A bo dopiero wróciłem z Lidla ;) Kupiłem Argusy 0,0 wiśniowe, jak normalnie średnio przepadam za tą marką, to te konkretnie są świetne :spoko:
Dziś pół dnia bawiłem się w zlikwidowanie gzymsów w dwóch oknach i przygotowanie dołu pod styropian i parapet. Niejeden mi mówił, że jako amator ocieplenie zajmie mi masę czasu - to prawda - i będzie zrobione gorzej - wierutna bzdura. Od zeszłego piątku bawimy się ze szwagrem, jak czegoś nie jestem pewien to podpytuję się znajomego fachowca i póki co jakieś 35% jest zrobione. Z doświadczenia wiem, że taki gzyms zostawiłoby 8/10 fachowców, co drugi jak nie lepiej nie wyciąłby pod oknem miejsca na styropian i zostałby mostek cieplny (dziś ich nie ma, bo wykonuje się ciepły montaż, ale czemu nie mam poświęcić dwóch dni na wszystkich oknach, żeby też się ich pozbyć?) Jednak jak się robi dla siebie, to jedynym kryterium jest solidność a nie czas czy ilość wymamrotanych przekleństw ;)
No to tego Argusa do kolacji :piwo:
|