do wspomnianej Kyocery była dołączona litowa bateria panasonica 3V.
Wyglądała jak dwa połączone ze sobą paluszki.
No i rzeczywiście na niej aparat działał bez zarzutu.

Jednak nigdy nie wyczerpaliśmy jej do końca, bo cena takiej baterii (50zł) skutecznie odstraszała od używania...

Specjalnie do tego aparatu kupiliśmy porządną dużą procesorową ładowarkę energizer (180zł). I komplet akku 1800mAh.
A potem przez 4 lata jeszcze pare kompletów akku różnych firm bo zawsze były problemy :szczerb:
W porównaniu z BC700 to był dość drogi zestaw.

A potem przyszły nowe aparaty i juz raczej nie wróce do aparatów na paluszki. Kilkaset zdjeć z ładowania to norma, ładowanie 2 godziny. Przez dwa lata nie zajeździłem akku w FZ8, a zamiennik Hama do niego 5 lat gwarancji kosztuje 50zł. Niestety firma Panasonic zgłupiała z zchipowała swoje akumulatory. Zamienniki do LX5 nie pokazują już stanu akumulatora :(

Też nie jestem zwolennikiem baterii w aparatach. Ale nie zawsze niestety jest wybór, a przy superzoomach jest to coraz częstsze rozwiązanie (niestety w wielu recenzjach bardzo chwalone).

Na szczęście do SX1 wchodzą nie dwa a cztery akumulatory. A to oznacza że na jeden przypadnie mniejsze obciążenie niż w mojej Kyocerze (2 akumulatory). Dodatkowo jest on na pewno dużo mniej prądożerny. Więc powinno być dobrze, ale nie oszczędzaj na ładowarce bo to sie szybko zemści. Już lepiej zaoszczędzić troche na akumulatorach.
Poważnie.
I zawsze ładuj akumulatory poprzez funkcję 'discharge' (najpierw rozładowuje do końca, a potem ładuje). Wtedy nie powinno być żadnych problemów i powinny zawsze wyczerpywać się do końca a nie robić niespodzianki w połowie.

Sprawiłem sobie wtedy w końcu ten zestaw. Używam i.. jestem zaskoczony (pozytywnie).

Mówiliście, że te akumulatorki są niezłe, ale nie wiedziałem, że mają nieskończoną pojemność ;) Na razie zrobiłem jakieś 1200 zdjęć plus kilka (niekrótkich) filmików w FullHD, a aparat dalej chodzi i nie ma nawet sygnału o kończącej się baterii. Dla porównania na pierwszym zestawie zwykłych baterii zrobiłem jakieś 50 zdjęć..

W sumie fajnie mieć takie baterie, ale w takim razie po co dawałem 8 dych za ładowarkę :>

Bo po paru ładowaniach z złej ładowarce nawet tych 50ciu nie zrobisz :D
I to mimo że akumulatory będą "naładowane" :taktak:
Choć z drugiej strony jeżeli aparat robi 1200 na jednym zestawie (szacun!) to ma tak minimalny pobór prądu, że być może faktycznie przesadziliśmy :P

1297 + kilkanaście minut filmu w FullHD (i dużo zoomu...). Dzisiaj baterie padły ;)

To teraz muszę się nauczyć jak tą ładowarkę obsługiwać ;)


-----
EDIT

W sumie to aparat wyłączył się dzisiaj przy jakiś -10, więc może przy wyższej temperaturze trochę jeszcze by pociągnął.

Ja używam Technoline BC-700
jak narazie to polecam :)

http://www.komputerswiat.pl/media/394232/ladowarka2.jpg

Jak każdy ;) (zerknij na ostatnie strony tematu)

Faktycznie, hehe :) Ja ją sobie kupiłem parę dni temu bo spaliła mi się poprzednia - ta niżej.
Obciach nawet nie czytałem tego tematu :sciana::)


To moja poprzednia ładowarka, podczas ładowania potrafiła dziwnie piszczeć coś jakby piezo + rozładowujący się kondensator ;)
1000 mA to jednak zbyt dużo - przy ładowaniu 4 sztuk baterii - po wyjęciu parzyły w ręce, pod tym napisem jak są kratki na dole wypiłowałem dziury.
Padła i został sam zasilacz.

szukam jakiejś tańszej ładowarki (tańszej od bc700). Polecicie coś?
Do tej pory miałem MW8168GS ale coś jej odwaliło i ładuje 5 minut i pokazuje że naładowano. Myślałem że stare akumulatorki się zużyły, kupiłem nowe i to samo...

http://allegro.pl/ladowarka-forever-...399987160.html
Coś takiego może?

Mi tam wystarcza bc250, a jak się rozsypie to zastanowię się nad bc700 ;)

a nie za wolna jest? prad ladowania 250mA w przypadku ogniw AA... w 8168GS mialem 500mA

Za to zdrowsza dla ogniw i dokładniej ładuje.
W instrukcji BC700 jest napisane że należy stosować prąd 250mA, chyba że naprawde nam sie spieszy.

Powinno się ładować 1/10*C czyli 250mA jest dobre dla akumulatorów 2500mAh, a dla mniejszych jest już za duże. Poza tym przy większym prądzie ogniwo szybciej wskaże stan naładowania, czyli wejdzie w nie nieco mniej prądu.

Tym niemniej warto mieć większe natężenia na wypadek gdyby nam sie spieszyło :taktak:.
Np przychodzi kolega a tu pady w X360 rozładowane :szczerb:

Dodam jeszcze troche technologicznego bełkotu ;)

Ładowanie akumulatorów tanimi ładowarkami zwiększa opór wewnętrzny ogniwa (dlaczego - tego akurat nie wiem).

Takie ogniwo ma w sobie energię, ale przez duży opór nie jest w stanie jej sprawnie oddać.
Można ją rozładować powoli, ale jeżeli urządzenie zażąda dużego prądu to siada.
Podobnie przy ładowaniu bateria taka będzie sie bardzo nagrzewać.

Teoretycznie takiemu akumulatorowi nie jest już w stanie nic pomóc.
W praktyce refresh w BC700 lub porównywalnej ładowarce działa doskonale i wszystkie akumulatory które zespułem poprzednią używam z powodzeniem do dziś. Choć mają już po 5-7 lat.

Przy okazji - czy nowe akumulatorki w BC-700 ładować.. po prostu ładując czy warto dać z raz refresh? W polskiej instrukcji nie ma nic o takiej potrzebie, ale w angielskiej piszą, że można to zrobić.