pierniczysz :fiu:

Owszem.

a jednak ...

to przykre :sciana:

własnie dojrzewam do poobiedniego browarka :piwko2:
wy tam se możecie pierniczyć, nie będzie mi przykro

A ja mam pracę. Co prawda ciągle na dworze, od 7. do 15.-17., ale sporo płacą.
Zarobiłem 885,96 zł (na rękę) w przeciągu 4 dni pracy :-).
Zapieprz spory, praca fizyczna, ale będę miał pieniążki dla siebie...

Dzisiaj po powrocie do pracy stwierdziłem,*że nie muszę wyjeżdżać z Wawy, zeby iść nad jezioro, posłuchać szumu fal itp... :D jakież to pozytywne ....

http://img259.imageshack.us/gal.php?g=img0089m.jpg

A ja stojąc w Centrum, schowany pod dachem przed niegroźnym deszczykiem, zastanawiałem się skąd ten zapach jeziora, a to z nad Doliny Służewieckiej. ||

to może wakacje pod żaglami? :idea:

Coś ta stolica ostatnio jakoś słabo szczelna :(

Jaka stolica, taka szczelność. :szczerb:

:mruga:

Bezczelność.

a i Rycha zalało :sciana:
kara boska sięga największych zboków

oby tylko piwem go nie zalalo :)

Rycho nie pije :sciana: