![]() |
|
1990-1995
No tak, ja w tamtym czasie miałem przyjemność zdzierać sobie kolana i nabijać siniaki na dworze, a nie siedzieć w domu, dzisiejsi młodzi to niestety TV i komputer, a na lekcjach angielskiego potrafi tylko powiedzieć "i need more ammo" :] |
Warto obejrzeć, może w dzisiejszych czasach wiać nudą, ale przemyślenia są fantastyczne. :)
U nas był emitowany z jakimś sporym poślizgiem, potem wznawiany kilkukrotnie. Pewnie w jakichś wypożyczalniach dalej jest do zassania. |
Ja jestem m***322;ody ale jak bym móg***322; przeniós***322; bym si***281; na alaske... Serial jest jednym z najlepszych... Piwko do niego jest zalecane. Ogólnie polecam!
|
Właśnie skończyłem oglądać serial FRIENDS (Przyjaciele).
Aż szkoda, że nie odkryłem tego świetnego serialu wcześniej. Szkoda także, że już skończyłem go oglądać i nie ma więcej odcinków... :( Wg mnie to najlepsza komedia sytuacyjna na świecie, na prawdę polubiłem tych serialowych bohaterów! PS TVN7 rozpoczyna kolejną emisję tego serialu, s01ep01 zostanie wyemitowany już 23 września o godzinie 17:35. Nie jestem tylko pewien czy to będzie dubbing czy lektor, tak czy inaczej na pewno nie przetłumaczyli tak świetnie tekstów Chandler'a ... ale z ciekawości zobaczę jak to wygląda w polskiej TV. |
czas spędzony przy hurtowym oglądaniu tego serialu będzie wspominany przeze mnie jako jeden z tych najfajniejszych w moim życiu.
szkoda, że się skończył, bo to było naprawdę coś. |
Ja zacząłem oglądać niedawno Policjantów z Miami :spoko:, Sonny Crockett i Ricardo Tubbs + piękne kobiety, krajobrazy Miami oraz świetna muzyka !. Polecam.
pozdrawiam |
Cytat:
aby sobie go przypomnieć i liczę, że równie dobrze będę się bawić. Sama popularność tego serialu dowodzi, że jest ponadczasowy. Były zamysły, aby po latach wyprodukować film o przyjaciołach, ale ostatecznie zrezygnowano z planów, ponieważ obawiano się opinii publicznej, oraz nie chciano zepsuć te jakże świetnej historii (a ryzyko takie zawsze występuje), spekulacje ucięła właśnie Aniston (Rachel) w jednym z jej wywiadów, piątka głównych postaci byłą optymistyczna co do pomysłu, za to stanowczo nie zgodziła się szósta postać- David Schwimmer (Ross) co na pewno przeważyło szalę obaw. Oczywiście szkoda, że nie ma filmu, ale zgadzam się z tym, że choćby nie wiem jak się starali, to mogłoby już nie być to samo... PS k***a chyba się z powołaniem minąłem, w poprzednim życiu pewnie byłem krytykiem filmowym :rotfl: |
Ja dwa seriale tak wspominam - Friendsów i Świat według Bundych :)
A ten drugi mogę oglądać w kółko, nawet jeśli na pamięć znam teksty, które zaraz padną ;) A właśnie - w jakim języku oglądałeś Przyjaciół? Jednak polskie tłumaczenie (dubbing litościwie przemilczę..) sporo traci.. |
Cytat:
Cytat:
Kolega był łaskaw mi pożyczyć sprowadzane płytki z wersją extended anniversary collection (oryginały! :) ), a on też od kogoś pożyczył, myślę, że sobie kiedyś zakupię taką wersję dla siebie, teraz miałem mały maratonik z tym, bo to jednak oddać trzeba. Ja mam zwyczaj słuchać oryginalnego głosu aktorów, a nie lektora lub dubbingu, bo tego się nie da przełożyć :nie: Jak się da, to zawsze włączam polskie napisy i oryginalną ścieżkę. Za to bajki typu Shrek itd. tylko i wyłącznie polski dubbing - z tego owszem jest frajda. |
Mam komplet Bundych!
|
Ja mam komplet Friendsów (kiedyś kompletowałem, teraz to można za względnie niewielkie pieniądze już dostać, ładnie wydane), a Bundych.. 3 komplety ;)
Jeden nagrywany kiedyś na Polsacie - praktycznie wszystkie odcinki (i to jeszcze z tym dobrym lektorem i tłumaczeniem, ale nie tym czymś, co zrobili później), potem sprowadzone ze stanów wydanie na DVD, a potem jeszcze wydanie, które ukazywało się w Polsce ;) |
Ja po obejrzeniu tych Friendsów też mam ochotę na takie wydanie, to grzech byłby inaczej ...
Z jednej strony kusi wersja extended anniversary collection, ale tam nawet polskich napisów nie ma a jednak jak się kupuje to tak, aby inni też mogli rozumieć, a z drugiej strony kusi normalne wydanie z polskimi napisami (jest takie? :P ) ale ta wersja to pewnie bolesna nierozszerzona wersja... |
Przyznam,że nie rozumiem co widzicie we Friendsach i Bundych. Dla mnie kultowe były Babylon V, Star Treki, Crimen. Z obyczajowych to lubiłem stare policyjne seriale ale takie już po 90 roku oraz Ostry Dyżur . Alfa też miło wspominam, choć drugi raz bym do niego nie wracał.
|
Jabba,
to zależy właśnie od tego kto jakie gatunki preferuje (pierwszy sort), a potem to, czy film/serial w tym danym gatunku nam się podoba (drugi sort). Ja także lubię gatunek SF, ale jednak nie bezgranicznie. Ktoś może lubić komedie, a Friendów nie tolerować. Także tu nie ma czego rozumieć za bardzo :] PS Z serii jakie wymieniłeś także kilka lubię (a także wielu fajnych nie wymieniłeś :] ). |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 10:05. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.