![]() |
Cytat:
;-) |
Cytat:
Bez kontroli trakcji, bodaj z ABS. Nie pamiętam bo nie gram już. Nie chce mi się jakoś. A wracając do tematu, kolejne GP dopiero 12 kwietnia. Zwariowali. |
Ja ostatnio może z cztery miesiące temu grałem. Było w miarę dobrze, ale ciekawe jak wpłynęłyby na moją psychomotorykę przeciążenia na torze :)
Co do kalendarza, to w tym sezonie niestety sporo będzie trzytygodniowych przerw... |
No niestety, ale mnie bardziej wkurza zachowanie Vettela - młody myśli, że wszystko mu wolno.
|
Czekam na Chiny, te trzy tygodniowe przerwy mnie dobijają.
Lubię ten tor, podobnie jak w Malezji. Szeroki z kilkoma prostymi. Ciekawi mnie, czy znowu na tej super prostej jakiemuś bolidowi 7 biegu zabraknie. :) |
Jutro godź. 8.00 - kwalifikacje GP Chin. Wyścig w niedzielę o 9.00.
Pierwsza sesja treningowa: 1. Rosberg 2. Hamilton 3. Webber Druga sesja: 1. Massa 2. Raikkonen 3. Alonso |
No to na kogo jutro stawiamy ? Hamilton był szybki, ale czy wygra ?
Z oponami jest taka loteria, że każdy z pierwszej 10 może wygrać. :taktak: |
Też bym stawiał na Hamiltona (albo nieśmiertelnie - Vettela). Ale żeby było więcej zabawy... Alonso :D Założymy się, że VET na starcie (do piątego zakrętu) przesunie się 5 pozycji do przodu?
|
VET się rozbije.
|
Też tak myślę :D
|
HAM ma szanse. W ogóle Mercedes jest dużo mocniejszy w tym sezonie.
Liczę też na dobry wynik Raikonnena. Ciekawe, co robił w tych Dębkach... :haha: |
No i proszę - trafiłem z Alonso... Z kolei Vettel przesunął się do przodu o 5 pozycji co prawda nie do piątego zakrętu, ale do końca pierwszego okrążenia. Końcówka w jego wydaniu wyśmienita, choć zupełnie nic mu nie dała - przez te kilka okrążeń praktycznie tylko dublowal a HAM i tak nie dorwal. Fajnie to wyglądało ale nic nie dało...
|
Wyścig ciekawy, nie było specjalnie momentów nudy. Byłem nieco zaskoczony znakomitą formą ALO, zawiódł mnie Massa, mocno wyskoczył do przodu, ale wyścig jakoś dziwnie słabo.
Kimi o mały włos nie skończył by wyścigu przed wcześnie. Hamilton jednak jeszcze nie ma bolidu który jest szybki w wyścigu, kwalifikacje to jedno, wyścig to zupełnie inna sprawa. Całe szczęście, że Sebusia nie było na podium, choć strategia była świetna, tak samo Button'a, opłacało się ruszać z twardszej mieszanki. Nie pogniewam się o podobne rezultaty w Bahrajnie. |
Zaskoczył mnie trochę Jacques Villeneuve - po wyścigu stwierdził, że nie działo się zupełnie nic interesującego - ot, trochę wyprzedzania i to wszystko.
Dziwak. :szczerb: |
Bo nie było krwi i kawałków włókna węglowego z porozbijanych bolidów na torze. F1 to dziwny sport - lubią go dla wypadków miłośnicy sportów widowiskowych, jak rugby czy MMA, lubią go też ze względu na strategię miłośnicy sportów gdzie liczy się finezja, którzy jednocześnie oglądają curling czy snookera. W zależności od przebiegu wyścigu jedni i drudzy albo tylko jedna grupa będzie zadowolona :)
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:33. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.