Nie wiem co smerfony mają do serwerów... zbyt szeroko podchodzisz do tematu. Mowa o desktopach i urządzeniach personalnych.
Nie spieram się co się bardziej liczy na rynku serwerów ale MS Server i ich usługi mają się dobrze w korporacjach.
Znajdź mi odpowiednik Sharepoint w Open source... no właśnie.

Będzie ciężko :P

Niby tak ale duży udział w tym rynku ma OGROMNY wpływ na rozwój. RedHat, Novell, Qualcomm, Intel ... itd :)
http://www.linuxfoundation.org/about/members


Nie oszukujmy się ale warunki stawiają takie firmy jak Intel, Qualcomm TI i inni którzy robią chipy... MS może sobie mówić i pisać co chce a czy dane urządzenie będzie miało wsparcie i tak należy do producenta.

Przypomniał mi się taki kawał:

Antypolskie kawały opowiadasz. ;]

@sobrus dowcip śmieszny i opisuje dużą część naszego społeczeństwa :P Jednak w żadnym wypadku nie odnosi się do tego...

MS miał prowadzić WP inną ścieżką - ponoć lepszą. W każdym możliwym momencie podkreślał, to że aktualizacje będą dla każdego. Teraz widać prawdę. Nawet mimo tego, że kompletnie kontrolują system operacyjny, to nie są w stanie tego wymusić.

Jak to nie, skoro sie cieszysz, że Microsoftowi się nie udało?
W następnych postach jeszcze bardziej.

Raczej powinieneś się smucić, że na sensowne update mogą liczyć tylko posiadacze iOS.
A z tego że Microsoftowi się nie udaje nikomu nic nie przybędzie.

Chyba że po prostu fanboje sie cieszą, że u Google jednak wcale nie jest gorzej (chociaż jest do d**y) ||

Nawiasem mówiąc widać, że producenci sprzętu coraz mniej liczą się z Microsoftem. 10 lat temu nie współpracowałeś z M$ = nie istniałeś.

Znowu źle interpretujesz. Wcale się nie cieszę. Pokazuję tylko hipokryzję ;)

MS tak się nad wszystkimi innymi wznosił i pokazywał jak to u niego w zamkniętej dolinie będzie super. Teraz widać, że były to tylko puste słowa, bo jeżeli jakiś producent się wypnie to MS nic nie jest na to w stanie poradzić.

Pamiętaj sobrus "Im głośniej krzyczysz, że jesteś niepokonany, tym głośniej będzie krzyczał przeciwnik wbijając cię w ziemię."


Dobrze się stało tylko z jednego powodu - pewne osoby zobaczą jak wygląda współpraca na takim poziomie.

Dla mnie ta kwestia jest już zakończona - pokazałem co chciałem ;)

Ale jaka znowu hipokryzje?

Do posłuchania