Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Humor (https://forum.cdrinfo.pl/f27/)
-   -   Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :) (https://forum.cdrinfo.pl/f27/funny-fotos-kawaly-itp-jeszcze-sie-tak-nie-usmialem-36353/)

Air 25.08.2004 10:22

Ostatnio czytalem o moim ulubionym państwie USA. O otylości obywateli jak się odżywiaja i co jedzą. Najbardziej zdziwiło mnie że
80% warzyw spożywanych przez amerykanów to FRYTKI :O . ****a a co to za warzywo? Równie dobrze mogli napisać o chipsach. Oj głupi ci amerykanie.

mello 25.08.2004 10:30

dostalem to mailem :D

Kiedyś pracowałem z babeczką, której podmieniłem
> wygaszacz na czarny ekran. Nie było widać nic - po prostu
> czarny monitor. Ona oczywiście nie wiedziała, że to wygaszacz
> i przyszła kiedyś do mnie z prośbą, żebym włączył jej
> komputer. Podszedłem do sprawy fachowo. Zamyśliłem się,
> chrząknąłem, znowu zamyśliłem, a potem poinformowałem ją, że
> jeden z kabli w komputerze jest luźny. I trzeba mocno huknąć
> dłonią w biurko, żeby zaczął stykać. I dla przykładu
> uderzyłem mocno w biurko, co okazało się nad wyraz skuteczne.
> Oczywiście chodziło o to, żeby poruszyć myszkę i wyłączyć
> wygaszacz. Tak mi się ta zabawa spodobała, że byłem ciekaw
> kiedy kobitka się zorientuje... Po dwóch miesiącach, kiedy
> widziałem jak szkoli nową osobę, i uczy ją umiejętnie uderzać
> w biurko "...bo kabelek jest luźny" nie wytrzymałem.
> Podszedłem i wyjawiłem całą prawdę... Wiem, mięczak ze mnie...
>
>
>
> 2)
>
> Kiedyś stworzyłem efekt graficzny, który wyglądał jak
> przesuwające się światło w kserokopiarce. Oczywiście nie
> mogłem się oprzeć i wbudowałem go w program w biurze.
> Pracownikom zaś powiedziałem, że mamy teraz zawansowany
> program i oprócz logowania muszą jeszcze przykładać rękę do
> ekranu - wtedy ekran skanuje ich odciski palców. Przez prawie
> miesiąc miałem ubaw, patrząc jak pięcioro głąbów przed każdym
> załogowaniem przykłada rękę do ekranu i czeka aż ekran
> zeskanuje ich odciski. Oczywiście bawiłbym się dłużej, gdyby
> nie szef, który wszedł do biura z rozdziawioną szczęką, wziął
> mnie na bok i kazał mi to natychmiast
>
> odinstalować...
>
>
>
> 3)
>
> Siedzę sobie w kanciapie z kumplem i nagle wpada
> zaaferowana kobieta. Wymachuje dyskietką w ręku i mówi, że
> stacja jej padła. Pouczyłem ją, że trzeba było zadzwonić
> (akurat bym się ruszył), ale w końcu mnie namówiła i razem z
> kumplem poszliśmy obadać sprawę. Dochodzimy do jej biurka, ja
> patrzę, a ona wkłada dyskietkę do góry nogami i krzyczy, że
> "Stacja nie działa, a ona MUSI zgrać co trzeba!". Patrzę na
> kumpla, on na mnie, widzę że kumpel już ma powiedzieć Pani w
> czym rzecz, więc gestem ręki go uciszam i
> mówię:
>
> - Bo widzi Pani. Ktoś sfuszerował sprawę! Ma Pani
> komputer postawiony do góry nogami... - po czym przekręciłem
> jednostkę i wyszedłem z pokoju z kumplem, żeby się wyśmiać.
>
>
>
> 4)
>
> Zadzwoniła do nas kobitka i stwierdziła, że jakiś idiota
> odłączył jej LAN. W życiu babki nie widziałem, ani jej
> komputera, ale idę do niej. Akurat nie było jej w boksie, ale
> już widzę, co jest grane. Panienka przesunęła sobie komputer
> z prawej strony boksu na lewą. A że kabel z sieci był za
> krótki, to go odłączyła. Przesunąłem komputer z powrotem na
> prawą stronę, wpiąłem dyndającą wtyczkę i napisałem kartkę:
> "DZIAŁA TYLKO PO TEJ STRONIE BOKSU!"
>
>
>
> 5)
>
> Szef firmy pojawił się w biurze w laptopem. Miał ważną
> pracę do zrobienia więc rozłożył się w swoim gabinecie ze
> sprzętem. Nagle słyszę jak mnie wzywa do siebie. Szef: Mam z
> tym problem. Jak się włącza Windows, to po kilku sekundach
> wszystko gaśnie... Ja: Czy bateria jest naładowana? Szef:
> (tonem nie znoszącym sprzeciwu) Oczywiście, że jest! Ja idę,
> a Ty to napraw. Po czym szef wyszedł z gabinetu. No więc
> zasiadłem do sprzętu, włączam i faktycznie, Winda się ładuje
> i wszystko znika. Miałem naprawdę ciężki dzień, ale nic,
> próbuję dalej. Wciąż z tym samym rezultatem... Już miałem
> zapłakać, gdy zauważyłem, że kabel zasilający jest odłączony.
> Podłączyłem do sieci i laptop śmigał jak nowiutki, a więc
> bateria nie była naładowana, ha!. Zadzwoniłem, powiedziałem,
> że to potrwa jeszcze z 3 godziny i zabrałem się za układanie
> pasjansa (przecież, to był ciężki dzień), aż w końcu zjawił
> się szef. Zaskoczony, że tak szybko się
>
> uporałem spytał jak to zrobiłem. Uśmiechnąłem się i
> powiedziałem: - Musiałem shakować Pana rejestr, ponieważ
> wirus spowodował konflikt między portem myszy, a UART w
> CONFIG.SYS. To był ciężki kawałek roboty, ale udało mi się
> skonwertować Pański kernel z binarnego na hexagonalny i wejść
> przez furtkę w IRQ do BIOSU... A on to kupił..
>

MacGyver 25.08.2004 10:50

Cytat:

Musiałem shakować Pana rejestr, ponieważ wirus spowodował konflikt między portem myszy, a UART w CONFIG.SYS. To był ciężki kawałek roboty, ale udało mi się skonwertować Pański kernel z binarnego na hexagonalny i wejść przez furtkę w IRQ do BIOSU
:) :spoko:

Air 25.08.2004 10:51

Warszawa, 13.12.2005 r.

Kochana Mamusiu!

W Unii jest fajnie, niczego tu nie brakuje. Cukier jest po 4
zł za kg, benzyna po 5,50 zł za litr, masło po 4,10 zł za
kostkę, chleb po 3,20 zł za bochenek, a paczka papierosów po
12 zł. Jeśli chodzi o nasz dom, to latem przyjechał pan Helmut z
Berlina. Najpierw postawił piwo, a potem pokazał akt własności
z 1937 r. i powiedział, że teraz to jego ziemia i wszystko, co
na niej. Może to i lepiej, i tak nie byłem w stanie płacić
podatku katastralnego (Mamusia wie, 2% od wartości nieruchomości
rocznie). Za to w przytułku mamy telewizję i fajne filmy.

Pracy na razie nie ma, ale mówią, że będzie. Jak dożyję, to za
6 lat będę mógł pracować w Niemczech albo Austrii. W mieście
budują nowy urząd. Unia dała trochę grosza. Firma Heńka
Kowalskiego startowała w przetargu, ale rozstrzygano go w
Brukseli i wygrali Szwedzi. Co prawda inżynierów sprowadzili
od siebie, ale Heniek i tak się cieszy, bo uznali jego
kwalifikacje i pozwolili nosić cegły. Niech sobie chłop zarobi, bo
jego firma już nie wytrzymuje tego zwiększonego VAT-u w budownictwie.
Chciał wysłać syna na studia do Francji, ale nie miał na to
pieniędzy. Córka jednego z ministrów miała więcej szczęścia i
dostała unijne stypendium. Chłopak Henia jest całkiem zdolny,
więc zdawał na naszą politechnikę. Byłby się dostał, gdyby nie
konkurencja młodzieży z innych krajów unijnych. W końcu tam
uczelnie też są przepełnione. Na razie jest na darmowym stażu
w hipermarkecie. Ostatnio w mieście pojawiło się mnóstwo byłych
rolników. Mówią coś o nierównej konkurencji, niskich dopłatach
i limitach produkcyjnych. Nie wiem o co im chodzi, przecież
mieli najwięcej zyskać na integracji. Do domu naprzeciwko wprowadziło
się młode małżeństwo - Tomek i Jacek. To bardzo wrażliwi
ludzie, nawet starają się o adopcję. Pani kurator jest bardzo
tolerancyjna i świeżo po aborcji, więc mają duże szanse. Niech
Mamusia na razie siedzi na tej Białorusi, bo tu szaleje
eutanazja, zwłaszcza, że ubezpieczalnia już o Mamusię pytała.
To tyle, bo idę po zasiłek. Będę go pobierał jeszcze dwa miesiące.
Całuję mocno,

Zdzisiek
P.S. Niech mi Mamusia przyśle kilo szynki, ale takiej ze
zwykłego prosiaka, bo te nasze świecą po nocach.

czero 25.08.2004 11:02

Ilość załączników: 1
.

47 25.08.2004 11:41

Wypas :spoko:
Pozdro

pykson 25.08.2004 12:32

@Air
:D gdzie Ty to znalazles? swietne :D

bakupl 25.08.2004 14:01

To co AIR napisał jest troche wiekowe, ale fajne. Słyszałem to w styczniu w szkole...
Ja w kogoś syginaturce na jakimś forum znalazłem

- Hello, do you wanna chat?
- I am busy.
- Hello Busy! I am Johnny.


Śmieje się zt ego do teraz, to coś ala wsadzić na mobo Radeon'a 9200 jak sie nie ma portu agp, aleponoc sie da do portu ISA! :D

Air 25.08.2004 14:13

Cytat:

Napisany przez Baku [pl]
[size=2]- Hello, do you wanna chat?
- I am busy.
- Hello Busy! I am Johnny.

Znakomite :spoko:

Eliasz 25.08.2004 21:59

Przeglądałem archiwum GG i znalazłem coś takiego. Może było, nie wiem, bo nie chce mi się przeglądać całego topica od poczatku.


To jest idiotyczny lancuszek SRANIA NA LANCUSZKI. Jesli srasz
na lancuszki szczescia wyslij ten lancuszek wszystkim (lacznie ze
mna). Jesli wyslesz to : 5 osobom- nic sie nie stanie
10 osobom - nic sie nie stanie
15 osobom - tez pewnie nic sie nie stanie
20 osobom - zgadnij co sie stanie.
666 osobom - tez sie ****a nic nie stanie
Otoz to: Nic sie ****a nie stanie
Ania nie wysłała łańcuszka i nic się jej nie stało
Grześ wysłał łańcuszek i nic mu sie nie stało
Robert nie wysłał łańcuszka i za*******ił go tramwaj, ale nie
wiadomo jaki był związek z łańcuszkiem
powiedzmy razem :
SRAMY NA LANCUSZKI!

MacGyver 25.08.2004 22:24

Cytat:

Napisany przez Eliasz
Przeglądałem archiwum GG i znalazłem coś takiego. Może było, nie wiem, bo nie chce mi się przeglądać całego topica od poczatku.


To jest idiotyczny lancuszek SRANIA NA LANCUSZKI. Jesli srasz
na lancuszki szczescia wyslij ten lancuszek wszystkim (lacznie ze
mna). Jesli wyslesz to : 5 osobom- nic sie nie stanie
10 osobom - nic sie nie stanie
15 osobom - tez pewnie nic sie nie stanie
20 osobom - zgadnij co sie stanie.
666 osobom - tez sie ****a nic nie stanie
Otoz to: Nic sie ****a nie stanie
Ania nie wysłała łańcuszka i nic się jej nie stało
Grześ wysłał łańcuszek i nic mu sie nie stało
Robert nie wysłał łańcuszka i za*******ił go tramwaj, ale nie
wiadomo jaki był związek z łańcuszkiem
powiedzmy razem :
SRAMY NA LANCUSZKI!

:rotfl: :haha: :haha: :spoko:

andy 26.08.2004 00:42

Cytat:

Napisany przez Eliasz
Przeglądałem archiwum GG i znalazłem coś takiego. Może było, nie wiem, bo nie chce mi się przeglądać całego topica od poczatku.


To jest idiotyczny lancuszek SRANIA NA LANCUSZKI. Jesli srasz
na lancuszki szczescia wyslij ten lancuszek wszystkim (lacznie ze
mna). Jesli wyslesz to : 5 osobom- nic sie nie stanie
10 osobom - nic sie nie stanie
15 osobom - tez pewnie nic sie nie stanie
20 osobom - zgadnij co sie stanie.
666 osobom - tez sie ****a nic nie stanie
Otoz to: Nic sie ****a nie stanie
Ania nie wysłała łańcuszka i nic się jej nie stało
Grześ wysłał łańcuszek i nic mu sie nie stało
Robert nie wysłał łańcuszka i za*******ił go tramwaj, ale nie
wiadomo jaki był związek z łańcuszkiem
powiedzmy razem :
SRAMY NA LANCUSZKI!

Znakomite ^_^^_^^_^^_^^_^

czero 26.08.2004 00:52

Cytat:

Napisany przez Eliasz
To jest idiotyczny lancuszek SRANIA NA LANCUSZKI. Jesli srasz
na lancuszki szczescia wyslij ten lancuszek wszystkim (lacznie ze
mna). Jesli wyslesz to : 5 osobom- nic sie nie stanie
10 osobom - nic sie nie stanie
15 osobom - tez pewnie nic sie nie stanie
20 osobom - zgadnij co sie stanie.
666 osobom - tez sie ****a nic nie stanie
Otoz to: Nic sie ****a nie stanie
Ania nie wysłała łańcuszka i nic się jej nie stało
Grześ wysłał łańcuszek i nic mu sie nie stało
Robert nie wysłał łańcuszka i za*******ił go tramwaj, ale nie
wiadomo jaki był związek z łańcuszkiem
powiedzmy razem :
SRAMY NA LANCUSZKI!

Super :spoko: :haha:
^_^

*Vojtas* 26.08.2004 01:02

Mam nadzieję że nie było.

Syn pyta ojca:
-Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
-Zobacz, ja przynosze do domu pieniadze, wiec jestem KAPITALISTA, twoja mama
nimi zarzadza, wiec jest RZADEM, twoj dziadek pilnuje, zeby wszystko bylo na
swoim miejscu, wiec jest ZWIAZKIEM ZAWODOWYM, nasza pokojówka KLASA
ROBOTNICZA, a wszyscy mamy jeden cel, zeby tobie sie lepiej wiodlo. Ty
jestes LUDEM, a twój mlodszy brat, który jeszcze lezy w pieluszkach, jest
PRZYSZLOSCIA. Zrozumiales synku?
Chlopiec zastanawia sie i mówi, ze musi sie z tym wszystkim przespac. W nocy
budzi malca placz mlodszego brata, który narobil w pieluchy i drze sie w
nieboglosy. A ze chlopak nie wiedzial, co zrobic, to poszedl do pokoju
rodziców. W pokoju byla tylko mama, ale spala tak mocno, ze nie mógl jej
obudzic, wiec poszedl do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawial sie z nia
ojciec, a dziadek podgladal ich przez okno. Wszyscy byli tak zajeci soba, ze
nikt go nie zauwazyl. Malec postanowil wiec, ze pójdzie spac i o wszystkim
zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, mozesz mi wytlumaczyc teraz wlasnymi slowami, co to jest
POLITYKA?
-Tak. KAPITALIZM wykorzystuje KLASE ROBOTNICZA, ZWIAZKI ZAWODOWE sie temu
przygladaja, podczas gdy RZAD spi. LUD jest calkiem ignorowany, a PRZYSZLOSC
lezy w g....e. To jest POLITYKA.



- Musze dostac podwyzke - mówi pracownik do szefa. - Trzy inne firmy nie
daja mi spokoju!
- O, a co to za firmy? - pyta szef.
- Telekomunikacja, gazownia, elektrownia...

47 26.08.2004 01:06

Było ;)
pozdro


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 16:21.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.