W przyszłą sobotę idę na trzeciego Pitbulla, nilet już kupiłem. Szczerze mówiac po części drugiej i trailerze nie mogę się doczekać!

Ciekawostka - część drugą obejrzałem kompletnym przypadkiem, jako że części pierwszej nie trawię do dzisiaj.

Film nakręcony jeszcze szybciej niż część druga, a już tam miałem wrażenie, że do montażu poszły często próby rejestrowane. :szczerb:

Do tego bez polskich napisów nie idzie tego oglądać...

No dokładnie, wbrew pozorom, to Stracha najłatwiej zrozumieć. :rotfl:

A Grabowski tak bełkocze, że już w ogóle nie wiadomo o co mu chodzi [emoji14]

Myślę, że to może być spowodowane naużywaniem pewnego płynu. :D

Gadacie jak mój jeden znajomy. Może to kwestia głośników i poziomu głośności z jakich korzystanie? U mnie na Z-5500 jest zrozumiałe. Połowa skali, żeby sąsiedzi tez mogli pooglądać. ;-P

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Tak, oczywiście, złe głośniki, no i źle siedzimy. :rotfl:

Akurat też mam z-5500 i dźwięk w pitbullu jest do dupy. W serialu też był do dupy jeszcze bardziej jak w filmie.
W ogóle film jest bez sensu poza wątkami humorystycznymi.
3 gangsterów terroryzuje Warszawę. Obcinaja palce potem nic z tego nie ma. Linda sobie bez sensu pływa w wodzie. Takie to bez składu wszystko. Trochę tego trochę czegoś innego i wyszedł film.
Strach się bać co będzie w tej nowej skoro nakręcili w kilka dni...

Vega robi kino po amerykańsku. Nie pssuje tutaj i wie to sądzę. Ale robi przynajmniej sgodnie z sumieniem. Ja jakoś wszystko rozumiem, łącznie z szeptaną przez Zupę pieśnią chrześcijańską, która śpiewa tuż przed tym jak czarni mają go położyć, a z czym jak widzę sporo ludzi ma problem.

M@X, dawaj namiary na dilera! :D

widzieliście już Twardowsky'ego wersja 2.0
chyba lepsze od jedynki :spoko:

Kurde, do Sicario się dzisiaj zebrałem i... dawno się tak nie wynudziłem. Zdjęcia, muzyka, wszystko pięknie, ale scenariusz to chyba na kolanie był pisany. Naiwny, płytki, jednowątkowy, nudny, dłużący się. Tyle w skrócie, daję 5/10 i każdemu odradzam, bo osobiście uważam, że ten czas zmarnowałem i mogłem coś lepszego obejrzeć.
Wczoraj też głośnego Mustanga miałem (nie)przyjemność obejrzeć. I to kolejny film, który mi jaj nie urwał. Niepowtarzalny, niehollywoodzki, ale czy oby na pewno taki wyjątkowy i warty uwagi? No raczej nie, 6/10.

panowie,
już w piątek Jaga, najnowszy odcinek "legend polskich" Bagińskiego :spoko:

Qrde, świetna ta Jaga, chyba lepsza od Bazyliszka :spoko:
Bagiński rulez :)