasie banku ?? Zależy jeszcze jakie to obciążenie. 5zł - nie ma sprawy, grubsza kasa rzadko potrzebna, ale jeśli rypią jakiś procent -> zaraz sprawdzam. Bo faktycznie PKO BP to na każdym rogu jest ......

co? jakie kilka bankomatow?
masz np 100 000 na koncie, to mozesz wyplacic na raz (pod warunkiem, ze tyle bedzie w bankomacie :haha: w co watpie)
limity oplat mozesz zmieniac na biezaco przez panel swoich kont - po zalogowaniu oczywisice
mozesz to zrobic nawet przed bankomatem przez telefon - czy to dzwoniac na mlinie czy tez laczac sie z serwisem transakcyjnym przez net, wyplacic, i spowrotem zmienic na jakis niski, bezpieczny
fakt, ze bankomaty maja swoje wlasne limity - wiec wyplata np 30 000pln moze wymagac kilkukrotnego powtarzania procedury wpisywania pinu i wybiernia kwoty - ale mozesz to zrobic przy jednym bankomacie (to tak jak wplatomaty - przyjmuja na raz po 60 banknotow max, wiec ak sie wplaca wiecej to trzeba kilka razy, ale mozna pod rzad)
tak samo sie zmienia i ustala limity dla operacji na karcie dla zakupow i dla zakupow przez net (to sa oddzielne kategorie; dodam tylko ze domyslnie dla zakupow przez net jest zero)

To miałem pecha jakiegoś wielkiego. Max co mi się udało wyciągnąć na 1 raz z bankomatu to 2000 zł. Po 3ch próbach limit. Wtedy bylem ciut zirytowany. Wtedy zacząłem sprawdzać o co biega.
Teraz to wszystko co piszesz to już wiem.

Ale ja tu na prawdę nie o tym. Nie o mBanku.
Mnie aktualnie interesuje czy jest ciekawa ALTERNATYWA dla mBanku.
Jak nie, to nie mam z tym problemu, będzie mBank x 2 i tyle.

ALe skoro można poszerzyć opcje wypłaty np. poprzez Inteligo - to mnie zaciekawiło. Za jednym zamachem podwajamy liczbę bankomatów, uzyskujemy dostęp do wypłaty w placówce banku, pytanie co się traci. Gorsze % konta oszczędnościowego.

Naprawdę, nie szukam dziury w całym tylko stojąc przed potrzebą założenia drugiego rachunku (po mBanku) pytam się o alternatywy.

Gdybym szukał innego banku sprawdziłbym Alior Bank. Lucasa też ludzie sobie chwalą.

Jeden bankomat. O ile pamiętam, to nawet się zdziwiłem, że na raz mi wypłacił (góra dwa). Zmiana limitu normalnie, przez stronę. Max limit dzienny to 30tys.
Bezpieczeństwo - w sumie, to tam nie mam żadnej kasy i pojawia się tylko na chwilę przelana z eMaxa/eMaxPlusa. Nawet wpływy wszystkie mi przychodzą na eMaxa, do którego nie mam karty. Więc limit mogę mieć nawet i na maksa i spać spokojnie :) Bo co z tego, że limit na wypłaty astronomiczny, jak na koncie nie ma kasy ;)

IMO jak uzupełnienia bankomatów - to Inteligo.
Jak lokaty - to antyBelkowe, nocne z dzienną kapitalizacją konto Eurobanku.

Mało jest konkurencyjnych dla mBanku. Bo mBank ma proste zasady i praktycznie wszystko za darmo. Jak odsetki, to od całej kwoty. A inne banki kombinują, że od tego co ponad 5K to inne odsetki przez noc, a przelew taki płatny, a tu miesięczna opłata za kartę, a tu za konto (chyba że wpływy miesięczne ponad X albo stan ponad Y).

To musiałem mieć naprawdę pecha z tymi bankomatami. Musiałem zaliczyć 4 bankomaty aby wypłacić niewiele ponad 1/3 limitu dziennego i zajęło to trochę czasu.
Ale to już historia i człowiek nauczył się na błędach.... Najpierw czytać i sprawdzać zasady, potem działać ...... przynajmniej w stosunku do banków.

No właśnie, bardzo mnie zniechęca kombinowanie, zawiłości, podpunkty podpunktów punktów, drobne druczki itd... Kasy mam za mało aby nazwać to obrotem finansów i bawić się w sprawdzanie lokat itp. Dla kilkunastu może kilkudziesięciu zł rocznie to za dużo zabawy. Czyli zostaje jedyna zaleta w postaci pomnożenia ilości bankomatów.

Dzięki za odp.

Hmm ja bez problemu wypłacałem kwoty po 6-8tys (np jak kupowałem samochód) w bankomatach w Lublinie. A to było grubo ponad mój standardowy limit dzienny.
Najbardziej niezawodnie szło na stacjach Statoil (Euronet)

Dobrze wiedzieć. Też Lublin.
To potwierdza, że miałem pecha jakiegoś. A że potrzebowałem do tej pory tylko 1x to nie miałem okazji zweryfikować. Wtedy nieźle się wściekłem.

Po przemyśleniach na 90% będzie mBank + Inteligo. To da praktycznie większość bankomatów oraz awaryjnie oddziały pko bp. Lokaty oraz emax plus w mBanku są w miarę przyzwoite. A że można 4x emax plus to nie będzie problemu.

Mała uwaga - wypłacałem te kwoty w kawałkach po ok 2 tysiące, bo dużo więcej by sie chyba w okienku nie zmieściło.. (banknoty 50zł, jedynie bankomat przy statoilu na al kraśnickich miał większe nominały).
Ponieważ standardowy limit to 3 wypłaty dziennie dawało to ok 6-8tys gotówki. Ale dało sie tyle wypluć z 1 bankomatu więc problemu być nie powinno.
Limit mozna sobie na szczęście zwiększyć.
Ja baaaaardzo rzadko potrzebuje tyle keszu więc mi to w zupełności wystarcza :)

hmm.. zamówiłem i dostałem kartę do płatności internetowych w MBanku i.. zastanawiam się po cholerę ta karta. W sensie fizycznym, bo to jest tylko kawałek plastiku i - w przeciwieństwie do karta kredytowych/płatniczych - tu jest tylko plastik. Potrzebne mi są dwa numery, z których jeden jest na karcie, ale będę też go miał po zalogowaniu się do systemu, więc po co sama karta w sensie fizycznym? Rozumiem, gdyby oprócz internetu dało się jeszcze nią płacić, czy korzystać z bankomatów, ale tu nie ma takiej funkcjonalności. Dziwne to.. chyba, że coś źle rozumiem...

Też taką mam.
Jak by Tobie nie dali tego plastyku to za co byś zapłacił ?
A z drugiej strony to ta karta pozwoli Tobie wprowadzić numer karty
bez logowania się do mBanku co czasem może być dobre gdzieś na obcym terenie.

Wiem trochę naciągane (bo możesz sobie ten numer po prostu zapisać) ale ta karta fajna jest - taka przeźroczysta :D

Ten numer jest przecież zapisany w tych dokumentach, które dostałem. Wszystko jest zapisane.. Chyba rzeczywiście jedyne uzasadnienie to żeby kasować za wydanie 'karty'.

Na razie nie uaktywniłem...

Andrzeju - ile ta karta Cię kosztuje ? Rozumiem,ze to rodzaj prepaidu czyli ładujesz ją, wykonujesz transakcję, karta pustoszeje ? A za granicą można płacić ?

Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 20-30 rocznie. Płacić z tego, co wiem, można wszędzie tam, gdzie zwykłą kredytową (znaczy się sieci, bo 'na żywo' nie można jej używać, stąd moje wątpliwości).

Mam konto firmowe w jednym ze SKOK - konkretnie SKOK Unii Lubelskiej http://skokul.pl/. Oferta z www jest dostosowywana do klientów, ceny pożyczek są wyjściowe, można negocjować terminy.
Do konta jest karta VISA, bezpłatne bankomaty sieci SKOK24 http://www.skok24.com.pl/.
Dostęp przez net przez sieć e-skok https://eskok.pl/

Opłaty jakieś tam są, podobnie jak w innych bankach, ale nie w tym rzecz. W oddziale kojarzą mnie osobiście, wszystko załatwiam szybko, bez problemów, w miłej atmosferze. Zawsze mogę zadzwonić, poprosić o zrobienie czegoś, a jakby coś się działo, to panie z oddziału dzwonią do mnie.

Gdy nie mogły się do mnie dodzwonić w pewnej sprawie, to zadzwoniły do mojej Matki, aby mnie znalazła.
Wyjechałem i zabrakło na koncie 7 zł na spłatę raty pożyczki, to kierowniczka założyła z własnej kieszeni, abym miał czyste konto.
Pożyczkę 90 tysięcy złotych załatwiłem przez telefon, a papiery podpisałem trzy dni później, gdy odbierałem gotówkę. Tam są pożyczki, nie kredyty - i mogą mi dać tyle ile chcą i ile ufają.
Potrzebuję czasem duże ilości pięciozłotówek, za darmo zamawiają mi w centrali i dzwonią do mnie abym odebrał.
Operuję na kontach rodziców, nawet dowodu nie muszę wyciągać, bo mnie znają.
Potrzebowałem szybko wpłacić gotówkę na konto, a nie miałem czasu jechać do oddziału, to kolega zaniósł gotówkę, panie wpłaciły na moje konto, nie pytając o numery i inne pierdoły, wystarczy że powiedział dla kogo wpłata.
etc

Zarabiają na mnie z 50 złotych miesięcznie, może gdzie indziej byłoby taniej, ale miałbym inne koszty....
I mam satysfakcję, że nie zadaję się z korporacjami, których nie cierpię. Małe jest piękne. Polecam SKOKi.

Jest tylko jeden problem.
SKOK nie jest bankiem i w związku z tym, nie ma ani praw, ani obowiązków, ani zabezpieczeń bankowych.
O przekrętach i nadużyciach nie bede pisal, bo sprawa jest rozwojowa.
Ne polecam

i jeszcze jedno... "w oddziale..."
a co to jest? i po co? :szczerb:

Wiadomo, że nie jest - nawet wykorzystują ten fakt w reklamie.

Ja się na bankowości nie znam, więc mocno nie będę SKOKów bronił.
Ale wiem tyle, że mają swoją strukturę, opartą na prawie spółdzielczym, które podobno mamy w PL bardzo dobre - taki mi mówili mądrzy ludzie.
Spółdzielczość ma w PL dawne, ładne tradycje.
I sam suchy fakt, że SKOK bankiem nie jest, nijak mi nie przeszkadza. Nie potrafię stwierdzić, czy w naszym kraju bezpieczniejszy dla moich pieniędzy jest bank czy "kasa". Podejrzewam też, że w kraju jest tylko kilka osób, które mają taką wiedzę. Reszta to gazetowe spekulacje, oparte na niepełnych danych.

Czytam o "przekrętach" SKOK od co najmniej 15 lat... Pewnie były i są, taki kraj mamy. Zapewne niejeden coś tam ukradł, wyprowadzał pieniądze na partię politycznę etc.
A wierzysz, że te panoszące się wielkie banki są czyste jak łza?

Jeśli np. ktoś dostaje pensję na konto i przelewa ją na rachunki, kupuje majtki na allegro, to faktycznie po co oddział.

A jeśli ktoś prowadzi firmę, bierze pożyczki, wpłaca regularnie gotówkę ... To jak? Nie lubię pitolić się z konsultantami na infolinii ani być traktowany jak maszyna.

Generalnie chodzi mi o to, że jestem biednym żuczkiem, a w SKOK mam taką obsługę, jaką duży bank dałby mi, gdybym przynosił mu miliony.

kazdy uzywa czego mu wygodnie
yahol zwrocil uwage na brak ochrony przez prawo bankowe - bo SKOK nie jest bankiem
jak padnie to bedziesz mial problem, ale oby wszystko bylo OK

co do obslugi klienta - od kiedy jestem w mBanku to nie mam powodow do narzekan, wrecz przeciwnie - obsluga byla potrzebna doslownie raz, sprawa zostala zalatwiona blyskawicznie i prawidlowo
czego nie moge powiedziec o innych bankach z ktorych kozystalem, szczegolnie PKO BP

takie drobnostki jak zablokowanie hasla dostepu, wymiana karty, otwrcie konta, lokaty, kont dodatkowych... to ciezko nawet uznac za obsluge - bo trwa minute bez ruszania szanownego tylko z miejsca (wiekszosc rzeczy mozna zalatwic przez net bez kontkatku z czlowiekiem) a przez te kilka lat zdazylo mi sie srednio pewnie z raz na rok dzwonic (no i dzwonic mozna 24/7 a nie tylko w godzinach pracy i po to, by nadziac sie na sekretarke albo info, ze linie zajete)
jak wiedze ludzi jadacych do oddzialow, stojacych w kolejkach, ktorzy maja udzielane bledne informacje przez obsluge (bez konsekwencji, bo rozmowa nie jest nagrywana) lub zalatwiaja minimum kilka minut najprostsza sprawe... zal mi sie robi... ich glupoty - bo jak inaczej nazwac placenie za taki poziom obslugi

dalej - firma, wplaty to nie problem - oddzial do tego nie jest potrzebny (firma - via net, wplata we wplatomacie)
pozyczki nie wiem, bo nigdy nie bralem, ale ponoc tez bez problemu

Pali - porusyles jednak ciekawa kwestie alternatywy dla bankow
napisz wiecej - jakie warunki, jakie koszty, czy masz dostep via net do kont itp

Brak placówek to dla mnie największy minus mBanku. Zdarza się czasami, że oddział się przydaje. Kiedyś miałem 30 tys. w ręku i co, miałem sterczeć przy wpłatomacie? Trzymając w teczce już czułem się mocno nieswojo...

A zasrane PKO chciało jakiś procent za zrobienie przelewu - wychodziła jakaś niezła sumka. A tak przejechałem do oddziału banku i wpłaciłem.

zdazylo mi sie wplacac nawet sporo wieksza kwote - owszem, trwalo to kolo 15 minut, z drugiej strony w banku to tez iles tam trwa
wiedzac, jak dziala wplatomat, przygotowalem sobie pliki po 30 banknotow, zeby nie rozszypywac sianka na prawo i lewo (mimo kamer i ochroniarzy zawsze jednak czlowiek czuje sie mniej pewnie z taka suma w rece)

i tak czulem sie pewniej, niz jak wyplacalem kiedys tez pokazna kwote w okienku banku, ktora oczywiscie byla zamowiona na konkretna godzine (juz mogl ktos podsluchac), jak juz przyszedlem to na glos byly wszytko omowione, potem 2 razy kwota liczona i dopiero ja dostalem w postaci kilku plikow wylozonych na lade - naprawde sie zastanawialem, czy jak wyjde z placowki to mi w lep nie przylozna

Takie większe wypłaty trzeba sobie zastrzeć, by nie były w okienku kasowym, na widoku.
Kiedyś miałem taką sytuację i nie było problemu, żeby kasjerka przyniosła i liczyła forsę w pokoju służbowym obok kasy. Nawet w pełni podzielała moje obawy. Oczywiście spytała o pozwolenie kogoś wyżej, nie było żadnych oporów.

Z chęcią, ale po weekendzie, gdyż właśnie zaraz wsiadam w samochód i jadę odpocząć w miejscu cudownym :)

Czego i wszystkim życzę, miłej i słonecznej niedzieli :)

Ostatnio skorzystałem z wpłatomatu mBanku. Bez problemów.

Co do oddziałów to w samej Twierdzy Breslau sam znam dwa Centra Finansowe, są jeszcze dwa mKioski.

Przy okazji - kiedy wypisałem się z PekaoSA (po kilkunastu latach), zadzwoniła do mnie Pani z Warszawy i zaproponowała powrót - dawała 9 miesięcy bez opłat. Spytałem czy po 9 miesiącach opłaty wrócą - miały wrócić. No to sie tylko zaśmiałem i podziękowałem ;)

W mBanku można już doładować telefon w Erze Tak Tak !

nimal,
SKOKów w PL jest bodajże 62 i działają one niezależnie, mają różne oferty. Jeśli Ciebie to interesuje, musisz zapoznać się z ofertą konkretnego SKOK. Są duże SKOKi jak SKOK Stefczyka i maleńkie jak np. Wesoła, Wołomin czy mój - Unii Lubelskiej.
Wszystkie SKOKi są zrzeszone w Kasie Krajowej http://skok.pl - i takie usługi jak dostęp przez net http://eskok.pl czy karty/bankomaty http://skok24.com.pl mają wspólny interfejs dla wszystkich członków SKOKów - ale różne opłaty, zasady użytkowania (!).

Dostęp przez net działa dobrze - zwyczajny współczesny interfejs.
Z VISA korzystam jako karty bankomatowej - nie chcę karty kredytowej ani płatniczej.

W SKOK korzystam głównie z tzw. konta firmowego.
Miałem kilka opcji do wyboru, wybrałem taką:
- oprocentowanie bliskie zeru
- koszt przelewu 0,99 PLN
- koszt miesięczny 10 PLN - ale te pieniądze są przelewane na tzw. IKS i ja je mogę stamtąd pobrać, one są moje!

Konta osobiste generalnie mozna wybrać jako internetowe i wtedy są gratis, ale bez oprocentowania - albo z % i jakimiś tam opłatami, czyli jak wszędzie.

Pożyczki - np. pożyczka 30 000 PLN na trzy miesiące kosztowała mnie łącznie około 1000 zł.

---------------

Co do wiarygodności SKOK - kolejny, pewnie już 10 000 z kolei artykuł jest w najnowszym Przekroju. Autor stawia tam ponownie tezę, że atak na SKOKi jest "sponsorowany" przez banki, którym to znowu zaczęły SKOKi zagrażać. Można tam przeczytać o dobrej kondycji finansowej SKOK i Banków Spółdzielczych i o planach ustawodawczej niedźwiedziej przysługi w postaci decentralizacji i większych zabezpieczeń.

Jak mówiłem, nie znam się na bankowości, ale powiem tylko tyle, że jestem przekonany, iż "polski ustawodawca" jeśli ma do wyboru działać w moim interesie lub interesie międzynarodowych korporacji, to z pewnością wybierze tych drugich.

A Banki Spółdzielcze to kolejny temat. Tam jest kredytowe eldorado (szczególnie dla rolników, ale nie tylko).

-------------------------------------------

Jeszcze uwaga co do kont firmowych, może komuś przyda się, bo Urzędy Skarbowe i banki zazwyczaj wprowadzają w błąd:

"Konta firmowe" są zazwyczaj droższe w użytkowaniu.

Jednak w polskim prawie nie ma czegoś takiego, jak "konto firmowe". Dla potrzeb US można podać dowolne konto bankowe, którego jest się dysponentem - a można też nie podawać żadnego, bo nie ma żadnego obowiązku posiadania konta bankowego dla potrzeb działalności gospodarczej.

Jedyną rzeczą która odróżnia konto "osobiste" od "firmowego" jest regulamin banku, w którym zazwyczaj są zapisy, że konta osobistego nie można użytkować dla potrzeb DG.

Czyli jeśli zamierzasz prowadzić DG i obracać głównie gotówką, to można podać dla US konto osobiste. Albo jeśli dużo przelewów i chce się zaoszczędzić - no też można, ryzykując konflikt z bankiem.

Można też podać konto osobiste jako firmowe - przy zakładaniu działalności, np. gdy nie wiemy co jeszcze potrzebujemy. Potem można to zmienić poprzez formularz NIP-1.

Aha, US wymaga też podania nr konta osobistego dla zwrotu podatku dochodowego - nie zostanie wtedy przyjęty ten sam numer konta osobistego, co zgłoszony jako "firmowy".

dzieki za info
nie oceniam, bo nigdy nie bralem pozyczki, wiec nie porownam kosztow, choc na pierwszy zut oka, jezeli te 1300 to wszystkie poniesione koszty, wyglada to nawet niezle
na konto prywatne wyraznie sie nie nadaje (prowadzenie, przelewy, karty platne lub nie, ale w bankach to wsio jest za free), na firmowe moze sie faktycznie kalkulowac

dzieki za opis :)

Według mnie jest obowiązek posiadania konta przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Nie pamiętam teraz, gdzie, ale na pewno czytałem o tym w przepisach (chyba, że ostatnio coś się zmieniło).

Jest obowiązek, jak masz jednorazowe przelewy ponad 15K euro.
Kiedyś (przed podatkiem Belki) był taki obowiązek dla każdej firmy - teraz nie.

klik

Do czasu wprowadzenia w 2002 r. podatku Belki, każdy przedsiębiorca miał obowiązek przechowywać środki finansowe wyłącznie na rachunku firmowym. Dzięki temu nie mógł on uniknąć płacenia podatku od zysków z odsetek. Podatek ten firmy nadal muszą płacić. Na skutek niedoinformowania, blisko 1,8 miliona firm ma swoje rachunki w bankach, płacąc im sowicie za ich obsługę, pomimo braku przymusu prawnego ich posiadania. Dzięki dezinformacji banki zarabiają kilkaset milionów złotych rocznie.

Fakt, że ciągle w wielu poradnikach "jak założyć swoją firmę" stoi, że trzeba założyć rachunek bankowy - a to nieprawda w 99% przypadków, bo kto robi/dostaje jednorazowe przelewy na 15K euro? A jak od wielkiego dzwonu się przytrafi, to trzeba rozbić na mniejsze ;)

Urząd skarbowy nie ma problemu ze znalezieniem konta jak ktoś wisi z podatkami. Przekonałem się o tym na wiosnę, bo zalegałem z podatkiem za działkę, zajęli mi 2 konta (znaczy odjęli sumę), i jeszcze z rozpędu komuś w Łodzi, o tym samym imieniu i nazwisku. :rotfl:

Oraz Eddiemu z Iron Maiden ;)

Eddiego nie wymienili w liście z pogróżkami, ale jakiś nieszczęśnik z miasta Łodzi musiał się zdziwić. :haha:

Jak przelałem te pieniądze na konto komornika, to zdjęli bardzo szybko zajęcie, mam nadzieję, że nieszczęśnikowi z miasta Łodzi też. :haha:

To ja się wtrącę na momencik do dyskusji ;) bo nie chce mi się wertować całe 32 strony. Mam konto w pko bp. Jeśli moja mama dokonuje wpłaty na moje konto (w kasie, nie przelewem) to jak wysoką opłatę uiszcza? Aha mama ma konto w pko sa :)

zeni, jeśli dobrze zrozumiałem: twoja Mama w kasie swojego banku (PKO SA), dokonuje tzw. wpłaty gotówkowej na twoje konto w innym banku (PKO BP).

Cholera wie :) Zależy od polityki banku. W Millenium na Marszałkowskiej w Warszawie zażądali ode mnie za takie coś 60 zł, a chciałem wpłacić tylko kilkaset złotych. Jednak większość normalnych banków pobierze 2,50 - 6,00, obliczając wpłatę tak: stała kwota bazowa + procent od sumy wpłaty.

Przy czym stopień pokrewieństwa pomiędzy stronami transakcji nie jest brany pod uwagę, a szkoda :)

ech, nie wszystkich burżujów wybiła rew.bol. :sciana:

No bez jaj. To taka wpłata nie jest traktowana, pod względem opłat, jak normalny przelew?
Przecież nic innego to nie jest...tylko przelew gotówkowy.
Podobnie jak różne płatności wg faktur - pomijając jakieś uprzywilejowane opłaty typu telefon, prąd itp, taka normalna opłata za to wynosi rzędu 3,50 zł (różnie w różnych bankach to może być), w każdym razie niewiele.

no właśnie polityka banków idzie w kierunku wygonienia klientów od okienek,
u mnie w Sląskim wypłata w okienku 25 zł,
przelew w okienku do obcego banku 15 zł
do własnego 12 zł.
idzcie wszyscy do diabła, czyli internetu,
mówią banki:sciana:

Bank Śląski pod tym względem przechodzi samego siebie :sciana:
Bank Śląski to ZŁO!

Pracownice BŚ po cichu same doradzają dokonywanie opłat gdzie indziej...

Poszedłem do Citi Handlowego wpłacić 2800 zł na rachunek jakiejś tam firmy mającej u nich konto, i po półgodzinnym staniu do okienka, okazało się, że chcą mnie trafić na 1,5 % od tej sumy, czyli na 42 złote. (zawsze nie mniej niż 16) :rotfl: Kasjer miał dla mnie radę, żebym założył sobie konto osobiste, tam wpłacił i za 1,99 przelał... powiedziałem, że zainteresowany nie jestem, poszedłem do agencji PKO BP i wpłaciłem te pieniądze na konto Citi Banku płacąc 14 złotych... Tego to ja już pojąć nie potrafię... chyba faktycznie ma to na celu wygonienie wszystkich klientów z placówek, zresztą po co im jacyś nowi klienci, wystarczy, że opłaty za wszystko podniosą...

Czy w wypadku karty kredytowej, kiedy spłacimy tylko część zadłużenia, odsetki płacimy od całości kredytu cały czas ?

Od całości.
Okres bezodsetkowy mamy tylko wtedy, gdy spłacimy kartę całkowicie.

http://www.comperia.pl/okres-bezodse...alkowitej.html

Od całości i od momentu zapłacenia kartą - nawet jak nie dopłacisz 1 grosz to płacisz za całość od momentu zaciągnięcia do momentu spłacenia.

Ten "bonus" że "56 dni bez odsetek" to tylko nagroda, jak zapłacisz CAŁOŚĆ zadłużenia w terminie - inaczej odsetki naliczają "normalnie".

w tym Millenium też mi mówili, że jakbym np. założył konto ("był ich klientem"), to opłata za wpłatę gotówkową na konto byłaby normalna.

Obleciałem wtedy całe centrum Warszawy i wszędzie było podobnie, a w samym centrum tych Milleniumów jest chyba z 10, na każdej ulicy to paskudztwo. Ostatecznie wpłaciłem na Poczcie Polskiej za kilka złotych.....

Mam pytanie związane z przelewem pieniędzy za granicę, konkretnie do Stanów. Jak to najlepiej zrobić, żeby najmniej zapłacić?

Myślałem o obecnych możliwościach darmowej wypłaty z bankomatów zagranicznych oferowanych w niektórych bankach, tylko nie orientuję się, jak to w praktyce wygląda - czy jest to możliwe we wszystkich krajach (również w Ameryce), jakie są limity (interesuje mnie większa kwota).

Większe kwoty do USA przelewałem przez moneybookers. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś mieli całkiem przystępne stawki prowizji.

Paypal'em też się da. :taktak:

Mial ktos do czynienia z BOS Bankiem? Konto wyjatkowe VIP wyglada interesujaco :

Tylko pytanie... gdzie jest kruczek?

Ile wynoszą koszty prowadzenia konta po 6-ciu miesiącach?

a moze ograniczenia, jakie minimalne musza byc wplywy na konto by go miec :szczerb:

Nie wiem i nie iwem - pytam Was, bo nie udalo mi sie dotrzec do regulaminu w inny sposob niz wyrazajac chec zalozenia konta :-/...

Mógłbyś coś więcej napisać?

Generalnie wolałbym w ogóle uniknąć dodatkowych opłat, ale ewentualnie jakąś niewielką prowizję mogę wziąć pod uwagę.

Co tu więcej pisać. ;p

Nadawca wysyła ze swojego paypala (ważne, żeby suma była na paypal przelana, nie pobrana z karty kredytowej, by uniknąć opłaty) na paypal odbiorcy zaznaczając, że jest to gift, lub coś w tym rodzaju (zajrzyj do paypalowego helpa).

Odbiorca przelewa to sobie na swoje konto bankowe płacąc AFAIK groszową prowizję, bądź też korzysta przy zakupach internetowych płacąc z paypala (już bez prowizji).

"Prowadzenie KONTA WYJĄTKOWEGO z pakietem produktów i usług VIP" - 45 zł/mc (poza oczywiście sześcioma pierwszymi miesiącami). Dodatkowo: "Obsługa posiadacza KONTA WYJĄTKOWEGO z pakietem produktów i usług VIP poza siedzibą Odzdziału na wniosek klienta (nie dotyczy obsługi gotówkowej)" - 100 zł każdorazowo.

Jak podejrzewałeś - kruczki całkiem, całkiem...

No tak, tylko w Polsce chyba coś było, że nie można na konto w Paypal'u przelewać? Chyba, że nie jestem na bieżąco..

I nie ma żadnych ograniczeń, dotyczących kwoty?

Nie wiem, nie mam konta w Polsce.

A co do kwoty - poczytaj helpa, to nie boli. :)

Coś ostatnio nie można z mbanku zapłacić za zakupy poprzez płacę z allegro. Tzn. można, ale nie poprzez mtransfer, ale za pomocą normalnego przelewu na PAYU S. A.

To jak, nikt nie orientuje się jak jest z tą wypłatą z bankomatów za granicą?

jak to jak - wyplacasz i juz
a moze powtorz pytanie, bo w Twoich ostatnich postach go nie ma ;)

a co do PayPal - kozystam tam za pomoca mojej karty UK, ale z tego co wiem, to PL tez beda dzialac - przeciez jest strona, mozna sprawdzic :P nawet po polskiemu (chyba)

Chodziło mi o to, czy:

a) jest to darmowe we wszystkich krajach (w domyśle także w Ameryce)

b) czy można wypłacić tyle, ile jest na koncie, czy są jakieś limity (poza limitami dziennymi wypłat)?


Przejrzałem regulamin jednego banku, który akurat taką opcję reklamował i niewiele tam na ten temat było poza czymś określonym jako 'przeciętne codzienne wypłaty'. Oczywiście bez żadnych szczegółów..

Ktoś tu już pisał chyba o tym, ale powtórzę. Oferta banku Nordea wygląda zachęcająco, byłem tam ostatnio celem wpłacenia komuś na konto gotówki, i byłem oczywiście namawiany na założenie konta, ...no, no... pomyślę...

I jeszcze mnie kupili, bo pyszną kawę dali... :haha:

To tak.
Ktoś już tu pisał...
Ale co ja tam.
Wkleję!
Załącznik 53144

ktos tu naduzywa darmowje kawy:wow:

W Lukas banku też dają świetną, warto wstępować do kolejnych placówek w celu zapoznania się z ofertą... ||

Po diabła płacić 7 - 8 złociszy za kawę w kawiarni? :>

Tak Ty chodzisz po Lukasbankach i tym podobnych a mi potem do domu komornikow wysylaja:hmm:

Porządek musi być!

U komorników jest burdel, zajmują konta niewinnym, to ja mogę w bankach pić kawę i zastanawiać się nad kredytem. Nieustannie. :D

Ponownie zareklamuję mój SKOK:

W środę rano, po tel. rozmowie, wysłałem mailem dokumenty o pożyczkę w wysokości ok. 90% moich dochodów od stycznia tego roku.

Aby nie czekać na zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami oraz ZUS, wysłałem:

- kopie deklaracji VAT + urzędowe poświadczenia odbioru dok. elektronicznego (składam deklaracje przez Internet)
- kopie deklaracji ZUS + elektr. potw. wpłat
- wykonany samodzielnie podstawowy wyciąg z ksiąg przychodów/rozchodów + elektr. potwierdzenia wpłat pod. dochodowego

Zwróćcie uwagę, że wszystkie dokumenty wykonałem nie ruszając pupy sprzed monitora i żadnego z nich nie musiałem potwierdzać w urzędach, bo wszystko zazębia się i ew. fałszerstwo wyszłoby na jaw.

Dokumenty do oddziału przesłałem mailem w eleganckich PDF. Zajęło mi to wszystko godzinę spokojnej pracy.

Dziś telefon o pozytywnej decyzji, musiałem tylko pojechać do oddziału, aby fizycznie na papierze podpisać wysłane PDF. Kilka podpisów, kilkanaście parafek i pracownik SKOK przelał pożyczkę na moje konto. Oprocentowanie ok. 10% na dwa lata.

Być może są banki, gdzie wszystko da się załatwić tak samo, albo i lepiej. Ale zwróćcie uwagę, że ten mój SKOK potrafi przystosować się do sytuacji i np. nie wymagać zaświadczeń o podatkach, skoro i tak potrafię wykazać, że nie zalegam.

To jest obsługa VIP, a ja jestem małym żuczkiem ze skromnymi dochodami :)