![]() |
Cytat:
Oczywiście sami nauczyciele/wykładowcy powinni też raczej wyłączać - żeby dać dobry przykład. I często tak robią - ale nie zawsze. Pamiętam - byłem świadkiem, że wykładowcy zadzwoniła komórka, a On po prostu wyszedł na korytarz porozmawiać. A inny po prostu na wykładzie przeprowadził - co prawda krótką - ale rozmowę. Jednak inny, kiedy raz mu zadzwoniła komórka to nie odebrał i przeprosił studentów, że zapomniał wyłączyć ;) A najlepszy przykład na koniec - dzwoni komórka Pani prorektor - i zanim znalazła ją w torebce mówi do studentów - jak dzwoni Rektor to będę musiała odebrać - jak ktoś inny to nie :D Pozdrawiam ro29 EDIT: Cytat:
|
tyle, ze na przerwach to lepiej nie wyciagac, bo jak ktos zobaczy, ze komorke masz.. to mozesz sie nia za dlugo nie pocieszyc ;)
pozdro |
Cytat:
|
Cytat:
raczej nikt, szczegolnie mlodziez. pozdro |
Ja si***281; zgadzam na takie co***347; pod jednym warunkiem... Je***347;li nauczycielowi zadzwoni kom***243;rka to j***261; konfiskujemy tak***380;e... bo u nas si***281; to cz***281;sto zdarza...
A co do kom uczni***243;w to nauczyciele nie bior***261; tylko upominaj***261;... |
U nas to ju***380; wszystko zale***380;y od nauczyciela ;)
Przyk***322;adowo na lekcji WOSu mog***281; wyj***347;***263; z klasy odebra***263; "pilny telefon z domu" ;) Ale tak dopiero jest w liceum :P W gimnazjum niezale***380;nie od tego czy telefon by***322; w***322;***261;czony czy nie, jak nauczyciel go zobaczy***322; - od razu konfiskata.. A to dlatego, ***380;e kiedy***347; kumple z klasy zacz***281;li cyka***263; nauczycielom zdj***281;cia, a p***243;***378;niej w gablotce szkolnej wywiesza***263; || |
Wg mnie powinien by***263; bezwzgl***281;dny zakaz u***380;ywania kom***243;rek na terenie szko***322;y. Tam si***281; przychodzi po to aby si***281; uczy***263; a nie bawi***263; telefonem. Je***347;li chodzi o kontakt z rodzicami to owszem mo***380;na zrozumie***263; niekt***243;re przypadki, ale nie o ka***380;dego tak bardzo troszczy si***281; mamusia czy tatu***347;. A w podstaw***243;wce to ju***380; jest przegi***281;cie jak brzd***261;ce bawi***261; si***281; telefonem. To nie jest zabawka dla dziecka !!! Je***347;li by***322;bym nauczycielem to obni***380;a***322;bym zachowanie za u***380;ywanie telefonu na terenie szko***322;y. Takie jest moje zdanie na ten temat.
|
Cytat:
Konfiskata telefonu w ogóle nie wchodzi w grę, bez względu na jakiekolwiek rozporządzenia, które wyda sobie dyrektor. Takie działanie nie może być praktykowane. Rozwiązaniem zastępczym natomiast, które jak najbardziej może być stosowane, to po prostu uwaga za głośny telefon na lekcji, czy też jego używanie. Prostu i skutecznie jeśli oczywiście te oceny później będą miały przełożenie na wyniki końcowe. Z kulturą używania telefonów generalnie w ogóle bywa różnie. Mi ani razy w życiu nie zdarzyło się, żeby komórka zadzwoniła mi na wykładzie, w czasie spotkania, czy generalnie w niepożądanym miejscu. Jedynie na jednym zajęciach z angielskiego raz cicho piknęła, bo rozładowała się bateria i od razu ją wyłączyłem (a piknięcia pewnie i tak nikt oprócz mnie nie słyszał). Ale pod tym względem jestem chyba wyjątkiem, bo już nie pamiętam wykładu, na którym nie byłoby jakiegoś telefonu.. Nie wiem, czy to bezmyślność, czy po prostu kompletny egoizm.. Szczytem był dla mnie ostatnio Kurs samokontroli umysłu, na którym byłem. Ćwiczy się tam takie rodzaje medytacji, kiedy trzeba być skupionym w sobie i na sali jest absolutna cisza. W czasie rekordowego (pod względem 'przeszkadzania') ćwiczenia trzem osobom po kilka razy dzwoniły komórki (a po kilka dlatego, że nawet się nie ruszyły, żeby je wyłączyć..).. To już jak dla mnie bardzo źle świadczy o właścicielu.. Pamiętam również inną sytuację - na uczelni. Byłem porozmawiać z prowadzącym na temat oceny z kolokwium. Proponował mi 3- na co ja łagodnie mówiąc go wyśmiałem. Poszliśmy do gabinetu przejrzeć jeszcze raz pracę. W tym czasie zadzwoniła mu komórka. Ten odebrał i zaczął rozmawiać, jak słyszałem z treści rozmawiał z żoną o całkowicie prywatnych sprawach. Postanowiłem chwilę poczekać, bo jestem w stanie zrozumieć konieczność załatwienia kilku spraw (chociaż w takiej sytuacji i tak uważam to za nieuprzejmość), ale jak rozmowa trwała z pięć minut i nie wydawała się zbliżać do końca wstałem, powiedziałem do widzenia i wyszedłem. Poszedłem do kierownika zakładu, profesora i powiedziałem, że oględnie, że pan taki a taki nie może mi sprawdzić pracy, bo załatwia jakieś sprawy, a ja nie zgadzam się z oceną. Ten przeczytał, stwierdził, że wszystko jest dobrze, dał mi 5, a z tym 'telefoniarzem' już więcej kontaktu nie miałem. Dla mnie to po prostu niewychowana osoba, z którą nie chcę mieć do czynienia.. |
Cytat:
jesli moglbys cos wiecej na pisac na ten temat to bylbym dzwieczny ;). z tego co zauwazylem - lubisz roznego rodzaju kursy (silva itp.)., wiec wnioskuje, ze to tez musialo byc ciekawe. pozdro |
Witam !
Cytat:
Z drugiej jednak strony - jakby dziś zakazać używania komórek w szkołach - tak odgórnie - to niezły by się zrobił hałas - że ogranicza się swobody, że nie mają Rodzice kontaktu itd. Z tym, że już kiedyś słyszałem, że są szkoły, gdzie większość uczniów nie przynosi telefonów ... niestety powodem są ... nagminne kradzieże !! A kwestia że to nie zabawka - teoretycznie tak - tylko, że jak pokazuje życie - dziś staje się to podstawowym wyposażeniem ucznia - wręcz atrybutem bycia "kimś". A to niestety jest złe - bo nie każdego na to stać - a co gorsza - ocenia się drugich przez pryzmat posiadania telefonu i jego wartości - a to już wiadomo do czego prowadzi :( Więc może pomysł z zakazem przynoszenia telefonów do szkoły nie jest taki zły ?? Choć jeśli już zakazy, to ja byłbym raczej za zakazem używania - nawet na korytarzu - szczególnie w podstawówkach; a poza szkołą jak Rodzice pozwalają - niech używają - to ma to swoje plusy (choć minusy też) ;) Cytat:
Nie za ostro ?? Wiesz @andrzejj9 - co prawda potraktował Ciebie lekko "olewająco" - ale żeby zaraz do kierownika ?? Co prawda nie można czasem sobie pozwalać na takie traktowanie - ale bez przesady - trochę wyrozumiałości też się przyda :) . Co prawda może dzięki temu dostałeś 5 ;). Pozdrawiam ro29 |
Cytat:
A 5 dostałbym i tak. Wiedziałem, jakie były pytania i wiedziałem, co napisałem. Gdyby nie tam, to 5 dostałbym na poprawce, albo egzaminie komisyjnym. |
Cytat:
|
Gdyby mojemu hipotetycznemu dziecku w szkole ktos z rady zabral komorke za sam fakt jej noszenia i wezwaliby mnie do szkoly ... to wiecej by mnie juz nie wzywali ||
Przeszkadza - ok, obnizyc, wzywac, ganic, ale wpp. odp.....lic sie i zawracac glowy tematami zastepczymi. Bo co - to moze noszenie komorki jest winne narkotykom i rozrubom w szkole ?? |
w mojej szkole wprowadzili nakaz wylaczania tel na lekcji:( jak ktos zlapie z wlaczonym to zabieraja na 7dni (istnieje mozliwosc wykupienia przez prace spoleczne na rzecz szkoly)
|
Zakaz u***380;ywania na lekcji - jak najbardziej. Telefon powininen by***263; wyciszony a wibracja wy***322;***261;czona. Na zaj***281;ciach trzeba si***281; skupi***263;.
Co do jakichkolwiek konfiskat - to jest w***322;asno***347;***263; prywatna i je***347;li ktokolwiek ma prawo j***261; konfiskowa***263;, to na pewno nie szko***322;a. Moim zdaniem ew. obni***380;ona ocena ze sprawowania a je***347;li ucze***324; nie chce wyciszy***263; telefonu, to wyrzuci***263; z klasy i wstawi***263; nieobecno***347;***263;. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.