![]() |
:kawa: i ciasteczko takie malutkie .
|
:kolejka:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:herbatka:
|
Po :kawa:
|
:kawa:
|
:kolejka:
|
:kawa:
|
:kawa: bo dzisiaj na popołudniu do roboty.
|
:kawa:
|
I znowu suchy piątek :sciana:
:kolejka: |
Ze trzy razy siadałem do kompa i za każdym razem coś wypadało :P
Na razie :kawa:, ale do lodówki też sięgnę, tylko trochę później. Dziś kupiłem i złożyłem orbitreka, teraz przydałoby się go przetestować na nieco dłuższym czasie. Tym bardziej, że dziś naprawdę nie chce mi się wyłazić. Niby jeszcze nie dobiło do zera więc jest bezpiecznie i nie pada więc w miarę komfortowo, ale ostatnio miałem czas na treningi tylko w nocy i już mi się odechciewa biegać po ciemku. Zamiast tego odpalę jakiś serial i biorę się za trening w ciepełku :] |
U mnie biało, tak ze 3cm na ałcie. Jest zero, ogólnie średnio przyjemnie, na pewno nie na bieganie.
|
:kawa:
|
No przyszedł. Zapowiadany wszem i wobec Armageddon. Śnieżna Apokalipsa. Blizzard dekady.
Jak tam u Was? Bo u mnie śniegu jest mniej więcej tyle, że gdybym miał teraz wyjechać maluchem na letnich oponach w stukilometrową trasę to na bank wyjechałbym kwadrans wcześniej, żeby się przypadkiem nie spóźnić :P :kawa: |
Po :kawa: , u mnie przyprószyło , co prawda wczoraj wieczorem jakieś zawieruchy.
Teraz okolice 0 stopni . |
U mnie dmie takim drobnym. Nie byłoby tak źle, gdyby nie ten wiatr. Prognozy mówią, że do jutra popołudnia bez zmian :sciana:
|
Śnieżnie to u mnie było od początku tygodnia - spadło łącznie ponad 20cm śniegu, później przyszedł mróz, do minus 8. Od wczorajszego popołudnia wszystko pomału topnieje. Wczoraj rano było minus 1, teraz plus 6 i mgła.
:kawa: tużprzedgrillowa. |
Miałem w planie coś porobić, ale nie da się wyjść na dwór nie ryzykując choroby.
:kolejka: |
:kawa: pobudkowa.
|
:kawa: no i nasypało i dalej drobnica leci .
|
U mnie jest tyle co było wczoraj, czyli tak ze 2 cm. I jak zwykle - prognozy zapowiadały śnieg na teraz, teraz nie pada nic, prognozy zapowiadają śnieg na za parę godzin. Nie muszę chyba dodawać, że tego również się nie spodziewam, nasza okolica ma tendencję do prokrastynowania opadów :hmm:
:kawa: |
:piwko2: do obiadu.
:piwko2: po obiedzie. |
:piwko2: przed obiadem
|
Prawie umknął mi początek Mastersa (w zasadzie technicznie to nawet umknął rzeczywiście, bo zacząłem oglądać od trzeciej partii). John w dobrej formie, Neil chyba rzeczywiście został wyrwany za szybko z trybu relaksu, bo gra trochę nierówno, a on zwykle albo gra lepiej albo gorzej, ale dość systematycznie.
:kawa: |
:piwo: po meczach
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
Zdążyłem przed południem się załapać na :kawa:
|
:kolejka:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
Już można
:kolejka: |
Cytat:
|
A u mnie panuje dostatek, tylko że wieczorem jadę więc i nie ma wielkiego sensu nic roztwierać, bo mógłbym sobie pozwolić na jedno i tyle...
W takich syrkumstansach pozostaje :kawa: |
:piwo:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
No nałopatowałem ( nowe słowo :) ) śniegu to teraz :kawa:
|
A co to, jakaś sucha środa?
:kolejka: |
:kawa:
|
Cytat:
|
:kawa:
|
Jeszcze przedpołudniowa :kawa:
|
:kawa:
|
:piwo:
|
Wypiłem jedno :piwo: z Hedżhogusem do meczu Murphy'ego z Robertsonem. Teraz już tylko :kawa: przed pracą. Za to jesteśmy umówieni na sobotę na drugi (wieczorny) półfinał - Trump/Ding vs Brecel/Wilson (każda z możliwych konfiguracji może być ciekawa).
Zaraz również może być bardzo interesujące spotkanie. Dla odmiany wskakuję na orbitrek, będę sobie kręcił i oglądał do 21:30, potem już tylko zerkał na telefonie... |
Kończę drugiego Żuberka, jeszcze jeden w zapasie. Lynch zmarł, kiepsko rozpoczęty rok.
|
:piwko2: karpackie, pod meczyk
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa: i meczyk
|
:kolejka: też pod meczyk
|
U mnie znów tylko :herbatka: domeczowa...
|
Jakoś tak wczas :kawa:
|
No to :kawa:
|
:kawa: poranna.
|
:kawa:
|
Byłem i zanabyłem kasztelana w dobrej cenie. Bardzo dobry :spoko:
:kolejka: PS Słuchacie Kaczkowskiego? Właśnie leci. |
:piwo:8-)
|
:whisky:
|
:kawa: pobudkowa.
|
Melduje że też :kawa:
|
:kawa: po śniadaniu.
|
:kawa:
|
:piwko2: przed obiadem i do meczyku
|
Nie wiem, czy to efekt lekkiego kaca czy kilku godzin ćwiczeń na orbitreku (który uczy angażować przy ruchu dodatkowe grupy mięśni, co poprawia stabilność ale lekko zwiększa zużycie tlenu), ale dziś podczas szybkiego treningu dobiłem do tętna, którego nigdy nie osiągnąłem nawet na zawodach... Żadnych rekordów nie pobiłem, ale bieg zacny, sam pobyt na zewnątrz przy dzisiejszej pogodzie zdecydowanie na plus :spoko:
Teraz dopiero pierwsza :kawa: i zaraz mecz. Wynik raczej dość prawdopodobny, ale i tak może jeszcze być bardzo ciekawie, Wilson to nie typ zawodnika, który odpuszcza bo mu matematycznie wychodzi, że szanse mu zmalały ;) |
Kasztelan :piwo:
|
:herbatka:
|
Coraz bliżej końca.
:piwo: karpackie |
Jeśli Kyren wygra tego jednego, to jeszcze otwieram żuberka, jak nie to zwyczajnie nie będzie do czego i pędzę spać ;)
|
Nie dał rady, ale walczył. Gratki dla Murphyego :spoko: To był jego tydzień., tytuł plus max w mastersie.
:piwo: |
Shaun solidnie sobie na ten wynik zapracował. Swoją drogą każdy zerkający na snookera wie, że Murphy coś tam gra, że często gdzieś tam dalej dochodzi, ale jak tak bliżej spojrzymy, to okazuje się, że on właśnie wskoczył na czwarte miejsce graczy z największą ilością maksów w karierze, a takich, którzy mają maksa w Mastersie też wielu nie ma ;) Jak na tak długą karierę (Shaun ma już 42 lata) nie aż tak wiele tytułów, ale najnowszy wywalczył pewnie, tam nie było żadnego farta na żadnym etapie turnieju.
:kawa: |
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa: śniadaniowa.
|
:kawa:
|
:kolejka:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:herbatka:
|
:kolejka:
|
:kawa:
|
Ktoś oglądał mecz Barcy? :rotfl: :sciana:
:piwo: |
:kawa:
|
Cytat:
:piwo: |
:kawa:
|
A co ja też :kawa:
|
:kolejka:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa: na początek przedwczesnego, nieplanowanego weekendu.
|
Pojeździłem trochę.
Teraz czas na :piwko2: |
Tylko :kawa: trochę smutno.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.