![]() |
Dziś po raz pierwszy od 14 lat oficjalnie z BMI nie mam już nadwagi :jupi: Wreszcie przebiłem w dół wagę z końca studiów (83 kg) - o wadze z końca liceum nawet nie myślę (63 kg), bo prawdopodobnie złamałbym się wpół, ale sądzę, że 75 mam w rozsądnym zasięgu.
Wcześniej (2 lata temu) sporo zrobiłem jedynie dietą, ale bardzo restrykcyjną. Teraz połączyłem zwykłą dietę i zwykłe ćwiczenia, i to i to bez przesady: po odstawieniu piwa oraz wszystkich słodyczy plus po prostu nie obżeraniu się (poza cukrem w postaci słodyczy, lodów i słodkich napojów jem absolutnie co chcę, ilości też nie liczę, tyle że staram się nie przesadzać) i przy truchtaniu tyle samo co zwykle w dwa tygodnie straciłem 3 kg :O Kto nie miał nadwagi ten nie wie, jak to obciąża organizm i obniża komfort życia, zejście z moich rekordowych 100 do 85-6 już było kosmiczną różnicą, ale widzę że to się nie zatrzymuje i każdy kolejny kg w dół naprawdę robi różnicę. A najlepsze jest to, że od kiedy zacząłem biegać nawet dieta piwno-lodowo-chipsowa i to przy konsumpcji późnowieczornej powoduje u mnie jedynie utrzymanie wagi, a nie tycie, co jest kolejnym pozytywem :D |
Gratulacje :spoko:
|
:uklon:
|
Jarson, tetrycy się zasuszają, normalne. :>
|
Ponieważ od jakiegoś czasu mniej używam Facebooka, to próbuję znaleźć sobie Przyjaciół poza nim - ale według tych samych pryncypii...
Wychodzę więc codziennie na ulicę i opowiadam przechodniom, co jadłem, jak się czuję, co robiłem wczoraj, co robię teraz i co będę robił jutro... Daję im zdjęcia moich przyjaciół i mojego kota, oraz jak naprawiałem rower lub jak wyglądałem jako dziecko... Przysłuchuję się uważnie ich rozmowom i mówię: "Podoba mi się" i wiecie co - to funkcjonuje!!! Obecnie mam już pięć osób, które mnie obserwują: 2 policjantów, 1 psychiatrę, 1 psychologa i 1 strażnika miejskiego... |
Za mało obserwujących i za mało lajków :party:
|
Ja go obserwuję od dawna, ty zresztą też :rotfl:
|
Wiadomo, stare, zramolałe Edzisko :>
|
Pamiętajcie tetryki, potas i magnez musimy łykać w takie upały. Ja wczoraj wypociłem z wiadro wody, bo mieliśmy cały dzień blokowanie drogi w słońcu, w nocy skurcze nóg wygoniły mnie z wyra, ale dwie kapsułki Potazek Mag uzdrowiły mnie po kilku godzinach. :sciana:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.