witam

dla wielu "dobra wiadomosc" niebawem ukaza sie gry z nowym zabezpieczeniem Strarforce 4 i bedzie "gleba"

pozdrawiam

A może nie, w końcu metody USB chybanie pokonają. Poza tym co oni moga ulepszyć- pewnie utrudnią crackowanie. Innymi słowy postęp bedzie taki jak w SecuROM 7 czy SD4- mam nadzieję, bo jak nie to :wsciekly:

w celach przypomnienia:

"Zabezpieczenie stworzone przez firmę StarForce Technologies. Ltd bazujące na fizycznych parametrach nośnika. Po uruchomieniu zabezpieczonego programu odczytywane są kąty pomiędzy poszczególnymi sektorami, jednak o autentyczności nośnika decyduje porównanie kąta pomiędzy pierwszym a ostatnim sektorem płyty z właściwym kątem zakodowanym w pliku wykonywalnym. Istnieje możliwość zabezpieczenia bibliotek (DLL) danego programu. StarForc'a można rozpoznać po sekcjach ".sforce" i ".brick" w głównym pliku wykonywalnym. Wykonanie kopii 1:1 tego zabezpieczenia nie jest aktualnie możliwe, natomiast w przypadku wersji 1 i 2 możliwe jest uruchomienie zabezpieczonej aplikacji po zamontowaniu obrazu płyty w napędzie wirtualnym. StarForce w wersji 3 jest już bardziej odporny na takie zabiegi. Kod źródłowy 3 wersji został prawie całkowicie przepisany od nowa. Wprowadzono tony nowych pomysłów głownie wymierzonych w crackerów.

Po pierwszym uruchomieniu zabezpieczona gra (program) informuje nas o przymusie zainstalowania specjalnego sterownika (Ntkernel.vxd, bonusowo dostejemy też dwa pliki Prodrv05.sys oraz Prohlp01.sys, są to "wspomagacze zabezpieczenia" (pisze na podstawie win98 w nt/2k pliki mogą być inne!!!)), w przeciwnym wypadku nie będziemy mogli uruchomić gry. Po zainstalowaniu powyższego w systemie zabawa z debuggerem nabiera kolorów... Dzięki tym sterownikom StarForce ma ogromne możliwości kontrolowania własnego bezpieczeństwa i oryginalności nośnika podczas uruchamiania. Zapytacie co właściwie jest takiego w tych sterownikach? przecież to plik jak każdy inny?

Ano okazuje się, że jednak nie do końca. Pliki sys i vxd w odróżnieniu od plików exe mogą działać (działają) w Ring0 bez naruszania zasad bezpieczeństwa systemu (istotne w windowsach z rodziny nt, vxd tylko w win95/98. Ring0 to tryb procesora w którym mogą pracować poszczególne procesy. Procesy działające w Ring0 nie podlegają pod ograniczenia jakie nakłada system (też macie skojarzenia z Neo w Matrixie? :]) na inne działające w nim aplikacje (Ring3). Innymi słowy odwołując się do sterowników działających w Ring0 StarForce może robić wszystko co wpadło jego twórcom do głowy. Żeby cała zabawa była jeszcze przyjemniejsza SterForce praktycznie nie używa windowsowych API, do ich emulacji i wywoływania używa swoich wcześniej zainstalowanych sterowników.

Obrazy płyt potraktowanych SterForce'm 3 nie działają z napędów wirtualnych. Wersja 3 Professional bo taką spotykamy w produktach rynkowych oferuje kilka dodatkowych zabezpieczeń, tj. możliwość szyfrowania i zabezpieczenia dowolnej ilości plików na płycie CD (nie tylko wykonywalnych) oraz możliwość ukrycia poszczególnych danych w strukturze płyty. Całość dodatkowo zabezpieczona jest 24 znakowym kluczem alfanumerycznym (litery+cyfry) wpisywanym jednorazowo. Przy użyciu tego klucza i danych zapisanych na płycie dekodowane są poszczególne części zabezpieczenia. Producent dodał także program (podobny do Delphi) umożliwiający zaprojektowanie własnego GUI dla zabezpieczanego programu.
Na efekty łamania SF3 chyba przyjdzie jeszcze poczekać.


w/g cdrlab.pl"

przeskok z wersji 1i2 do 3 byl ogromny ciekawe co zmienia w 4?? Jezeli patent z USB przetrwa w co troche watpie (poniewaz starforce dazy do tego aby jego zabezpieczenie bylo nie do zlamania i olewa ze ludziom nie dziala to czy tamto) to kupuje przejsciowke :) A jezeli chodzi o USB to moga np. wylaczyc kontroler na czas gry i powiedziec ze grac mozna tylko z myszki i klawiatury pod PS2 - w tym czsie nie musisz drukowac itd. :(

Ciekwy ten starforce, nie powiem. Ciekawe czytm zabezpieczą kolejnego windowsa...

Jeżeli mam obstawiać, to zrobia to co zrobił juz VOB 5- masz zaznaczona opcje RMPS w A 120%, to on ja odznacza przy uruchamianiu gry i gra nie rusza. I wtedy patent z USB tez idzie do diabła. USB nie moga blacklistować, "grajcie z PS2 a jak macie modem na USB, to przecież nikt wam nie każe grac przez sieć a jak..." itd. Poza tym zawsze można kupić kontroler IDE na port PCI- drogie ale skuteczne. Tyle, że po co maja to robić- wystarczy, że odłaczą RMPS albo zblacklistuja cały A 120%/ DT i po spawie.

z tego co pisal grzes07 to Battfield 2 ma posiadac zabezpieczenie Starforce 4, data premiery to 21 VI 2005, a wiec poczekamy i zobaczymy czym teraz kolesie ze Starforca nas zaszokuja. Co do Alcohola, to jezeli program by wylaczal RMPS, to powstanie kolejna wersja Alcohola w ktorej nie bedzie mozna wylaczyc tej opcji lub inny program na wzor Alcohola :) Plusem jest to ze zaczyna coraz wiecej gier wychodzic zabezpieczonych SF, wiec teraz to juz trzeba to zlamac. Jakby wyszly 2gry co jakis czas zabezpieczone to moze by sobie ludzie darowali. Osobiscie uwazam ze to tylko kwestia czasu i bedzie mozna grac normalnie bez zadnych przejsciowek itp. :)

Problem w tym, że kolejne wersje A 120% wychodza za rzadko a update zabezpieczeń za często. Blacklisty bardzo trudno ominąć bo bez wzgledu na katalog instalacyjny i tak pozostaja wpisy w rejestrze a ich zablokowanie spowoduje, ze program przestanie działać. A 120% był blacklitowany przez SD 4 w wersji 1.9.2 i nadal jest w wersji 1.9.5. Co do przejściówek to dziwie się Twojemu optymizmowi- problemem nie jest kopia bo DPM jest wystarczjącym rozwiązaniem- kłopotliwe sa sterowniki SF i jeżeli nie ma w nich błędu (jak myk z SecondSight) to nie ma znaczenia jakiego programu używasz, liczy sie używanie takiego podłączenia napedu optycznego, którego nie obsługują (bo nie mogą) sterowniki SF.

tylko ze SD 4 mozna bylo ominac a SF raczej nie, wiec mysle ze jezeli dodadza go do blacklisty to moze powstac inny program tej firmy pod zmieniana nazwa(Alcohol 130%). Skoro twierdzisz ze problem lezy po stronie sterownikow jakie SF instaluje do systemu - wiec moze to jest rozwiazanie wystarczy spreparowac tak sterowniki zeby zabezpieczenie stwierdzalo ze sa to oryginalne sterowniki, a tak naprawde nie dzialaly by one zgodnie z przeznaczeniem. To byl by uniwersalny sposob na SF tzn. na dana wersje SF :)

Ps. a co do mojego optymizmu. To wyobraz sobie sytuacje ze wiekszosc gier jest zabezpieczona SF, dzieciak 14 lat wybiera sie na stadion X-lecia kupic gre tak jak do tej pory, przychodzi do domu a tam instrukcja w katalogu ***** - ' musisz kupic przejsciowke z IDE na USB ewentualnie napend na USB, nastepnie wlaczyc emulacje RMPS w np. Alcohol itd. dzieciak pewnie by sie zamotal troche. NO COMENTS

pzdr. :)

SD nie można ominąć- mozna skopiować i grać z czytnika (nie z nagrywarki), bo jak nie to blacklist.
Co do zmieniionej nazwy to powtórze się: update zabezpieczenia pojawia się mniej wiecej raz w miesiacu/raz na 2 miesiące a Alcohol ma pomniejsze zmiany ale wersje zmieniają się nie częściej niż raz na rok.
Spreparowanie drivera bedzie raczej trudne- wystarczy, żeby był cyfrowo podpisany i po sprawie. A tak a propos, nie kupuje na stadionie ale zdziwiłbym sie gdyby tam były działające bez cracka kopie SF. Nawet mając tłocznię i płyte nie da się odwrócić procesu tak, żeby tłoczyć działające kopie.
Sczegóły pozyskiwania klucza itd: http://www.star-force.com/solutions/...ssional_wp.pdf strona 4

co do SD to chodzilo mi o to ze mozna bylo uruchomic taka gre, a jezeli w SF nie bedzie to mozliwe,to bedzie wystarczajacy powod zeby naspisac program ktory nie bedzie na blackliscie. Z tym stadionem to mnie nie do konca zrozumiales chodzilo mi o utrudnienie jakim jest uruchomienie gry ze SF - dla niektorych moze byc to klopotliwe ( jak myslisz ilu przecietnych graczy wie jak uruchomic gre ze SF, a wyobrazasz sobie ludzi idacych do sklepu wydajacych ok 50zl na przejsciowke zeby pograc w gre ??, jak dla mnie to raczej nierealne). Co do podpisu cyfrowego, nie wiem czy kojarzysz plik mso.dll w office 2003 - tez mial podpis cyfrowy :)

Ze stadionem zrozumiałem jak najbardziej i własnie zgaduję, że już nie można kupić czegos z SF (chyba, że dodaja cracka). Podpis cyfrowy albo szyfrowanie na ogół wystarcza. Troche zbyt beztrosko do tego podchodzisz- tu sie złamie a tamn napisze nowy program. Jakieś konkrety techniczne by sie przydały, bo jak nie to czysta spekulacja.

po prostu podchodze do tego z optymizmem, uwazam ze nie ma zabezpieczenia nie do zlamania. A ludzie nie beda siedziec bezczynnie to jest pewne. Jezeli bede znal jakies konkrety napewno napisze :)

W zasadzie sie zgadzam, tylko że może sie okazać, że zabezpieczenie jest nie do skopiowania a tylko do crackowania :(

Po długich przemyślenia dot. SF3 ciekawi mnie jedno. Dlaczego tak trudno jest złamać go [wyciąć odniesienia z exe'ka] Czy funkcja weryfikująca poprawność płytki jest rozbita na dll'ki i ich zawartość pożądnie zaszyfrowana? Czy poprostu w każdym momencie gry SF może sprawdzić jej poprawność?

pozdrawiam;)

Ktos pisal wyzej - dziala w trybie Ring0 tak wiec bezposrednio odwoluje sie do procesora... Jakikolwiek debugger zawsze dziala na poziomie systemu i jest od niego zalezny, dlatego wszystkich odwolan nie przechwycimy, chyba ze zmusimy go do pracy na poziomie systemu co proste odejrzewam nie jest. Istotnie rozbity jest na kilka bibliotek a sfabrykowanie plyty 1:1 jest niemozliwe ze wzgledu na brak mozliwosci przewidzenia jak zachowa sie laser w nagrywarce, czytaj : jaki kat zawrze miedzy pierwszym i ostatnim sektorem plyty :(...