![]() |
Komu płytka rozpadła się w napędzie?
.
:cisza: Cze Od czsu do czsu slysze, ze kiepskie plytki potrafia sie rozleciec w szybkich napedach CD i CDR (wibracje czy cuś :o )? A czy ktos z was ma takie przezycia za soba - jak to mozliwe???? 8) 8) 8) 8) . |
Re: Komu płytka rozpadła się w napędzie?
Cytat:
moim dwóm kumplom poleciały CD w napedach 52x (kiepskie "reklamówki") |
Mi jedna płyta pękła w napędzie, ale to chyba była wina tego, że napęd był nie czyszczony i mocno zeksploatowany, wiec nie szanował cd.
|
Jak dotychczas brak takich doswiadczen choc plyt mam bardzo duzo, i wiele przezemnie sie ich przewinelo. Ale plyty rozpadaja sie w napedach glownie 52x... ja zas mam "bezpieczne" 48x :)
|
Oryginal Heroes3 - explodowal w DVDLG!
U mnie osobiscie! |
ASUS X52 oryginał MP3 Studio zakończyło żywot z hukiem.
|
i co potem z takim napedem rozkreca sie i czysci ? z kawałeczków CD ?
|
Cytat:
Dokladnie! Trzeba tylko uwazac, aby drobinki nie dostaly sie do przekladni napedu, czy co tam to sa za trybiki^_^ |
3 plyty w sumie - straty - kolo 130 zeta za gre i 200 za czytnik - za drugim razem mojego samsunga tak pocharatalo w srodku ze wgielo blache i poprzecinalo tasmy...
|
To ja Wam powiem, że mojemu klientowi rozpadł sie nowiutki HIT 700mb w nowiutkim Liteonie 40125s. Płyte(kawałki) wyjąłem i nagrywara chula do dziś
|
mnie kiedyś walneła płytka z chipa :) w nowym lg52x / od tego czasu omijam dużym łukiem napedy lg/
w sumie strat zadnych / poza moimi zszarganymi nerwami bo to było około 4 rano, tak ze nagły huk mało nie doprowadził mnie do zawału ;)/ lg po wytrząsnieciu kawałków płyty chodził jeszcze jakiś czas /ale już głosniej / i zszedł normalnie jak dla lg czyli poszła mechanika pare miechów później pozdro |
mojemu znajomkowi rozerwało płyte, tak że az przedni panel wyrwało.
A teraz niespodzianka - w pracy u mojego ojca wczoraj HDD rozerwało !!! podobno dosłownie po rozebraniu kompa dysk był wszedzie. niezwykłe serwisant który przyjechał podobno długo stał nad kompem drapał sie po łysej pale i cmokał - he he tez bym cmokał - bo jak wytłumaczyc takie zajscie ???? acha włąsciwie z kompa chyba tez nic nie zostało bo nie orientuje sie ale po takim "wypadku" to chyba wszystko nadaje sie w kosz. Ale jak oststnio wyczytałem o eksplodujacych laptopach to kurcze praca na kompie zaczyna sie robic niebespieczna ;)) |
Czyja wina?
.
:cisza: No ale kurka czyja to wina producenta płytek :boks: czy napedu (( ? Ostatnio się bałem gdy jedna z płyt DVD w moim napedzie w notebooku zaczela chodzic jak wentylator komputera tuz przed "zejsciem" z tego swiata :o - wyłączyłem cholerę. || || || Teraz boję sie o moje DVD stacjonarne - Thomson :blee: 8) 8) 8) . |
w/g mnie wina lezy po stronie źle odlanej płytki (środek cięzkości jest gdzies z boku nie w osi płyty) zaczyna sie wtedy drganie płyty a następnie napręzenia takie ze szok (ktoś podobno zmieżył ze ziarno pisaku na krawedzi płyty kręcocej sie z predkoscia 48x osiaga ogromny pęd). Czasami wina lezy tez w samym napedzie jak źle złapie płytę (krzywo) sam miałem okazje włożyc płyte do cd i wył buczał - wyjełem i włożyłem ponownie i juz było ok
|
ależ oczywiście, że wina leży po stronie napędu - poprostu rozkręca płytki za bardzo, a ta nie wytrzymują takiego zakręcenia. to tak, jak na discotheque - bez extasy nie rozkręcisz się za bardzo, bo nei zniesiesz przeciążeń. a jak taka biedna płytka ma niby zarzucić w siebie pigułę???;)
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:09. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.