Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Aborcja, kara smierci, eutanazja... co wy na to? (https://forum.cdrinfo.pl/f5/aborcja-kara-smierci-eutanazja-co-wy-43527/)

houston 29.11.2004 09:18

Kara smierci obowiazkowo tak gdy mamy pewnosc ze osoba ktora wykonala zbrodnie "planowana" to musi zostac ukarana taka sama kara inaczej gdyby np osoba broniaca zabila napastnika tutaj mamy tryb obrony a ze napastnik zmarl wtedy to "niedoszla ofiara" broniaca powinna byc uniewinniona bo napastnik planowal zabicie "niedoszlej ofiary".
Aborcja owszem tez tak szczegolnie gdy kobieta byla zgwalcona i przy okazji broniac byla jeszcze pobita ...; rowniez w przypadku gdy rodzina ma aktualnie krach finansowy tym bardziej ze struktura finansowa w PL rozna jest mamy prace a za 3-y dni firma plajta ... a po 2-e kobieta o tym powinna decydowac czy chce urodzic czy tez nie do niej powinno nalezec ostatnie slowo i lekarz powinien to wykonac !! Rowniez tez dotyczy plodu chorego czyli potem z wadami "genetycznymi z roznymi chorobami" czy takie przyszle dzieci bylyby szczesliwe zeby byc "okrojona wersja swojego rowiesnika" chyba nie a to tez lekarze powinni wyslac przyszla matke na takie badania zeby to zdjagnozowac i usunac taka ciaze czlowiek powinien byc humanitarny a widac ze nie jest i lekarze tego zabiegu "badania" niechca robic bo sa zmuszani do tego !! Chyba jest to lepsze rozwiazanie niz przyszla matka wezmie swoje dziecko i wrzuci gdzies do smietnika albo do rzeki w worku i czy Aborcja nie jest w tym momencie humanitarniejsza ?? gdy jeszcze nie bedzie plod w pelni wyksztalcony i usunie sie go niz np w tak okrutny sposob pozbycia sie dziecka.
Eutanazja hmm tez tak szczegolnie ciezkie przypadki choremu juz nic nie pomoze a go torturuja roznymi "srodkami a On cierpi ... szczegolnie gdy ma swiadomosc ze byl kiedys zdrowym czlowiekiem a teraz lezy w lozku przykuty do konca zycia i to ma byc humanitarne zeby lekarze robili na nim doswiadczenia przeciez taki chory tez cos czuje nawet te "chore dzieci" teraz maja rodzicow ktorzy sie nimi opiekuja a co zrobi PL panstwo gdy tych rodzicow zabraknie ?? i kto takimi osobami w wersji okrojonej bedzie sie opiekowal ?? co innego jak jest lekko opoznione w rozwoju a co innego "totalny *****ek czy w stanie roslinki"
Na deser a tym ktorym slowa na "TAK" nie przychodza w tych sprawach niech siebie postawia i wyobraza sobie siebie w miejscu np chorego sparalizowanego czlowieka ktory nie moze ani rekami ani nogami ruszac i nie moze mowic a informacje odbiera albo w miejsce bycia rodzicem gdy jakis "planujacy zabojca" zabil Twoje dziecko ktorego wychowales od pieluszki i wspierales go w ciezkich chwialch i cieszac sie z jego zwyciestw a tu jakis gadzina Twoja czesc zycia wymazuje jednym uderzeniem albo tak ktos Ci zlikwidowal Twoja ukochana lub ukochanego, albo tez wyobraz sobie Twoja zone czy dziewczyne brutalnie zgwalcona i jeszcze wyobraz sobie co "Ona czuje po takim zgwalceniu" a potem powiedz na ktores pytanie "NIE" chyba byloby w takim wypadku to slowo ciezko wypowiedziec.
Kazdy uwaza ze jego to nie dosiegnie ale to moze byc chwila moment miejsce

pawelblu 29.11.2004 15:59

Cytat:

Napisany przez houston
Na deser a tym ktorym slowa na "TAK" nie przychodza w tych sprawach niech siebie postawia i wyobraza sobie siebie w miejscu np chorego sparalizowanego czlowieka ktory nie moze ani rekami ani nogami ruszac i nie moze mowic a informacje odbiera albo w miejsce bycia rodzicem gdy jakis "planujacy zabojca" zabil Twoje dziecko ktorego wychowales od pieluszki i wspierales go w ciezkich chwialch i cieszac sie z jego zwyciestw a tu jakis gadzina Twoja czesc zycia wymazuje jednym uderzeniem albo tak ktos Ci zlikwidowal Twoja ukochana lub ukochanego, albo tez wyobraz sobie Twoja zone czy dziewczyne brutalnie zgwalcona i jeszcze wyobraz sobie co "Ona czuje po takim zgwalceniu" a potem powiedz na ktores pytanie "NIE" chyba byloby w takim wypadku to slowo ciezko wypowiedziec.

A teraz postaw sie w sytuacji w ktorej idziesz ulica po zakupy, zgarniaja cie na ulicy i jakims cudem udaje im sie udowodnic ci serie zabojstw (tak naprawde to majac genialny plan kazdego da sie wrobic). Oczywiscie proces moze nawet zaoczny i kara smierci. Fajnie co ?? Albo osobe chora psychicznie ktora zlapano na ulicy z nozem, skojarzono z seria zabojstw do ktorych gosc sie przyznal (nie wiedzial co mowi bo jest chory, ale sie przyznal), a biegly nie chcial uznac jego choroby lub wogole sad o ekspertyze nie poprosil zeby miec precedensowy wyrok.

Cytat:

Napisany przez houston
Kazdy uwaza ze jego to nie dosiegnie ale to moze byc chwila moment miejsce

... i kara smierci moze cie dosiegnac.

Prosze mi tu tylko nie pisac textow w stylu - Sad bedzie orzekal o karze smierci tylko jak bedzie mial pewnosc. Co z tego ?? To ze sad bedzie czegos pewny to nie znaczy ze zna prawidlowy przebieg zdarzenia. Ludzie kieruja sie bardzo dziwnymi przeslankami i nie zdziwilbym sie jakby z powodow emocjonalnych ktos przyznalby sie i przyjal na siebie kare smierci za drugiego czlowieka. Napewno wczesniej czy pozniej doszloby do tego ze zabijalibysmy ludzi ktorzy na to nie zasluguja (moze czasem nawet tych ktorzy sa wogole niewinni).

Jezeli chodzi o eutanazje to tak - kazdy czlowiek powinien miec prawo do bezbolesnego skonczenia zycia.

Aborcja - troche bardziej zlozony problem. Z jednej strony mamy "kopulujace pary", ktore chcialby uzywac takiego zabiegu nawet hurtowo, no ale z drugiej strony sa naprawde ogromne ludzkie tragedie zwiazane z ciaza. Nie zapominajmy rowniez ze podziemie i tak funkcjonuje. W tym przypadku dalbym jednak wybor ludziom i powiedzialbym tak dla aborcji (to nie znaczy ze sie zgadzam z idea samej aborcji, ale uwazam ze powinna byc to idywidualna decyzja czlowieka a nie jakis tam artykul w prawie cywilnym czy karnym)

pykson 29.11.2004 17:24

Cytat:

Napisany przez mr_spock
mam nadzieje, ze cie tym nie dotkne w jakis sposob, ale pomysl...

masz dziewczyne/zone, ona zostaje zgwalcona. Chesz, zeby ona chodzila 9 mies z nie twoim dzieckiem, czy wolisz zeby ciaza zostala szybko usuniety i cala sprawa zapomniana (w miare mozliwosci)

(...)

roznimy sie zasadniczo w jednej kwestii - ja uwazam aborcje za usmiercenie CZLOWIEKA, a Ty za szybkie ulzenie cierpieniom zgwalconej i jej rodziny

Cytat:

Napisany przez mr_spock
dla mnie odp. jest prosta

dla mnie dop. jest bardzo trudna

moge miec tylko nadzieje, ze nigdy mnie to nie spotka, ale pewno mi nie uwierzysz (latwo sie pisze), ze wolalbym zeby "chodzila 9 mies z nie moim dzieckiem", anizeli zabila to dziecko, przeciez to ZABOJSTWO a nie "szybko usuniety" problem


@pawelblu

jestem za wprowadzeniem kary smieci dla najciezszych przestepstw
jezeli powolujesz sie na tak skrajnie malo prawdopodobne historie, z pomylkami rodem z filmow hamerykanskich, to oczywsicie kara smierci jest absurdalnie niedorzeczna
kara smierci powinna byc orzekana w szerokim skladzie sedziowskim, przy calkowitej jednomyslnosci skladu, czyli przy ABSOLUTNEJ pewnosci co do winy oskarzonego
wiem, ze polskie sady nie sa nieomylne, ale moznaby wprowadzic dla uprawomocnienia wyroku smierci odpowiednio rygorystyczny system jego orzekania, aby zminimalizowac p-o pomylki do minimum albo ja calkowicie wykluczyc
demokracja ma to do siebie, ze prawo ustala spoleczenstwo - po to, zeby obywatelom zylo sie lepiej. uwazam, ze wprowadzenie kary smierci ma bezposrednie przelozenie na spadek przestepczosci;
w przypadku swiadomie zaplanowanego napadu, jezeli bandzior bedzie mial swiadomosc, ze zabijajac sam moze zostac zgladzony, z pewnoscia nie bedzie dzialal tak swobodnie jak dotychczas. kara smierci IMHO powinna przyniesc spoleczenstwu wiecej korzysci anizeli strat w przypadku zgladzenia niewinnych, bo mozna temu zapobiec przez odpowiedni sposob orzekania takiego wyroku

kraluk 29.11.2004 17:27

Ja zagłosowałem tak:
Eutanazja: NIE
Aborcja: NIE
Kara śmierci: TAK

B@rtek 29.11.2004 17:29

Ja zagłosowałem tak:
Eutanazja: TAK
Aborcja: TAK (zależy, który miesiąc)
Kara śmierci: TAK

pawelblu 29.11.2004 19:07

Cytat:

Napisany przez pykson
jestem za wprowadzeniem kary smieci dla najciezszych przestepstw
jezeli powolujesz sie na tak skrajnie malo prawdopodobne historie, z pomylkami rodem z filmow hamerykanskich, to oczywsicie kara smierci jest absurdalnie niedorzeczna
kara smierci powinna byc orzekana w szerokim skladzie sedziowskim, przy calkowitej jednomyslnosci skladu, czyli przy ABSOLUTNEJ pewnosci co do winy oskarzonego
wiem, ze polskie sady nie sa nieomylne, ale moznaby wprowadzic dla uprawomocnienia wyroku smierci odpowiednio rygorystyczny system jego orzekania, aby zminimalizowac p-o pomylki do minimum albo ja calkowicie wykluczyc

Prawdopodobienstwo przytoczonych przeze mnie przypadkow jest minimalne ale nie zerowe, tak wiec jezeli chcesz wykluczyc pomylki to nie mozesz pozwolic do orzekania tej kary. Zminimalizowac oczywiscie sie da, tylko teraz powstaje pytanie jaka minimalizacja nas interesuje ...

Cytat:

Napisany przez pykson
demokracja ma to do siebie, ze prawo ustala spoleczenstwo - po to, zeby obywatelom zylo sie lepiej. uwazam, ze wprowadzenie kary smierci ma bezposrednie przelozenie na spadek przestepczosci;
w przypadku swiadomie zaplanowanego napadu, jezeli bandzior bedzie mial swiadomosc, ze zabijajac sam moze zostac zgladzony, z pewnoscia nie bedzie dzialal tak swobodnie jak dotychczas. kara smierci IMHO powinna przyniesc spoleczenstwu wiecej korzysci anizeli strat w przypadku zgladzenia niewinnych, bo mozna temu zapobiec przez odpowiedni sposob orzekania takiego wyroku

No tu sie mylisz. W przypadku zlodzieja - rzeczywiscie ma znaczenie jaki czeka go wymiar kary i moze to przyniesc przelozenie na rezygancje ze swoich zamiarow pod wplywem obawiania sie surowych represji (no ale w tym przypadku nie bedzie to kara smierci).

Kara smierci w tym momencie wchodzi chyba w gre tylko w przypadku morderstwa (i pewnie tez nie zwyklego pojedynczego pozbawienia zycia tylko w jakis szczegolnych, moze nawet kilkukrotnych przypadkach). Taki czlowiek ma w dupie kodeks karny - bo jezeli pozbawiasz kogos zycia to liczysz na to ze nigdy cie nie zlapia (bo jak zlapia to i tak jestes spalony, czy doslownie czy w przenosni, wiec nie bierzesz tego pod uwage i starasz sie uciec za wszelka cene). Wiekszosc zabojcow ktorzy dopuszczaja sie morderstwa planuje unikniecie odpowiedzialnosci i wierza ze im sie to uda, a ci ktorzy specjalnie nie martwia sie kara (jest ich niewielu) i tak nie licza sie kompletnie z tym co ich czeka a w czasie rozprawy wspolpracuja z prokuratura, wiec rowniez kara smierci (o ile wogole bylaby orzeczona widzac dobra wole zabojcy) nie robi na nich wrazenia.

pykson 29.11.2004 20:24

@pawelblu
masz sporo racji, ale:

ja wlasnie mialem na mysli najciezsze przewinienia: wielokrotne morderstwa, morderstwa ze szczegolnym okurcienstwem i premedytacja, skrajna (jezeli nie rowniez i ta mniej skrajna) pedofilia itp,

podsumowujac moja wypowiedz w poprzednim poscie: narazenie marginalnie malej ilosci obywateli na niesluszna smierc przyniesie spoleczenstwu wiecej korzysci anizeli pozostawienie wszystkich bandziorow przy zyciu, tylko dlatego ze wsrod nich moglby byc niewinny.
warunkiem jest odpowieni stopien minimalizacji ewentualnych pomylek (a wiec niestety dopuszczenie takowych w jakims tam mozliwie najmniejszym procencie orzekanych kar smierci)

jezeli sadzisz, ze pomylki w sprawach dotyczacych ciezkich przestepstw sa rzeczywiscie mozliwe (IMHO skrajnie malo prawdopodobne nawet w polszczy), to podaj mi choc kilka takich przypadkow, gdzie obrona albo ktokolwiek inny, czy tez historia, wykazaly, ze czlowiek skazany za morderstwo byl niewinny. mam na mysli juz nawet nie wyrok smierci, ale ogolnie wyrok skazujacy za taki czyn. nie chodzi mi o czasy inkwizycji ani o wiezniow politycznych, bo to zupelnie inna bajka.

pawelblu 29.11.2004 21:31

Cytat:

Napisany przez pykson
@pawelblu
masz sporo racji, ale:

ja wlasnie mialem na mysli najciezsze przewinienia: wielokrotne morderstwa, morderstwa ze szczegolnym okurcienstwem i premedytacja, skrajna (jezeli nie rowniez i ta mniej skrajna) pedofilia itp,

podsumowujac moja wypowiedz w poprzednim poscie: narazenie marginalnie malej ilosci obywateli na niesluszna smierc przyniesie spoleczenstwu wiecej korzysci anizeli pozostawienie wszystkich bandziorow przy zyciu, tylko dlatego ze wsrod nich moglby byc niewinny.
warunkiem jest odpowieni stopien minimalizacji ewentualnych pomylek (a wiec niestety dopuszczenie takowych w jakims tam mozliwie najmniejszym procencie orzekanych kar smierci)

jezeli sadzisz, ze pomylki w sprawach dotyczacych ciezkich przestepstw sa rzeczywiscie mozliwe (IMHO skrajnie malo prawdopodobne nawet w polszczy), to podaj mi choc kilka takich przypadkow, gdzie obrona albo ktokolwiek inny, czy tez historia, wykazaly, ze czlowiek skazany za morderstwo byl niewinny. mam na mysli juz nawet nie wyrok smierci, ale ogolnie wyrok skazujacy za taki czyn. nie chodzi mi o czasy inkwizycji ani o wiezniow politycznych, bo to zupelnie inna bajka.

No to ja tez podsumuje:

- kiedys juz byla o tym dyskusja i jednoznacznie wynikalo z niej ze zaostrzenie kar (w tym wprowadzenie kary smierci) za najbardziej ciezkie przestepstwa NIE JEST DZIALANIEM PREWENCYJNYM i nie ma zadnych przeslanek do tego zeby wprowadznie kary smierci przenioslo sie na spadek przestepczosci (w tym wymiarze o ktorym mowimy).

- jezeli dochodzi do bezpodstawnego wymierzenia kary smierci to zwykle wie o tym wlasciwy przestepca i denat. Male jest wiec prawdopobobienstwo ujawnienia prawdy.

Kara smierci to teraz jest przede wszystkim slogan - zastrzyk na spoleczne bolaczki, szczegolnie przydatny przed wyborami ... (podobnie zreszta jest z aborcja).

zYxMa 29.11.2004 22:14

3xTAK :>

mallow 29.11.2004 22:19

A ja moze podsyce troche rozmowe i zadam pytanie tym, ktorzy sa za kara smierci a przeciw aborcji, lub odwrotnie... i to i to jest morderstwem. fakt ze to inna kategoria, jednak ciagle ten sam czyn...

A co do kary smierci, wprowadzilbym ja do naszego prawa, lecz stosowal w maxymalnych przewinieniach, takich ze juz nic nie da sie wytlumaczyc aniu zlaodzic, typu wielokrotyny morderca, gwalciciel, krzywy psychicznie etc ide itp. A dla reszty bym wybudowal za***iste wiezienie na syberii, z klatka 2x2x3 z pisuarem[do szczania i srania], i kawalkiem koca... wyjscie z celi raz w tygodniu dla umycia [w tym czasie czyszczenie celi], spacery za dobre sprawowanie, max 1x 3 miechy...3 razy dziennie jedzenie[jakas papka rzucona na podloge z wielkiego gara] no i oczywiscie minimalna kara dla mordercy 20 lat...

pykson 29.11.2004 23:18

Cytat:

Napisany przez mallow
A ja moze podsyce troche rozmowe i zadam pytanie tym, ktorzy sa za kara smierci a przeciw aborcji, lub odwrotnie... i to i to jest morderstwem. fakt ze to inna kategoria, jednak ciagle ten sam czyn...
(...)

eh, dyskusji podsycac chyba nie trzeba, a to raczej marny argument z calym szacunkiem
na tej zasadzie powinienes byc przeciwko uprawianiu boksu na ringu - no bo jak ?
skoro to to samo co strzaskanie geby Bogu ducha winnemu przechodniowi przez dresiarza w ciemnej uliczce

przeciez ktos kto zabija musi liczyc sie z tym, ze bedzie musial poniesc kare
a jedyna wina nienarodzonego dziecka jest to, ze chcialo zyc

@pawelblu:
co to znaczy "kiedys juz byla o tym dyskusja i jednoznacznie wynikalo z niej ze zaostrzenie kar (w tym wprowadzenie kary smierci) za najbardziej ciezkie przestepstwa NIE JEST DZIALANIEM PREWENCYJNYM"?
gdzie byla ta dyskusja, na forum, w sejmie czy gdzie indziej?

nie bardzo rozumiem, jak moglo wynikac cos jednoznacznie z dyskusji - przeciez skoro jest dyskusja to sa argumenty za i przeciw, nie moze ona prowadzic do jednoznacznej konkluzji. zreszta co by nie "wynikalo" z jakiejs tam dyskusji to tylko czyjes domysly, trzeba by to poprzec badaniami, zeby mozna napisac, ze "cos wynika z czegos".
trudno sie nie zgodzic, ze aborcja, a szczegolnie kara smierci, to przedwyborcza kielbasa, temat powraca jak bumerang, ale co z tego, jak zawsze zanika bez wiekszego echa.

sadze, ze wszystko co mozna bylo powiedziec w kwestii aborcji i kary smieci zostalo juz tu powiedziane (a raczej napisane)

AleX69 29.11.2004 23:38

Cytat:

Napisany przez pykson
przeciez ktos kto zabija musi liczyc sie z tym, ze bedzie musial poniesc kare
a jedyna wina nienarodzonego dziecka jest to, ze chcialo zyc

cos cie ponosi ...

Morris 29.11.2004 23:47

Cytat:

Napisany przez mallow
A ja moze podsyce troche rozmowe i zadam pytanie tym, ktorzy sa za kara smierci a przeciw aborcji, lub odwrotnie... i to i to jest morderstwem. fakt ze to inna kategoria, jednak ciagle ten sam czyn...

I gdzie to pytanie???
Cytat:

Napisany przez mallow
A co do kary smierci, wprowadzilbym ja do naszego prawa, lecz stosowal w maxymalnych przewinieniach, takich ze juz nic nie da sie wytlumaczyc aniu zlaodzic, typu wielokrotyny morderca, gwalciciel, krzywy psychicznie etc ide itp.

Dylemat:
- Czy dać szansę skazanemu na poprawę i pokutę na Ziemi, czy też go wyeliminować, bo może zamordować strażnika w więzieniu, bo nie ma nic do stracenia...
Cytat:

Napisany przez mallow
A dla reszty bym wybudowal za***iste wiezienie na syberii, z klatka 2x2x3 z pisuarem[do szczania i srania], i kawalkiem koca... wyjscie z celi raz w tygodniu dla umycia [w tym czasie czyszczenie celi], spacery za dobre sprawowanie, max 1x 3 miechy...3 razy dziennie jedzenie[jakas papka rzucona na podloge z wielkiego gara] no i oczywiscie minimalna kara dla mordercy 20 lat...

Ale na to nie pozwolą tzw. "obrońcy praw człowieka" i inni "Zieloni" socjaliści, których obok nacjonalistów w Europie się ostatnio sporo wyroiło. Swoją drogą, to po co na Syberii? Kamieniołomy w Polsce są, a tylko koparki zastąpić przestępcami z kilofami. Nauczyliby się dyscypliny i uczciwej pracy - tego przecież im najbardziej brakuje na wolności. Każdego "Zielonego" który stanąłby w ich obronie, mówiąc, że taka praca ich hańbi publicznie bym :bicz:
Sorrki, ponosi mnie ;)

PS @Mallow:

Twojej sondy nie traktuję poważnie, bo nie można traktować poważnie odpowiedzi TAK lub NIE na tak skomplikowane pytania. Natomiiast zainicjowała ona pewną dyskusję. Tylko że poza wyjątkami, ta dyskusja sprowadza się właśnie do wypowiedzi: "aborcja tak", "aborcja nie", "eutanazja tak", "eutanazja nie", itp.

Przerażające jest, jak mechanicznie podchodzi się zwłaszcza na Zachodzie Europy do życia ludzkiego... Przerażająca może być wizja przyszłości, w której na zawołanie człowiek stanie się terminatorem życia innego człowieka, zamiast je ratować. A może ktoś dojdzie do wniosku: Po co wydawać kasę na leczenie takiego Marcina Pawłowskiego, skoro i tak umiera? Kto ma o tym decydować??? Ja nie potrafiłbym podjąć takiej decyzji.

Obecnie zwłaszcza u młodych ludzi przejawia się tendencja "pójścia na łatwiznę". Wychowani na szybkim jedzeniu, uprawiający szybką miłość w szybkich samochodach, żyją szybko zapominając o tym, co jest (lub powinno być) sensem życia człowieka. Robiąc te wszystkie "szybkie" rzeczy nie mamy czasu na analizę dorobku filozofów, teologów i innych uczonych tego świata (może dlatego, że nie da się tego szybko przełknąć).
Tego nie da się załatwić metodą "3xZ" (zakuć, zdać, zapomnieć), a odpowiadać na trudne pytania trzeba, więc odpowiadamy - "TAK" lub "NIE", jak na jakimś chrzanionym teście, nie zdając sobie sprawy, że nasze przemyślenia w sprawie tak ważnej jak ludzkie życie nie są głębsze od kałuży moczu.

Często słyszę jak się mówi o odejściu tego starego, schorowanego niedołężnego człowieka jakim jest Papież. Otóż dla mnie jest to człowiek, który ma umysł sprawny, jak mało kto. To nie jest koleś z partii trzymający się kurczowo stołka, a jest za takiego postrzegany przez wielu. On doszedł do tej funkcji przez swe czyny, a nie plakatami na płocie i puste obietnice wyborcze. Wielu widzi w nim tylko stare schorowane ciało, nie widzą oni natomiast potęgi jego umysłu, przez który przemawiają wieki, tysiące lat historii człowieczewństwa.
Można się z Nim nie zgadzać w kwestii aborcji, eutanazji, czy kary śmierci, ale najgłupszym ignorantem dla mnie będzie ten, kto nie weźmie pod uwagę, lub nie podejmie polemiki właśnie z jego poglądami, które mają głębokie uzasadniienie np. w prawie naturalnym (ja wbrew pozorom też nie mogę się zgodzić z Nim w wielu kwestiach, ale nie ich ignoruję).

Nie chodzi mi tu bynajmniej tylko o Papieża, bo autorytetów jeszcze trochę na tym świecie jest, ale smutne jest to, że są wypierani przez krzykaczy, którzy nastawieni są w swych wypowiedziach tylko na zysk, a nie na troskę o losy Świata lub Ludzkości.
Śmieszą mnie Europejscy "liberałowie" do bólu, którzy chcą być liderami opinii publicznej, a nie potrafią podjąć rzeczowej polemiki z poglądami wielkich autorytetów. Cóż im pozostaje więc? Wyśmiewają takich ludzi, szydząc z ich niemedialności, niedołężności itp.

Ich bełkot łatwiej trafia do młodych niewyedukowanych "szybkich i wściekłych", bo nie wymaga myślenia, tylko sprowadza się do pobudzonych emocji (jak u psa Pawłowa) i wywołuje określone i założone z góry reakcje - "prawidłowe" wypełnienie ankiety lub "prawidłowe" zagłosowanie przy urnie.

Pewnie to wszystko jest chaotyczne i za długo jak na czytanie na forum, ale to nie jest nawet promil problemu i dlatego nie odpowiem na postawione w ankiecie pytania.

POZDRAWIAM każdego, kto będzie się starał zrozumieć co chciałem prowiedzieć :papa:

pykson 29.11.2004 23:47

Cytat:

Napisany przez AleX69
cos cie ponosi ...

ale co?

pawelblu 30.11.2004 00:34

Cytat:

Napisany przez pykson
@pawelblu:
co to znaczy "kiedys juz byla o tym dyskusja i jednoznacznie wynikalo z niej ze zaostrzenie kar...

No wlasnie rowniez na forum problem powraca jak bumerang i jakies chyba pol albo z rok temu byla dyskusja skierowana wlasnie bardziej w strone jak wprowadzenie kary smierci wplynie na obnizenie przestepczosci (wlasnie tam padla prewencyjna rola kary smierci) i wnioski z niej plynace uznalem za trafne.

Przejrzalem troche tych dyskusji i nie znalazlem tego watku 'prewencyjnego' (choc dyskusji o KS znalazlem kilka) , wiec pewnie slyszalem o tym z innego miejsca - pewnie z jakies debaty.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:27.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.