to po co Ci piwo? Sraczkę chcesz mieć?

Piwo na rano, o ile nie zapomni ustawić przy łóżku.

Nic nie rozumiecie, piwo przytargałem do pokoju, bo grzać mi się go nie chce, a te różne flaszki to stoją po szafkach, zaraz zobaczę co w biurku... Jarzębiak! No to łyka łapię! :D

Zazdroszczę. Ja mam tylko kilka butelek wódki i wino z Wilkowyj(ów).

a ja w barku mam ładowarkę do smartfona :>

A ja w barku mam transverse humeral ligament :>

Ja w barku trzymam leki, a flaszki w "magicznej szafce" jak ją Rycho zwał, bo jak nic nie miałem, to tam zawsze coś znalazłem. :haha:

Bo to jest tak, zmęczony jak pies przynosisz połówkę, odpijasz 200, a reszta do szafki, później zapomnisz, a później jest jak znalazł! :D

nie mam barku :ysz: ale jest już sobota to mam to w dupie :taktak:

Bierz granaty i na ryby!

Mam ten zamiar jak skończę kawę :taktak: chociaż coś pochmurno jest ,a miało być tak pięknie :ysz: pod domem już zaczynają parkować grzybiarze :sciana: ale na grzyby mi się nie chce :nie: