![]() |
Internetocholik
***8230;wczoraj siadl mi internet, rano obudzilem sie z nadzieja ze wpadne na net ale swiatelka dalej na modemie migaly oznaczajac brak sygnalu.
I tak po sobie zauwazylem ze jestem chyba od tego uzalezniony, hehe. Az wkurzam sie na fakt ze nie moge sobie czegos sciagnac lub cos przeczytac. W zasadzie bez netu to nawet wczoraj kompa nie wlaczalem... Zdaza sie cos takiego Wam, czy tez powinienem przejsc na jakis odwyk ? :) shuma02. ps. pisze z pracy, gdzie sprytnie zabezpieczony net i tak nie pozwala mi na sprawdzenie poczty...a gostek przyjdzie looknac na moj brak netu dopiero w piatek... |
jakis rok temu robilem sobie test czy jestes uzalezniony od internetu. (linka niepamietam)
wynik mialem wgranicach 90-95% maxymalnej ilosci punktow. Jedyny osobnik ktory mnie pobil to moj znajomy z netu. ;> ostatnio jak mi wywalilo net, to siedzialem godzinke przy pccie i czekalem az bedzie. Innego razu jakas straszna nuda byla sluchalem sobie muzyczki i na cos czekalem juz niepamietam i polozylem glowe na chwile na klawioaturze i oczka otworzyly mi sie po godzinie :> |
ja nie jestem uzalezniony...
ale zawsze jak siadam do kompa to czytam newsy z ok. 20 stron, kiedys jak kompa nie mialem to potem mialem zaleglosci. Ale brakuje newsow jak nie ma neta.Zostaje granie albo winamp ktory u mnie i tak chodzi non-stop. Najgorsze jak chce sie czegos posluchac ( a nie ma sie tego, a zna sie tytul tylko wtedy nie mozna sciagnac :( ) Uzalezneniem jest to gdy podchodzisz do kompa i zaczynasz sie zastanawiac co wlaczysz...gierke czy cos innego, albo objawia sie tez to ze na pustym miejscu na pulpicie klikasz i zaznaczasz jakis obszar albo jeszce ze dajesz co pare sekund prawym przyciskiem myszy i dajesz na odswiez. |
Internecik kochany :)
OOO widze że macie ten sam problem. Jak ja nie mam neta przez 10 min. to juz sie czuje źle. Ja też brałem udział w teście czy jestem uzalezniony no i wyszło..........
NIE MA DLA CIEBIE RATUNKU!! Ale co poradzić.Może to przejdzie chociaz mam neta już koło 1,5 roku i jakos nie przechodzi. |
ja mam jutro 3 kolosy i sie niemoge zabrac do nauki nawet kilka godzin przed examinem.tylko wylaczam monitor przeczytam 3 zdania i znow wlaczam.
Siedze po nocym, rano wstaje i odrazu wlaczam pcta. :/ |
Przyznam że w ciągu ostatnich 2 dni nie miałem internetu przez cały wieczór noc i do 19 następnego dnia komp był nieczynny
jesoo ja muszę też iść na odwyk!! !! AAAAA czy mi się zdaje czy gg przed chwilą padło!!! :o :ysz: jej jak ja wytrzymam :ysz: :smutny: ^_^ !! Uff już działa ;) |
GG działa przecież :ysz: .
22:18 ;) |
teraz działa ale przez 2 min nic nie było :( heh panika wybuchła u mnie chociaż ;p
|
Używam Konnekt :) i łącze się z serwerem GG (jakby takim proxy) i nic mi się nie psuje :P
www.konnekt.info POLECAM |
ooo. widze, ze macie ten sam problem.
Ja po wejsciu do domu ide wlaczyck kompa, zanim wjedzie winda to ja juz mam sciagniete butki, kurtka gdzies sie wala a ja zniecierpliwiony gapie sie w ekran :) smiac sie, czy plakac? wlasnie to odkrylem - przeczytajcie slowo "TEN" od tylu :idea: ;p |
uwazam ze jestem uzalezniony - niestety
|
Cytat:
W dodatku mam zwalony wiatraczek w rivce o zasilce pocietej niewspomne i zacina komp jak kosiarka a ja mam glowe o 5 cm dalej niz wyciagniecie reki od komputera i sobie smacznie sypiam :> nic w domu nie moge zrobic ani po za nim bo jedyne o czym mysle to moj piecyk. |
To jak podobnie, wystarczy ze neta nie ma i juz sie denerwuje ;) Raz było tak ze dłużej nie miałem to nawet nie włączyłem kompa.
wniosek: nie ma neta = nie ma co robić ;) ale 2 miesiące (wakacje dokładnie) bez komputera wytrzymuje :fiu: |
rano wstaje i wylaczam kompa, jade do pracy i tam wlaczam drugiego, koncze prace wylaczam sluzbowego, jade do domu, wlaczam prywatny i siedze... wyjatki - jak Zona przyjezdza (los, czytaj praca, nas rozdzielil przestrzennie) to czesc czasu Ona siedzi
jak na weekend wyjade do Tesciow czy Rodzicow to dostaje na lep - nuda bez kompa... czytam wtedy zaleglosci w gazetach/ksiazkach informatycznych, gazeta informatyczna czytam tez zreszta w tramwaju do pracy :) fakt - to choroba... net, grzebanie w systemie, grzebanie w programach, reinstalacje, konfiguracje... |
Zazwyczaj (nie zawsze) zaraz po obudzeniu sie wlaczam kompa i w czasie gdy komp sie wlacza to ja sie ubieram. Jak sie wlaczy zarzucam eMula i ide do szkoly. Po powrocie siadam do kompa (neta). W miedzyczasie pogram sobie jeszcze w Unreala ;).
Kompa wylaczam zazwyczaj przed pojsciem spac. Ehh, ja tez chyba popadlem w uzaleznienie ;). Ale nie powiem, jak trzeba to potrafie wytrzymac bez kompa - np. podczas wyjazdu. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 10:58. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.