Dajcie spokój z takimi komentarzami. Każdy robi ze swoimi - ciężej lub lżej (czego każdemu życzę) zarobionymi pieniędzmi co chce. Jego sprawa.
A wy, czemu jeździcie droższymi autami, jeśli moglibyście tanimi? To też upośledzenie?

BO drozsze sie mniej psuja?:)

Upośledzenie? W czym? Może rozwiń takowe stwierdzenie...

Że nie ma pierdylion portów - które i tak nikomu potrzebne nie są, albo dedykowanej grafy pokroju GTX 1060 / 1070 która i tak do gier nadaje się jak konsola do pisania pracy magisterskiej :rotfl:

Tanie wina są dobre, bo są dobre i tanie.

O i to jest zlota mysl :spoko:

P.S.

nie jest to atak na naszego M@X-a tylko generalizacja z uposledzeniem , ludzie uzywajacy jablek sa uwazani jak to ujac delikatnie :hmm: jako 'uposledzeni' technologicznie przez producenta i producent ich taktuje z dystansem twierdzac ze nie sa wstanie myslec za siebie i poradzic sobie z prostymi rzeczami traktuje ich jak w/w ludzi ot tyle ;)

Ma grafikę, która w Street Fighter 4 w natywnej rozdzielczości kręci prawie 160 fps (mało ważne) i która pięciominutowy materiał 4K z korekcją kolorów i efektami eksportuje szybciej niż w czasie rzeczywistym, bo około 3m 45s (realnie ważne).

A to wszystko przy grubości mniejszej niz połowa pięciozłotówki.

Sztos i tyle.

Nie, no ta grubość, to jednak ważna, bo jakby było więcej jak pół pięciozłotówki, to porażka. :rotfl:

Akurat USF 4 to gra z 2014 roku wiec szalu nie ma, bo rownie dobrze mozna napisac ze w Quake 3 ma 500+;) Wiec grafa glowy nie urywa:)
Procesor to ciut inna bajka, chyba dosc rzadko spotykany w laptopach. ALe mysle ze obecnie kazdy i7 M czy HQ robi w czasie ponizej rzeczywistego. TU maly tescik i wiekszosc robi 1,5 klatki na sekunde https://www.anandtech.com/show/11859...ial-numbers/10
Cienki lapek to fajna rzecz i tu raczej nie ma sie do czego przyczepic.

Jedynie to do wadliwej konstrukcji ktora jest niewystarczajaco wentylowana i procek oraz inne uklady umieraja przedwczesnie poprzez utlenienie/odlutowanie BGA :hahaha: zwlaszcza kiedy mieli na 100% czesto i gesto ;)

Ale to przecież o to właśnie chodzi żeby umarł jak najprędzej, szczególnie jeśli coś nienaprawialnego - można więcej kasy z klienta wydoić, bo kupi następny.

Sie wie :taktak:

Da sie naprawiac ale nie w centrum jablka bo oni pol lapka wymienia:)
Ale nie oszukujmy sie 2-3 lata jak cos ma gwarancje to ma podzialac a potem nowy.

A co byś pan chciał, żeby działało jak pralka Wiatka, 20 lat? Fachman ocenił mojego łirpula jeszcze na pół roku, a co było? Sygnalizacja spalonej grzałki. A co naprawdę? Luty wujowe, przelutował płytkę, pralka chodzi. To nie OT, z laptokami tak samo.

Alez oczywiscie ze tak jest. Da sie naprawic tanim kosztem ale trzeba chciec.
I kupujac cos za 20k zl wymagal bys raczej aby dzialalo dluzej niz do konca gwarancji.
Kupilismy w PL wyciskarke wolnoobrotowa Philipsa - wytrzymala cale 5 dni zanim padla jej plyta glowna:) Dobrze ze gwarancja europejska to naprawili nam to w UK.

Dobrze że nie w kwietniu lub później, bo już w UK mogliby nie naprawić. :nieee: