![]() |
Liceum vs technikum
Jestem w 3 klasie gimnazjum, ale mam problem z wybraniem szkoły. A mianowicie nie wiem czy liceum czy technikum. Chciałbym iść potem na studia informatyczne. Co więc będzie lepsze dla mnie liceum czy technikum?
|
Jak studia techniczne to technikum informatyczne, zawód technik informatyk bezapelacyjnie :P
Ja nie miałem tak dobrze, bo w tym czasie co ja wybierałem to zlikwidowali dałny technika informatyczne i musiałem iść do liceum profilowanego o profilu zarządzanie informacją a potem rocznej szkoły policealnej o zawodzie technik informatyk. Teraz znowu są te technika... |
Na studia możesz zawsze iść, kwestia tego, z jaką wiedzą i jak będziesz przygotowany do matury.
Jeśli jesteś w 100% pewien, że chcesz iść na Informatykę i że np. programowanie Cię nie zrazi, to moim zdaniem więcej nauczysz się samej informatyki w Technikum, ale musiałbyś się dowiedzieć jak z poziomem samej szkoły w kwestii przygotowań do matury właśnie. O nauce informatyki w LO zapomnij, jest tylko liźnięta, poza tym nawet jak masz profile, to marudzą z innych przedmiotów, piłują i każą Ci się uczyć przedmiotów, które najprawdopodobniej nigdy w życiu Ci się nie przydadzą (bo np. kogo na mat-fizie interesuje biologia lub geografia?). Ja chodzę do najlepszego LO w mieście i żałuję wyboru. Najchętniej poszedłbym do jakiejś "luźniejszej" szkoły, bo przez ostatnie 2 lata uczyłem się głupot, których już nawet nie pamiętam i będę zdawał rozszerzone matematykę i fizykę na maturze, co również do niczego mi się nie przyda, ale to z powodu zmiany planów życiowych... ;-) Moim zdaniem to wszystko jest do bani, bo szesnastoletni człowiek nie ma za bardzo pojęcia, co chce robić w życiu i jak dalej funkcjonować, a wybór szkoły średniej dość mocno łączy się z przyszłością, studiami i pracą. Prosty przykład - chciałbym iść na dzienne Prawo, ale z moimi aktualnymi umiejętnościami (mat-fiz) nie zdam matury rozszerzonej z polskiego/historii, więc nie mam takiej możliwości, a wszystko przez to, że poszedłem do LO na mat-fiz i zdałem sobie sprawę z tego, że nie chcę iść na Informatykę dopiero pod koniec poprzedniej klasy (czerwiec)... |
Cytat:
|
Nie mam możliwości iść na dzienne Prawo, ponieważ nie podołałbym maturze rozszerzonej z przedmiotów humanistycznych, gdyż od ponad dwóch lat jestem na profilu matematyczno-fizycznym, gdzie uczą mnie głównie do matur rozszerzonych z przedmiotów profilowych.
Tym samym nie dostałbym się na żaden Uniwersytet, o Politechnice nie wspominając. Idę więc zaocznie i do roboty, żeby mieć z czego opłacać studia. |
Smartek, wybacz staremu dziadkowi, ale ja dalej nie pojmuję.
Czy zdanie "rozszerzonej matury humanistycznej" zwiększa twoje szanse w dostaniu się na prawo uniwersyteckie? I dlaczego "o Politechnice nie wspominając" skoro zdajesz, jak rozumiem, jakąś tam maturę rozszerzoną mat-fiz? |
Bzdura.
Cytat:
To, co napiszę, może wydać się banalne i być może Cię zirytuje, ale ilość materiału, który trzeba opanować, żeby bardzo dobrze zdać maturę z dowolnego przedmiotu humanistycznego jest niewiele większa niż materiału, który obowiązuje na jeden trudniejszy egzamin na studiach po rocznym wykładzie. A każda sesja to więcej, niż jeden egzamin. Jaka jest różnica między studentem, a Tobą? Pod względem wieku - rok... Ja wiem, że to liceum, jak sam piszesz, masa innych przedmiotów, a więc brak czasu na naukę tych konkretnych itp. Ale jeśli teraz jesteś już pewien, że nie chcesz iść na informatykę ani inny kierunek do którego potrzebny jestmat-fiz (ale tak na 100% pewien), to po prostu zacznij przygotowywać się do rozszerzonej matury z historii, czy WOS-u. A jak nie starczy czasu - przygotuj się na kolejną maturę. Nazwij to straconym rokiem - to ciekawe, czy mniejszą stratą jest studiowanie 5 lat czegoś, co nie jest dla Ciebie stworzone... Szczerze mówiąc kierunki humanistyczne (z prawem w czołówce zresztą) nie są dziś szczególnie korzystnym startem, jeśli chce się mieć pewność otrzymania pracy i to jeszcze przyzwoicie płatnej, ale to już musisz (niestety - musisz) sam rozeznać, co jest dla Ciebie najlepsze. Ja też zmieniłem zdanie na poziomie szkoły średniej, choć przyznaję, że było mi znacznie łatwiej. Po prostu zdałem sobie dość wcześnie sprawę, że technikum leśne jednak nie jest dla mnie. Ale teraz nie żałuję tej decyzji i to bynajmniej nie tylko dlatego, że inaczej nie poznałbym Ani. Cytat:
|
Cytat:
Prawda jest taka, że jeśli chcesz robić to co lubisz i chcesz być specjalistą w tej dziedzinie to musisz uczyć się sam. Ja w policealce chodziłem (na szczęście) do takiej grupy, w której wymagaliśmy i nauczyciel musiał przygotowywać się na zajęcia dla nas bo to co przewidywał program na dany dzień robiliśmy w 2 godziny ! Głową kręcił ale zapewniam, że jemu też to frajdę przynosiło bo w zasadzie uczyliśmy się wszyscy razem. Także nie zalewaj Smartek bo takim gadaniem sam z siebie robisz ofiarę... |
Może ktoś z was chodził może do technikum w Trzebini http://www.zstu.edu.pl/?q=node&id=5. Jeśli tak to może zda mi ktoś recenzję.
|
Nie robię z siebie ofiary. Przeglądałem arkusze maturalne z rozszerzonej historii lub polskiego - wiem, że bym sobie nie poradził. Jedynym wyjściem byłoby zawalenie jednego roku i musiałbym czytać książki i uczyć się na własną rękę i podejść za rok do matury po raz kolejny, o czym wyżej pisał Jarson.
Aktualnie jesteśmy tak "oblegani" materiałem z matematyki, fizyki i - co gorsza - przedmiotów niematuralnych, że najzwyczajniej nie znalazłbym czasu, a co za tym idzie również i siły na uczenie się do matury na własną rękę z innych przedmiotów. @pali - punkty z matury to punkty na dostanie się na interesujący się kierunek w wybranej uczelni. Ilość miejsc jest nieograniczona, myślisz, że dostałbym się gdzieś na dzienne Prawo zdając przedmioty humanistyczne na poziomach rozszerzonych? Zerowe szanse. @Jarson - wybrałem Prawo z kilku względów, mi potrzebny jest tylko i wyłącznie papierek i mgr przed nazwiskiem. Mgr Prawa. Z resztą rzeczy już sobie poradzę... :-) |
Sprzedać samochód, kino domowe, rzucić dziewczynę, przestać palić, wtedy się uda. :szczerb:
:P |
Za dużo wyrzeczeń.
PS. Zapomniałeś o iPhonie ;-). |
Myślałem, że popsuty, co w sumie niewiele wadzi w sprzedaniu go na Allegro. :szczerb:
|
Nie, nie, śmiga jak należy. Po Nowym Roku czas na wymianę na 3GS ;->.
|
wybrałem Prawo z kilku względów, mi potrzebny jest tylko i wyłącznie papierek i mgr przed nazwiskiem. Mgr Prawa. Z resztą rzeczy już sobie poradzę... :-)
Tylko potem nie oferuj nam swoich usług prawniczych jako adwokat.... |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 13:59. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.