Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Jazda bez świateł... (https://forum.cdrinfo.pl/f5/jazda-bez-swiatel-62997/)

epol 01.03.2006 18:03

Jazda bez świateł...
 
No i nadszedl ten dzien, w ktorym mozna wylaczyc swiatla mijania w samochodzie i nadjezdzajace auta staja sie niewidoczne :ysz:
Zeby tego jeszcze bylo malo to durni kierowcy nie wlacza ich jak pada snieg, zapada juz powoli zmrok, bo po co przeciez mozna je wlaczyc jak jest juz ciemno. Po co sie maja zuzywac "niepotrzebnie" zarowki.

Boze jak ja nie nawidze takiego podejscia kierowcow (( Mam nadzieje, ze dozyje tego dnia, w ktorym wejdzie ustawa, ze trzeba bedzie uzywac swiatel przez caly rok.

andrzejj9 01.03.2006 18:16

Ja takiej ustawy bym nie chciał, bo generalnie jestem przeci obowiązkowi jeżdżenia na włączonych światłach cały dzień. Chociaż z drugiej strony przeciwnikiem jestem dlatego, że zakładam ludzki rozsądek i to, że jak pada deszcz, albo generalnie są trudne warunki, to światła się włącza. A tak niestety nie jest..

Powiem tylko, że dzisiaj był pierwszy od dłuższego czasu naprawdę deszczowy (śniegowy) i pochmurny dzień, kiedy światła były naprawdę konieczne, a mimo to bardzo dużo kierowców, chyba chcąc uczcić koniec nakazu, jeździła bez nich. Jak widzę taką bezmyślność to w sumie też przekonuję się do tego nakazu..

marynarz 01.03.2006 18:21

Jezeli ma byc nakaz jazdy na swiatlach caly rok to zrozumiem ale pod warunkiem ze producenci beda w standardzie montowac takie swiatla. Po cholere w srodku lata palic 2 zarowy po 55 watt. Swiatla to akurat jeden z tych elementow ktory pozera najwiecej pradu w samochodzie.

radosio 01.03.2006 18:36

ja własnie jeżdżę na światłach cały rok. tak sie jakoś nauczyłem...
czy pada deszcz, czy jest pochmurno czy tez przejeżdzam przez las jestem w miare widoczny cały czas.

@marynarz to, że pożera prąd to chyba nie jest, aż taka straszna rzecz, w końcu po co jest alternator w aucie??

Morris 01.03.2006 18:53

Cytat:

Napisany przez epol
No i nadszedl ten dzien, w ktorym mozna wylaczyc swiatla mijania w samochodzie i nadjezdzajace auta staja sie niewidoczne :ysz:
Zeby tego jeszcze bylo malo to durni kierowcy nie wlacza ich jak pada snieg, zapada juz powoli zmrok, bo po co przeciez mozna je wlaczyc jak jest juz ciemno. Po co sie maja zuzywac "niepotrzebnie" zarowki.

Boze jak ja nie nawidze takiego podejscia kierowcow (( Mam nadzieje, ze dozyje tego dnia, w ktorym wejdzie ustawa, ze trzeba bedzie uzywac swiatel przez caly rok.

Też nienawidzę takiego podejścia, bo to jest czysta bezmyślność.
Nie jestem jednak zwolennikiem nakazów na każdym kroku, bo oduczają myślenia i brania odpowiedzialności za własne czyny.
Jeżeli jesteśmy w pełni władz umysłowych, to co nam szkodzi, przejeżdżając obok takiego delikwenta w paskudną pogodę, mrugnąć mu naszymi żarówkami i wskazać dwoma palcami na jego światła? Nawet jeśli gość byłby oporny i na myślenie odporny, to w końcu po kilku takich ostrzeżeniach musiałby się zacząć zastanawiać, czemu pomimo braku nakazu wszyscy jednak jeżdżą na światłach i jeszcze jemu zwracają uwagę.

Osobiście nie jeżdżę cały rok na światłach, bo widzę że w pewnym sensie to osłabia czujność. Widać to również teraz - jeśli ktoś już dziś nie włączył świateł, to jest widoczny słabiej również dlatego, że się takiego delikwenta po prostu nie spodziewamy, bo wypatrujemy z przyzwyczajenia obiektów oświetlonych. O ile w taką pogodę z czystego rozsądku wszyscy powinni je dzisiaj włączyć, to latem, gdy jest lepsza widoczność, a na drodze jest znacznie więcej obiektów nieoświetlonych i do tego o mniejszych gabarytach (rowerzyści, piesi, wózki, furmanki...) mija mi się to z celem. Od tej zasady przyjmuję jednak 1 wyjątek - gdy słońce jest nisko i może oślepiać - wtedy zawsze włączam.

pepperman 01.03.2006 19:38

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Ja takiej ustawy bym nie chciał, bo generalnie jestem przeci obowiązkowi jeżdżenia na włączonych światłach cały dzień. Chociaż z drugiej strony przeciwnikiem jestem dlatego, że zakładam ludzki rozsądek i to, że jak pada deszcz, albo generalnie są trudne warunki, to światła się włącza. A tak niestety nie jest..

dzieki temu mozesz szybcej dostrzec samochod nawet w sloneczny dzien.

Cytat:

Napisany przez marynarz
Jezeli ma byc nakaz jazdy na swiatlach caly rok to zrozumiem ale pod warunkiem ze producenci beda w standardzie montowac takie swiatla. Po cholere w srodku lata palic 2 zarowy po 55 watt. Swiatla to akurat jeden z tych elementow ktory pozera najwiecej pradu w samochodzie.

akurat wykosztujesz sie. spalisz pol, szklanke wiecej?

Kris 01.03.2006 20:06

Po mieście to mi nie potrzebne, natomiast jak jadę w dłuższą trasę, to mogę mieć włączone zawsze światła - przecież alternator ładuje akumulator non-stop...

Niestety, dużo kierowców nie wie co to zdrowy rozsądek i nie włącza świateł podczas mżawki lub pochmurny dzień, więc, myślę, że kiedyś będzie to obligatoryjne.

PS. Znów temat o samochodach... znów się zacznie... :fiu: ;)

Damianos L 01.03.2006 20:07

mam prawko od wrzesnia
i narazie bede smigal na swiatlach caly czas, dopiero jak bedzie cieplo ladnie i slonecznie to moze przestane ;)

pepperman 01.03.2006 20:23

Cytat:

Napisany przez Damianos L
mam prawko od wrzesnia
i narazie bede smigal na swiatlach caly czas, dopiero jak bedzie cieplo ladnie i slonecznie to moze przestane ;)

jak Ci wyjedzie spod slonca samochod to zaczniesz wlaczac je i w sloneczny dzien

ed hunter 01.03.2006 20:42

a w 20 roku posiadania prawa jazdy, stwierdzam, że jeździć na światłach powinno się cały rok. to, że od dzisiaj nie trzeba zapalać powoduje tylko, że są tacy, którzy nie zapalają nawet przy ograniczonej widoczności. w mieście, przy ładnej pogodzie jazda bez świateł jeszcze przejdzie, ale w trasie, gdzie co chwila wjeżdża się z pełnego słońca w cień lasu, światła zwiększają kilka razy odległość, z której można zobaczyć samochód.

no to tyle truizmów z mojej strony ;p

Stef 01.03.2006 20:44

wlasnie w sloneczna pogode te swiatla sie najbardziej przydaja....sczegolnie gdy nam slonce swieci prosto w twarz, to swiatla sa jedyna zrecza,ktora rozroznia samochod

epol 01.03.2006 20:45

Cytat:

Napisany przez Kristoferros
PS. Znów temat o samochodach... znów się zacznie... :fiu: ;)

Wiedzialem, ze ktos to zauwazy ;) Robi sie forum motocdrinfo :D

Kasprzak 01.03.2006 21:35

Ja ogolnie mam prawo jazdy od niedawna... (rok)
Nie moge powiedziec ze z "doswiadczenia" wiem... bo mam zerowe.
Ale ogolnie podsumowywuje temat:
- nie jeżdżę w lato w 40*C - to jest bezsens...fakt.
- wiosna, jesien,zima...jak najbardziej, roznie dzien wyglada w tych porach i podczas lekkiego deszczyku, lekkiego sniezku, popoludniowej godziny, zawsze lepiej jak ktos jest widoczny z daleka...i to moze ratowac zycie.
Takie jest moje zdanie, czyli ogolnie: za wczesnie mozna wylaczac (jezdzic bez wlaczonych) swiatelka.

ro29 01.03.2006 21:43

Witam !
Patrząc na pewne plusy i minusy (nieliczne), to jednak uważam, że warto jeździć z włączonymi światłami cały rok.

Natomiast co do kosztów - na pewno jakieś są - zużyte żarówki, minimalnie większe zużycie paliwa, możliwość szybszego zużycia przełącznika, lampki kontrolnej - ale cóż - większe bezpieczeństwo ma swoją cenę. I wydaje mi się, że w całości kosztów eksploatacji samochodu jest to naprawdę bardzo niewielka ich część ;)

Pozdrawiam
ro29

FatAlbert 01.03.2006 21:44

też też tego nie lubie jak sie bez prawka jeździ to mozna kur**** dostać :) chciało by sie pojechać za gościem ale jak policja złapie to .....


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:22.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.