Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Allegro: odwoływanie ofert i wycofywanie aukcji - zasady, wyjątki i dewiacje (https://forum.cdrinfo.pl/f5/allegro-odwolywanie-ofert-wycofywanie-aukcji-zasady-wyjatki-dewiacje-90781/)

sobrus 25.04.2012 18:30

Równie dobrze można powiedzieć, że zgubiło się przedmiot sprzedany przez "Kup Teraz".

Arepo 25.04.2012 19:26

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1207870)
Dla mnie rzeczą oczywistą jest, że napisanie "rozmyśliłem się" napisane w stosunku do szeregu licytantów po kolei nie świadczy o ogromnej chęci sprzedającego do zawarcia transakcji i ogromnym pechu co do osób licytujących.

Widzisz, chodzi o to, że nie wiemy co było powodem i ocenianie sprzedającego bez tej wiedzy jest bezcelowe. Może stracił zaufanie do transakcji w sieci i stąd odwołanie wszystkich ?, a gdyby napisał zniszczyłem przedmiot było by ok ?. Kwintesencja jest taka, że nie zawarł z nikim umowy kupna sprzedaży i przedmiot jest jego, a prawa nie złamał.

Co do tego, że sprzedający ma więcej możliwości w transakcji nie jest niczym dziwnym, to jego przedmiot i on decyduje na jakich warunkach go sprzeda. System Allegro jak widać nie jest doskonały, ale taki już jest czy się komuś to podoba, czy nie.

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1207891)
Równie dobrze można powiedzieć, że zgubiło się przedmiot sprzedany przez "Kup Teraz".

W tym przypadku sytuacja jest diametralnie różna, gdyż została zawarta umowa kupna sprzedaży.

Kris 25.04.2012 21:11

Cytat:

Napisany przez Kodeks Cywilny
Art. 701.

§ 1. Umowa może być zawarta w drodze aukcji albo przetargu.

§ 2. W ogłoszeniu aukcji albo przetargu należy określić czas, miejsce, przedmiot oraz warunki aukcji albo przetargu albo wskazać sposób udostępnienia tych warunków.

§ 3. Ogłoszenie, a także warunki aukcji albo przetargu mogą być zmienione lub odwołane tylko wtedy, gdy zastrzeżono to w ich treści.

§ 4. Organizator od chwili udostępnienia warunków, a oferent od chwili złożenia oferty zgodnie z ogłoszeniem aukcji albo przetargu są obowiązani postępować zgodnie z postanowieniami ogłoszenia, a także warunków aukcji albo przetargu.

Art. 702.

§ 1. Oferta złożona w toku aukcji przestaje wiązać, gdy inny uczestnik aukcji (licytant) złożył ofertę korzystniejszą, chyba że w warunkach aukcji zastrzeżono inaczej.

§ 2. Zawarcie umowy w wyniku aukcji następuje z chwilą udzielenia przybicia.

§ 3. Jeżeli ważność umowy zależy od spełnienia szczególnych wymagań przewidzianych w ustawie, zarówno organizator aukcji, jak i jej uczestnik, którego oferta została przyjęta, mogą dochodzić zawarcia umowy.

Cytat:

Napisany przez Allegro
Co to jest chwila przybicia?

W aukcji z licytacją przybicie to wyraźny komunikat oznaczający zakończenie aukcji. Chwila przybicia to moment zamknięcia licytacji, w którym zostaje wyłoniony jej zwycięzca.

Co się dzieje w chwili przybicia?

Chwila przybicia następuje wraz z upływem czasu zaplanowanego na składanie ofert bądź w wyniku wcześniejszego zakończenia aukcji przez Sprzedającego. Dochodzi wówczas do zamknięcia licytacji, a między Sprzedającym i Kupującym zostaje zawarta umowa kupna-sprzedaży.

Dobranoc.

andrzejj9 25.04.2012 21:51

To wyżej akurat o niczym nie świadczy - w sensie dwa pokreślone fragmenty w odosobnieniu - bo uzupełniają je pozostałe paragrafy - głównie § 1 Art. 702 i § 4 art. 701. Umowa zostaje zawarta w momencie przybicia, ale zobowiązanie w momencie zgłoszenia oferty.



Cytat:

Napisany przez demek (Post 1207876)
czyli jesli buduje dom i dam ogloszenie do gazety, ze poszukuje wykonawcy i zglosi sie ich 20 to z automatu mam wybrac najnizsza? moge, nie musze. tu jest podobnie (tylko odwrotnie z cena)

Przecież to ogłoszenie.. Zupełnia inna definicja i sprawa.

Kris 25.04.2012 21:58

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1207904)
To wyżej akurat o niczym nie świadczy - w sensie dwa pokreślone fragmenty w odosobnieniu - bo uzupełniają je pozostałe paragrafy - głównie § 1 Art. 702 i § 4 art. 701. Umowa zostaje zawarta w momencie przybicia, ale zobowiązanie w momencie zgłoszenia oferty.

Po pierwsze: nic nie pokreśliłem. Nie wiem czy zauważyłeś, ale umieściłem cały tekst z pozostałymi paragrafami.

Po drugie kwestia była taka, czy można ofertę odwołać. Można?
Do czasu zakończenia aukcji można ją odwołać. Koniec, kropka.

Po trzecie skończcie pieprzyć, to jest dział humor. Myślałem, że coś zabawnego tu znajdę, a tu prawne dywagacje.

andrzejj9 25.04.2012 22:34

Pogrubiłeś.. co za różnica (wiadomo, o co chodzi).

demek 25.04.2012 23:49

roznica jest taka, ze nie mieliscie racji od poczatku

tylko i az tyle

andrzejj9 26.04.2012 04:24

Cóż.. mniej istotne jest dla mnie, kto miał rację na początku, a jedynie to, jaka jest ostateczna odpowiedź.

Bo i sorry, ale nic, co na razie zostało tu powiedziane, nie przekonało mnie do twojej wersji (może jedynie pewne wątpliwości budzi, jeśli faktycznie miał miejsce jakiś proces z tym związany).

Bo zdajesz sobie sprawę, że ty twierdzisz, że idea aukcji internetowych jest zupełnie fikcyjne i one jako takie nie mają żadnego sensu.


Na razie napisałem w tej sprawie do Allegro. Zobaczymy, co odpowiedzą.

sobrus 26.04.2012 07:34

Cytat:

Napisany przez Arepo (Post 1207895)
W tym przypadku sytuacja jest diametralnie różna, gdyż została zawarta umowa kupna sprzedaży.

Rozumiem, ale nie chodzi mi o prawo, a ograniczenie możliwości odwoływania ofert przez sprzedającego.
To, że taka funkcja powinna być, bo może się rozmyślić lub zgubić przedmiot to żadne tłumaczenie, bo przecież każdy może zgubić przedmiot niezależnie od typu aukcji. To zdarzenie losowe.

Niestety ta funkcja jest nadużywana, przedmioty wystawiane za złotówkę są faktycznie z ukrytą ceną minimalną - to nieuczciwe zarówno wobec licytujących jak i wobec allegro.
Widziałem aukcje BCM z dopiskami "cena jaka mnie interesuje...". Jak wystawiasz BCM to żadna cenia cie nie interesuje :nie:, za ile wyjdzie za tyle masz sprzedać :taktak:, albo wystaw z minimalną.
I z tego trzeba sobie zdawać sprawę ZANIM się aukcję wystawi.

andrzejj9 26.04.2012 09:13

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1207921)
Cóż.. mniej istotne jest dla mnie, kto miał rację na początku, a jedynie to, jaka jest ostateczna odpowiedź.

Bo i sorry, ale nic, co na razie zostało tu powiedziane, nie przekonało mnie do twojej wersji (może jedynie pewne wątpliwości budzi, jeśli faktycznie miał miejsce jakiś proces z tym związany).

Bo zdajesz sobie sprawę, że ty twierdzisz, że idea aukcji internetowych jest zupełnie fikcyjne i one jako takie nie mają żadnego sensu.


Na razie napisałem w tej sprawie do Allegro. Zobaczymy, co odpowiedzą.

Dostałem odpowiedź od Allegro:

Cytat:

Witam.

Dziękuję za wiadomość.

Sprzedający naruszył artykuł 6.9 Regulaminu Allegro, w związku z tym zostało do niego wysłane ostrzeżenie.

Oferty złożone w licytacji są wiążące dla uczestników aukcji (Sprzedającego i Licytantów) do momentu zamknięcia transakcji albo do odrzucenia ich przez Sprzedającego. Zatem wraz z odwołaniem ofert nie doszło do finalizacji transakcji i taka oferta nie jest wiążąca.

Przykro mi, że spotkała Pana taka sytuacja.

Pozdrawiam,
Na dobrą sprawę.. ona też jednoznacznie nic nie rozstrzyga ;)

Bo mówiąc wprost wynika z niej, że:

a) sprzedający nie może odwołać ofert

b) ale jak to zrobi, to Allegro tylko pogrozi mu palcem i na dobrą sprawę nic mu nie grozi...



W takiej sytuacji podtrzymuję więc swoje stwierdzenie, że jest to zachowanie cwaniackie i swego rodzaju oszustwo, ale jednocześnie.. poważnie się zastanowię, czy sam czegoś takiego nie będę stosował. Nie nagminnie, ale np. tego notebooka chcę wystawić jeszcze raz, już bez ceny minimalnej, więc jeśli cena mnie nie zadowoli, może po prostu odwołać oferty?

(ale raczej tego nie zrobię, bo dla mnie to dalej jest oszustwo - wystawiając przedmiot podejmuję się pewnego zobowiązania - nawet jeśli nie prawnego).

demek 26.04.2012 10:05

cwaniastwo jak najbardziej, ale nikogo nie oszukal...

Arepo 26.04.2012 13:06

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Bo i sorry, ale nic, co na razie zostało tu powiedziane, nie przekonało mnie do twojej wersji (może jedynie pewne wątpliwości budzi, jeśli faktycznie miał miejsce jakiś proces z tym związany).

Czasem też tak mam. Nic mnie nie przekonuje do płacenia składki zdrowotnej do ZUS, skoro od lat nie korzystam z państwowej służby zdrowia. Niestety takie jest prawo ...

Co do cwaniactwa to bez przesady. Pracowałem lata jako specjalista do spraw ofert i trzeba po prostu zrozumieć o co w tym chodzi. Ludzie sprawdzają ceny, wybierają, przebierają a potem się rozmyślają ;). Każdy chce zrobić dobry interes. Jeśli Allegro traktuje zalicytowanie jedynie jako złożenie oferty, to w rzeczywistości zapisy o sytuacjach kiedy można odrzucić ofertę nie mają znaczenia. Oferta to tylko oferta i do niczego nie zobowiązuje, takie jest prawo ...

andrzejj9 26.04.2012 17:11

No dobrze - ale zakładając, że masz rację, to jaki jest sens istnienia aukcji internetowych jako takich? Jeśli każda strona może się w każdej chwili rozmyślić?

W tym momencie serwis taki jak Allegro czy Ebay traci rację bytu

(chociaż podejrzewam, że ten drugi odpowiednio się przed takimi 'zagraniami' zabezpiecza)

sobrus 26.04.2012 19:24

Na eBay sprzedający mają pełne portki żeby im tylko ktoś nega nie wystawił.
Allegro niestety przymyka oko na pewne rzeczy, żeby nie odstraszyć sprzedających.
Gówno warty system oceniania, w którym kupujący boją się wystawić nega nawet jeżeli zostali oszukani, tajemnicze zapiski w stronie "o mnie", niezgodne czasem z prawem itd.

To jest właśnie "standard allegro" :hahaha:

Arepo 27.04.2012 01:09

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1207966)
No dobrze - ale zakładając, że masz rację, to jaki jest sens istnienia aukcji internetowych jako takich? Jeśli każda strona może się w każdej chwili rozmyślić?

Osobie która zalicytowała nie jest tak prosto zrezygnować - musi się na to zgodzić sprzedający. Sprzedawca ma znacznie większe pole do popisu. Pozostają jeszcze aukcje z "kup teraz", one są w miarę jasne i przejrzyste. Allegro jest trochę samo sobie winne, pobierając tak duża opłatę za cenę minimalną - dla mnie to kompletnie bez sensu.

Takich sytuacji o jakiej dyskutowaliśmy nie ma aż tak dużo. Sam jestem dość aktywny na Allegro od 2003 roku, i w aukcjach w których brałem udział nie natknąłem się na podobną historię. Sprzedający zazwyczaj jednak chce sprzedać towar i nie robi takich numerów. Nie ma się więc co załamywać :).


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 17:31.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.