![]() |
Za
ale... -wlasnie, zawsze jest jakies ALE- ... tylko w konkretnych okolicznoscia - nie w afakcie - nie podczas ochrony wlasnego lub cudzego zycia/mienia - nie w okolicznosciach, w ktorych sad nei jest wstanie w 100% orzec wine - nie, przy wyraznym sprzeciwie opinie publicznej odnosnie jednej, konkretnej sprawy |
ZA.
Koszt bodajze 1 posilku dla wieznia to srednio 6pln a dla dziecka w sierocincu 3.40. Do piachu s****.... a kase na sieroty. |
tylko zostaja techniczne aspekty...
tak zeby bolalo, czy tak zeby bylo humanitarnie? fakt jest taki, ze w wiezieniu ludzie staja sie jeszcze gorsi... nawet jak zostana powiedzmy "zresocjalizowani" to nikt ich nie zatrudni, zasila szeregi bezrobotnych... kuzyn mojej dziewczyny byl dilerem... kilka razy mu sie upieklo, w koncu trafil do pudla... malo tego, trafil tam z kumplem, ktory rozpuscile plote, ze ten go wsypal... Jak mu w celi dupe kilka razy przejechali, to zaczol plakac mamie, ze byl glupi, ze zle robil itd. teraz wyszedl i jest jak narazie grzeczny. Ale to chyba nie miala byc taka resocjalizacja... |
"oko za oko, ząb za ząb"
|
... wyłamię się, czyli PRZECIW, tylko Pan Bóg może zabierać życie, napewno nie państwo, zastępnikiem, myślę skutecznym, jest dożywocie bez prawa opuszczenie więzienia.
|
sami katololicy - wg. statystyk
a gdzie nadstawianie drugiego policzka ?;) Przyklad Zetoxa jest chyba jedynym argumentem przeciw... ale wg mnie dosc przekonywujacym. Ja na szczescie katem nie bede :) |
Jak wczesniej pisalem kara zmierci moze byc tylko wlasnie :
-nie przed wyborami -nie przed zakonczeniem prac nad ustawa zdrowotna -nie na zasadzie 'kara smierci dla kazdego' -sedziowie ktorzy zajmowaliby sie orzekaniem w sprawach w ktorych prokuratura wnioskuje o kare smierci powinni byc doswiadczeni i najlepiej z jakims dodatkowym przeszkoleniem psychologicznym. -zakaz komentowania sprawy w ktorej prokuratura wnioskuje o kare smierci przez politykow do czasu jej zakonczenia. Przynajmniej na poczatku trzeba byc bardzo ostroznym w jej stosowaniu bo to wyjatkowo kontrowersyjna kara i na okres probny powinna byc usankcjonowana dodatkowymi ograniczeniami (nie chodzi mi o moratorium, tylko o mozliwosc wnioskowania o kare smierci tylko w wyjatkowych przypadkach). |
Za morderstwo - kara śmierci.
Za gwałt - kastracja. |
Przeciw.
(tylko 3 osoby?) Dlaczego? Zacytuje moja wypowiedz z innego forum: Nie mam ochoty na dyskusje, ale odpowiem wam: -jestem z wyksztalcenia humanista, dokladnie antropologiem kultury. Nawiasem, z tego mojego wykszalcenia musze robic w komputerach, taki czas taka kultura. Ale ad rem: -kara smierci jest kara ostateczna. -KS nie jest kara resocjalizujaca i edukujaca. Zakladam w swojej naiwnosci, ze sady sa sprawiedliwe, nieprzekupne, nie popelniaja bledow, pelna idylla. -KS na "zwyrodnialcow" jest prosta droga na zgode na zabijanie ludzi w majestacie prawa. To jest naprawde prosta droga do zabijania innych "zbednych" jednostek. Palenie ksiazek prowadzi prosta droga do palenia ludzi. Zabijanie "zwyrodnialcow" prowadzi do zabijania innych, i nie mowcie mi ze to demagogia i ze nie o tym piszecie - piszecie wlasnie o tym. Popatrzcie na Chiny, na zabijanie ludzi w imieniu prawa na organy sprzedawane do USA - "kraju wolnosci i demokracji". Pewnie za brak edukacji, za brak szans na godne zycie, na brak mozliwosci utrzymania rodziny, na brak zajec, brak pracy, braki wszystkiego - KS! na koniec powiem wam jedno - zobaczcie na zywo choc jedna egzekucje - wtedy porozmawiamy. I odpowiedz MRRIFFa (przepraszam za cytowanie bez zgody autora): Mówiąc najkrócej, odpowiedźcie sobie na pytanie czy chodzi wam o karę (a więc sprawiedliwość) czy o prewencje (nieboszczyk już nikomu nie zaszkodzi). Jeżeli kara śmierci ma być sprawiedliwością - oko za oko chciałoby się rzecz - to powiem tak: -wszyscy zwolennicy kary śmierci uważają zabijanie za zło. To jakim cudem sami (jako społeczeństwo) przyznają sobie prawo zabijania i nie uważają tego za zło? Czyli co, zabijanie w imie sprawiedliwości jest dobre? A może zabójca też zabijał w imię jakiejś własnej sprawiedliwości... Zaraz dojdziemy do sporu który system wartości jest jedynie słuszny..która sprawiedliwość jest jedynie słuszna...bo niby dlaczego nasza? A dlaczego nie jakiegoś fanatycznego muzułmanina? -sprawiedliwość w takim rozumieniu to nic innego jak zemsta. Czy aby na pewno o to chodzi? Czy to odwróci wydarzenia? Nie. Ofiary nie wstaną z grobów. I jedynie prymitywne uczucie satysfakcji - dobrze mu tak. Czy taka ma być rola kary? -w matematyce istnieje pojęcie "prawie wszystkie" - czyli wszystkie z wyjątkiem skończonej liczby. Przenosząc to na sądownictwo - prawie wszystkie wyroki - czyli wszystkie z wyjątkiem pewnej skończonej liczby - są słuszne. Ale zawsze istnieje ryzyko pomyłki sądowej... Czy uważacie, że warto zabić niewinnego człowieka w ten sposób? A historia zna takie przypadki. Dla wielu poparcie kary śmierci wynika ze strachu. Było już pisane - agresja rodzi agresję. Wojna. Jak nie my ich to oni nas. Eliminacja. Ale czy to nie stawia nas na równi z zabójcami? A czasami mogły stawiać jeszcze niżej. Każdy się boi. Ale nie zapominajmy że jesteśmy ludźmi. Podobno inteligentymi. Czy naprawdę człowiek nie potrafi poradzić sobie z izolacją jednostek niebezpiczenych bez eliminacji? Czy to takie trudne? Na pewno trudniejsze niż zabić. Ale kto powiedział, że mamy wybierać najprostsze rozwiązania. Argumentu mówiącego, że kara śmierci jest lepsza ze względów ekonomicznych nie będę komentował. Powiem tylko, że pan nazwiskiem Hitler też powoływał się na takie argumenty. Starajmy się być ludźmi. Starajmy się pokazać, że jest w nas coś, co odróżnia nas od zwierząt - jakimi byli opisani w pierwszym poście mordercy. Nikt nie ma prawa zabijać - w imie sprawiedliwości takiej czy innej. Kara śmierci jako prewencja - to już tylko krok do obozów koncentracyjnych. Jeżeli zgadzamy się na karę śmierci to ja pytam, dlaczego nie na eutanazję? Dajmy sobie szansę. Wychowujmy pokolenia w świadomości, że jedynie Bóg (a dla niewierzących - przeznaczenie) może decydować o życiu lub śmierci. Człowiek nie ma do tego prawa. Uczmy je szacunku dla wartości absolutnych - a taką jest życie, samo w sobie, niezależnie od tego jakie/czyje to jest życie. |
A ja też się wyłamię. Jestem za CAŁKOWITYM ZLIKWIDOWANIEM WIĘZIEŃ!!!
Dlaczego? Są zupełnie zbędne... Ile marnuje się tam naszych pieniędzy !!! Za każdy rozbój/napad/gwałt do pieca!!! Kula w łeb lub cokolwiek byleby ta szumowina już nie stąpała po tej samej ziemi co ja. Najdalej jak 2 lata temu jakieś śmiecie napadli stryja w chałupie. Dostał siekierką... zabrali wszystkie pieniądze a był to istny majątek bo aż ~150zł!!! Do dziś chodzą na wolności (mimo, że zostali rozpoznani!!)... Chcę takiego prawa, że jeżeli ktoś mnie napadnie to będę mógł bez żadnych konsekwencji prawnych odpłacić "mu pięknym za nadobne" :bicz: |
Cytat:
|
Cytat:
Nie upijam się. W zwyczaju mam się nie denerwować (choć różnie bywa) Ale nigdy emocje nie przejmują nademną kontroli. Do najsłabszych nie należę (3,5 lata Taekwondo) ale mimo to jak "ktoś się do mnie przyp...li" to odchodzę bez słowa... |
oj nie mów że emocje nie przejmują kontroli bo nie wiesz co będzie jutro albo kiedyś.
|
W starozytnosci zlodziejowi odcinali reke itd. Bylo to cholernie skuteczne bo jak juz ktos poczol raz jak boli odcinanie reki nie dokonca ostrym narzediem to juz nie ruszyl tego co nie do niego nalezy i w starozytnosci mieli bardzo niska przestepczosc bo kazdy wiedzial co go czeka. W dzisiejszych czasach przestepca ma 50% szans ze sie wykreci dlatego prawo powinno byc ostrzejsze.
|
rownie dobrze ktos moze Ci w czyms prochy podac... rano obudzisz sie z krwia na twarzy nie wiedzac co sie stalo ;)
ja bym tu nie byl taki radykalny |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 00:41. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.