Moja Omnia ma 5 MPix i robi niezłe fotki (na dworze). A optykę ma chyba standartową czyli szkiełko. Chyba,że Samsung jako producent aparatów fotograficznych jednak zna jakieś triki, robi lepsze szkiełka, chipy, ma lepsze oprogramowanie... Nie wiadomo. W każdym razie 5 Mega lepiej brzmi. :>

tylko brzmi
rozdzielczosc matrycy nie ma nic wspolnego z ich jakoscia
moj HTC tez robi poprawne zdjecia w dzien - w dzisiejszych czasach tylko totalne G nie potrafi zrobic zdjec w dobrych warunkach
pic polega na tym, jak te zdjecia wychodza w trucnych warunkach

w japonii byly telefony z wlasiciwie pelnoprawnymi aparatami - nic trudnego cos takiego przeciez zrobic
na europejskim rynku na razie nic nie przebije, z tego co mi wiadomo, LG z modelami Viewty i chyba Renoir (tego nie mialem w rekach)
Viewty ma 5Mpix - robi lepsze zdjecia niz SE z aparatami 8MPix :P
wiec jeszcze raz - MPix nie robia zdjec i nie maja nic wspolnego z jakoscia

Są telefony które robią niezłe fotki, np LG Viewty (obiektyw Schneider-Kreuznach, ISO800, flesz, stabilizacja). Omnia być może też.
Ale Mpix to tylko puste liczby. Liczy się faktyczna rozdzielczość mierzona przy pomocy plansz testowych - i nie jest tajemnicą że niektóre aparaty z matrycą 6Mpix mają lepszą faktyczną rozdzielczość niz te z 10Mpix. Mało tego - więcej pixeli na matrycy to większe szumy i mniejszy zakres dynamiki.

Nikt chyba nie powie że lustro Nikona D50 - 6Mpix robi złe zdjęcia :) choć akurat w tym wypadku matryca jest rzeczywiście za mała jak na możliwości niektórych obiektywów.

Poza tym ta pogoń za mpix jest dziwnie napędzana. Kiedyś do zrobienia zdjęcia na A4 wystarczyły 3Mpix. Dziś już mówią, że 8Mpix.
Tylko że jak przyjrzymy się, często te zdjęcia 8Mpix nie mają więcej szczegółów niż stare 3Mpix....
Puste dane zapychające coraz większe karty pamieci....

Pomijam tu aparaty Canona i Panasonica, bo te faktycznie mogą zaskoczyć szczegółami nawet przy 12Mpix, przynajmniej dopóki trzymamy sie ISO80 :)

Zgadza się, że megapiksele to chwyt marketingowy.
Co do tego jakie wymiary może mieć fotka przy danej ilości pikseli - to jedyne miarodajne jest zbadanie, jaka fotka nie będzie wymagała przeskalowania.

I tak 3.2 mpix to maksymalnie 15x10 z niewielkim obcięciem dookoła przy 300dpi (typowa rozdzielczość w fotolabach).
Pomniejszenie zdjęcia też pogarsza jakość (mniej, niż powiększenie). Dlatego wybierając aparat warto pomyśleć, co z fotkami będziemy robić - jak to na potrzeby internetu, to jak najmniej pikseli (1600x1200 to niespełna 2mpix a full HD to nieco ponad 2 - ale przez proporcje wtedy zwykły aparat powinien mieć ze 3.2).
Jeżeli zdjęcia mają być potem rzucane na papier o wymiarach pocztówki czy 15x10 - to 3.2 wystarczy.

Generalnie - trzeba mieć specyficzne wymagania, żeby robić fotki w więcej niż 3.2 mpix np. wycinanie małych fragmentów - ale tu lepiej dobrać obiektyw/zoom albo druk wielkoformatowy.

Tutaj więcej o rozdzielczościach i DPI.

Ale nawet najlepsza matryca nie uratuje sytuacji, jak przed nią będzie badziewne szkło a za nią badziewny fotograf ;)

Właściwie tylko 2 razy widziałem zdjęcie, o którym moge powiedzieć, że miało rozdzielczość taką na jaką zasługiwało.
Pierwsze to było pokazane tu gdzies na forum właśnie z D50 z obiektywem 50mm/1.8. A drugie to jakieś na wikipedii z D300. Tam każdy pixel niesie cenną informację :)

Poza tym, po powiększeniu praktycznie każdego zdjęcia z cyfrówki (lustra często niestety też) do poziomu 100% widać wyraźnie, że możnaby zejść z rozdziały i wiele by sie nie straciło (zwłaszcza resamplując Lanczosem). W lustrach czasem są takie problemy z głębią ostrości (fotograf do bani) że możnaby nawet zjechać do 1mpix i nikt by nie zauważył :D A przecież pani kupiła dobry aparat - to zdjęcia na pewno są cacy ;)

kłeszczyn

zna ktoś jakiś fotoedytor na win ce ??

bo chciałem sobie tak na żywca w fonie zdjęcia poobrabiać ;)

--edyta--
znalazłem
Resco Photo Viewer 2007

Pocket Artist 3
Taki mały photoshop :)

Chyba na Windows Mobile.... W łomni masz WM 6.1 . Czytaj forum eomnia.pl ! ;)

Co do dyskusji o megapixach - pewnie,że prawdą jest,że zwiększanie ilości ich niewiele daje, kiedy nie stoi za tycm obiektyw. Ale jak widzicie ilość megapixli rośnie nawet w lustrzankach. 6 już nie wystarcza. A co do Carl Zeiss i Schneider - Kreuznach ? Tak jak wy nie wierzycie w megapixle tak i ja nie wierzę w jakość stojącą za tym napisem - to drugi chwyt marketingowy.
Inna rzecz,że elektronika zaczyna coraz bardziej rządzić na polu zdjęć. I oprogramowanie. Niedługo nawet złe zdjecie przekształci w dobre.

A optykę w komórkach mogliby jeszcze poprawić, fakt.

Windows Mobile 6 to w uproszczeniu WinCE 5.2
Tyle tylko że dostosowany do telefonów, ale wszystkie aplikacje działają (nie wszystkie jednak poprawnie - np Automapa ma 2 różne exeki).

Co do marek obiektywów, to w kompaktach ufam praktycznie tylko Leice (i Canonowi choć mniej). Na serwisach testujących aparaty recenzenci musza tłumaczyć się czemu aparaty Panasonica otrzymują z reguły 9/10 (pierwszy akapit)...
Gdyby jeszcze Panasonic wymyślił jakieś lepsze matryce, konkurencja mogłaby się zwijać - mają najlepsze obiektywy, najlepszą stabilizacje, najlepsze ekrany LCD (ekran TZ7 ponoć wymiata w ostrym słońcu), wymyślili szybki wizjer LCD do G1, a do tego ich aparaty są bardzo szybkie :szczerb: Dobrze że Canon depcze po piętach :spoko:

Wczoraj wywoływałem RAWy z mojego FZ-8 (jakby nie patrzeć konstrukcja już dwuletnia). Potem obejrzałem zdjęcia które zrobiłem gSmartem i K550i. Porównywanie ich nie jest nawet śmieszne i nawet 12Mpix tu by nie pomogło :nie:

Co do matryc - niewiele firm i fabryk je produkuje. Ładnie to widać na przykładzie jednej linii produkcyjnej Sony, gdzie błąd dotknął masy modeli aparatów większości producentów (znaczy mieli matryce z Sony i to z tej konkretnej linii produkcyjnej) - klik.

http://www.omniablog.pl/item/samsung-omnia-pro

No,no - czyżby spojrzenie na G1 ? Ale mogliby dodać AMOLED ekran i HD możliwości.

no ładnie ładnie. Klawiaturki mnie nie rajcują bo wole 'block recognizer', ale ekraniki OLED są super :)
Brat ma PMP z AMOLED. Kontrast 10000:1 i kąty ... absolutne. To znaczy dopiero od tyłu nie widac ;)

Szkoda że niestety wraz ze wzrostem rozdzielczości ekranu nie rośnie moc procesorów.
Obecne telefony powinny mieć dedykowane układy do grafiki (może być drugi rdzen jak w prockach Qualcomma).
Tyle ze producenci coś sie z tym nie spieszą.
Choć ekrany rosną, to wydajność procków... maleje. Żeby było śmieszniej to nie to, żeby pobierały mniej energii...

Biorąc pod uwage to co prezentje stary dell axim x50v (PXA270+2700G), obecne telefony powinny mieć przynajmniej najnowsze układy OMAP (ARM Cortex 600Mhz + DSP + PowerVR). Wtedy to by biegało :)

Natomiast patrząc na obecne telefony można powiedzieć, że technologia stanęła w miejscu. Za jedne z najwydajniejszych uchodzą PXA270, mające już po 5 lat. Niektóre mają stare Samsungi (ARMv4), inne jeszcze OMAP 850 (dobry proc, ale to staroć, ma 200Mhz!, chociaż jak sie go przetaktuje na 300Mhz to przegania najnowsze Qualcommy :rotfl:).

A technologia nie stanęła, OMAP ma już coś takiego :
OMAP4440 - 1+ GHz dual-core ARM Cortex-A9 MPCore + PowerVR SGX 540 GPU + C64x+ DSP + ISP (Image Signal Processor)

czy "starsza generacja", jednordzeniowa ;)
OMAP3630 - 720 MHz ARM Cortex A8 + PowerVR SGX530 GPU + 430 MHz C64x+ DSP + ISP (Image Signal Processor)

;)

Rdzenie ARM OMAP zawsze były bardzo mocne, nawet v4 (OMAP1510, rok 2002). Wole nie myśleć co potrafi ich 1Ghz cortex dual core z akceleratorem i trzema DSP :ysz:
Może to i drogie, ale jak się płaci 3000zł za topowy telefon HTC możnaby wymagać...
Moim zdaniem VGA to absolutne maximum bez dedykowanego układu, i to też tylko dla procków 500Mhz+. Narzekania na wydajnosć grafiki w najnowszych produktach HTC sa już legendarne.

łomnia w mini ;)

specjalnie dla Jabby :D

Dzięki Senior Ice ! Ja zaś nabyłem przed wycieczką do Grodu Kraka oryginalny uchwyt. Na razie sprawuje się dobrze...

Tato też ma oryginalny i też jest zadowolony :-).

A powiedzcie, Androida ma tylko G1?