nie wiem gdzie temat anty filmowy to napisze tutaj ew. niech ktoś przeniesie

Nie Bój Się Ciemności - żenada, to ma być horror- to jest słaba komedia,kierowana dla widzów 13-17 lat,

ogólnie film jak dla mnie 3/10 [3 ze względu że kolo jeździ w filmie fajna bawarką]

- Source Code - sprawnie zrealizowany thriller SF. Chciało się oglądać i poznać tajemnicę...
- Age of Heroes - Film Wojenny z II wojny światowej - powrót klasyki kina. Coś ala Parszywa Dwunastka. Dobra rola Seana Beana i fatalna Izy Miko. Dowódca górskiej formacji SS przedstawiony jako sadystyczny ****** z buzią prosiaczka. Sadysta OK ale czemu pokazany jak idiota ?
- Fast Five 5 - powrót Szybkich i Wściekłych, tym razem w Brazylii . Doszedł im nowy "partner" - Dwayne The Rock" Johnson. Świetnie wygląda łysy z brodą :). Ale i gra dobrze. Zacikawił mnie fakt, że The Rock wystąpił gościnnie w jakimś odcinku Star Trek Voyager...

"Sucker Punch" film nie nowy i zauważony na forum na pprzełomie marca i kwietnia br.

ostatnio oglądnąłem ten film ( w jakości HD) i powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem.... film pozostaje głęboko w pamięci, ma w sobie to coś co nie pozwala na uczucie straconego czasu po zakończeniu emisji... Polecam :spoko:

Stracony czas:) Na trailerze wygladal to ze ho ho a film cienki, ponizej sredniej, nic specjalnego poza muzyka nie bylo.

zatem potwierdzasz regułę :P film wzbudza skrajne emocje

oczywiscie:) nie wzbudzil u mnie jakiegos wiekszego zachwytu, mimo ze lubie takie kino.

Thor - trochę dobrej, komiksowej zabawy. historia o facecie, który z pyszałka, narwańca i nerwusa, przeistacza się we współczującego i odpowiedzialnego oraz ..zakochanego. No i nosi młotek :)

Pisałem o nim jakiś czas temu :)

Zachwyt - nie, ale na tle innych produkcji, jeżeli chodzi o treść, to film naprawdę wysokich lotów.
No nie mów! :)
Thor - to rozpacz, tragedia, dno i trzy metry mułu i błota.
I na dodatek Hopkins w roli Odyna - karykatura.
Same postacie rozpaczliwie plastikowe, a scenografia - musieli się naćpać i napić i jeszcze nie wytrzeźwieli.

Heh ! Nie odniosłem takiego wrażenia jak Ty. Dla mnie film był po prostu zabawny. Po prostu komiks. Obejrzyj i zapomnij. Green Hornet był o wiele gorszy.

kurde, to chicago code faktycznie fajnie sie zapowiadalo i to anulowali...w koncu ciekawy serial policyjny byl
a nie tylko taki co sie fajnie oglada

Widocznie był za mądry dla Amerykanów. :>

aha :D

Dokładnie, jak wiele innych seriali !

Chociażby kultowy u nas Przystanek Alaska... Był mocno oglądany w NY, dlatego trochę wytrzymał...

Kultowy ? Ja nawet nie wiem co to :]