Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Humor (https://forum.cdrinfo.pl/f27/)
-   -   Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :) (https://forum.cdrinfo.pl/f27/funny-fotos-kawaly-itp-jeszcze-sie-tak-nie-usmialem-36353/)

Tribunal 03.06.2005 14:28

http://www.allegro.pl/search.php?str...=0&new=0&pay=0 smolik dobre:D

ed hunter 04.06.2005 07:41

http://www.afnegunca.com/download/ag-384-kamasutra.jpg

baca 04.06.2005 10:14

O komarze
Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu. Marzyła tylko o
jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą kolację za którą musiała
się tyle nalatać. Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały
dzień. Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia.

Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz. I wtedy
się spotkali. Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała
zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało.

-Bzzz bzzz... -Szepnęła Komarzyca
-Bezy bezy -odparł Kornik
To była miłość od pierwszego bzyknięcia. Kochali się jak szaleni, nie
przejmując się niczym. Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące.

I wtedy zaczęły się trudności. Świat stanął im naprzeciwko nim Postanowili
zalegalizować związek. Rodziny odwróciły się od nich a znajomi nie chcieli
już ich znać. Zostali wyklęci odrzuceni od reszty społeczeństwa.

Niedługo później urodziło się dziecko.... Potwór zrodzony z krwiopijcy
Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika.
Poczwara przed którą wszyscy będą uciekać.. - Dziecko, które tylko rodzice
będą kochać....
Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców.....
tak narodził się -

KOMORNIK


Inni twierdzą, że GIERTYCH***8230;

PIOTR34 04.06.2005 10:43

Rozumiem, że po testach warto udostępnić innym użytkownikom ;) :piwo:

Lukash 04.06.2005 12:53

PIEŚNI JAKIE NALEŻY ŚPIEWAC PODCZAS JAZDY SAMOCHODEM : 90km/h - To szczęśliwy dzień
100km/h - Cóż Ci Jezu damy
110km/h - Ojcze Ty kochasz mnie
120km/h - Liczę na Ciebie Ojcze
130km/h - Panie przebacz nam
140km/h - Zbliżam się w pokorze
150km/h - Być bliżej Ciebie chce
160km/h - Pan Jezus już się zbliża
170km/h - U drzwi Twoich stoję Panie
180km/h - Jezus jest tu
200km/h - Witam Cię Ojcze
220km/h - Anielski orszak niech mą dusze przyjmie
P.S. o post 666 u PIOTR34

knydel 04.06.2005 13:54

To może mały poemacik o ...... :)

Od prawieków w calym swiecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Kazdy sobie pierdzi chetnie,
Cicho, smutno lub namietnie.
Stary, mlody, maly, duzy
Wszystkim dym sie z dupy kurzy,
Kazdy chetnie portki pruje,
Bliznim pod nos popierduje.
Pierdza panny, dobrodzieje,
Ksieza, szlachta i zlodzieje,
Nawet papiez chociaz miernie,
Tez kadzidlem sobie pierdnie.
Pierdza ludzie na siedzaco,
Na stojaco i chodzaco,
Pierdza nawet przy kochaniu,
By dac taktu jak przy graniu.
Krasawice w wieku kwiecie,
Pierdza cicho jak na flecie,
A powazne w wieku damy
Popierduja cale gamy.
I w teatrze i w kosciele,
W dnie powszednie i niedziele,
I filozof i matolek,
Kazdy pierdzi ciagle w stolek.
Jeden przebral w jadle miarke
I ma w dupie oliwiarke.
Gdy chcial pierdnac na odmiane,
Obsral okna, drzwi i sciane.
Ten zas smrodzi jak niecnota,
Jakby zjadl zdechlego kota.
A kiedy sie czosnku naje,
To az wiatrak w oknie staje.
A ten trzeci jest w humorze,
Kiedy pierdnac sobie moze,
Wiec nateza sile cala
By popierdziec chwile mala.
Tam jakala w kacie stoi
Dupe sciska bo sie boi
Chcialby sobie puscic baka
Lecz w pierdzeniu tez sie jaka.
Jednym slowem w calym swiecie,
Kogo bzdzina w dupie gniecie,
Wszyscy niech se pierdza chetnie,
Cicho, smutno lub namietnie...

rembrant 04.06.2005 16:37

Ilość załączników: 1
:bicz:

M@X 04.06.2005 17:42

Kobieta w srednim wieku lezy w szpitalu, w śpiączce.Raczej nie ma nadzieji na to ze sie obudzi.Tymniemniej pielegniarki myjąc ją w strefie intymnej zauwazyly wysoki skok pulsu.
Mówią do męża chorej:
-Wie pan, zauwazylysmy skoki pulsu u pana zony w trakcie mycia.
Moze gdyby pan zafundował troche milosci francuskiej zonie to by sie obudzila , cuda sie zdarzaja.
-Dobrze, to prosze zostawic mnie samego z zona -odpowiada mąż.
Pielęgniarki obsewuja wykres pulsu z dyzurki.Widzą ze skacze, skacze, nagle jest płaski - pacjentka umarła. Biegną do sali z ktorej wychodzi mąż z dziwnym usmieszkeim i rozpiętym rozporkiem.
-Chyba sie udławiła.

Matievoo 04.06.2005 17:53

^_^

smolik 04.06.2005 19:34

http://www.joemonster.org/download.p...getit&lid=1733

demek 04.06.2005 22:13

stareee:)

edit
http://berlin.b0rk.de/gallery/albums...inuxisevil.gif

zene_k 05.06.2005 01:19

Może nie było:

Żona nigdy nie zaglądała do pudełka, które mąż od 20 lat trzymał pod łóżkiem. Pewnego dnia podczas sprzątania postanowiła rzucić okiem do środka. Okazało się, że w pudełku leżały 3 jajka i 10.000$. Żona poszła do męża i zapytała go:
- Dlaczego w tym pudełku są 3 jajka?
Mąż odpowiedział:
- Za każdym razem, jak byłem na boku, wsadzałem do pudełka jedno jajko.
Żonę zamurowało... ale po chwili namysłu stwierdziła, że 3 jajka przez dwadzieścia lat, to i tak o kilka razy mniej, niż ona musiałaby wrzucić do takiego pudełka.
- A co robi tam 10.000$? - zapytała.
A mąż na to:
- Za każdym razem, jak zebrałem 10 szt., sprzedawałem je na targu...


Rozmowa weteranów sieci:
- Jak leci?
- Super, tylko palce mnie strasznie bolą.
- A, co się stało?
- Wczoraj na czacie mieliśmy imprezę i całą noc śpiewaliśmy.

woitas 05.06.2005 09:33

Cytat:

Napisany przez zene_k
Może nie było:

Rozmowa weteranów sieci:
- Jak leci?
- Super, tylko palce mnie strasznie bolą.
- A, co się stało?
- Wczoraj na czacie mieliśmy imprezę i całą noc śpiewaliśmy.

^_^


CV pechowca

Najpierw pracowałem w firmie Przetwory Warzywne i Owocowe, ale nie mogłem się odpowiednio skoncentrować.
Zostałem drwalem - ścięli mi perspektywy.
Zostałem krawcem - guzik zarobiłem i życie rodzinne mi się popruło.
Pracowałem w fabryce tłumików - wyrzucili mnie, bo byłem za cichy.
Zostałem szewcem - pracodawca mnie cisnął.
Pracowałem w fabryce akumulatorów - codziennie byłem wyczerpany.
Zatrudniłem się w księgarni historycznej - i nie widziałem przed sobą przyszłości.
W Schronisku dla Zwierząt - psy na mnie wieszali.
W Gabinecie Kosmetycznym - nadepnąłem szefowej na odcisk.
Próbowałem jako murarz - nie byłem wystarczająco dobrze zbudowany.
Układacz parkietów - w pracy ciągle coś mi nie pasowało.
Jako malarz - miałem przechlapane.
Dozorca stawow hodowlanych - znikały mi małe i wielkie sumy.
Pracowałem jako tokarz - stoczyłem się w rozpustę.
Akwizytor odkurzaczy - wyssało ze mnie resztki optymizmu.
Elektromonter - miałem spięcia z szefem.
Zostałem górnikiem - i dostałem zawału.

I dlatego proszę o zatrudnienie na stanowisku Dyrektora Naczelnego Państwowych Sadów w Łomiankach - myślę, że będę najlepszy w zbieraniu owoców cudzej pracy!

****************

Porównanie dnia studenta Akademii Medycznej (AM) i Politechniki (PL) mieszkających razem.

18:00
AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.
PL: Początek pierwszej skrzynki piwa.

20:00
AM: Wracam tramwajem na stancję.
PL: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę piwa, mimo że pada śnieg i jest zimno.

21:00
AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.
PL: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień.

22:00
AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.
PL: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.

23:30
AM: Nadal czytam.
PL: Nadal uciekam.

24:00
AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.
PL: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.

02:00
AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.
PL: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.

03:00
AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę Telefoniczną.
PL: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię, udaję się w podróż rowerem do najbliższego nocnego.

04:00
AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).
PL: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...

04:30
AM: Piję, nie wiem którą kawę.
PL: Nie wiem, gdzie jadę.

04:45
AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o Panoramie Firm.
PL: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła supermarketu".

05:15
AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...
PL: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!

06:00
AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.
PL: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy nie będę pił.

06:15-07:30
AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.
PL: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach parku.

07:30
AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!
PL: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?

07:45
AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna? I ten jełop z Polibudy?
PL: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka..

07:50
AM: ...znowu wypił Domestosa...
PL: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...

08:00
AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie. Myślę -"co to za życie..."
PL: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych fartuchach. Czas wracać do domu...

09:00
AM: Chce mi się spać, idę po kawę.
PL: Chce mi się spać, idę spać.

12:00
AM: Przewracam się ze zmęczenia.
PL: Przewracam się na drugi boczek.

13:00
AM: Za twarde siedzenia na tych salach.
PL: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...

15:00
AM: Znowu zapomniałem zjeść...
PL: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia.

15:05
AM: Trudno, napiję się kawy.
PL: Trudno, zrobię ksero.

16:00-17:30
AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady.
PL: Oglądam telewizję i gram w Tekkena.

18:00
AM: Ledwo żyję, chcę do domu!
PL: Ale mam kaca! Chcę do mamy!

20:15
AM: Cześć Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...
PL: Cześć Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień...

lopus 05.06.2005 10:11

Ilość załączników: 1
Poszła jajka poświęcic......

Ziele 05.06.2005 10:51

Cytat:

Napisany przez lopus
Poszła jajka poświęcic......

Za to powinni jej tam hak zaczepić i pod sufit :blee: :|


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 00:02.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.