![]() |
Takie fajki na nasadki właśnie mam. Tę cieńszą na pół cala oglądałem i podawałem w wątpliwość jej wytrzymałość, na co sprzedawca powiedział że mam ją zgiąć i mu przynieść. Na tej grubszej na 3/4 to już we trzech wisieliśmy na 3m rurze żeby odkręcić nakrętkę półosi w busie (i tak się nie udało a faja bez szwanku). To były klucze polskie ale brak oznaczeń, a gostek nie chciał powiedzieć. Nasadki do nich też mam słuszne, nie te błyszczące chromem Cr-V. Działo się to ze 20 lat temu...i wyglądają na wieczne.
Teraz jedyne wytyczne to szukać kluczy Cr-Mo, albo szukać specjalistycznych małych sklepów które wiedzą co sprzedają. |
Cytat:
samo body - 930 zł brutto |
Myślałem nad DeWaltem w podobnej cenie, ale te zabawki wychodzą drożej od pneumata z kompresorem. Nikt nie wie czy taki pojdzie przy 5 barach.
Najdziwniejsze że nie ma nic porządnego na 230V. |
Ilość załączników: 1
Dzisiaj jest spawarka mig/tig/mma 199e, co ciekawe i nigdzie nie wspomniane ma opcje spawania aluminium. Z tego co widzialem to NAJANSZA opcja spawania alu obecnie dostepna na rynku.
Załącznik 179011 |
Zaraz zbieram cielsko i jadę wykupić w Lidlu tego Noszaka, co o nim bazgrałem w Imprezce. Pyszne piwo!
Nocną dostawą przyjechały pierwsze, próbne zakupy z Delio za 80,90, żeby dostawa była free, wszystko fajnie, gość nawet nie obudził nikogo, tylko górą przez ogrodzenie wsadził, ale ilość śmieci z opakowań powala, 6 sporych pudełek, a w każdym po 2 - 3 rzeczy... :| |
No ta ilość opakowań rzeczywiście powala. Mnie to uderzało np. w Maku. Ostatnio wziąłem jedzenie na obiad dla trzech osób na wynos, tyle dobrze, że zdecydowana większość to papier a nie plastik (choć znajdą się i tacy, być może nie bez racji, którzy powiedzą, że papier wcale nie jest bardziej ekologiczny).
A co do zakupów w Lidlu, nie wiem czy już pisałem ale ok. 1,5 miesiąca temu kupiłem sobie cztery kraftowe piwa na wieczór, jednym podzieliłem się z żoną, a resztę wypiłem sam. No wolałbym się taniego wina napić, chyba mniej by mnie rano głowa bolała. Na usprawiedliwienie producenta powiem tylko, że to były piwa mocne, po ok. 7,5%, ale to i tak nie jest ilość usprawiedliwiająca takie samopoczucie rano... Od tamtej pory nie tylko dałem sobie spokój z wynalazkami, ale i ograniczyłem maksymalną dzienną ilość piwa (opcja na spotkania z kumplami) z czterech do trzech :taktak: |
Ten Noszak, to akurat z browaru w Cieszynie jest, a to stary browar, na granicy z Czechami, więc się starać muszą. ;)
Moc zwykła 5,5%, Blg nie widzę, ale na smak, to coś około 12. |
Trafiłeś w dziesiątkę (to znaczy - w zasadzie to w dwunastkę :D) - na stronie producenta podają
No doobra, namówiłeś, kupię na spróbowanie jak będę w Lidlu :) |
A to od nazwiska, a ja myślałem że coś od noszenia :rotfl:
A jak flaszki, zwrotne? |
Z Lidla? Nie, pełna ekologia, do wora, a wór... :>
Szkoda, że ostatnio w Lidlu nie ma ciekawych kaw ziarnistych, znaczy coś tam teraz było, ale wąchanie przez zaworek mnie nie zachęciło. Jakiś czas temu były w fajnych, małych opakowaniach, naprawdę dobre. Ale nadzieja jest, że się coś pojawi. ;) |
Cytat:
|
Ja też nie przypominam sobie, żeby w Twoim wieku bolało mnie cokolwiek po czymkolwiek :D A jak mój kumpel znany tu niektórym jako Hedżhogus jeszcze na studiach miewał wieczorami silne bóle głowy, to okazywałem zrozumienie, ale tak naprawdę to nie rozumiałem ;)
Wiesz, żaden ból nie bierze się z niczego, co nie zawsze wiemy, bo niewielu z nas ma środki żeby z każdym nietypowym objawem iść do dobrej klasy lekarza. Może po prostu zaczynam już mieć lekkie nadciśnienie? albo początek cukrzycy? takie dolegliwości mogą jeszcze same w sobie nie dawać objawów, a ból może pojawiać się dopiero po dołożeniu dodatkowego czynnika jak wysiłek czy alkohol właśnie. Co nie zmienia faktu, że nawet ja, choć nie pamiętam smaku piwa z lat 70-tych czy 80-tych, to jednak widzę, jaka jest przepaść między piwem kiedyś a teraz. Nie trzeba szukać 30, 20, ba! 10 lat temu, nieraz wystarczy porównać produkt sprzed 5 lat żeby zobaczyć różnicę. Kilka lat temu Perła to było fajne piwo, potem już tylko wersja export została w porządku, teraz i tu bym się zastanowił... A kraftowe piwa były dobre dopóki nie stały się popularne, teraz siki potrafi rozlewać się również do fancy-buteleczek. A prawdziwe kraftowe browary jak kiedyś były rzadkie tak i teraz są rzadkie, a bez 10 zł za butelkę (raczej więcej) nie ma co się do nich zabierać ;) |
Ty to stara dupa jesteś, hipochondryczka.
Zajrzę do Lidla, może jet coś ciekawego. |
Tak jest, jestem hipocholerykiem :taktak:
|
Mnie po piwie od zawsze boli glowa, ale co ciekawe nie po innych alkoholach, nawet siarkofruty nie powoduja takiej udreki jak piwo, uczulenie czy co :hmm:
|
Normalnie towarzystwo specjalnej troski. Jeszcze ten spod Krakowa co smaku piwa nie czuje, normalnie tragedia! :D
To pisałem ja, Arnold Boczek, chory na okrągło, a nawet na trójkątnie, dwa razy gardło, nos, oskrzela, a teraz ucho spuchło. Kochany mruczek grzał mi je zawzięcie, dwie polopiryny działały od środka, a teraz mam już kropelki z jakimiś salicylanami... Nie prościej byłoby salicylaka wypić? :> |
Edziu my wiemy ze ty to masz odporsc byka i zes jurny jak buhaj, walniesz flaszke i ci w piety idzie :hahaha:
|
Flaszka w pięty? Nie zauważyłem. Flaszka na dwóch, to jest w sam raz, ale nie jak jeden nie pije, tak dla podniesienia morale. :>
Chlam teraz nowość dostępną w Lidlu, ekologiczny sok 100% z buraków kiszonych. Za mało czosnku. Po czymś takim kaszleć trzeba dopiero na muszli. :rotfl: |
Mówiłem, że za mało czosnku, ale czosnkiem zionąłem, nie wywołuje efektu jak sok z kapusty kiszonej, co ci na bazarku z beki w słoik naleją. :>
Aldiego mi otworzyli we wsi, coś tam kupić można, nawet czasami taniej i dobre. |
Lepiej z beki niz chlodnicy samochodowej :hahaha:
|
Pijesz niemiecki kwas? :O :wow: k***a
|
W Lidlu jest bardzo ciężko coś niemieckiego kupić, straszna bieda tam musi być. :taktak:
|
W piątek i w sobotę w Delikatesach Centrum masło extra za 3.99zł aktywowane w aplikacji. Takie ceny nie widziałem od kilku lat.
|
:sciana:
|
Ono trzeba aktywować w aplikacji żeby stało się masłem? :wow: k***a
Cuda panie, cuda! |
Pewnie chodzi o limity. Kilka sztuk na łebka. Większość sklepów tak robi.
|
Cytat:
Ostatnio to chyba w Biednej Bronce to po 3,49 |
No nie dogodzisz, masło i pietruszka za tanie. :sciana:
|
Ja już widziałem coś z napisem 'masło' za 2,99.
Naprawdę myślicie, że kupujecie masło? To policzcie sobie pi razy drzwi - cena mleka w skupie ok 2zł/l przy 4% tłuszczu... dalej jest już prosto. Dużo trudniej, wręcz niemożliwym, jest znalezienie choćby listy odbiorców tłuszczów przemysłowych z Kruszwicy. A zapewniam, że jest bardzo ciekawa, choć to też łańcuszek słupów i pośredników. Życzę wszystkim smacznego, sobie również :sciana: |
Nie masz pojęcia o czym Grzeniu piszesz, cena masła jest polityczna. :D
|
Fakt, nie miałem o tym pojęcia. Za to teraz już wiem kto kręci lody na tym masełku :rotfl:
|
Przed chwilą otwieram najciszej jak potrafię puszkę tuńczyka z Lidla, podnoszę wzrok znad wieczka, no i widzę dwa czarne sierściuchy, które od razu zaczęły miauczeć. Już sobie pojadłem. :rotfl:
|
Trza ci pinczera! :haha:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Wiadomo powinien być mleczny , ale teraz te masełka za 3zł to już nie masełka niestety. No ale jak jest w marketach po 3zł to ludzie się zabijają o nie tłumacząc sobie w jakim wspaniałym kraju żyjemy . Jeśli na przygotowanie kostki masła trzeba zużyć 4l śmietany to dlaczego masło ma kosztować 3zł :> Ze swojej strony polecam masło klarowane :spoko: |
Maslo prawdziwe w sklepie w irl bez soli ~1.89e za 200g, ide do polskiego sklepu 3.89e za 200g lol2
|
Jadłem dzisiaj takie biedronkowe, normalne 82%, nawet smak i zapach miało. Takie podłe, to najczęściej mrożone miesiącami.
|
No jak ze wszystkim, także z masłem są lepsze i gorsze mimo zapewnienia że mają 82% tłuszczu.
|
Panowie... wychowałem się na wsi czego się nie wstydzę. Taka prawda że wiele prac widziałem i moje dzieci już tego ani nie przeżyją ani nie zrozumieją.
Kolor masła uzależniony jest od pory roku w którym "zbierane" było mleko. W miesiącach letnich gdzie krówki pasą się więcej zieleninką kolor jest bardziej żółto-pomarańczowy, na zimę gdzie pasza/siano jest bardziej ubogie kolor jest bardziej blady a masło twardsze. Najgorsze masło czy też mleko jest z wiosny z okresu przejściowego gdzie krowy pierwszy raz się pasą (jak dobrze pamiętam). ale... najstarsze przekupy robiące wiejskie masełko a sprzedające na targu potrafiły w procesie płukania masła z maślanki i odcedzania, robić to nie w czystej wodzie, a w takiej z naturalnym sokiem z marchwi. Oczywiście wszystko zdrowe, niby sama pomarańczowa woda, ale i masełko bardziej atrakcyjne wizualnie ^^ .... i teraz zginę jak Bruce Lee za zdradzenie tajemnic Shaolin :ph34r: |
Eee... tam co to za tajemnice mialem tez babcie na wiosce, wszystkie voodoo czary mary i hokus pokus sa mi tez znane :P
|
Na śniadanie dostaniemy kostkę masła na 50 osób i starczy, bo będzie twarda jak kamień. :szczerb:
|
Bedzie trzeba ja trzec na tarce lol2
|
Zawsze może języczkiem :haha:
|
Nie ma się co śmiać, to jest serialowa produkcja z przekroczonym budżetem, produkcja oszczędza na wszystkim, tylko nie na tym co sami zarobią. I tak śniadania się poprawiły, bo bywało, że wędlina była przez pierwsze 20 minut. :szczerb: Ale ponieważ niektórych odtwórców przywożą później, to znudziły im się jajcówy i sadzone z jajek walących fermą, oraz tekturowe kiełbaski przypominające zapachem irlandzkie... :rzygi: Były protesty, teraz wędlina utrzymuje się przez co najmniej godzinę. :D
|
Ostatnio doszły mnie słuchy, że nabiał ponownie idzie w dół. Ceny masła i mleka oraz produkty na ich bazie często są w promocjach. My się cieszymy, ale producenci oraz dostawcy mleka mają problemy. Niedługo nowy tydzień i kolejne promocje. Zobaczymy, jak będzie. Nawet mięso potaniało.
|
Zniszczą nas te bydlaki! Masło tanie, pietruszka niedroga, ropa potaniała, jak sobie normalny emeryt poradzi z tymi promocjami. Do tej pory było prosto, jeden miesiąc płacił czynsz, jeden brał lekarstwa, a w jednym jadł. No i tak leciał kwartał za kwartałem. A teraz mu promocje walną, trzynastki i inne siksy, no i jak on biedny ma to ogarnąć?
Ja się biorę za gotowanie pięknego boczku, zakupionego w dniu końca daty, ale próżniowo zapakowanego i trzymanego dzień w bagażniku. Za to cena też nie do przyjęcia, 15 zeta za kilo. Jutro będzie żurek, gotuję z włoszczyzną i przyprawami, będzie wywar. |
Masła ponoć upłynniają (może inne też), bo pełne magazyny. W sumie dobrze, że zrozumieli że lepiej opchnąć po niższej cenie, niż przepakowywać z nową datą... a jeszcze trzeba w koszty wliczyć potencjalne reklamacje.
|
Wiecie co... ja to się boję że to co piszemy w żartach, starając się jak najbardziej przekolorować rzeczywistość, tak na prawdę staje się nią po pewnym czasie.
Kiedyś człowiek wiedział co jest czarne a co białe, co mężczyzna i kobieta, co mąka a co robal, co ryba a co ślimak. Świat stanął na głowie :sciana: |
Dzisiaj widziałem jak jeden odtwórca z brodą chodził uparcie do damskiego kibla, pomimo tego, że męski był pusty. Biedak nie wiedział, że największe męskie bydlaki też chodzą do damskiego, jak męski zajęty, lub potrzebna kwarantanna po innym męskim bydlaku, który urodził dwójkę nie wegańską, tylko taką uczciwą, po kaszance z cebulką. :szczerb:
|
Dzisiaj w Lidlu makowiec, taki w wuj maku i smaczny, za 5,99. Przed zającem był za 11,99. No więc kolumbijka zaraz się zmieli i trafi do kawiarki, no i balujemy! :kawa:
|
Ilość załączników: 2
Trafiłem w Lidlu na lody, które smakiem przypominają te z dzieciństwa, z drugiej połowy lat '70, jak już dobrze wszystko pamiętam. Aż się wracałem po jeszcze. No i 1,99, a nie 7, a nawet 8 zeta za małą kulkę.
Załącznik 201935 Załącznik 201936 |
W Biedrze są mrożone pielmieni, oczeń wkusne, polskiej produkcji, kupiłem już 3 razy, mam nawet wrażenie, że się jeszcze poprawiły. Do tego barszcz z kartonu, tani jak paliwo, doprawiony trochę czosnkiem, majerankiem i pieprzem, ale nawet nie trzeba. Polecam zestaw.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 09:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.