![]() |
Morris - czyli pierwsze fale mozgowe dopiero w 6 tygodniu, zmysly w 4 miesiacu, uklad nerwowy rozwiniety jest dopiero w 6 miesiacu... :)
dodatkowo wez pod uwage ze tam na stronie rozoj podawany jest w miesiacach (dniach) od zaplodnienia, zas ginekolodzy licza czas w tygodniach od ostatniej miesiaczki - warto o tym pamietac jak piszemu juz o konkretnych tygodniach - bo dwa to juz spora roznica :) z tym przekupowaniam - jakas metode trzeba wprowadzac, recepta jaet najprostsza i w miare skuteczna, pozatym chroni sama kobiete - kazdy lek moze byc niebezpieczny gdy brany jest poza kontrola Predi - odjechales troche z tematem ;p aborcja nie dotyczy tylko sexu przedmalzenskiego czy nastolatkow - powiedzmy ze wsrod nastolatkow jast najniebezpieczniejsza (w koncu to dzieci), ale przeciez chodzi tez o ludzi doroslych |
bynajmiej nie odjechalem ;) po prostu zaczelismy gadac o edukacji sexualnej przy okazji aborcji no i ..... konsekwecja tamatow ;)
|
Eutanazja:TAK; Aborcja:Zależy; Kara śmierci:NIE
|
Cytat:
pozdro ;) |
Cytat:
No tak... To teraz mamy problem jak określić w którym momencie ten układ jest na tyle wykształcony, żeby móc spokojnie powiedzieć: To go nie zaboli. ??? Cytat:
Cytat:
BTW - widzieliście skecz Halamy i Kamysa (HajFi) "Świnka"? ;) |
Morris - te kwestie (do kiedy?) powinni roziwazac lekarze specjalisci - neurolodzy specjalizujacy sie w rozwoju, ginekolodzy poloznicy itp., na pewno nie jest to temat na dyspute otwarta (tam gdzie 3 polakow tam 4 rozna opinie i 5 rozwiazan) ani (p)oslowie - bo ci to juz wogule pojecia nie maja o czym mowia
eh temat juz prawie zdechl a ja go odgrzebuje - tak to jest jak weekend offline :) |
te bylem offline :D juz myslalem ze temat umarl
ja przyjmuje to samo stanowisko co trybunal konstytucyjny - nie da sie okresic kiedys zlepek komorek jest juz czlowiekiem a kiedy jeszcze nie wiec chronmy zycie od poczatku i kropa, gdybys byl "niechciany" to gwarantuje CI ze wsio ryba bylo by Ci czy nie istnial bys dzis bo by Cie wyskrobali po miesiacu czy dwoch....... |
Cytat:
|
no chodzi mi o to ze gdybys sie postawil w roli tego czlowieka ktory by sie narodzil gdyby go nie ZABITO to nie wazne by bylo czy Cie ZABITO w drugim czy trzecim czy ktorym tam miesiacu, wazny bylby skutek - jestes ZABITY, NIEZYJESZ
aborcja jest zla bo ZABIJA i nic tu nie ma do gadania o ukladzie nerwowym itd. to jest ZABIJANIE bo skutek jest taki ze potem NIE MA kogos kto MOGLBY BYC ps. wiem wiem troche zawile :D |
imho zbyt latwo decydujesz o zyciu innych - nie o tym czy ono ma byc czy nie, ale o tym jak ono bedzie wygladac
kobiecie ktorej nie stac na utrzymanie dziecka, albo takiej ktora nie ma na to czasu bo cale jej zycie to praca narzucisz okreslony zycie? pozwolny rodzicom decydowac o tym, kiedy z tym ukladem nerwowym znowu nie moge sie zgodzic - o smierci czlowieka decyduje smierc jego mozgu, wiec analogicznie o jego zyciu decyduje jego uaktywnienie sie - dla mnie cialo bez swiadomosci to tylko cialo, czlowieka tworzy dopiero umysl poglady w miare jasno wymienilismy, moze za X lat je zmienimy (ewolucja :D ) dla mnie EOT, Pozdro :piwo: |
jeszcze jedno tylko rzuce przed zamknieciem :)
niech ta kobieta decyduje wczesniej tzn niech decyduje czy chce sie dupczyc czy nie i z kim a nie potem ma decyzje podejmowac czy usunac czy nie (poruszane tu gwalty z zajsciem w ciaze to przypadek tak rzadki..... ze szkoda go wspominac) eof pozdro :piwo: |
znowu skrajnosci, znowu sie nie zgadzam, ale ... szkoda klawiszy na jalowy bieg ;)
|
To ja też dodam na ostatek wtręt:
Cytat:
Wiele rodzin marzy o tym, aby zaadoptować noworodka. :papa: |
to prawda i powinno to byc mocniej naglosnione
jednak ciaza to nie wakacje a natura zadbala o pewne zmiany chemiczne w organizmie matki w jej czasie, dlatego w pewnych przypadkach lepsza imho jest aborcja niz pozucenie noworodka (w szpitalu - bo na smietniku to dopiero zbrodnia...) eh, a pisalem ze OET ^_^ |
No cóż... nie zawsze możemy kończymy jak L. Miller ^_^
No właśnie... reasumując: Zgadzamy się, że ciąża mocno oddziałuje na organizm kobiety, jej psychikię, a także środowisko, w którym żyje. Zgadzamy się również, że decyzja o współżyciu nie powinna być podejmowana przez dzieciaki bezmyślnie i w tym miejscu rodzice i szkoła czesto dają plamę. Jedyną rzeczą, która nas różni to podejście do odpowiedzialności za swoje czyny. - Ja uważam, że państwo stworzyło odpowiedni system, by zapewnić kobiecie możliwiość donoszenia ciąży i tym samym umożliwiło jej dokonanie wyboru w szpitalu. - Ty uważasz, że uniemożliwianie aborcji jest ograniczeniem tego wyboru i dlatego powinna istnieć możliwość przewrwania ciąży. Dyskusja była rzeczowa i doprowadziła nas do punktu spornego I tu postawiłbym dopiero sondę w tej sprawie - nP: CZY UWAŻASZ, ŻE WPŁYNIE POZYTYWNIE NA ŚWIADOMOŚĆ SEKSUALNĄ MŁODYCH LUDZI I ICH DALSZE ŻYCIE KONIECZNOŚĆ DONOSZENIA CIĄŻY, CZY MOŻLIWOŚĆ ABORCJI? albo: CO UWAŻASZ, ŻE JEST LEPSZE DLA ZDROWIA KOBIETY: DONOSZENIE NIECHCIANEGO DZIECKA I ODDANIE GO W SZPIALU RODZINIE ADOPCYJNEJ, CZY ABORCJA? lub: KTÓRA DECYZJA WYDAJE CI SIĘ MORALNIE BARDZIEJ UZASADNIONA: DONOSZENIE NIECHCIANEJ CIĄŻY I ODDANIE DZIECKA RODZINIE ADOPCYJNEJ, CZY ABORCJA? Wydaje mi się, że dopiero po takiej dyskusji mamy prawo do zadawania tego rodzaju pytań - czegoś się od siebie dowiedzieliśmy nawzajem i widzimy lepiej gdzie leży pies... :piwo: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 04:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.