Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   IMPREZKA ONLINE 2021 I DALEJ, w świetlaną przyszłość !!!! (https://forum.cdrinfo.pl/f5/imprezka-online-2021-dalej-swietlana-przyszlosc-98386/)

joujoujou 18.11.2024 23:50

:kawa:

Jarson 18.11.2024 23:52

Perlenbacher :piwo:

grzeniu 19.11.2024 10:13

:kawa:

ArnoldBoczek 19.11.2024 13:25

:kawa:

grzeniu 19.11.2024 15:21

:kolejka:

siwymariusz 19.11.2024 15:24

A ja za chwileczkę tylko :kawa:

ArnoldBoczek 19.11.2024 17:06

Po 3 tygodniach w szpitalu, nie mam zaleceń co do niespożywania alkoholu, ale, żeby go spożywać, to się trzeba dobrze czuć. :]

Za to doktorek powiedział, że kawę, to nawet powinienem pić, bo mam za niskie ciśnienie.

No to trzecie dzisiaj podwójne espresso. :kawa:

siwymariusz 19.11.2024 19:52

Cytat:

Napisany przez ArnoldBoczek (Post 1470865)
Po 3 tygodniach w szpitalu, nie mam zaleceń co do niespożywania alkoholu, ale, żeby go spożywać, to się trzeba dobrze czuć. :]

Za to doktorek powiedział, że kawę, to nawet powinienem pić, bo mam za niskie ciśnienie.

No to trzecie dzisiaj podwójne espresso. :kawa:

To musi być gruntówka a nie przefiltrowane :)

superrrmario 19.11.2024 20:40

Żywiec

ArnoldBoczek 19.11.2024 20:41

Bagienka opiłem się w szpitalu. Potwierdziło się, że nie zalewamy kawy wrzątkiem, bo robi się gorzka, przepalona w smaku. Zalana wodą ok. 85 - 90 stopni, wychodzi dużo lepsza.

grzeniu 19.11.2024 21:31

Ożył?! :jupi:
Twoje zdrowie :piwo:
Walnij leczniczo browarka, ale nie przedawkuj :D Najlepiej z miodkiem i przyprawami, temp max 70st :spoko:

joujoujou 19.11.2024 23:53

:kawa:

Jarson 20.11.2024 00:34

Cytat:

Napisany przez ArnoldBoczek (Post 1470865)
Po 3 tygodniach w szpitalu, nie mam zaleceń co do niespożywania alkoholu, ale, żeby go spożywać, to się trzeba dobrze czuć. :]

Za to doktorek powiedział, że kawę, to nawet powinienem pić, bo mam za niskie ciśnienie.

Widzisz, zawsze to można dla siebie coś pozytywnego wyciągnąć, nawet z takich niezbyt przyjemnych doświadczeń ;)

U mnie niezbyt mocna infekcja ale połączona z irytującym kaszlem wyłączyła mnie na ponad tydzień z biegania. Przed chwilą potruchtałem pierwszy raz, dyszkę na początek, a że się stęskniłem to tak raczej trochę szybciej potruchtałem :] Po czuję się znacznie lepiej niż przed, organizm natleniony, nogi oczywiście swoje odczuły ale trudno oczekiwać żeby były wypoczęte. Jak tak sobie czasem spoglądam na Stravie na treningi kumpla, który właśnie przygotowuje się do Walencji, to i tak zaczynam się czuć świeży i wypoczęty :haha:

:herbatka:

ArnoldBoczek 20.11.2024 04:49

Doppio z rana jak śmietana! :spoko:

Ale jeszcze pośpię chyba...

Jarson 20.11.2024 08:43

:kawa:

grzeniu 20.11.2024 09:51

:kawa:

ArnoldBoczek 20.11.2024 10:25

Wielkie cappuccino. :kawa:

grzeniu 20.11.2024 14:24

Warka po robocie :piwo:

ArnoldBoczek 20.11.2024 14:37

Ugotowałem trochę bigosu, 1,5 kg kapusty, ale mała golonka się w niej rozgotowała, do tego boczek wędzony, porządna kiełbasa, grzybki, śliwki... mniam!

Czas na deser. :kawa:

siwymariusz 20.11.2024 16:27

Popiłem :kawa: ide do kocura od mamy , posprzątać bo sam sobie teraz gospodarzy :)

ArnoldBoczek 20.11.2024 19:10

A ja chwilę pospałem, więc czas na kawę i kolację w postaci białego sera z miodem. :kawa: :jem:

Jarson 20.11.2024 22:45

Nie zdążyłem dziś przed wyjściem zjeść obiadu, więc teraz łazanki i :piwo:

Jak już zjem, to biorę się za placki na jutro :taktak:

joujoujou 20.11.2024 23:53

:kawa:

grzeniu 21.11.2024 00:31

:piwo:

Jarson 21.11.2024 08:46

:kawa:

grzeniu 21.11.2024 12:15

:kawa: była otywyte o 10
a teraz po hejnale :piwko2:

siwymariusz 21.11.2024 12:16

Jak tam u Was? u mnie robi się biało :)

grzeniu 21.11.2024 12:38

Wiatr pizga, a tak to spokojnie, temp 1,6 na plusie, co jakiś czas wyjrzy słonko.

Jarson 21.11.2024 13:33

Chciało się u mnie zabielić, ale że jest 2 stopnie to jeszcze co spadnie to się topi. Na jutro prognozują lekko ujemnie i opady śniegu, ale przechytrzyłem pogodę i już od poniedziałku jestem umówiony na jutro rano na zmianę opon (oraz tarcz i klocków z przodu) :taktak:

siwymariusz 21.11.2024 16:40

:kawa: i do kocura w odwiedziny :)

grzeniu 21.11.2024 22:04

Powiem wam, że na dworze (Zetoxa by powiedział na polu) jest przykro.
Zrezygnowałem z piwa z lodówki, teraz z garażu jest akurat.
:piwo:

Jarson 21.11.2024 23:03

Ano chłodnawo, -1,8 stopnia. U mnie na rano zapowiadają falę opadów.

Placki co to ostały się z obiadu i :herbatka:

joujoujou 21.11.2024 23:40

:kawa:

ArnoldBoczek 22.11.2024 03:12

Pogoda zacna, reprezentuje listopad pięknie. :spoko:

Ziółka :herbatka:

Jarson 22.11.2024 07:53

Nasypało trochę. To jest u mnie typowe (niech mi ktoś powie, że lokalne warunki nie tworzą mikroklimatu): modele numeryczne zapowiadały opady od 6 do 16, jak tylko strefa opadów się zbliżyła, rozsunęła się na boki i ostatecznie pada 50 km na południe, 50 km na północ, a u mnie popadało 20 minut i tyle...

:kawa:

ArnoldBoczek 22.11.2024 08:23

Muszę pojechać, żeby zapasy żarcia w lodówce uzupełnić, a będzie trzeba samochód odśnieżyć, kupa roboty.

Więc na razie trzecie doppio. :kawa:

grzeniu 22.11.2024 10:21

:kawa:

siwymariusz 22.11.2024 11:24

późna ale jest :kawa:

ArnoldBoczek 22.11.2024 11:32

Jeszcze nie chce mi się nigdzie ruszać, trochę sprzątałem, więc się zmęczyłem, a na to doppio ze skondensowanym mlekiem waniliowym. :kawa:

ArnoldBoczek 22.11.2024 19:12

Miałem ochotę na naprawdę dobre piwo, ale polałem sobie trochę irlandzkiej rudej z colą. :whisky:

grzeniu 22.11.2024 20:15

Naprawdę dobre piwo naprawdę jest dobre.
A dobre piwo jest po prostu dobre. Naprawdę. :taktak:
:piwo:

ArnoldBoczek 22.11.2024 20:49

Napiłem się co miałem, bo do sklepu wyjść mi się mnie chciało dzisiaj. Teraz popiłem kanapki z pasztetem samą colą, jakoś dziwnie smakuje bez rudej. :D

joujoujou 22.11.2024 21:45

:kawa:

siwymariusz 23.11.2024 08:38

Trochę znowu posypało białym , to ja za to czarną :kawa:

grzeniu 23.11.2024 09:17

Zjadłem tatara na śniadanie, był bardzo dobry :jem:
Trochę podelektuję się smakiem, odbeknę i zacznę myśleć o :kawa:

Jarson 23.11.2024 12:15

Czekam na telefon od mechanika, bo niby zaraz ma kończyć z moim autem, no to korzystam z okazji i :kawa:

joujoujou 23.11.2024 13:31

:kawa:

grzeniu 23.11.2024 13:46

Dopiłem drugą :kawa:
idę po :piwko2:

joujoujou 23.11.2024 15:56

:piwko2: do obiadu.

:piwko2: po obiedzie.

ArnoldBoczek 23.11.2024 16:06

Najadłem się smażonych chlebków, takich namoczonych w rozbełtanych z przyprawami jajkach. Nic mi się nie chce teraz. :herbatka:

ArnoldBoczek 23.11.2024 20:43

Wstawać! Ja wstałem, wziąłem prysznic, schnę i jadę do Biedry. Kupię colę, ale nie do rudej, po prostu w nocy, jak mi zaschnie w gardle, to nie ma nic lepszego od łyka coli.

Doppio zaraz wejdzie. :kawa:

ynsiwy 23.11.2024 20:43

Żywiec porter :piwo:

grzeniu 23.11.2024 21:14

To tryk kasztelanem :piwo:

A z colą to też, już dawno, odkryłem, że po obudzeniu nie ma to jak dwa łyki coli na start :spoko:

ynsiwy 23.11.2024 21:20

Ja to wolę fantę, taka zimna wchodzi jak złoto na drugi dzień [emoji14]

Jarson 23.11.2024 22:41

Też ostatnio, po wielu latach przerwy, sięgam regularnie po fantę ;)

A teraz :kawa: do potyczki Dinga z Milkinsem. Udało się oglądać niemal od początku (tylko pierwszej partii nie widziałem), naprawdę ciekawy mecz :spoko:

ArnoldBoczek 24.11.2024 00:27

Okocimiem Ciemna Wiśnia 0,0%, popijam chleb z humusem. Nadal wolę dziewczyny. :>

:piwo:

joujoujou 24.11.2024 06:15

Cytat:

Napisany przez ArnoldBoczek (Post 1470933)
Wstawać! [...]

Gdy Ty wstawałeś, ja się dopiero kładłem. Po przespaniu 10 godzin czuję się znacznie lepiej. :spoko:

:kawa:

grzeniu 24.11.2024 08:53

Jem jajecznicę, po której też mam zamiar poczuć się znacznie lepiej :jem:

joujoujou 24.11.2024 09:24

^^ Z pewnością się lepiej poczujesz. :taktak:

:kawa: numer dwa.

grzeniu 24.11.2024 10:46

Lepiej, dużo lepiej.
:kawa:

ArnoldBoczek 24.11.2024 11:11

A ja jem fasolówkę, na którą bazę miałem ugotowaną już w nocy. Dzięki fasoli z puszki, poszło rano sporo szybciej. Akurat wczoraj była promocja, trzecia puszka gratis, 6 kupiłem, 3 poszły do gara. Ciepło się robi.

Na deser będzie doppio. :kawa:

ArnoldBoczek 24.11.2024 13:55

A teraz zachciało mi się wielkiego, mocnego bagienka. To wolny kraj. :>

:kawa:

grzeniu 24.11.2024 13:56

A ja łykam kasztelana :piwo:

siwymariusz 24.11.2024 17:18

Była :kawa: serniki , makowce itp . To teraz trochę muszę poskakać i zrobić plac na inne napoje :)

ArnoldBoczek 24.11.2024 18:15

Fasolówka po raz drugi była.

Teraz chlam Okocim Ciemna Wiśnia, stał na podłodze w kuchence, a tam mam zakręcony grzejnik, więc w sam raz zimne. :piwo:

KaiQ 24.11.2024 23:18

Cześć, to siup kolejeczka na zakończenie weekendu i nie tylko ;)

grzeniu 24.11.2024 23:28

Skoro tak mówisz
:piwo:

KaiQ 24.11.2024 23:42

dzisiaj to nawet bimbrem raczę :D

ArnoldBoczek 25.11.2024 04:10

Ja się przebudziłem, no to coli trzeba walnąć, odpsyknę puszkę. toast2

joujoujou 25.11.2024 06:42

:kawa:

grzeniu 25.11.2024 09:55

:kawa:

ArnoldBoczek 25.11.2024 12:28

Powiem tak: Irlandczycy potrafią rudą zrobić.

Właśnie przeprowadziłem test, polałem w dwa spore kieliszki do wódki Jamesona i Jim Beama. Po powąchaniu, to od razu wyobraziłem sobie, że wynalazek z Kentucky powinien być pakowany w słoiki bez etykiety, tak zalatuje przy irlandzkim miodzie, a wszyscy wiemy, że ten burbon i tak bije na głowę wszystkie szkockie taniochy. Po spróbowaniu najpierw irlandzkiej, burbon był gorzki w smaku, ale tak poważnie gorzki. Chyba warto dopłacać i delektować się irlandzkim miodem. No chyba, że to ma być picie na ścięcie białka, wtedy wybór pozostaje taki: czy mieć umiarkowanego kaca po burbonie, czy zdychać po szkockiej taniosze...

:whisky:

grzeniu 25.11.2024 13:37

Umiarkowany kac po Jim Beamie? Ja tego giganta do końca życia melagowi nie zapomnę. Fakt, że po nim jeszcze obaliliśmy flachę Williama Peela, ale to szczegół :sciana: Nie zbliżam się i nie tykam k***a

Teraz warka classic po robocie :piwo:

misiozol 25.11.2024 13:45

Dobry irlandczyk to 60-100e kosztuje :D ale jest pycha ;)

ArnoldBoczek 25.11.2024 17:18

A droga szkocka potrafi smakować jak nafta, to jest wyrafinowanie! :D

Teraz poszedłem we francuskie nuty, w całkowity brak wyrafinowania. Spożywam serek camembert, śmierdzi jak zaraza, ale i tak dobry. :D

grzeniu 25.11.2024 19:33

Ale dziś był ładny, ciepły dzień. 12 stopni i słoneczko. Jutro już tak nie będzie, kto wie czy nie będzie padać.

To :kawa:

joujoujou 25.11.2024 20:05

:kawa: na dobranoc.

Jarson 25.11.2024 21:27

Dzisiaj kaw było ze cztery, co mi się rzadko zdarza, ale jakoś tak dzień się ułożył.

Myślałem, czy by do meczu nie polać sobie rudej, ale po pierwsze rano wstaję, po drugie jeszcze nie wiem do końca, czy nie pójdę na krótki trening, a po trzecie coś dookoła krąży, więc profilaktycznie :herbatka:

ArnoldBoczek 25.11.2024 22:33

Ruda w małej ilości nie przeszkadza niczemu. Przeszkadza brak chęci na rudą, a to już objaw chorobowy często.

Cola po przebudzeniu. Nie ma wody, nie ma jeńców.

grzeniu 25.11.2024 23:45

Kasztelan :piwko2:

joujoujou 26.11.2024 07:33

:kawa:

grzeniu 26.11.2024 09:48

Czas zakręcić się wokół :kawa:

joujoujou 26.11.2024 10:48

:kawa: po śniadaniu.

grzeniu 26.11.2024 11:59

No i pada, jak przewidywałem, gówniana pogoda.
Druga :kawa:

siwymariusz 26.11.2024 12:15

Tak jak grzeniu prawi u mnie chyba za chwile też zacznie padać ,to moja już będzie 3 :kawa:

misiozol 26.11.2024 12:29

Piekne slonecznie bezchmurne niebo lol2

joujoujou 26.11.2024 12:42

:piwko2: do obiadu.

:piwko2: po obiedzie.

grzeniu 26.11.2024 12:45

Też mam :piwko2:
po hejnale

Jarson 26.11.2024 19:42

Perła export :piwo:

grzeniu 26.11.2024 21:31

Wareczka :piwo:

Jarson 26.11.2024 23:45

Kasztelan pod końcówkę meczu Williamsa z Binghamem i :spie:

joujoujou 26.11.2024 23:53

:kawa:

grzeniu 27.11.2024 00:20

Jak Williams to przegrał, to chyba nawet on sam nie wie.
Na dziś koniec spożycia, właśnie zjadłem kolację, więc idę spać :spie:

grzeniu 27.11.2024 10:03

:kawa:

grzeniu 27.11.2024 21:02

Ususzycie się gieje!
:kolejka:

Jarson 27.11.2024 21:59

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1470993)
Jak Williams to przegrał, to chyba nawet on sam nie wie.

Mieszkam dwie ulice od Hedżhogusa, przy stanie 3:5 stwierdziłem, że idę do domu, zanim dolazłem, był remis :P Cóż, 5 lat temu z Binghama nie zostałyby drzazgi, teraz wyszło jak wyszło - trzeba oddać Stewardowi, że robił co mógł i to koniec końców się opłaciło :)

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1471015)
Ususzycie się gieje!
:kolejka:


Tak źle nie jest, :whisky:

joujoujou 27.11.2024 23:50

:kawa:

grzeniu 28.11.2024 10:14

:kawa:

superrrmario 28.11.2024 13:36

:herbatka:

siwymariusz 28.11.2024 16:47

:kawa: bo się mi chciało jej napić :)


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 12:49.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.