![]() |
o boze.
akceptacja oferty kupa ze strony sprzedajacego jest koniec aukcjii (w przypadku licytacji) prosty przyklad: wystawiam uzywany aparat licytuja sie aparat sie rozbija i co? mam kupic nowy i go komus sprzedac za tyle za ile licytuje (jeszcze nie wylicytowal bo sie aukcja nie skonczyla)? |
Ale po co tworzysz hipotetyczną sytuację, skoro rozmawiamy o konkretnej? A i w tym przypadku nie jestem do końca przekonany, czy czegoś takiego nie można by od sprzedawcy wymagać. Bo gwarantuje on dostarczenie konkretnego przedmiotu dla zwycięzcy aukcji. To, jak to zrobi, to już jego problem (i odpowiedzialność).
Dziwi mnie szczerze mówiąc takie podejście do tematu. Wydawało mi się, że sprawa jest oczywista (i dalej tak uważam). Z ciekawości podpytam, jak widzą to prawnicy od prawa konsumenckiego. |
a masz zwyciezce aukcji?
nie ma, bo aukcja nie doszla do skutku dziwie sie, ze tego nie rozumiesz |
Panowie, wystarczy przeczytać regulamin Allegro. Przy licytacji składane są jedynie oferty kupna, które sprzedający może, ale nie musi zaakceptować. Może je odrzucić przed zakończeniem aukcji i nie ma nic w tym złego, ani nieuczciwego. Nazywanie takiej osoby cwaniakiem i oszustem jest całkowicie bezpodstawne.
Cytat:
Cytat:
|
A gdzie tu mowa o "rozmyśliłem się"?
|
Podepnij to sobie pod punkt 6.9 d ;). Nie twierdzę, że takie zachowanie jest godne naśladowania, bo w pewnym sensie osoba, która prowadziła w licytacji w momencie odrzucenia jej oferty czuje się pewnie zawiedziona. Jednak do momentu zakończenia aukcji, sprzedający ma prawo nie przyjąć złożonej oferty kupna i koniec tematu.
|
No i właśnie tego nie ma w punkcie 6.9d. Regulamin zabezpieczył sprzedawców jedynie przed dwoma sytuacjami: pierwszą, w której przedmiot sprzedaży został utracony lub uszkodzony oraz drugą, w której zachodzi uzasadniona obawa, że kupujący nie wywiąże się z warunków aukcji. To znaczy, że generalnie nie można zakańczać aukcji przed czasem.
Cytat:
Analogiczny przypadek z prawa ruchu drogowego - pasy muszą zapinać wszyscy za wyjątkiem osób posiadających orzeczenie lekarza o przeciwskazaniach medycznych do tego oraz kobiet w widocznej ciąży. Ten drugi przypadek jest sporny, bo czasem trudno ocenić czy dany brzuch to widoczna ciąża czy na przykład nieco odstający po niedawnym porodzie brzuch (a skąd policjant ma wiedzieć, że dana kobieta niedawno urodziła?) Jeśli kobieta jadąca bez pasów ale nie będąca w ciąży zapewniłaby, że jest w stanie błogosławionym, a policjant uwierzyłby w to, jej szczęście - choć gdyby nakazał udowodnienie tego, mogłaby mieć problemy z powodu składania fałszywych oświadczeń. Ale jeżeli ona sama przyznałaby, że nie jest w ciąży, to tak samo jak ten sprzedający strzeliłaby sobie kulą w stopę, gdyż byłoby to przyznanie się, że nie zachodzi warunek uprawniający ją do jazdy bez pasów. |
Powtórzę jeszcze raz, oferta nie jest umową kupna/sprzedaży, jest tylko ofertą. Setki razy składam w swojej firmie różne oferty, czy to oznacza zawarcie transakcji ?, oczywiście że nie. Jakby sprzedający napisał, że zniszczył aparat - nie byłoby nad czym debatować, a że napisał jak myślę stan faktyczny, to się zrobiła afera. Nawiasem mówiąc, skąd pewność, że nie ma tego w punkcie 6.9d, czy widziałeś komentarze osoby która prowadziła w licytacji ?. Można nagle stracić zaufanie do robienia interesów w sieci ... skoro przepisy są jakie są, trzeba je respektować.
|
Złożenie oferty na aukcji Allegro jest wiążące, dlatego jest nawet komunikat o tym, żeby nie licytować innych egzemplarzy takiego samego przedmiotu nawet, jeśli nasza oferta została przebita, ponieważ może się okazać że finalnie i tak wygramy aukcję (np. oferta wyższa niż nasza zostanie odrzucona przez sprzedającego ze względu na ilość negatywów). Skoro jeżeli kupujący chce się wycofać, to musi poprosić o zgodę sprzedającego (wówczas jest zgodna wola obu stron o rezygnacji z transakcji), to dlaczego sprzedający nie musi o to samo prosić kupującego?
Skąd pewność, że nie zaszła sytuacja z punktu 6.9d? Bo sprzedający sam się przyznał podając powód odrzucenia ofert, że powód jest inny - rozmyślenie się. A tym samym przyznał się, że zakończył aukcję niezgodnie z regulaminem, nie wyczerpując jego postanowień. |
Cytat:
Cytat:
Myślę, że nie ma sensu dyskutować, bo takie przepisy dają duże pole do popisu. Tak jak pisałem wcześniej, nikt by się nie przyczepił gdyby opis brzmiał "zniszczyłem aparat". |
regulamin allegro nie moze stac ponad prawem. w tym momencie jakby stoi wiec...
generalnie, w sadzie kupujacy jest z gory przegrany bo kupujacy zlozyl OFERTE kupna a sprzedajacy moze ja odrzucic (co tez zrobil) z dowolnego powodu. w tym przypadku zaakceptowaniem oferty jest koniec aukcji a w tym przypadku tego nie bylo wiec wszystko odbylo sie (niestety) zgodnie z polskim prawem @jarson wiazace jest kup teraz lub koniec aukcji (chyba, ze cena minimalna nie zostala osiagnieta) |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Gdyby napisał o kradzieży sytuacja byłaby inna (i też często to widziałem), ale i wtedy nie taka oczywista. Gdyby trafił na upierdliwego kupującego, to ten prawdopodobnie mógłby zarządać udowodnienia tej kradzieży/zniszczenia, czyli np. potwierdzenia zgłoszenia na policję lub zdjęcia części przedmiotu. Jak dla mnie to, co zrobiła ta osoba, jest nielegalne i nie widzę póki co argumentów świadczących inaczej. A przytoczone fragmenty regulaminu Allegro jedynie to potwierdzają. |
a to allegro jest wyznacznikiem prawa? nie jest.
jak napisalem wyzej, to, ze allegro laskawie pozwala pozwala na odwolanie ofert prawa nie zmienia. |
Co ma umowa kupna sprzedaży do aukcji w toku? Sprzedający powierza towar pośrednikowi w celu sprzedania i nie może się wycofać. Takim cwaniakom radzę kupić konia i wystawić na aukcję, potem się wycofać, kosa pod żebro od Cygana gwarantowana. ||
Jak ktoś nie wie na czym polega aukcja, to niech daje ogłoszenie, z tego można się wycofać. :] |
jak wspomniales allegro jest tylko posrednikiem a umowa jest sprzedajacym a kupujacym.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:30. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.