Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   spaliłem GF 6800 GT (https://forum.cdrinfo.pl/f5/spalilem-gf-6800-gt-51324/)

Ormianin 20.04.2005 12:41

Cytat:

Napisany przez Wojtek Toruń
Mirek-1977
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość .
Jest odpowiednik IR : IRF7311
(Sprawdziłem parametry danych katalogowych - są identyczne)
A możesz go kupić np tu:
http://mselektronik.gdynia.pl/listtest.php?grupa=TRA21
Cena jest śmieszna więć z własnego doświadczenia wymieniłbym oba(dwa) układy scalone za jednym machem.
No i powodzenia.

Ale aby to zrobic, trzeba miec zdolnosci manulane i dobry sprzet lutowniczy... kiedys poszedlem z plyta glowna aby przelutowali mi w jednym zakladzie RTV kondesatorki... odmowili na miejscu... znalazl sie fachman co to w koncu zrobil, ale nie wiem do konca czy napewno prawidlowo

Predi 20.04.2005 12:53

dokladnie :(

ale karta i tak zwalona to co szkodzi sprobowac ;)

*Vojtas* 20.04.2005 13:00

Mirek napisz, co zmaściłeś tak dla przestrogi niech się inni uczą na błędach kolegów z forum :>

pozdr.

zene_k 20.04.2005 13:05

Cytat:

Napisany przez Mirek-1977
jest to karta graf Asus V9999GT 128 MB
nie dawno ją przypiekłem
na fotce poniżej widać 2 bliźniacze układy
poszukuję układu lub uszkodzonej karty graf z identycznym układem

znacie może sklep elektroniczny posiadający takie elementy?
lub ktoś z Was jest w posiadaniu takiego układu lub grafki uszkodzonej na której pokładzie są takie układy?

grafka działa przez chwilę.
komp się odpala ale po kilku minutach robi się na ekranie szkocka krata
po restarcie już podczas wczytywania funkcji biosu tą kratę widać
ale gdy komp postoi godzinkę znów jest ładny obraz przez kilka minut a później sytuacja się powtarza
być może układy RAMDAC się przegrzewają albo coś w tym stylu
podejrzewam że wymiana tego układu powinna pomóc

A to nie dowcip jakiś, przypadkiem? ;)

Mirek-1977 20.04.2005 15:56

nie to nie jest dowcip

komp mi przed weekendem się zbuntował
najpierw dokonał samoczynnego resetu w czasie giercowania
przy próbie uruchomienia zaczął się wieszać raz podczas sprawdzania dysków, później w momencie wczytywania WINDY
następnie przy próbie wejścia do BIOSu aż w końcu po wciśnięciu przycisku POWER na budzie rozkręcały się tylko wentylatory a na monicie nic się nie pojawiało

a że komp składany własnoręcznie chciałem dociec który z elementów szwankuje
odłączyłem więc wszystkie napędy optyczne i HDD
tak że zostały tylko płyta, proc, pamięć, grafka i zasilacz
te elementy zacząłem wymieniać - bo mam drugiego kompa na Athlonie
wymieniłem pamięć, zasilacz i w końcu przyszła kolej na grafę
ASUS jest zasilany dodatkowo przez MOLEX
wyjąłem kartę z gniazda AGP a że znam - bo z wieloma zasilaczami miałem do cznienia - problem z MOLEXami; cholernie ciężko się je wyciąga
a w zasilaczu CHIEFTEC jest jeszcze gożej bo wyciągnięcie MOLEXa graniczy niemal z uszkodzeniem sprzętu
postanowiłem go nie wyciągać
włożyłem drugą grafkę
kliknąłem w zasilaczu przełącznik 0/1 i nacisnąłem na POWER na budzie
układ się zaczerwienił a obudowa układu zadymiła
ot co
a jaki był problem?
kaprys procesora - P4 Prescot 3.2E
wyjąłem go odkużyłem starłem starą pastę założyłem nową i zamontowałem spowrotem
katowałem kompa przez ponad 2 doby bez restartu i nic się nie działo złego
chodzi jakby nic się nie dzialo
chciałem sprawdzając poszczegulne elementy wyeliminować te które nie sprawiają problemu
no i dosłownie jeden z nich wyeliminowałem

jeśli chodzi o reklamację to nie ma żadnych szans powodzenia
strata czasu, pieniędzy na wysyłkę i do tego ośmieszyłbym się jeszcze bardziej niż do tej pory

@Wojtek Toruń
dzięki za link
porównałem schematy - to są te same układy
zamówiłem, czekam
a dostęp do warsztatu mam
zobaczymy co wyjdzie

*Vojtas* 20.04.2005 16:31

No i bardzo dobrze, że się podzieliłeś z nami tą informacją. Tylko teraz tak, czy powodem tej zadymy było samo pozostawienie wpiętego molexa w kartę czy przez przypadek zrobiłeś jeszcze przypadkowo jakieś zwarcie?

pozdr.

Damianos L 20.04.2005 17:06

wyrazy wspolczucia.... I powodzenia zycze :spoko:

-Sid-The-Rat=> 20.04.2005 18:11

Cytat:

No i bardzo dobrze, że się podzieliłeś z nami tą informacją. Tylko teraz tak, czy powodem tej zadymy było samo pozostawienie wpiętego molexa w kartę czy przez przypadek zrobiłeś jeszcze przypadkowo jakieś zwarcie?
wg. mnie ten układ - był stopniem wejściowym, przeznaczonym m.in. do ochrony reszty układu przed skokami napięcia - gdyby były to słabsze tranzystory to na spaleniu tylko ich by się nie skończyło

jest spora szansa, że karta po wymianie tego wstanie - zleć to jakiemuś studentowi elektroniki, zapłać stówke albo dwie [za mniej nie zrobi :) wie ile taka karta kosztuje, sam bym wziął pewnie jeszcze więcej] i powinno grać

generalnie jedna uwaga - masz olbrzymi fart, że idzie odczytać oznaczenia z obudowy

ps. miałem 3 chiefteci - nigdy nie było problemu z wyjmowaniem kabli..

powodzenia

Mirek-1977 20.04.2005 18:43

żadnego zwarcia nie było
karta graf leżała poza budą na podłodze - ten zasilacz ma aż tak długie kable
i jak już wcześniej wspomniałem mam dostęp do warsztatu automatyków w firmie w której pracuję
a sam automatyk to mój dobry znajomy więc się nie pogniewa jeśli dam mu 2 dyszki tylko na pare piwek

dzięki za wsparcie duchowe

*Vojtas* 20.04.2005 19:26

No to już wiemy więcej.
Dopytuje, bo sam mam 6600 GT i już kilka razy wyciągałem ją z budy na szczęście zawsze wypinając ją w całości (molex wychodzi dość gładko).
Co do naprawy też jestem zdania, że raczej się uda, jeżeli będzie robił to ktoś, kto wie, co w trawie piszczy to nie powinno być większych problemów (chyba że na karcie poleciało coś jeszcze, czego nigdy nie można wykluczyć, ale miejmy nadzieję, że nie).

Również życzę powodzenia!

pozdr.

siwy_mw 20.04.2005 19:27

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
wg. mnie ten układ - był stopniem wejściowym, przeznaczonym m.in. do ochrony reszty układu przed skokami napięcia - gdyby były to słabsze tranzystory to na spaleniu tylko ich by się nie skończyło

jest spora szansa, że karta po wymianie tego wstanie - zleć to jakiemuś studentowi elektroniki, zapłać stówke albo dwie [za mniej nie zrobi :) wie ile taka karta kosztuje, sam bym wziął pewnie jeszcze więcej] i powinno grać

generalnie jedna uwaga - masz olbrzymi fart, że idzie odczytać oznaczenia z obudowy

ps. miałem 3 chiefteci - nigdy nie było problemu z wyjmowaniem kabli..

powodzenia

200 zl lub wiecej za 16 lutow :wow: :wow: :wow: skad Ty jestes ze masz takie ceny, no ale jak masz frajerow co placa to powodzenia.

-Sid-The-Rat=> 20.04.2005 19:52

w wawie - nawet nie wiesz ile mozna zarobic na ludzkiej niewiedzy
zreszta ktos kto ma karte za 1500 zeta zaplaci 100-200 za 16 lutów, jeśli alternatywną perspektywą jest miesiąc czekania na łaskawość serwisu [który zrobi to samo i weźmie też porównywalnie]

rynek, to się nazywa rynek - i, żeby nie było - ja się tym nie zajmuję, wiem tylko, że za tyle bym się za to zabrał - bo wiem, ile warta jest karta i ile za nią ktoś dał - brutalne, ale co mnie to, trzeba było nie psuć, a jak popsułeś, to daj innym zarobić :)

Kasprzak 20.04.2005 20:00

Fakt...16 lutów...ale wykonaj to z taką precyzją żeby luty się nie zwarły.
Poza tym nie każdy ma sprzet zeby robic (fakt ze kolega Mirek-1977 ma zaplecze, ale niektorzy moga go nie miec)
Tyle siana? Kazdy kto choc troche oglada stronki benchmarku,allegro,sklepów, albo nawet zaglada do sklepow netowych (watpie zeby student elektroniki/informatyki tego nie robil) to wie ile karta jest warta...i nie naprawi czegos za 20zl co warte jest...1600zl gdyby mial kupic nowe. Biznes jest biznes
Frajerow?Jezeli ktos nie umie to pojdzie do fachowca, zrobi mu to i ma pewnosc ze zrobi to dobrze, a on mogl juz sobie na amen zamknac droge do odpalenia karty.

Co do tematu...
Rowniez daje duze szanse na start karty, mialem przypadek kumpla na GF3Ti czy 4Ti - nie pamietam - tez wymienil podobny układzik.Karta wstala bez problemu.
Trzymam kciuki bo to wazne :)

*Vojtas* 20.04.2005 20:32

Do tego dochodzi jeszcze jedna kwestia nie wiem jak sytuacja wygląda teraz, ale kiedyś elementy w technice montażu powierzchniowego były lutowane za pomocą specjalnego stopu (chyba cyna + platyna nie pamiętam już dokładnie) problem w tym, że zwykła lutownica nie bardzo chciała to ruszyć i trzeba było mieć do tego odpowiedni sprzęt. Teraz sytuacja uległa zmianie, bo generalnie każdy producent (dzięki konkurencji) maksymalnie schodzi z kosztów produkcji i zaczyna stosować tańsze technologie do produkcji takich układów. Ale wyjątki mogą się jeszcze trafić.
W każdym razie gdyby kolega Mirek zlecił naprawę tej karty w serwisie to zapłaciłby jak za woły i to nie tylko w wawie.

pozdr.

Skubi 20.04.2005 20:48

Ale jak już lutować to nie lutownicą transformatorową tylko oporową lutownicą .
Jak się lutuje transformatorową trzeba uziemić itp. bo inaczej można zrąbać resztę układów.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 19:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.