Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Komputery - oprogramowanie i sprzęt (https://forum.cdrinfo.pl/f113/)
-   -   Reklamacja sprzętu komputerowego (https://forum.cdrinfo.pl/f113/reklamacja-sprzetu-komputerowego-78792/)

Jarson 25.06.2008 11:37

Reklamacja sprzętu komputerowego
 
Sformu***322;owa***322;em temat w takiej formie, bo pomy***347;la***322;em, ***380;e mo***380;e do czego***347; jeszcze si***281; przyda, a nie znalaz***322;em takiego po pobie***380;nym przejrzeniu forum. Sprawa jednak dotyczy konkretnego przyk***322;adu.

Odda***322;em dwa i p***243;***322; miesi***261;ca temu kart***281; graficzn***261; do sklepu celem wys***322;ania do serwisu - pasywnie ch***322;odzony GF 8600GTS, kt***243;ry mimo umieszczenia w dobrze wentylowanej obudowie przegrza***322; si***281; najwyra***378;niej, bo w byle grze czy nawet filmie pojawia***322;y si***281; artefakty (nie by***322; szczeg***243;lnie gor***261;cy - pocz***261;tkowo dochodzi***322; do 80 stopni, po dodaniu wentylator***243;w do obudowy w stresie max. 55).

Kart***281; kupowa***322;em w sklepie, w kt***243;rym pracowali do***347;***263;, w moim uznaniu, kompetentni sprzedawcy, st***261;d przede wszystkim wyb***243;r tego a nie innego miejsca zakupu. Po roku, gdy karta si***281; zepsu***322;a, zasta***322;em w sklepie dw***243;ch m***322;odzie***324;c***243;w , kt***243;rzy, jak si***281; okaza***322;o, zostali tam zatrudnieni zamiast poprzednich sprzedawc***243;w, poniewa***380; tamci odeszli niezadowoleni z pensji i zatrudnili si***281; u konkurencji.

Nowi pracownicy pogadali ze mn***261;, przyj***281;li kart***281;, wzi***281;li numer telefonu i powiedzieli, ***380;e sprawdz***261; jeszcze grafik***281; u siebie a jak co***347;, to wy***347;l***261;. Po trzech tygodniach odwiedzi***322;em ich i dowiedzia***322;em si***281;, ***380;e "w***322;a***347;nie [15 dni roboczych - przyp. Jarsona] wys***322;ali kart***281;". Wzi***281;li na wszelki wypadek jeszcze raz m***243;j numer i zapewnili, ***380;e skontaktuj***261; si***281; jak tylko b***281;d***261; co***347; wiedzie***263;.

Mia***322;em i do dzi***347; dnia u***380;ywam innej karty graficznej, wi***281;c nie spieszy***322;em si***281; z za***322;atwianiem tej sprawy, mia***322;em bowiem sesj***281;, obron***281; pracy, a kart***281; kupi***322;em w domu, 80km od Lublina. Teraz jednak sesja si***281; sko***324;czy***322;a i ***380;arty r***243;wnie***380;.

Ot***243;***380; przez niemal 2 miesi***261;ce od ostatniej mojej wizyty nie otrzyma***322;em ***380;adnego znaku ***380;ycia od sprzedawc***243;w. Intuicja szepce mi, ***380;e mimo, ***380;e by***263; mo***380;e wszystko jest ok, najprawdopodobniej... nie jest. St***261;d chcia***322;bym jeszcze przed rozmow***261; dowiedzie***263; si***281;, na co powinienem si***281; nastawia***263;, na co mog***281; sobie pozwoli***263; i czego w razie czego ***380;***261;da***263;. St***261;d pytania:

1. Przede wszystkim: przez roztargnienie zostawi***322;em u nich, oddaj***261;c kart***281;, paragon (by***322; w jednym z kart***261; opakowaniu). Posiadam oryginalne pude***322;ko, pozosta***322;***261; zawarto***347;***263; (instrukcja, p***322;yty, przej***347;ci***243;wki), a tak***380;e dwa paragony, wydrukowane oddzielnie na inne kupowane wtedy podzespo***322;y - jeden na zasilacz, drugi ***322;***261;cznie na CPU i p***322;yt***281; g***322;***243;wn***261;. Czy w razie czego mo***380;e to stanowi***263; dow***243;d, ***380;e kart***281; kupi***322;em i czy nie ma takiego durnego prawa, kt***243;re m***243;wi, ***380;e nie tyle musz***281; udowodni***263; fakt zakupu, ile musz***281; mie***263; w***322;a***347;nie i koniecznie dow***243;d zakupu i nic innego?

2. Je***347;li to co mam wystarczy, ***380;eby docieka***263; swoich praw, to z tego, co wiem, maj***261; mi odda***263; albo naprawion***261; kart***281;, albo inn***261;, ten sam, albo nie gorszy model, albo tak***261; kwot***281;, jak***261; zap***322;aci***322;em za kart***281; - niczego nie pomiesza***322;em?

3. Czy powinienem jeszcze o czym***347; wiedzie***263;, zanim p***243;jd***281; do sklepu i zaczn***281; robi***263; (ja, nad wyraz spokojny cz***322;owiek :D) awantur***281;? Czego dok***322;adnie mog***281; ***380;***261;da***263; i ew. ile czasu im jeszcze dawa***263; (z jednej strony do***347;***263; ju***380; go mieli, z drugiej tylko raz o kart***281; si***281; dowiadywa***322;em)?

romanesco 25.06.2008 11:47

Obawiam się, że brak paragonu na tę kartę może sprawić kłopot. Jak bowiem udowodnisz, że w ogóle tę kartę od nich kupiłeś? Reszta paragonów dotyczy innych podzespołów i - moim zdaniem - nie stanowi dowodu zakupu karty. na paragonie bowiem z pewnością jest nazwa części z ceną.
Należy się domagać takiego samego podzespołu. Przepisy mowią, że sprzedawca może w ramach rekompensaty zaproponować inny, ale o takich samych parametrach wyrób. Ale Ty musisz się na to zgodzić.
Nie mogą Ci nic na siłę wciskać. Jeśli się nie dogadacie, to wtedy pomocy należy szukać w Federacji Konsumentów lub u Rzecznika Obrony Praw Konsumenta. Tacy rzecznicy najczęściej funkcjonują przy Urzędach Miejskich lub Powiatowych. Przed pójściem do sklepu, ja najpierw poszedłbym do takiego Rzecznika, przedstawił problem i on powinien Ci podpowiedzieć jak rozmawiać z tym sprzedawcą. Porady o ile się orientuję są za friko.
Należy zaznaczyć, że za sprzęt czy jakikolwiek dowolny towar odpowiada sprzedawca i on musi załatwiać wszystko. Nie daj się wpuścić w maliny, kiedy Ci powiedzą, że to Ty masz załatwiać sprawę z serwisem.

Wawelski 25.06.2008 12:58

Po pierwsze primo - zostawiaj***261;c uszkodzony sprz***281;t powiniene***347; dosta***263; potwierdzenie przyj***281;cia. (a my nie mamy Pa***324;skiej karty, i co nam Pan zrobisz?)
Po drugie primo - jak korzysta***322;e***347; z gwarancji, to gwarant odpowiada a sprzedawca jest tylko po***347;rednikiem. Warunki i terminy okre***347;la umowa gwarancyjna.
Po trzecie primo - je***380;eli reklamowa***322;e***347; towar jako niezgodny z umow***261;, to ustawa to reguluje i odpowiada sprzedawca.

pops 25.06.2008 13:07

A masz jakieś pokwitowanie, że kartę przyjęli ? Skoro przyjęli to paragon widzieli. Sprawdź w ustawie ile mają dokładnie dni na załatwienie gwarancji i nie czekaj dłużej. Nie tłumacz się z temperatur itp, ciebie to nie interesuje, ciebie interesuje tylko to, że sprzęt na gwarancji nie działa kropka, ty się nie musisz na tym znać. Odpisałeś sobie nr seryjny tej karty, albo zaznaczyłeś ją jakoś ? W serwisach komputerowych różne rzeczy się zdarzają.

nimal 25.06.2008 13:21

w ustawie nic nie wyczytasz, bo gwarancja jest dobrowolna, dawana przez producenta i to producent okresla WSZYSTKIE warunki, przyjmuje sie jedynie ze sa to dwa tygodnie (o ile producent nie zastrzegl inaczej i do 4, ale pierwsza odpowiedz powinna byc po 2 tygodniach - powszechnie "kopiuje sie" zapis z ustawy o niegodnosci towaru z umowa)
co innego niezgodnosc z umowa - to jest obligatoryjne, okreslone w ustawie o reklamacji z tytulu niezgodnosci towarow i uslug z umowa, ale na raz nie mozesz kozystac z obu - Ty wybierasz jak reklamujesz - czy na gwarancji, czy z tytulu niezgodnosci z umowa

do poczytania na dobranoc
http://www.federacja-konsumentow.org....php?story=390

pops 25.06.2008 13:28

***377;le si***281; wyrazi***322;em, skoro odda***322; do sklepu, oni to jeszcze sprawdzali i wysy***322;ali sami, to imo jest niezgodo***347;***263; z umow***261;, dlatego napisa***322;em o ustawie.

sobrus 25.06.2008 14:17

Mnie w***322;a***347;nie martwi ten brak dowodu, ***380;e karte u nich kupi***322;e***347;, i ze zostawi***322;e***347; j***261; u nich do naprawy. Je***380;eli si***281; upr***261; a nie bedziesz mial jak udowodni***263;, ***380;e jeste***347; ich klientem to mo***380;e by***263; ***378;le.
Sam wiem jak to jest, w czasie rozmowy cz***281;sto sie zapomina o takich rzeczach. Sam te***380; tak mia***322;em , na szcz***281;***347;cie by***322; ze mn***261; ojciec, kt***243;ry si***281; na ***380;yciu zna o wiele lepiej ;)
O paragonie przypomnialem sobie dopiero w domu. Tata go mia***322;, ja bym zapomnia***322;.

Wi***281;c dla wszystkich kt***243;rzy reklamuj***261; sprz***281;t
podczas rozmowy pami***281;tajcie o papierach! nie odchod***378;cie od sprzedawcy dopoki nie upewnicie sie ze macie paragon i potwierdzenie przyjecia sprzetu.
A przy odbieraniu koniecznie odbierzcie kart***281; gwarancyjn***261;.

andrzejj9 25.06.2008 14:19

Cytat:

Napisany przez romanesco (Post 942092)
Obawiam się, że brak paragonu na tę kartę może sprawić kłopot. Jak bowiem udowodnisz, że w ogóle tę kartę od nich kupiłeś? Reszta paragonów dotyczy innych podzespołów i - moim zdaniem - nie stanowi dowodu zakupu karty. na paragonie bowiem z pewnością jest nazwa części z ceną.

Generalnie tak, ale nie do końca. Przyjmuje się, że należy mieć paragon, jako potwierdzenie zakupu, ale tak naprawdę nie jest to konieczne, ponieważ paragony zawsze są dwa (czy nawet trzy licząc pamięć kasy fiskalnej) - ten, który otrzymujesz i ten, który zostaje u sprzedawcy. Teoretycznie więc, znając datę i orientacyjną godzinę dokonania zakupu, można sprawdzić, czy rzeczywiście został w tym sklepie dokonany. Sam prawnik jednak mi mówił, że skorzystanie z takiej możliwości łatwe raczej nie będzie. Ale możliwość istnieje.


Cytat:

Należy się domagać takiego samego podzespołu. Przepisy mowią, że sprzedawca może w ramach rekompensaty zaproponować inny, ale o takich samych parametrach wyrób. Ale Ty musisz się na to zgodzić.
Trochę mieszasz.. W ustawie konsumenckiej nic takiego nie ma, natomiast zapisy gwarancyjne mogą być różne (właściwie dowolne). Kiedyś HP w swoich gwarancjach umieszczał takie zapisy, z czym zresztą osobiście miałem kiedyś problem, ale nie jest to w żadnym razie ogólnie obowiązujący przepis.


Cytat:

Nie mogą Ci nic na siłę wciskać. Jeśli się nie dogadacie, to wtedy pomocy należy szukać w Federacji Konsumentów lub u Rzecznika Obrony Praw Konsumenta. Tacy rzecznicy najczęściej funkcjonują przy Urzędach Miejskich lub Powiatowych. Przed pójściem do sklepu, ja najpierw poszedłbym do takiego Rzecznika, przedstawił problem i on powinien Ci podpowiedzieć jak rozmawiać z tym sprzedawcą. Porady o ile się orientuję są za friko.
Należy zaznaczyć, że za sprzęt czy jakikolwiek dowolny towar odpowiada sprzedawca i on musi załatwiać wszystko. Nie daj się wpuścić w maliny, kiedy Ci powiedzą, że to Ty masz załatwiać sprawę z serwisem.
Tu się zgadzam - zawsze warto skontaktować się z rzecznikiem, choć najpierw przeszedłbym się jeszcze raz do sklepu i spróbował załatwić sprawę polubownie. Zwłaszcza nie mając tego nieszczęsneo paragonu..

pops 25.06.2008 14:50

Nie ma co rozciągać czarnych wizji, nikt zdrowy na ciele i umyśle nie będzie chciał w obecnych czasach stracić klienta i do tego niezadowolonego klienta z dostępem do internetu.

Jarson 25.06.2008 15:26

No w***322;a***347;nie w pe***322;ni si***281; z Wami zgadzam, ***380;e w tym momencie paragon jest tu najwi***281;kszym problemem, szkoda, ***380;e przez roztargnienie nie zabra***322;em go ze sob***261;, po tym, jak go zobaczyli - na drugi raz takiego b***322;***281;du nie pope***322;ni***281;.

Kolejna rzecz to ten dow***243;d przyj***281;cia sprz***281;tu - jeszcze jeden przyk***322;ad mojej lekkomy***347;lno***347;ci. Oczywi***347;cie je***347;li w sklepie nie b***281;d***261; robi***263; problem***243;w, to nie b***281;dzie k***322;opotu, ale je***347;li b***281;d***261;, to nawet nie mam jak udowodni***263;, ***380;e karta w og***243;le do nich trafi***322;a. To ju***380; z paragonem jest znacznie ***322;atwiej gdy***380; znam dat***281; i godzin***281; wydruku paragonu.

Najpierw wybior***281; si***281; do sklepu i rzeczywi***347;cie dowiem si***281;, jak przedstawia si***281; sytuacja, zawsze nale***380;y za***322;o***380;y***263;, ***380;e moje obawy s***261; nieuzasadnione. Je***347;li nie, to zgodnie z Waszymi radami, przejd***281; si***281; do Rzecznika Obrony Praw Konsumenta i z nim pogadam. Jak si***281; sprawa rozwinie, przekonamy si***281; jutro po po***322;udniu, bo wtedy zawitam do sklepu :)

Wawelski 25.06.2008 15:29

Paragon nie jest ***380;adnym problemem, bo on o niczym nie ***347;wiadczy - nie masz ani czyja to karta, ani jaki ma nr seryjny - mog***322;e***347; ich kupi***263; pi***281;***263; z czego tylko jedn***261; w tym sklepie.

Zazwyczaj wa***380;na jest gwarancja z wpisanymi danymi - a dow***243;d zakupu jest wt***243;rny i sam w sobie niczego nie wnosi.

Jarson 25.06.2008 15:38

No, chyba, ***380;e nie zosta***322;a wypisana karta gwarancyjna i sam paragon po***347;wiadcza o gwarancji - jak w tym przypadku :/

Z drugiej strony poda***322;em paragon sprzedawcy do r***281;ki, wi***281;c powinienem by***322; go w ten spos***243;b otrzyma***263; z powrotem, a nie sam si***281; upomina***263; (czego zapomnia***322;em zrobi***263;).

andrzejj9 25.06.2008 15:49

Cytat:

Napisany przez pops (Post 942116)
Nie ma co rozciągać czarnych wizji, nikt zdrowy na ciele i umyśle nie będzie chciał w obecnych czasach stracić klienta i do tego niezadowolonego klienta z dostępem do internetu.

ekhm... jakby to delikatnie powiedzieć.. Oczywiście masz rację i to całkowitą, problem w tym, że to, co piszesz kompletnie nie ma zastosowania w Polsce. Chciałbym rzeczywiście, żeby sprzedawcy w ten sposób myśleli, zwłaszcza że to jedyne perspektywiczne myślenie, jednak bardzo często tak nie jest. Olewanie klienta, próby jego spławienia, miejscami ewidentne oszukiwanie to rzeczy, które są u nas na porządku dziennym. Zresztą ile osób opisywało swoje problemy tu na forum, ile pisze o nich w innych miejscach, ile jest opisanych w gazetach..

Niestety, póki co jest to w Polsce norma, a zanim dojdziemy do sytuacji takiej, jak piszesz, jeszcze trochę czasu minie. Obawiam się, że sporo..





Cytat:

Napisany przez jarson
No właśnie w pełni się z Wami zgadzam, że w tym momencie paragon jest tu największym problemem, szkoda, że przez roztargnienie nie zabrałem go ze sobą, po tym, jak go zobaczyli - na drugi raz takiego błędu nie popełnię.

Kolejna rzecz to ten dowód przyjęcia sprzętu - jeszcze jeden przykład mojej lekkomyślności. Oczywiście jeśli w sklepie nie będą robić problemów, to nie będzie kłopotu, ale jeśli będą, to nawet nie mam jak udowodnić, że karta w ogóle do nich trafiła. To już z paragonem jest znacznie łatwiej gdyż znam datę i godzinę wydruku paragonu.

Też myślę, że nie będą. Jedyne, to że po prostu straciłeś element przewagi ;) i będziesz raczej musiał liczyć na ich uczciwość, a nie wymagać.



Cytat:

Napisany przez Wawelski
Paragon nie jest żadnym problemem, bo on o niczym nie świadczy - nie masz ani czyja to karta, ani jaki ma nr seryjny - mogłeś ich kupić pięć z czego tylko jedną w tym sklepie.

Zazwyczaj ważna jest gwarancja z wpisanymi danymi - a dowód zakupu jest wtórny i sam w sobie niczego nie wnosi.

Zależy co masz na myśli. Paragon sam w sobie jest tylko świstkiem papieru i jako taki nie ma większego znaczenia. Jednak przy korzystaniu z uprawnień nadanych przes ustawę konsumencką staje się on dowodem zakupu i tutaj już wymierną wartość ma. Tym samym, nie posiadając innego dowodu zakupu, teoretycznie nie ma podstaw, aby egzekwować swoje uprawnienia. Naturalnie nie te wynikające z gwarancji, bo ta jest czymś zupełnie oddzielnym.



Cytat:

Napisany przez jarson
No, chyba, że nie została wypisana karta gwarancyjna i sam paragon poświadcza o gwarancji - jak w tym przypadku :/

No właśnie to mnie zastanawia. Sam spotkałem się z taką sytuacją, kiedy paragon miał być podstawą gwarancji, ale w praktyce nie widzę możliwości, aby tak było. Karta gwarancyjna jest to dokument wydawany (dobrowolnie przez producenta), musi mieć zaznaczoną datę sprzedaży i jeszcze tam jakieś inne informacje. Paragon to coś zupełnie innego i owszem - może być uzupełnieniem gwarancji, ale żeby miał ją zastąpić? A skąd wtedy wiadomo o warunkach gwarancji?

Nie, jak bym jednak tych pojęć nie mylił i przy kupnie żądał wydania także karty gwarancyjnej. A w przypadku, gdyby miało jej nie być, wcześniej skontaktował się z producentem, czy tak rzeczywiście jest.

Jarson 25.06.2008 16:12

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 942135)
Nie, jak bym jednak tych pojęć nie mylił i przy kupnie żądał wydania także karty gwarancyjnej. A w przypadku, gdyby miało jej nie być, wcześniej skontaktował się z producentem, czy tak rzeczywiście jest.

No i chyba tak trzeba robić... Jak kupowałem sprzęt, to o tym nie myślałem w tych kategoriach, bo znałem pracujących w nim ludzi, ale mogłem przewidzieć, że coś się zmieni...

januszp 25.06.2008 16:13

Cytat:

No, chyba, że nie została wypisana karta gwarancyjna i sam paragon poświadcza o gwarancji - jak w tym przypadku :/
Przykład z życia: sklep Vobis, mysz Logitech MX1000 + tylko paragon.
Mysz naprawiana w ramach takiej właśnie gwarancji.
Po naprawie otrzymałem nowy dokument wzgledniający datę i rodzaj naprawy.

O długości gwarancji (według tego przypadku) świadczy cennik, w którym ujęto okres gwarancyjny oraz zalecenia producenta sprzetu w tej kwestii.

Dziwne, czy też nie ale odnośnie sklepu Vobis i tej myszy to właśnie paragon jest najważniejszym dokumentem potrzebnym aby ziścić rozszczenia gwarancyjne.

Odnośnie telefonów do klientów - nie można w 100% liczyć na takie zabiegi ze strony sklepu. To zależy od chęci i rozgarnięcia sprzedawcy.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 16:26.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.