Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
23.08.2004, 10:41 | #721 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
|
|
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
23.08.2004, 11:05 | #722 |
Veni, Vidi, Vici.
Data rejestracji: 03.11.2003
Lokalizacja: ﯜﯣﱠﺋﺝﭚﯝﺿﻃﻉﻕﻘﮎﻻﻲﻯﻈﺺﺟﺻﻺﺨﺳ
Posty: 620
|
dobre
Pozdro
__________________
"Czy świat bardzo się zmieni jak z młodych gniewnych powstaną starzy wqrwieni??" Hitman Blood Money Moj status w Americas Army |
23.08.2004, 11:23 | #723 |
Team Member
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,319
|
Chyba program źle działa bo procek jeszcze mi sie nie spalił
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
|
24.08.2004, 09:02 | #724 |
m3llO
Data rejestracji: 09.05.2004
Posty: 448
|
|
24.08.2004, 11:59 | #725 |
Author
Zlotowicz
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
|
automatyczna sekretarka
> Dzien dobry. Tu goraca linia psychiatryczna. Jesli twój problem to> impulsywnosc, walnij w klawisz z cyfra 1. Jezeli masz kompleks nizszosci,> niech ktos lepszy wcisnie za ciebie klawisz 2. Jezeli masz rozdwojenie> jazni, wcisnij klawisze 3 i 4 jednoczesnie. Jezeli cierpisz na manie> przesladowcza, nacisnij 5, ale skad wiesz co sie wtedy stanie? Gdy twój> problem to schizofrenia, Glosy same ci podpowiedza, który klawisz nalezy> przycisnac. Jesli zas cierpisz na psychoze maniakalno-depresyjna to i tak> nikt z toba nie bedzie gadal. W pozostalych przypadkach zostaw wiadomosc> na tasmie. >>> Witamy w serialu "Sekretarka Automatyczna". W dzisiejszym odcinku John postanawia nie odbierac telefonów. W zwiazku z tym, prosi wszystkich,> którzy dzwonia, by zostawili nagrana wiadomosc. Wie, ze do jego prosby> zastosuja sie znajomi, wszyscy - prócz Anny. Sponsorem serialu jest TP> S.A.>>> Witamy w Centrum Zapobiegania Samobójstwom. Niestety, wszyscy> konsultanci sa w tej chwili zajeci. Prosze zostawic swoje nazwisko i> adres, ktos z nas pózniej przyjedzie i cie odetnie>> Dodzwoniliscie sie panstwo do kwatery glównej NATO. Niestety jestesmy> wszyscy w Jugoslawii i nie mozemy w tej chwili podjac rozmowy. Prosze> nagrac na tasmie kraj, lub liste krajów, które chcecie panstwo abysmy> zaatakowali, a uczynimy to najszybciej jak tylko mozliwe.>> > Dzien dobry. W zwiazku z panstwa licznymi sugestiami brzmiacymi> najczesciej - "Czy nie mozna po prostu nagrac krótkiego - prosze zostawic> wiadomosc", postanowilismy dokonac daleko idacych ciec w zapowiedzi> zastosowanej na naszej sekretarce automatycznej. Obecnie nie zadamy juz na> przyklad pozostawiania informacji o porze dokonywanego nagrania, tylko> prosimy o nazwisko i numer telefonu. Pragniemy takze zwrócic uwage, ze i> sam BEEP ulegl znacznemu skróceniu. Dziekujemy za zaszczycenie nas swoim> telefonem. Zawsze staramy sie poprawic jakosc naszych uslug. Do> uslyszenia.>> Czesc, tu John. Oto odpowiedzi na nagrane w zeszlym tygodniu pytania.> Podaje w kolejnosci ich naplywania: Tak. Byc moze. O siódmej. Bylem. Podaj> mi ten numer. Anna. Na pewno. Sam. Jesli któras z nich pasuje do twojego> pytania, mozesz ja smialo wybrac. W razie watpliwosci zostaw kolejna> wiadomosc.>> Czesc. Jestem sekretarka automatyczna Johna. A ty? Czym jestes?>>> Jezeli masz zla wiadomosc, nagraj ja teraz. Jesli wiadomosc jest dobra> - zaczekaj na sygnal.>> eleóTu numer 555-1234. Niestety soft twojego telefonu nie obsluguje ramek.> Prosze zainstalowac wersje 3.0 lub wyzsza i zadzwonic ponownie.>> Czesc. Mówi John. Wlasnie zastrzelilem wszystkich, którzy mi sie> dotychczas nagrali. Teraz biore pare prochów na uspokojenie, umyje sie i> ide spac. Jak wstane znowu odslucham sekretarke...>> Czesc. Automat zgloszeniowy Johna jest zepsuty. Mówi jego lodówka. Po> uslyszeniu sygnalu zostaw wiadomosc, kiedy tylko ja spisze, przyczepie> sobie magnesem na drzwiach. |
24.08.2004, 12:42 | #726 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
|
Super Sekretarki, chyba sobie taka ustawie w telefonie
|
24.08.2004, 12:53 | #727 |
Team Member
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,319
|
Next:
Czesc. Mowi John. Prawdopodobnie jestem w domu ale unikam rozmowy z kims, kogo nie lubie. Zostaw wiadomosc - jesli nie oddzwonie, to znaczy, ze mowa byla o tobie. Czesc. Tu sekretarka automatyczna Johna. John wlasnie sra. Jesli na rolce jest jeszcze odrobina papieru toaletowego, to moze zdazy. ... Chyba jednak nie ma papieru. Musisz zostawic wiadomosc. Dzien dobry. Tu Ambasada Iraku. Wlasnie znow wyjechalismy z Saddamem zaatakowac Kuwejt. Wrocimy jak nas Jankesi znowu stamtad wykopia. Na razie prosze zostawic wiadomosc. (Glos a1) John, odbierz telefon! (Glos a2) Nie moge, bo sram! (Glos a1) Andrew, odbierz telefon! (Glos a3) Wlasnie wychodze (trzasniecie drzwi) (Glos a1) Mike, odbierz telefon! (Glos a4) Spier**laj!!! (Glos a1) Anthony, odbierz telefon! O, Anthony to ja! Ale ja pojechalem dzisiaj do Chicago. Sam widzisz - chyba musisz sie nagrac na tasme... Tu calkowicie elektroniczna sekretarka. Wszystko zostanie nagrane elektronicznie. Nawet sygnal, ktory za chwile uslyszysz nie jest zwyklym BEEP, lecz elektronicznie zarejestrowanym pierdnieciem. Dobry wieczor. Witamy w radiu Hot Sex. Dzis w nocy rozmawiamy o naszych najwiekszych doznaniach. erotycznych. Wlasnie zadzwonil nastepny sluchacz. Prosze mowic, jest pan na antenie...BEEP Numer pod ktory panstwo dzwonicie - 555-1234 - ulegl zmianie. Nowy, prawidlowy numer to 55-51-234. Prosze zadzwonic pod nowy numer lub zostawic wiadomosc. Wszystkie nasze automaty zgloszeniowe sa zajete... Prosze czekac... Wszystkie nasze automaty zgloszeniowe sa zajete... Prosze czekac... Wszystkie nasze automaty zgloszeniowe sa zajete... Prosze czekac... Tu automat zgloszeniowy Johna. Prosze zostawic wiadomosc. Czesc Tato. Znowu mnie nie ma. Nie uwazasz, ze moglbys mi kupic telefon komorkowy? Niedlugo mam urodziny. Na razie zostaw wiadomosc. To moze byc miejsce na twoja reklame za jedyne 10 dolcow tygodniowo. Jesli jestes zainteresowany zostaw wiadomosc. Czesc. Mowi John. Wlasnie bije rekord Guinessa w ilosci nieodebranych rozmow telefonicznych. Wiec nie przejmuje sie, nie jestes sam. Ale jak juz bede slawny, to pewnie oddzwonie. Szanowny wlamywaczu. Nie mozemy odebrac chwilowo telefonu, bo wlasnie siedzimy i czyscimy bron. Ale mozesz zostawic swoja wiadomosc na tasmie. Dodzwoniliscie sie panstwo do numeru 555-1234. A po co?... BEEP Tu mowi John. Jesli masz dla mnie wiadomosc, to ta wiadomosc jest dla ciebie...BEEP Moja zona i ja nie mozemy podejsc w tej chwili do telefonu. Zostaw wiadomosc, a oddzwonimy zaraz jak tylko skonczymy... Czesc. Tu mowi John. Mozesz smialo nagrac wszystko co myslisz o tych ******onych sekretarkach automatycznych. To NIE JEST sekretarka automatyczna. Tu telepatyczny rejestrator mysli. Po uslyszeniu sygnalu prosze pomyslec o swoim nazwisku, numerze telefonu i sprawie w jakiej dzwonicie, a my pomyslimy czy do was oddzwonic. Tu automat zgloszeniowy Ambasady Rosji. Niestety nie ma w biurze w tej chwili zadnych szpieg.. to znaczy dyplomatow. Po uslyszeniu sygnalu prosze zostawic informacje o tajemnicach, jakie chcielibyscie panstwo nam sprzedac. azywam sie Bond, James Bond. Jesli chcesz bym wykonal dla ciebie jakas misje, zostaw swoje nazwisko i numer telefonu. Czesc. Nie moge w tej chwili odebrac telefonu bo Oni znowu zamienili mnie w jaszczurke. Oddzwonie jak tylko mi sie poprawi. Nadlesnictwo Stogi. Niestety tego jelenia nie ma. Zostaw dla niego wiadomosc. Tu rezydencja Brown'ow. Polaczyles sie akurat w trakcie naszej kolejnej klotni. Zostaw wiadomosc na tasmie, a oddzwoni to z nas, ktore sie tym razem nie wyprowadzi do matki. Johna niestety nie ma w domu poniewaz zostal porwany. Prosze zostawic swoje nazwisko, numer telefonu i 100.000 $ w uzywanych banknotach.
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
|
24.08.2004, 13:17 | #728 |
Team Member
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,319
|
Najnowsze BMW
Walory najnowszego BMW to:
W zmodernizowanej wersji będzie jeszcze miał:
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
|
24.08.2004, 13:38 | #729 |
Author
Zlotowicz
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
|
|
24.08.2004, 20:31 | #730 |
Team Member
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,319
|
Mecz piłkarski
Witam Państwa bardzo serdecznie.
Tu, na tym stadionie rozpocznie się za chwilę spotkanie dwóch jakże różnych drużyn. Jedna wystąpi w strojach białych, zaś druga w czerwonych. Oprócz nich widzimy także trzech panów ubranych na czarno. To policjanci z grupy antyterrorystycznej przeszukują spodenki zawodnikom. Są też i sędziowie. Gdzieś w pobliżu stadionu. Mam nadzieję. Tymczasem zawodnicy, jak widzę, postanowili się troszeczkę rozgrzać. No tak, dzisiaj jest bardzo zimno, a odrobina alkoholu nie zaszkodzi. Nareszcie są sędziowie, więc możemy zaczynać. Przedtem jeszcze jednak losowanie stron boiska. Sędzia rzucił monetę. Teraz wszyscy jej szukają. Jest, jest moneta. Ale chyba jakaś inna. Nieważne. Sędzia postanowił, jak widzę, zagrać w marynarza. Zatem Lumpex Kosomłoty zagrają po lewej stronie, a Weneropol Pasłęka po prawej stronie boiska. Gwizdek sędziego. Gdzie jest gwizdek sędziego? Sędzia wyraźnie przedłuża spotkanie. Ale żeby zaraz na początku? Jest gwizdek. Zaczynamy. Przy piłce Weneropol. Roman Hulajnoga przerzuca piłkę na lewą stronę. Dowcipniś. Teraz trzeba będzie ją z powrotem odwrócić. Ale już Staszek Kosa pędzi prawym skrzydłem. I mimo asysty obrońców dośrodkował. Ależ ma sił ten chłopak, takie dośrodkowanie z dwoma obrońcami na szyi. Piłkę, albo raczej piłką dostał Bronek Brona. Lecz już się podniósł i chwiejnym krokiem biegnie dalej. Jak w amoku mija wszystkich zawodników. Piękny strzał z woleja i bramka, proszę Państwa. Tyle, że samobójcza. Po chwili radości przyszedł czas na refleksję. Teraz Brona przeprasza swoich kolegów, a zwłaszcza Andrzeja Woleja, który przy strzale mocno ucierpiał. Piłka znowu w grze. Teraz podanie do środka. Józef Środek, świetnie wyszkolony technicznie. Właśnie ukończył Politechnikę. Przerzut na prawo. Tam już czeka Zbyszek Korek. Powinien wiedzieć co zrobić z piłką. Ale nie wie. I już mu ją zabrano. Kontra. Rekontra Przepraszam bardzo Państwa, mamy tu jakieś przebicia z turnieju brydża. Ale już jesteśmy z powrotem na boisku. Tym razem nie dam się tak szybko z niego przegonić porządkowym. Ale uwaga, piłka w górze i piękna główka Daniela Modela zderza się ze słupkiem. Jednak zawodnik Lumpexu wcale się tym nie przejął. Jasne, jest przecież wielu świetnych chirurgów plastycznych. No i przerwa. W transmisji. Ale też i koniec pierwszej połowy boiska, znaczy spotkania. Do zobaczenia po przerwie. Mam nadzieję. Przerwa Witam Państwa po przerwie. Na stadionie Lumpexu ciągle bez bramek. Ale już ekipa techniczna niesie nowe i z pewnością zaraz piłkarze wznowią grę. Ruszyli. Piłkarze rzecz jasna. Przy piłce gracze z Kosomłotów, ale już Weneropolanie na nich siedzą i wciskają w murawę. Co za walka. Franek Parowóz zerwał się i plując trawą bieży w kierunku przerażonego bramkarza Lumpexu. Bo to i widok jest straszny. Franek Parowóz to kawał chłopa. Albo i dwa kawały. O, właśnie przypomniał mi się kawał. Ale to może kiedy indziej. Parowóz uderza z całej pary i GOOOL!!! Wspaniała bramka. Wytrzymała to bombowe uderzenie. Ale siatka do wymiany. W miejsce kontuzjowanego Janka Siatki za chwilę na boisko wejdzie Wojtek Słup. Teraz gra przeniosła się pod bramkę Pasłęczan. Faul. Sędzia sięga po kartonik. Widocznie jest bardzo spragniony. Rzut wolny. Niestety, za wolny. Piłkę przejęli Lumpexiarze. Przy piłce Leon Neon. Ale obrońcy gości już mu ją wybijają. Razem z paroma zębami. Sędzia niczego nie widzi? Ano nie. Sądząc po grubości szkieł w okularach ma z 10 dioptrii. Piłka w posiadaniu bramkarza Weneropolu. Bierze rozbieg i wykop. Bramkarz wpadł w wykop. No tak, miejscowy stadion jeszcze ciągle w remoncie. Koniec, proszę Państwa. Ostatni gwizdek sędziego. Na szczęście wytrzymał całe spotkanie. Gwizdek. Bo sędziego niestety znieśli już z boiska sanitariusze. Było to niewątpliwie emocjonujące spotkanie. Stojące na bardzo wysokim poziomie boisko. Wręcz na jakiejś górze. Co ja wygaduję. W każdym bądź razie jest remis. Po pięciu piłkarzy z obu drużyn odwieziono do szpitala. Ale warto było przyjść na to spotkanie i w towarzystwie ponad 15 kibiców obejrzeć ten pasjonujący mecz. Żegnam zatem Państwa i oddaję głos do studia. Studio?! Jest ktoś tam jeszcze?
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
|
24.08.2004, 20:47 | #731 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
|
dobre
|
25.08.2004, 07:32 | #732 |
m3llO
Data rejestracji: 09.05.2004
Posty: 448
|
P rzychodzi koń do baru i mówi:
- Proszę piwo bez soku. Barman na to: - Bez jakiego znowu soku? - Może być malinowego - odpowiada koń ************************************************ Jeśli powiesz kłamstwo bez chwili zastanowienia dam Ci dychę. - Jak to dychę? Przecież obiecałeś dwie! ************************************************ Dzwoni klient do masarni: - Czy pierś z kurczaka pan ma? - Mam. - A czy łopatkę pan ma? - Mam. - A świński ryj pan ma? - Mam. - No to musi pan śmiesznie wyglądać. ************************************************ Żona do męża: - Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę. Powiedziałbyś chociaż ze 2 słówka... - Wyżej dupę! ************************************************ Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego: - Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan. - Jak to? - No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził? - Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym. Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach. - No i jak? - pyta pomysłodawca. - O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały! ************************************************ Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana 'Rudobrodego'. Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła: - Kapitanie statek towarowy na horyzoncie! - Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!!! Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła: - Kapitanie statek towarowy na horyzoncie! - Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!! Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta: - Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę? - Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!!! W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła: - Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!! - Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie... ************************************************ Kelner pyta nowo przybyłego do baru klienta: - Co pan pije? - Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół. - Chyba nie zrozumieliśmy się do końca - mówi uprzejmie kelner. - Pytałem, co by pan chciał? - Mój Boże... Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie... - Może jeszcze raz zadam pytanie: Czy chce się pan napić? - Czemu nie... a co pan ma? - Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna, której kibicuję przegrała, kiepsko mi tu płacą, doskwiera mi samotność... ************************************************ Wchodzi pacjent do lekarza i pyta. - Przepraszam doktorze, do której dzisiaj pan przyjmuje? - Do tej - mówi lekarz, pokazując lewą wewnętrzną kieszeń marynarki. ************************************************ W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. Kobieta, lekko zażenowana, rzecze: - Sklep się panu otworzył. - A widziała pani kierownika? - Nie, tylko magazynier leżał na workach. |
25.08.2004, 08:06 | #733 | |
αρχή
Data rejestracji: 16.06.2001
Lokalizacja: Θεσσαλονίκη, Ελλάδα
Posty: 4,907
|
Cytat:
^_^ dobre Król Artur wyjezdzal na krucjate i postanowil, ze kupi swej zonie pas cnoty. Poszedl do kowala a ten mówi, ze ma najnowszy krzyk mody - pas z gilotynka! Wiec kupil go Artur, zalozyl zonie, wzial klucz i pojechal. Po paru latach wraca i sprawdza rycerzy okraglego stolu czy nie uwiedli mu zony. Postawil ich w rzedzie i kazal spuscic spodnie: 11 mialo obciete fiutki, wyjatkiem byl Lancelot... Król zalamany: - Moi wspaniali rycerze okazali sie banda holoty! Na nikogo dzis nie mozna liczyc! Tylko Ty - wierny Lancelocie mi sie ostales... - i spojrzal wyczekujaco na Lancelota, by ten cos powiedzial... Lecz Lancelot milczal... |
|
25.08.2004, 08:17 | #734 |
Kocham Agnieszke T. !!!
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: Grajewo (Podlasie)
Posty: 1,724
|
To i ja napisze jakis kawał Kawał nazywa się - Serce matki.
Wieczór, chłopak z dziewczyna kochają się na łożku. W pewnym momencie wpadaja rodzice chłopaka i staja w drzwiach od pokoju. Widzi ich dziewczyna i mysli sobie - co oni sobie o mnie pomysla, czy im sie spodobam; ojciec chlopaka - Moja krew; matula - Boże jak ta kur...a trzyma nogi przeciez mu jest nie wygodnie !! |
25.08.2004, 08:53 | #735 | |
gÓru
Data rejestracji: 20.12.2003
Lokalizacja: Zbąszynek
Posty: 5,983
|
Cytat:
|
|
|
|