![]() |
Bzium... Teraz juz po moim pokoju fruwa z 6 takich samolotow ;p
|
Ilość załączników: 1
Rozedma płuc
|
:O
|
Ojejku, taka kobieta to kazdego ma na strzala, bo jak sie porzadnie zamachnie to... ;p
|
Ona nie musi mieć ochroniarza przy sobie ,bo jak czepnie cyckiem to ... ;)
|
@Lukash no masakra ^_^ dawac wiecej tego ^_^
|
Odprowadza chłopak dziewczynę późnym wieczorem do domu. Przed bramą, po ostatnim buziaczku, nagle mówi do lubej:
- Słuchaj Zosiu, chodzimy ze sobą już cztery miesiące. Chodź na pół godzinki wpadniemy do mnie. Mam wolną chatę. - Nie mogę - odpowiada panna. - Chodź, proszę. - No dobrze ale muszę na trzy minutki wpaść do domu i powiedzieć rodzicom, że wrócę później. - Dobrze, tylko się pośpiesz - zgadza się radośnie chłopak. Dziewczyna wbiega do klatki, po trzech minutach wraca, całuje chłopaka w policzek: - No to chodźmy - mówi. W tym momencie otwiera się z trzaskiem okno jej mieszkania, wychyla się ojciec i wrzeszczy: - Zośka, do jasnej cholery! Wysrałaś się, a wodę to kto spuści?! |
Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwerku piją, studenci polibudy piją. Następną kontrolę zrobił w listopadzie: - Studenci medyka ryją, studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją. Styczeń: - Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwerka ryją, studenci polibudy piją. Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi: - Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą. A Bóg na to: - I oni właśnie zdadzą! -------- Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę: - Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie. Z pierwszych rzędów unosi się ręka: - Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały? Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma? - Oczywiście, że z wieloma! Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały? -------- Aula. Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w dwóch przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega komentarz: - Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem? Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu odpowiada: - W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką. -------- Blondzia kupiła sobie sportowy wózek, jakieś Porshe czy coś. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym spod kół, wziuuu... trzask, prask, pierdut! I naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować, za kółkiem siedzi zblazowana blondzia typu "no co, przecież nic się nie stało". Z kabinki Scanii wygramolił się mocno w****iony szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondzie, postawił w tym kółku i krzyczy: - Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd! Blondzia stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę porszaka. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyciepał do rowu, ogląda się za siebie..., blondzia nic, stoi i się uśmiecha... - Czekaj no cholero... - pomyślał facet wyciągając majcher. Spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihoce... - Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię... - facet poleciał po kanister, oblał porszaka i podpalił grata. Wraca do blondzi, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej śmieje: - Hihi... haha... hihiii... - No i co w tym takiego śmiesznego? - Hihi...a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka, hihi... ------ Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat. - 0,8 promila - odczytuje wynik. - Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie. - Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant. - Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie. - 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi: - Janek, alkomat nam się zepsuł. Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony: - Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło. ------ Pojechałem autem do sklepu, gdzie byłem na zakupach ok. 15 minut a kiedy już wychodziłem, moim oczom ukazał się strażnik miejski wypisujący mandat za złe parkowanie. Podszedłem do niego i mówię: - Może byś się od******ył, co? W odpowiedzi strażnik zaczął na koła samochodu zakładać blokadę. - Mam cię w dupie, gnoju - rzuciłem patrząc na niego obojętnie - Dla mnie zawsze byłeś i będziesz śmieciem... - Zobaczymy kto kogo ma w dupie, jak dostaniesz wezwanie na policję - niemniej spokojnie odparł strażnik. - Możesz mi skoczyć, cieciu... Poszedłem spokojnie przed siebie, a po chwili skręciłem na rogu ulicy, gdzie zostawiłem swoje auto. ------- Diabeł kazał Polakowi, Ruskowi i Niemcowi przynieść coś czarnego. Polak przyniósł czekoladę, Rusek węgiel. Diabeł kazał teraz zjeść to co przynieśli. Polak zjadł, a Rusek beczy i się śmieje. - Rusek, czego beczysz? - Bo nie mogę zjeść węgla. - A czemu się śmiejesz? - Bo Niemiec niesie ze sobą bandę Murzynów! ------ Między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej bokserski. Jednak dzieć przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myslą: - "Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!". I poszli szukać. Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz jedną rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów. - Ano, wytrzymam... - odparł Iwan. Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakis facet lata dookoła niego i bije go po twarzy. Koniec rundy pierwszej. Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz drugą rundę, to dostaniesz 200 dolarów! - Ano, wytrzymam. Rozpoczęła się runda druga. Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakis facet lata i bije go po twarzy. Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz trzecią rundę, to dostaniesz 500 dolarów! - Wytrzymam, wytrzymam. Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakis facet biega dookoła niego i bije go po twarzy. Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana i z entuzjazmem i proponują: - Iwan, jak wytrzymasz czwartą rundę, to dostaniesz 1000 dolarów! - Teraz, k**** nie wytrzymam! Teraz mu wpier****! - odpowiada Iwan. ------ Idzie Polak , Niemiec i Rusek przez las. Nagle spotykają diabła: - Jeżeli chcecie przejść przez las musicie wykonać cztery próby: 1. Wypić flaszkę wódki, 2. Przejścć po linie, 3. Podać łapę niedżwiedziowi, 4. Przelecieć Indiankę. Pierwszy idzie Niemiec, wypił flaszkę wódki, ale spadł z liny. Drugi poszedł Rusek, wypił wódkę, przeszedł po linie, wszedł do jaskini i nie wyszedł. Przyszła kolej na Polaka, wypił flaszke i poprosił o następną, następnie przeszedł po linie, wszedł do jaskini nie ma go 30 minut, 1 godzinę 2, 3 godziny. Nagle wychodzi cały poszarpany i pyta się: - Gdzie jest ta Indianka której miałem podać rękę? ------ Polak,Rusek i Niemiec załorzyli się kto dłużej wytrzyma pod wodą. Pierwszy wchodzi Rusek.wychodzi po 15 minutach wszyscy się go pytaja jak ty to zrobiłeś a Rusek na to: ma się swoje sposoby. Póżniej wchodzi Niemiec.Wychodzi po 30 minutach a wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś Niemiec odpowiada: ma sie swoje sposoby. Na końcu wchodzi Polak,nie ma go godzine,dwie aż wreszczie wychodzi wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś a on nato: koszulka mi się k**** zaczepiła. www.sync.pl - porzadny hostingodawca :D |
Cytat:
http://img156.echo.cx/img156/8756/synch3nt.th.jpg |
Ilość załączników: 1
Lg :)
|
|
moze nie bylo....:)
http://www.fun.yyy.pl/list_do_telekomunikacji.jpg |
Ilość załączników: 1
Stary wyjadacz
|
http://www.danielchampion.com/archives/r2339922378.jpg
|| to nowy Rambo? ;) http://www.danielchampion.com/archiv...e_keyboard.jpg http://www.danielchampion.com/archiv...rziehung_1.jpg no tak :jem: :wow: http://tntluoma.com/images/beyond30/...us.437x415.jpg http://tntluoma.com/images/beyond30/badday.jpg |
Nie wiem czy było bo już sie zgubiłem troche.
http://fishki.net/video/lolly.avi |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:41. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.