Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Allegro: odwoływanie ofert i wycofywanie aukcji - zasady, wyjątki i dewiacje (https://forum.cdrinfo.pl/f5/allegro-odwolywanie-ofert-wycofywanie-aukcji-zasady-wyjatki-dewiacje-90781/)

demek 24.04.2012 09:58

o boze.

akceptacja oferty kupa ze strony sprzedajacego jest koniec aukcjii (w przypadku licytacji)

prosty przyklad:
wystawiam uzywany aparat
licytuja sie
aparat sie rozbija
i co? mam kupic nowy i go komus sprzedac za tyle za ile licytuje (jeszcze nie wylicytowal bo sie aukcja nie skonczyla)?

andrzejj9 24.04.2012 10:30

Ale po co tworzysz hipotetyczną sytuację, skoro rozmawiamy o konkretnej? A i w tym przypadku nie jestem do końca przekonany, czy czegoś takiego nie można by od sprzedawcy wymagać. Bo gwarantuje on dostarczenie konkretnego przedmiotu dla zwycięzcy aukcji. To, jak to zrobi, to już jego problem (i odpowiedzialność).


Dziwi mnie szczerze mówiąc takie podejście do tematu. Wydawało mi się, że sprawa jest oczywista (i dalej tak uważam). Z ciekawości podpytam, jak widzą to prawnicy od prawa konsumenckiego.

demek 24.04.2012 11:14

a masz zwyciezce aukcji?
nie ma, bo aukcja nie doszla do skutku

dziwie sie, ze tego nie rozumiesz

Arepo 24.04.2012 11:36

Panowie, wystarczy przeczytać regulamin Allegro. Przy licytacji składane są jedynie oferty kupna, które sprzedający może, ale nie musi zaakceptować. Może je odrzucić przed zakończeniem aukcji i nie ma nic w tym złego, ani nieuczciwego. Nazywanie takiej osoby cwaniakiem i oszustem jest całkowicie bezpodstawne.

Cytat:

6.9.
Oferty złożone w licytacji są wiążące dla uczestników Transakcji (Sprzedającego i Licytantów) do momentu zakończenia Transakcji albo do odrzucenia ich przez Sprzedającego. Odrzucenie oferty może nastąpić wyłącznie przed zakończeniem Transakcji:

a. na prośbę Licytanta albo

b. z powodu braku kontaktu z Licytantem (np. z powodu niepoprawnych danych) lub

c. z powodu dużej liczby komentarzy negatywnych wystawionych Licytantowi lub

d. z innych uzasadnionych przyczyn, dla których Licytant nie budzi zaufania Sprzedającego,

e. w związku z zakończeniem Transakcji bez ustalania jej wyniku w trybie określonym w art. 6.12.
Cytat:

6.12.
Sprzedający może w każdym czasie zamknąć Transakcję, wówczas zwycięzców Transakcji ustala się według stanu na chwilę jej zakończenia. Jeżeli w trakcie Transakcji nastąpiła kradzież lub zniszczenie Towaru, Sprzedający w drodze wyjątku może zakończyć Transakcję bez ustalania jej wyniku (tj. nie ustala się zwycięzcy Transakcji), uprzednio odrzucając wszystkie złożone przez Licytantów oferty.

ed hunter 24.04.2012 11:45

A gdzie tu mowa o "rozmyśliłem się"?

Arepo 24.04.2012 12:14

Podepnij to sobie pod punkt 6.9 d ;). Nie twierdzę, że takie zachowanie jest godne naśladowania, bo w pewnym sensie osoba, która prowadziła w licytacji w momencie odrzucenia jej oferty czuje się pewnie zawiedziona. Jednak do momentu zakończenia aukcji, sprzedający ma prawo nie przyjąć złożonej oferty kupna i koniec tematu.

Jarson 24.04.2012 15:01

No i właśnie tego nie ma w punkcie 6.9d. Regulamin zabezpieczył sprzedawców jedynie przed dwoma sytuacjami: pierwszą, w której przedmiot sprzedaży został utracony lub uszkodzony oraz drugą, w której zachodzi uzasadniona obawa, że kupujący nie wywiąże się z warunków aukcji. To znaczy, że generalnie nie można zakańczać aukcji przed czasem.

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1207654)
Niestety takie przypadki sa nagminne, jeżeli cena nie osiągnie oczekiwanego poziomu.
Dajemy BCM i patrzymy, jak cena niska to odwołujemy oferty, piszemy że aparat skradziony i do widzenia.
Widziałem to wiele razy.

O właśnie. To jest ściemnianie (choć oczywiście raz na jakiś czas może to być prawda), ale pozwala zgodnie z regulaminem obejść zakaz zakańczania aukcji przed czasem. Jednak w tym przypadku sprzedający strzelił sobie w stopę, przyznając się że tu żaden z ww. przypadków nie zaszedł, a on się po prostu rozmyślił.

Analogiczny przypadek z prawa ruchu drogowego - pasy muszą zapinać wszyscy za wyjątkiem osób posiadających orzeczenie lekarza o przeciwskazaniach medycznych do tego oraz kobiet w widocznej ciąży. Ten drugi przypadek jest sporny, bo czasem trudno ocenić czy dany brzuch to widoczna ciąża czy na przykład nieco odstający po niedawnym porodzie brzuch (a skąd policjant ma wiedzieć, że dana kobieta niedawno urodziła?) Jeśli kobieta jadąca bez pasów ale nie będąca w ciąży zapewniłaby, że jest w stanie błogosławionym, a policjant uwierzyłby w to, jej szczęście - choć gdyby nakazał udowodnienie tego, mogłaby mieć problemy z powodu składania fałszywych oświadczeń. Ale jeżeli ona sama przyznałaby, że nie jest w ciąży, to tak samo jak ten sprzedający strzeliłaby sobie kulą w stopę, gdyż byłoby to przyznanie się, że nie zachodzi warunek uprawniający ją do jazdy bez pasów.

Arepo 24.04.2012 15:15

Powtórzę jeszcze raz, oferta nie jest umową kupna/sprzedaży, jest tylko ofertą. Setki razy składam w swojej firmie różne oferty, czy to oznacza zawarcie transakcji ?, oczywiście że nie. Jakby sprzedający napisał, że zniszczył aparat - nie byłoby nad czym debatować, a że napisał jak myślę stan faktyczny, to się zrobiła afera. Nawiasem mówiąc, skąd pewność, że nie ma tego w punkcie 6.9d, czy widziałeś komentarze osoby która prowadziła w licytacji ?. Można nagle stracić zaufanie do robienia interesów w sieci ... skoro przepisy są jakie są, trzeba je respektować.

Jarson 24.04.2012 15:51

Złożenie oferty na aukcji Allegro jest wiążące, dlatego jest nawet komunikat o tym, żeby nie licytować innych egzemplarzy takiego samego przedmiotu nawet, jeśli nasza oferta została przebita, ponieważ może się okazać że finalnie i tak wygramy aukcję (np. oferta wyższa niż nasza zostanie odrzucona przez sprzedającego ze względu na ilość negatywów). Skoro jeżeli kupujący chce się wycofać, to musi poprosić o zgodę sprzedającego (wówczas jest zgodna wola obu stron o rezygnacji z transakcji), to dlaczego sprzedający nie musi o to samo prosić kupującego?

Skąd pewność, że nie zaszła sytuacja z punktu 6.9d? Bo sprzedający sam się przyznał podając powód odrzucenia ofert, że powód jest inny - rozmyślenie się. A tym samym przyznał się, że zakończył aukcję niezgodnie z regulaminem, nie wyczerpując jego postanowień.

Arepo 24.04.2012 16:00

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1207741)
Złożenie oferty na aukcji Allegro jest wiążące, dlatego jest nawet komunikat o tym, żeby nie licytować innych egzemplarzy takiego samego przedmiotu nawet, jeśli nasza oferta została przebita, ponieważ może się okazać że finalnie i tak wygramy aukcję (np. oferta wyższa niż nasza zostanie odrzucona przez sprzedającego ze względu na ilość negatywów). Skoro jeżeli kupujący chce się wycofać, to musi poprosić o zgodę sprzedającego (wówczas jest zgodna wola obu stron o rezygnacji z transakcji), to dlaczego sprzedający nie musi o to samo prosić kupującego?

Wiążące jest zakończenie aukcji z osobą wygraną, której w tym przypadku nie ma.

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1207741)
Skąd pewność, że nie zaszła sytuacja z punktu 6.9d? Bo sprzedający sam się przyznał podając powód odrzucenia ofert, że powód jest inny - rozmyślenie się. A tym samym przyznał się, że zakończył aukcję niezgodnie z regulaminem, nie wyczerpując jego postanowień.

Czy nie mógł się rozmyślić z powodu braku zaufania do licytującego ?, mógł.

Myślę, że nie ma sensu dyskutować, bo takie przepisy dają duże pole do popisu. Tak jak pisałem wcześniej, nikt by się nie przyczepił gdyby opis brzmiał "zniszczyłem aparat".

demek 24.04.2012 16:29

regulamin allegro nie moze stac ponad prawem. w tym momencie jakby stoi wiec...

generalnie, w sadzie kupujacy jest z gory przegrany bo kupujacy zlozyl OFERTE kupna a sprzedajacy moze ja odrzucic (co tez zrobil) z dowolnego powodu. w tym przypadku zaakceptowaniem oferty jest koniec aukcji a w tym przypadku tego nie bylo wiec wszystko odbylo sie (niestety) zgodnie z polskim prawem

@jarson

wiazace jest kup teraz lub koniec aukcji (chyba, ze cena minimalna nie zostala osiagnieta)

andrzejj9 24.04.2012 17:37

Cytat:

Napisany przez Arepo (Post 1207695)
Panowie, wystarczy przeczytać regulamin Allegro. Przy licytacji składane są jedynie oferty kupna, które sprzedający może, ale nie musi zaakceptować. Może je odrzucić przed zakończeniem aukcji i nie ma nic w tym złego, ani nieuczciwego. Nazywanie takiej osoby cwaniakiem i oszustem jest całkowicie bezpodstawne.

Ale przecież ten fragment regulaminu, który zacytowałeś, jedynie potwierdza to, o czym pisałem - sprzedający NIE może bez konkretnego powodu odrzucić ofert licytujących. Tu konkretnego powodu nie ma.


Cytat:

Napisany przez Arepo (Post 1207704)
Podepnij to sobie pod punkt 6.9 d ;). Nie twierdzę, że takie zachowanie jest godne naśladowania, bo w pewnym sensie osoba, która prowadziła w licytacji w momencie odrzucenia jej oferty czuje się pewnie zawiedziona. Jednak do momentu zakończenia aukcji, sprzedający ma prawo nie przyjąć złożonej oferty kupna i koniec tematu.

Nie ma prawa. Jak sam zacytowałeś, nawet regulamin Allegro daje mu takie prawo tylko w ściśle określonych przypadkach. We wszystkich innych jest zobowiązany do dokończenia aukcji.


Cytat:

Napisany przez Arepo (Post 1207738)
Powtórzę jeszcze raz, oferta nie jest umową kupna/sprzedaży, jest tylko ofertą. Setki razy składam w swojej firmie różne oferty, czy to oznacza zawarcie transakcji ?, oczywiście że nie. Jakby sprzedający napisał, że zniszczył aparat - nie byłoby nad czym debatować, a że napisał jak myślę stan faktyczny, to się zrobiła afera. Nawiasem mówiąc, skąd pewność, że nie ma tego w punkcie 6.9d, czy widziałeś komentarze osoby która prowadziła w licytacji ?. Można nagle stracić zaufanie do robienia interesów w sieci ... skoro przepisy są jakie są, trzeba je respektować.

Może nie jest samą umową, ale złożeniem zobowiązania do zawarcia takiej umowy. Na dobrą sprawę jest to właściwie praktycznie to samo.

Gdyby napisał o kradzieży sytuacja byłaby inna (i też często to widziałem), ale i wtedy nie taka oczywista. Gdyby trafił na upierdliwego kupującego, to ten prawdopodobnie mógłby zarządać udowodnienia tej kradzieży/zniszczenia, czyli np. potwierdzenia zgłoszenia na policję lub zdjęcia części przedmiotu.


Jak dla mnie to, co zrobiła ta osoba, jest nielegalne i nie widzę póki co argumentów świadczących inaczej. A przytoczone fragmenty regulaminu Allegro jedynie to potwierdzają.

demek 24.04.2012 17:42

a to allegro jest wyznacznikiem prawa? nie jest.

jak napisalem wyzej, to, ze allegro laskawie pozwala pozwala na odwolanie ofert prawa nie zmienia.

ed hunter 24.04.2012 17:47

Co ma umowa kupna sprzedaży do aukcji w toku? Sprzedający powierza towar pośrednikowi w celu sprzedania i nie może się wycofać. Takim cwaniakom radzę kupić konia i wystawić na aukcję, potem się wycofać, kosa pod żebro od Cygana gwarantowana. ||
Jak ktoś nie wie na czym polega aukcja, to niech daje ogłoszenie, z tego można się wycofać. :]

demek 24.04.2012 17:49

jak wspomniales allegro jest tylko posrednikiem a umowa jest sprzedajacym a kupujacym.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:30.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.