![]() |
wypupiaste xD
|
foobara cały czas używam i nei narzekam jest lepszy od winampa
|
A wie kto***347; sk***261;d zassa***263; gotowca ***380;eby by***322; identyczny jak ten http://foobar2000.pl/forum/viewtopic.php?t=3185 ???
|
Przeczytaj temat do konca to sie dowiesz ze ciaastek nie udostepnia jeszcze swojego foobara. Moze udostepni kody i potrzebne grafiki, ale poki co jest to beta wersja jego playera.
Zreszta nikt nie robi gotowcow. Te kilka na torrentach jest za moja iniciatywa zeby wypromowac troche foobara jak i serwis foobar2000.pl mgit najlepiej zrobisz jak sam sprobujesz skonfigurowac foobara ;) |
nic tak nie cieszy jak wlasnorecznie skonfigurowany program :)
PRECZ Z GOTOWCAMI :P |
Dokladnie :)
|
Cytat:
|
jeszcze sie nie chwalilem swoim foobarkiem :)
http://img462.imageshack.us/img462/2193/myfoooe6.th.jpg |
Foobar2000 bez dwóch zdań o wiele mniejsza pamięciożerność, małe wykorzystanie CPU ( z powyłączanym resamplingiem i bajerami typu normalizer ). O wiele lepszy ( jak na moje ucho ) algorytm przetwarzania dźwięku jakość mp3`ek z foobara nawet bez wtyczek ( jw ) jest po prostu lepsza. No i wtyczki! Nawet jak ktoś ma słabą kartę może sobie włączyć resampling na 24bity i 96KHz ( ta opcja da po garach słabym prockom ) ale na trochę lepszym sprzęcie można docenić jej zalety +brak nerwów na swoją wbudowaną w płytę 16bitówkę realteka. Jak by tego było mało zarządzanie playlistami w zakładkach no coś pięknego. :fiu:
|
@laser fkc
Witam 1. Foobar odtwarza pliki mp3 z taką samą jakością jak inne programy. 2. Zwiększanie rozdzielczości bitowej na większą niż pozwala karta muzyczna jest bezcelowe i na pewno nie poprawi jakości dźwięku. 3. Jedyne co może nam dać resampling to utratę jakości. Pozdrawiam :papa: Ps. życzę owocnego użytkowania tego świetnego programu Ps.2 proponuję poczytać ten wątek od początku, albo chociaż od tego miejsca, bo "lepsze" odtwarzanie Foobara było już wielokrotnie omawiane |
wiedzia***322;em, ze @Arepo zamiesza :P
|
Mi sie juz nawet nie chce odpisywac ze foobar2000 ma taka sama jakosc odtwarzania jak inne playery.
Cos takiego jest jednak ciagle powtarzane. W oficjalnych newsach na niektorych serwisach pisze sie ciagle ze ma lepsza jakosc, wikipedia PL podaje ze foobar2000 idzie w strone jakosci odtwarzanej muzyki a nie wygladu. Tak jest wszedzie. Swego czasu nawet w gazetach taki rzeczy potrafilem wyczytac. |
Cytat:
|
Na podstawie jakich test***243;w pada konkretne stwierdzenie ,***380;e foobar odtwarza tak samo. Moim instrumentem testowym by***322;o ucho a nadajnikiem moje kolumny Bolero 200 ja uwa***380;am ,***380;e odtwarza lepiej... Dlaczego resampling mia***322; by by***263; przyczyn***261; utraty jako***347;ci tego nie rozumiem ???. Dobrze ,***380;e do normalizacji nikt si***281; nie przyczepi***322;:>, mo***380;e ona te***380; psuje jako***347;***263;. Tak naprawd***281; wi***281;kszo***347;***263; utwork***243;w ods***322;uchuje na Traktorze, z racji na wygodny spos***243;b przegl***261;dania i obs***322;ug***281; Final Scrach`a:taktak:.
Arepo - mo***380;e masz racj***281; - ja mia***322;em okazj***281; s***322;ucha***263; pracy tego i innego programu od Audigy LE ( SBLive 24 bity ) po MAYA`***281; i uwa***380;am ,***380;e gra lepiej. To samo w przypadku por***243;wnania pracy resamplingu na Realteku ( ECS K7S5A ) kochanej Asie***324;ski ( Buziak S***322;onko :P) |
Cytat:
Nie istnieje więc żaden tajemniczy "algorytm przetwarzania dźwięku". Mówiąc o mp3, to różne algorytmy wpływające na sygnał stosowane są tylko przy kompresji nie dekompresji. Niektórzy programiści piszą sami dekompresory, ale nie ma to znaczenia, bo nie wnoszą one zmian do źródła. Równie dobrze można by twierdzić, że Rar i Zip rozpakują nam utwór z różną jakością :). Zakładając, że nie użyjemy po drodze żadnych efektów, którymi dysponuje dany program to każdy z nich na konkretnym sprzęcie odegra dźwięk identycznie. Sam autor foobara mówi przecież, że różnic nie ma, nikt mu jednak jakoś nie wierzy. Sprawa resamplingu. Wiadomo, że ten proces ma na celu zmianę częstotliwości próbkowania i rozdzielczości bitowej pliku. Sygnał w postaci cyfrowej który mamy, jest już po filtrowaniu, samplowaniu i kwantowaniu, czyli dość sponiewierany. Wykonując resampling, każemy ponownie wykonać te rzeczy w stosunku do i tak niedokładnego pliku i wprowadzamy następne zniekształcenia. Proces zamiany 44,1 kHz na 48 kHz opisywałem kiedyś tutaj. Dodam jeszcze, że konwersja częstotliwości próbkowania jest dużo gorsza niż rozdzielczości bitowej, i że można zmieniać w miarę bezkarnie parametry na takie, które są swoją wielokrotnością, czyli przykładowo z 44,1 na 88,2 kHz ***8211; często stosowane w studiach nagrań. Reasumując resampling przy zwykłym odtwarzaniu tylko pogarsza sprawę. No i na koniec normalizacja ;), proces w miarę niegroźny, choć nie wiem czy mówimy o wersji Peak (do maksymalnej amplitudy) czy RMS (wpływająca na średni poziom nagrania) ***8211; bo ten drugi może już nieźle namieszać. Ja jestem zdania, że odsłuchuję dźwięk w takiej postaci w jakiej dotarł do mnie ze studia nagrań. Jeśli jest za cichy podkręcam pokrętło na wzmacniaczu i tyle. Każda ingerencja w sygnał jest odstępstwem od tego co chciano przekazać końcowemu odbiorcy. Pozdrawiam |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:09. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.