Cytat:
Napisany przez ManDragon
Tak jest jak kupujący się zgodzi na dopisek w umowie że zrzeka się ubezpieczenia. Jeśli tego nie ma to sprzedający nie odzyska składki, a OC przechodzi na kupującego.
|
Nieprawda. OC jest obowiązkowe, ale jego brak nie jest scigany z urzedu i powoduje konsekwencje wtedy , jesli zostaniesz zatrzymany po poruszaniu sie po drodze publicznej.
Mozesz sobie kolego kupic tego Fiata, 2 tygodnie korzystasz z ubezpieczenia poprzednika ( ciaglosc ubezpieczenia) bez wzgledu na to, czy on odbierze pieniadze od ubezpieczyciela czy nie. Zadne zapisy w umowie nie sa potrzebne, bo umowa dotyczy czynnosci cywilno-prawnych zbycia/nabycia przedmiotu ruchomego i od tego placi sie podatek w Urzedzie Skarbowym i taka odnotacja ( kto placi) musi byc zawarta w umowie, jesli jej nie ma to solidarnie placi ten co kupuje i ten co sprzedaje. OC zawierasz z ubezpieczycielem, ktory jest do tego uprawniony. Prawo nakazuje ci sie ubezpieczyc jesli poruszasz sie po terenie publicznym. Jesli jezdzisz po wlasnym podworku - nie musisz miec, jesli masz pole w srodku wlasna droge, nie musisz miec. Jesli las stanowi twoja wlasnosc - nie musisz miec. Jesli las nie jest twoja wlasnoscia - musisz miec, chyba że uzyskasz od wlasciciela lasu zezwolenie na poruszanie sie pojazdem po jego terenie, ale do jego terenu auto musisz przewieść na lawecie. Jesli las jest panstwowy...to sobie dopisz. I tyle prawo i nie ma co gdybac