no, ale Stanley to firma! nie myslalem, ze takie marki w Lidlu sa w promocjach :hmm:

Też się właśnie zdziwiłem :O
Co prawda ja nigdy stanleya nie uważałem za dobrego, ale.....
Może to jakieś podróby, albo stanley już całkiem zszedł na psy :hmm:

albo i jedno i drugie ;p

żal kupujących drożej w "normalnych" sklepach, co myślą, że jak więcej zapłacą, to dostaną coś lepszego :glaszcze:

To fakt. W normalnych sklepach stanley trzyma cenę.
Ich narzędzia zdecydowanie lepiej wyglądają, niż służą :taktak:

Metrówki zwijane mają najlepsze. :P

O tak, a kosztują TYLKO za nazwę. Może Lidl, to ich docelowy sprzedawca, ale nie zniosą tej gwarancji na 2-3 lata. Chociaż produkcja w Chinach zaraz upadnie, więc kto wie...

Produkcja w Chinach tak zaraz nie upadnie, co najwyżej stanie się trochę droższa.
Co niby ten miliard żółtych miałby nagle robić innego???

Wszystkim importerom i pośrednikom wzrosną koszty (bo kryzys), więc summa summarum wzrośnie cena i przestanie opłacać się kupowanie tego gówna.
Wiem - głupi jestem mając takie wizje :P

wszystkim ceny wzrosna idac tym tokiem myslenia, wiec ciagle chinszczyzna bedzie najtansza ;)

Mam nadzieje ze w tej recesji zacznie liczyć się jakość, mniej wyprodukują ale porządniej i nie ma znaczenia gdzie, czy w Chinach czy w Malezji czy w Rumunii, najważniejsze że z lepszych materiałów i z większą kontrolą jakości... a co do produktów z Lidia to prawdopodobnie cena niższa bo nie ma zbyt dużo pośredników w sprzedaży...

Obawiam się, że może być dokładnie przeciwnie - obserwując tendencje rynkowe, wygląda mi raczej na to, że konkurencję widzi się przede wszystkim w jak największym cięciu kosztów, a nie jak najwyższej jakości. W czasie kryzysu może to jedynie nasilić (bo kto nie mając dużo pieniędzy będzie teraz kręcił okiem na niską jakość - liczy się przede wszystkim cena).

Ludzie przestają kupować w kryzysie, ktoś obserwuje ile kosztuje już dolar i euro? - chociażby dziś - a wyglądać bedzie tak że cześć firm splajtuje, cześć będzie produkować dla tanich dyskontów towar o gorszej jakości, a cześć zwolni załogę i być może będzie produkować mniej ale lepiej... trudno coś przewidzieć tak naprawdę...

Ormi normalnie bym powiedzial :sciana: ale jeszcze pare dni to przykre, ale wolal bym by tak sie utrzymywala waluta

a w Carrefourze jest taki dobry chleb wiejski po 2,75 za bochenek :takatk:

Ale w Carrefourze Express czy tym hipermarkecie, bo bardzo się różni towar... W Carrefourze widziałem kiedyś tanie laptopy Fujitsu-Siemens...

zwykłym, czyli "hipermarkecie" :taktak: